Dwa duże dodatki jednego dnia; tak z graczami żegnają się twórcy Shadow Gambit [Aktualizacja]
Marzyło mi się aby kolejna gra tego studia to był reboot commandosów. Już się niestety nie doczekam :(
Grając w Desperadosa ich produkcji, czułem się znów jak małolat sprzed 20 lat ;)
Tak bardzo liczyłem, że zrobią też własną wersję Robin Hooda Legendy Sherwood...
Mnie już podstawowa gra zmęczyła od połowy. Wszystko było fajnie dopóki wyspę robiło się raz-dwa razy. Jak potem trzeba było je powtarzać po kolejne 3 razy to stwierdziłem, że pitolę to, zwłaszcza, że nie było żadnego rozwoju postaci (z wyjątkiem możliwości odblokowania 1 ulepszenia na postać, zazwyczaj mało przydatnego).
Cena tych dodatków trochę mnie rozczarowuje - 60 zł od sztuki, sumarycznie 120, to prawie cena podstawki, a zawartości jest mniej. I owszem, do tego dochodzi też darmowa aktualizacja, można mówić o wsparciu... ale studio się zawija. I to nawet nie tyle jest przemęczenie twórców, co właścicieli studia.
Dałbym 80 za komplet, ale 120? Dużo bardziej rozbudowane Widmo Wolności było za stówę na nasz rynek. Chyba poczekam.