Powstaje symulator przetrwania w Polsce lat 90. Będzie disco polo, paliwo po 2 złote i Maluchy
Mi akurat lata 90. nie kojarzą się z disco polo. Leciało to tylko na Polsacie, którego w tamtym czasie nie mieliśmy. Zresztą i tak wtedy odkrywało się muzykę z USA i Zachodu. Na naszym małym osiedlu nie było osób, które słuchały disco. Dominowały polskie zespoły, klasycy rocka jak Queen, Deep Purple, Led Zeppelin, AC/DC, Bryan Adams, także Metallica, The Prodigy i wiele innych. W kioskach kupowało się komiksy tm-semic, krzyżówki Supełek z Pętelką, gumy Turbo i inne słodycze, do których dodawano tazosy. Zagrywało się też w Magiczny Miecz i inne planszówki od Sfery a na PC czy to w domu czy w kafejkach rządził Duke Nukem, Age of Empires, Tiberian Sun, Wormsy. Dla nas dzieciaków, to były fajne, beztroskie lata, choć dla rodziców już tak lekko nie było (szczególnie na początku lat 90-tych), ale doceniało się to, co się miało.
A będzie można dostać wpierdol w/przy salonie gier? Pamiętam że za dzieciaka w takich przybytkach zbierała się okoliczna żulierada i nie wiem, co wywołało większe PTSD - ujrzenie Splatterhouse'a, czy kontakty z tubylczym menelstwem?
Zbierała się bardziej wieczorami. Przynajmniej u mnie do takiego popołudnia menelstwa nie było. Nasz salon gier był niedaleko szkoły. Na dłuższych przerwach urywaliśmy się tam, aby choć chwilę pograć w Hook, Final Fight, Punishera, Captain Commando i wiele innych gierek. Po szkole też. Nie podobało się to dyrekcji szkoły i wielu rodzicom, szczególnie po tym jak drugi raz na przerwie ktoś potrącił wracających stamtąd chłopaków. Po tym zdarzeniu zamknęli salon. Tak to przynajmniej pamiętam. Parę lat później powstał gdzie indziej, ale szybko się nie utrzymał, bo zaraz pojawiły się kafejki.
Chyba mówicie o dwóch różnych salonach gier, meneliada się raczej nie zbierała żeby popykać w mortal kombat
Byli byli, ale to młoda żulerka głównie i ci najgorsi z całej reszty, dla których to był przystanek między knajpami.
Tak było, ale właściciele bud z automatami u nas sami zaczęli przeganiać patolską młodzież, bo ta miała w zwyczaju kroić zwykłych dzieciaków z kasy. W rezultacie zwykłe dzieciaki zaczęły chodzić gdzie indziej i interes przestawał się kręcić.
Najgorzej wspominam "salony gier" na dworcach. Choćby w Katowicach. Tam często oprócz zwyczajowych dilerów kręcili się podstarzali goście szukający "przyjaciół" wśród młodych chłopców. Generalnie były to często mocno patologiczne miejsca.
Mi akurat lata 90. nie kojarzą się z disco polo. Leciało to tylko na Polsacie, którego w tamtym czasie nie mieliśmy. Zresztą i tak wtedy odkrywało się muzykę z USA i Zachodu. Na naszym małym osiedlu nie było osób, które słuchały disco. Dominowały polskie zespoły, klasycy rocka jak Queen, Deep Purple, Led Zeppelin, AC/DC, Bryan Adams, także Metallica, The Prodigy i wiele innych. W kioskach kupowało się komiksy tm-semic, krzyżówki Supełek z Pętelką, gumy Turbo i inne słodycze, do których dodawano tazosy. Zagrywało się też w Magiczny Miecz i inne planszówki od Sfery a na PC czy to w domu czy w kafejkach rządził Duke Nukem, Age of Empires, Tiberian Sun, Wormsy. Dla nas dzieciaków, to były fajne, beztroskie lata, choć dla rodziców już tak lekko nie było (szczególnie na początku lat 90-tych), ale doceniało się to, co się miało.
"(...)choć dla rodziców już tak lekko nie było (szczególnie na początku lat 90-tych)(...)"
Czemu? Bo pampersy i mleko w proszku były trudniej dostępne? Ha. Lata 90te to ostatnia dekada żniw dla lokalnych przedsiębiorców. Co się wyprodukowało, to się sprzedało.
Disco polo rządziło na wsiach. W miastach gusta muzyczne kreowała VIVA i VIVA 2 ;).
Pamiętam jak w MTV leciała muzyka i królowały kaseciaki a po nowości szło się na bazar albo do kumpla żeby przegrał. Kiedy pojawiły się walkmeny to było coś, każdy chciał mieć. I słuchawki które się psuły po miesiącu.
Ja grywałem w "Magię i miecz" oraz karciankę Aliens vs Predator w klubie. Świetne czasy
Widać po prostu kto żył a kto wegetował w latach 90tych.
Czemu? Bo pampersy i mleko w proszku były trudniej dostępne? Ha. Lata 90te to ostatnia dekada żniw dla lokalnych przedsiębiorców. Co się wyprodukowało, to się sprzedało.
Raczej co się ukradło z państwowych upadających spółek i zakładów :P
Widać po prostu kto żył a kto wegetował w latach 90tych.
Wegetowały głównie osoby z PGRów i innych zakładów, które padły a których pracownicy nie mieli fachu w ręku. Było ciężko, ale mimo wszystko ludzie sobie radzili i starczało też kaski na przyziemne rozrywki. Zresztą jako dzieciaki mogliśmy było łatwo zarobić w wakacje na różnych zbiorach, co potem starczało później na wiele miesięcy a w zimowe ferie na chociażby odśnieżaniu.
Ja grywałem w "Magię i miecz" oraz karciankę Aliens vs Predator w klubie. Świetne czasy
Mi nie udało się wtedy zdobyć "Magii i Miecza". Bazowaliśmy na Magicznym Mieczu i dodatkach do niego. Karcianki kolekcjonował akurat kolega i graliśmy w Doom Trooper oraz Kult. W to drugie krótko, bo jak się jego matka dowiedziała, w co graliśmy, to zniszczyła karty (gra była obrazoburcza, antychrześcijańska) ;D
polsatu nie bylo ale przed polsatem byl program na ktorym non stop lecialo disco polo nie pamietam nazwy
U mnie w Gdańsku przyznanie się do słuchania disco polo kiedy chodziłem do podstawówki w latach 90. powodował obciach i był powodem do bycia zgnojonym (nawet za słuchanie czegoś lajtowego w typie ś.p. Pana Smolenia). Ja w tamtych latach muzyki jeszcze nie słuchałem (no dobra, sporadycznie puszczałem czasami Beatelsów albo Genesis jeszcze za Gabriela z płyt winylowych starszej), zacząłem w okolicach szkoły średniej, głównie nu metalu.
Komiksy TM-Semic czytywałem, ale sporadycznie. Szkoda że kumplowi sprzedałem małą kolekcję Spawnów, ale nie pamiętam już czy one były wydane przez ww. firmę.
Gumę Turbo żuło się i to nie raz, jak i Kaczora Donalda. Znajomy, też już prawie 40. letni bommer, kiedy remontował u mnie mieszkanie, częstował mnie Mambą.
Magicznego Miecza mam do dzisiaj ze wszystkimi dodatkami.
Może to pewien paradoks, ale moje obecne, "średniowieczne" lata są mniej stresogenne, niż zjebane dzieciństwo. Pozdrawiam
"Dominowały polskie zespoły, klasycy rocka jak Queen, Deep Purple, Led Zeppelin..."
Co ty bredzisz?? To są polskie zespoły?
"Disco polo rządziło na wsiach. W miastach gusta muzyczne kreowała VIVA i VIVA 2 ;)."
Viva to późniejsze lata '90 i to dla tych, którzy mieli kablówkę. Pomimo tego, że discopolo królowało na wsiach, to w miastach też słuchali go wszyscy nawet jak się im nie podobało - dla beki i z ciekawości. Przypominam, że w publicznej telewizji były tylko 4 kanały (w tym program lokalny, którego nikt nie oglądał) i żadnych Internetów i jak chciało się coś innego , to albo to co leci, albo do wypożyczalni VHS, lub przegrać od znajomych.
"Czemu? Bo pampersy i mleko w proszku były trudniej dostępne? Ha. Lata 90te to ostatnia dekada żniw dla lokalnych przedsiębiorców. Co się wyprodukowało, to się sprzedało."
Przedsiębiorcy mogli się wtedy nieźle dorobić, ale przeciętni ludzie zwykle zarabiali mało, często byli oszukiwani przez cwaniaków i było bardzo duże bezrobocie. Wtedy też najpopularniejsze hasło pracodawcy to "jak ci się nie podoba, to na twoje miejsce mam 10 innych". W dodatku po prywatyzacjach zakłady upadały. To wtedy też zaczęły się problemy górnictwa gdzie ludzie podpisywali odpłatne umowy, że nawet nie będą nawet podejmować zatrudnienia w tej branży i szukali pracy po kilka lat. Bardzo dobrze pokazują to kultowe seriale dokumentalne "Serce z węgla" i "Ballada o lekkim zabarwieniu erotycznym".
"Dominowały polskie zespoły, klasycy rocka jak Queen, Deep Purple, Led Zeppelin..."
Co ty bredzisz?? To są polskie zespoły?
Przecież masz tam przecinek a nie dwukropek.
Pomimo tego, że discopolo królowało na wsiach, to w miastach też słuchali go wszyscy nawet jak się im nie podobało - dla beki i z ciekawości. Przypominam, że w publicznej telewizji były tylko 4 kanały (w tym program lokalny, którego nikt nie oglądał) i żadnych Internetów i jak chciało się coś innego , to albo to co leci, albo do wypożyczalni VHS, lub przegrać od znajomych.
Ja nie pamiętam, aby disco leciało na tvp1 czy tvp2. Było coś jak koncert życzeń, gdzie puszczali starsze piosenki, zamiast reklam nierzadko miedzy programami leciały teledyski zespołów zagranicznych. A wypożyczalnie kaset VHS to było coś :) Pamiętam jak wychodził Dzień Niepodległości - to był taki hit, że właściciel wypożyczalni robił zapisy na 2 kasety. Półtora tygodnia czekałem na ten film heh. Często tam przebywałem. Do tej pory prędzej sobie obejrzę jakiś film z lat 80 lub 90 niż jakąś nowość.
"Ja nie pamiętam, aby disco leciało na tvp1 czy tvp2. "
Discopolo leciało na Polsacie, który uchodził wówczas za... hymm... coś z zagranicznym rozmachem ;) O ile dobrze pamiętam to jeden program w sobotę i jeden w niedzielę albo obydwa w niedzielę.
A ja tam uwielbiałem oglądać Disco Relax na Polsacie. Mieliśmy bardzo duży telewizor. Nawet magnetowid był. Za granicę rodzic jeździł, więc jakoś się żyło.
Serio? Odkąd teraz prawie każdy kto ma kasę może robić gry powinno być karalne za takie barachła były robione. I tak za jakieś 2 lata od premiery wyląduje w epicu lub na gogu za darmo o ile nie będzie przecenione.
Niespodzianka! Każdy mógł robić gry pod warunkiem posiadania kasy nawet 1997 roku! Nikt ci nie każe w to grać, a takimi toksycznymi komentarzami wystawiasz wyłącznie świadectwo sobie.
Sorry przeżyłem lata 90 i nie potrzebuję takiego symulatora...
No napewno w to nie będę grać. Ta "gra" jest obrazą już to że będzie i powstaje.
Jak ja się cieszą że są tak wielkie gry jak Red Dead Redemption 1 2, seria Metal Gear Solid? GTA, Half Lide Black mesa FF 16 Soulsy itp aż tyle gier różnorodnych wnoszących coś od siebie ambitnych . Nawet takie cities skylines. A to coś już samo to musi jechać na latach 90 by się wogole sprzedało.
Po pierwsze - nobody cares co będziesz robił, że tak zajadę z angielszczaka, a po drugie - jak już coś krytykujesz, pierw naucz się posługiwać językiem, w którym będziesz usiłować to robić.
Mowisz o tym rdr1/2 ktore musi jechac na czasach kowbojow zeby sie przedalo? Czy gta ktore jedzie na gangsterach?
Pamiętam te drzwi, boazerię, ceratę w kuchni i kuchenkę z pokrywą opartą cały czas o ścianę, tak było.
Ale jak lata 90, to nie powinno to być też przed demonizacją złotego? Byłoby ciekawiej kupować jedzenie za tysiąc złoty.
Przed czym? xD
"Demonizacja" (denominacja) była w '95. Pamiętam jak kupowałem kiełbaskę na gorąco za 12 000zł.
Bardziej końcówka lat osiemdziesiątych i początek dziewięćdziesiątych ale nie może przy omawianiu takiej produkcji zabraknąć. Trochę bardziej realny obraz świata tamtych lat.
https://youtu.be/a0vXhwYDfOA bądź https://youtu.be/x3kicEsx7g0
2015 Marzec (463) 1. 2 18 Path of Exile (2013) 2. 3 9 Divinity: Original Sin (2014) 3. 8 5 This War of Mine (2014) 4. 7 5 Far Cry 4 (2014) 5. 1 18 Dark Souls II (2013) 6.6 7 The Vanishing of Ethan Carter (2014) 7. 5 14 Castlevania: Lords of Shadow 2 (2010) 8. 4 19 Grand Theft Auto V (2013) 9. 13 11 Alien: Isolation (2014) 10. 25 3 Life is Strange (2015) 11. 22 4 The Talos Principle (2014) 12. 17 6 Middle-earth: Shadow of Mordor (2014) 13. 19 5 Assassin's Creed: Unity (2014) 14. 14 11 Wolfenstein: The New Order (2014) 15. 20 5 HALO: The Master Chief Collection (2014) 16. 32 5 Call of Duty: Advanced Warfare (2014) 17. 9 18 Assassin's Creed IV: Black Flag (2013 18. 42 3 Destiny (2014) 19. 18 10 Mario Kart 8 (2014) 20. N 1 Bloodborne (2015) 21. 11 13 South Park: The Stick of Truth (2014) 22. 79 2 Ori and the Blind Forest (2015) 23. 10 8 Metro: Last Light Redux (2014) 24. 16 18 Total War: Rome II (2013) 25. 21 5 Assassin’s Creed: Rogue (2014) 26. 12 22 The Last of Us (2013) / The Last of Us: Remastered (2014) 27. 15 21 Company of Heroes 2 (2013) 28. 36 3 Dying Light (2015) 29. 24 11 Watch Dogs (2014) 30. 37 3 Minecraft (2011)
Wygląda obiecująco. Oby tylko fizyka auta była na podobnym poziomie co w My Summer Car. Wiele powstało klonów MSC, ale wszystkie mają tę wspólną cechę czyli gównianą fizykę samochodów.
discopolo? przeciez tego nikt nie sluchal, a rocznik 60 to nie rocznik komputerowcow
Proponuję dodanie 2 statystyk
Nerwica u somsiada i szacun pod dyskotekom
Poziomy trudności
Maluch - normalny
Polonez - trudny (droższe części ale większy szacunek pod dicho i można w LPG zainwestować)
VW Transporter - bardzo trudny ( zagraniczny to somsiad będzie donosił MO, szacun pod dicho mniejszy niż w polonezie ale zagraniczny, dodatkowo można przenocować bez płacenia za mieszkanie)
Mercedes - ekstremalny (somsiadowi żyłka pęka, pod disko rządzisz ale części najdroższe i losowe zdarzenia w stylu ukradli koła na parkingu, znaczek radio itp.)
Spodziewałeś się grafiki rodem ze studia AAA z setkami pracowników i milionowymi budżetami?
Te szczekające burki, to takie polskie i prawdziwe, mam traumę :D
Jak te trzepnięcie klapy od wywrotki Stara o 4:00 nad ranem, gdy wysypywał węgiel pod kotłownią pod blokiem.
Już wleciała u tego gościa aktualizacja i stan prac nad projektem. [link]
Super. Genialny pomysł. To będzie prawdziwy hit i świetny wehikuł czasu nostalgii. Oby tylko dał radę, bo jest to spore wyzwanie. Do tego później jeszcze dodać w grze Pewexy i giełdy komputerowe. Świetne czasy.
Czy was wszystkich komentujących i przyrównujących tą gierkę do GTA albo RDR2 już do reszty popierzyło? Gość leci na budżecie -500 zł (bo wydał na lepszą klawiaturę i myszkę) a wy go jedziecie z błotem przyrównując grę do tytułów które wciągają 200 milionów dolarów w produkcji nosem. O. Tu sie walnijcie.
Ta gierka przypomina mi poziom Alfabet Śmierci na Amigę xD. Miło nawet wspominam, tylko lepsza...
zapowiada sie naprawde wypas gra super ! wie ktos czy pujdzie na athlon 64 X2 4200+ i R7 240 ??
W stajni było tylko 15% bezrobocie? bs. Było co najmniej 20 jak nie 25%
Też się nastałem na tych bazarowych kartonikach, gdy babci próbowała mi wcisnąć na moją "nieforemną" stopę jakieś ruskie adasie.
Ciekaw jestem, czy oświetlenie na drogach (latarnie na lampy rtęciowe zamiast sodowych/ledowych) również będzie wiernie odwzorowane.
Lata 90-te miały swój urok, choć oczywiście też całkiem sporo wad. To był taki typowy okres przechodzenia z gospodarki nakazowo-rozdzielczej na gospodarkę rynkową. Ogromna większość przedsiębiorstw była wcześniej państwowa i całkowicie nierentowna. Problem w tym, że z procesem prywatyzacji tych przedsiębiorstw wiązało się wiele afer. Oczywiście lata 90-te to również duże bezrobocie, plaga kradzieży samochodów, pierwsze wojny gangów.
Plusy: na samym początku lat 90-tych powiało klasycznym kapitalizmem, gdy ludzie mogli rozkręcić swoje drobne biznesy, a państwo się w to nie wtrącało. Niestety, dość szybko ten dobry okres się skończył, ponieważ politycy już tak mniej więcej od drugiej połowy 1991 roku zaczęli wprowadzać przepisy utrudniające życie ludziom - wyższe podatki, więcej wymogów koncesji i zezwoleń itp.
Inne plusy lat 90-tych: nie było jeszcze tego lewackiego szaleństwa z zachodniej Europy, nie było poprawności politycznej, nie było dyrektyw z Eurokołchozu, nie było wpływów tęczowego lobby, Było czuć taki powiew wolności - uwolnienie się spod wpływów Moskwy.
Paliwo może i po 2 zlote, ale praca minimalna 800pln, i bezrobocie na poziomie 23%, łapówkarstwo, dziadostwo, i złodziejstwo... w Łodzi jak trafiłeś do szpitala, to prędzej pomogli ci zdechnąć( przyjechałem ze złamaną nogą) i tak mi kur...a pomogli że zatrułem się sepsą i ledwo mnie uratowali... dziękuje już to przeżyłem. Plusy? dzieciństwo na boisku, filmy i muzyka, ogólnie kinematografia, pod tym względem najpiękniejszy okres jakiego już nigdy nie będzie... teraz za to jest gówno.
Po co robić jakieś crapy o tamtych latach skoro można zrobić GTA: Pruszków vs. Wołomin? W ścieżce dźwiękowej musi się znaleźć "12 groszy" Kazika.
Kiedy premiera?