Miły dla oka cinematic trailer szykuje nas na nadchodzący debiut Last Epoch, nowego rywala Diablo
"wyjście z wczesnego dostępu nie zakończy historii Last Epoch, gdyż obecnie mają w planach co najmniej kilka lat dalszego rozwoju gry" - no i to mi się właśnie nie podoba w grach these days. Wersja kompletna nie istnieje nigdy. Powinni się już brać za kolejną grę, a nie wskrzeszać trupa. Popatchować to co ludzie znajdą po premierze, powiedzmy 6 miesięcy patchów i nara.
Zniechęca mnie to do zakupu i grania, bo mam świadomość, że po pierwsze przepłacam a po drugie wypadałoby potem przejść grę drugi raz z dodatkami. I tak oto na każdą grę trzeba odczekać 2-3 lata od premiery żeby mieć pewność.
Spoko gierka... by była, jakby była F2P. Jak mam jeszcze za to zapłacić to podziękuję.
Szukasz dziury w całym.
Wychodziły dodatki do Wiedźmina 3 to też tak płakałaś? Przy dodatkach do NWN2? Przy Diablo? Titan Quest? Może przy C&C 3: Kane's Wrath?
A może przy wielu, wielu innych dodatkach, expansion packach itp. itd. które były wydawane na kilku dekad?
Straszny płaczek.
nie, nie płakałem. Bo to były DODATKI i realne patche zgłaszanych błędów w międzyczasie.
A nie "rozwój" gry czyli wydawanie skinów i wymyślanie sezonów w stylu "zabij 10 topielców dziennie przez miesiąc" żeby dostać strój mikołaja.
No bo właśnie wszystko zależy od rodzaju kontentu jaki będą dodawać, jak ma wyglądać to tak jak opisujesz typu "zabij 10 topielców dziennie przez miesiąc" żeby dostać strój mikołaja to będzie tragedia ale jak będzie to bardziej wzorowane na Poe z nowymi mechanikami co sezon które w większości będą dodawane do core to będę bardzo zadowolony i z komercyjnego punktu widzenia ta druga opcja wydaje się być bardzo sensowna bo w grze znajdują się płatne skiny które mają ten rozwój finansować.
Mam nadzieję, że w finalnej wersji poprawili błędy i end game.
Są regularne patch-e, ale błędy pozostają.
End game jest nudny jak falki z olejem.
Natomiast gra świetnie się sprawdza jako tytuł między prostym casualowym Diablo, a przytłaczającym PoE.
Powiem tyle end game jest tym czasowy będzie inny na premierę po premierze end game będzie skupiał na lochach na mapie które będą musiały zostać odkryte za pomocą zadań i przedmiotów opuszonych przez potwory na premierę ma być 5 nowych lochów i co sezon będą dodawane nowe.
Dawno tu nie pisałem ale jak się czyta niektóre komentarze to normalnie osłabienia jakiegoś można dostać. Czy gość naprawdę narzeka, że twórcy gry będą ją wspierać kilka lat po premierze? Czy to się dzieje naprawdę czy już mam halucynacje jakieś?
Myślę, że kolega pieterkov nie ma pojęcia, jakim typem gry jest Last Epoch, myśli, że to gra typowo SinglePlayer, gdzie przechodzisz sobie fabułkę i jest koniec. Nie bierze pod uwagę, że aktualne realia technologiczne, pozwalają na całkowitą zmianę gry, nie wydając co chwilę nowych części (polecam zobaczenie jak Last Epoch wyglądał na początku, a jak wygląda teraz). Taki model jest sprzyjający konsumentom, bo płacą tylko raz, mają nowy content i usprawnienia jak w przypadku Last Epoch, albo mają grę za darmo jak w przypadku POE i jak są pewni, że będą inwestować w nią czas, wtedy mogą otworzyć portfel i kupić stash taby.
Właśnie na streamie twórca gry ogłosił że last epoch będzie miał tryb offline nie jakieś single online tylko prawdziwe offline i sezony też będą w offline modzie.