Zauważyłem ostatnio kilka reklam ogromnych firm które są skierowane do Polaków... Ale...
Osoba czytająca/ podkładająca głos na bank jest zza granicy (sposób wymowy, akcent, błędy).
Niezwykle irytuje mnie to, bo brzmi to okropnie nienaturalnie i niezrozumiale momentami- sztucznie i plastikowo.
Czuję się obco we własnym kraju lol. Zauważyliście coś takiego?
(Tak, gdzieś trzeba wylać swoje żale :p)
Jakiś czas temu wyświetliła mi się reklama samochodu i brzmiało to okropnie.
Podejrzewam że biorą jakichś Hindusów którzy odwalają robotę za grosze. Ale to świadczy jedynie o tym, jak lekceważąco jest traktowany polski rynek i polski konsument.
O jakie reklamy konkretnie Tobie chodzi? Nie oglądam praktycznie tv wiec trudno mi spekulować lub domyślić się o czym mówisz.
Zawsze tak było. Najczęściej jednak reklamy międzynarodowych marek kręci uniwersalnie, głos jest podkładamy z offu itp. W praktyce super sprawa dla aktorów/modelek, bo spędzają tylko kilka dni na planie, a potem latami pieniądze spadają im z nieba. Wystarczy tylko podpisywać nowe umowy.
EDIT - chyba nie doczytałam postu i autorowi chodziło o coś innego :D
Osoba czytająca/ podkładająca głos na bank jest zza granicy (sposób wymowy, akcent, błędy).
He? Że lektor źle brzmi? Obco?
Lektor nie pojawia się w reklamie przypadkowo. To świadoma decyzja marki.
Czuję się obco we własnym kraju lol.
Czujesz się obco we własnym kraju przez akcent głosu z telewizora? ;>
Nie kojarzę żadnej takiej z TV, ale mało oglądam. A radia nie słucham wcale.
Zwykle jednak w reklamach jest tych samych trzech dyżurnych lektorów...
Sry ale tutaj nikt nie ogląda telewizora i na każdym kroku próbują się tym chwalić
także albo dajesz konkretny przykład albo będziemy błądzić
A może nie chodzi o reklamy w telewizji, a np. internecie? Np. w serwisie YouTube jest mnóstwo takiego szamba, gdy ktoś nie ma wykupionej usługi premium lub blokera reklam.
O, jedna osoba wpadła na pomysł, że reklamy są również w komputerku, a nie tylko telewizorze. (Telewizora nie oglądam od lat- nie wiem więc czy w telewizorze też się takie znajdą). Przykłady ludzie chcieli. A ja rzucę nazwami Google, Nintendo…
Ludzie to mają problemy. Korzystanie z telefonu czy komputera wyprodukowanego gdzieś za granicą już ci nie przeszkadza.