Fallout 76 pięć lat później, oto co obecnie oferuje gra Bethesdy
Fallout 76 jest świetny, ale ma swoje minusy. Jeśli jednak ktoś nie grał, to naprawdę warto odwiedzić postapokaliptyczne Appalachy.
Patrząc na Twojego screena to lepiej trzymać się od tej produkcji jak najdalej.
Czy warto kupować ? Mam wątpliwości. Bethesda lubi przygrać w .... i dla osób nie mających płatnej subskrypcji udostępniać paskudne serwery. A F76 źle działa na takim serwerze, bo FPSy niby są zalockowane na 48 bądź 72 FPSach (na ile serwer pozwoli). Włączyłem przed chwilą dla testu i płynnośc jest akceptowalna. Do takiej jak przy 72 klatkach w innych grach daleko(na mocnym PC i dobrym łączu raczej bliżej konsolowemu 30FPS w moim odczuciu, chociaż wiele gier na PS4 chodzi dużo lepiej mimo 30FPSów, choćby CP2077, albo to moje odczucie, dawno nie grałem na konsoli), ale przynajmniej nie ma obecnie zrywek, wszystko w miare płynnie chodzi. Bo bywało tak, że przez zacinki ta gra była niegrywalna.
Teraz jest tylko input lag, jakby się grało w chmurze(po graniu w CSa jest to mocno wyczuwalne). Niby mam światłowód i większośc sieciówek dużo lepiej chodzi, ale z tą bywało dużo gorzej, potrafiło wyświetlać 72klatki, przy czym po 10 klatek takich samych i zrywy miedzy nimi.
I to nie, że po premierze były problemy. Już kilka razy uruchamiałem tą grę od czasu premiery i w sumie po premierze najpłynniej działała. Teraz da sie grać, bo sprawdzałem. Ostatnio było z tym gorzej (a sprawdzałem nie tak dawno, może z miesiąc dwa temu).
Ta gierka raczej niczym znaczącym się nie wyróżnia. Ot kolejny symulator złomiarza z dążeniem w zasadzie do niczego. Ma przerost ilości misji dostepnych jednocześnie i wyświetlanych na ekranie moim zdaniem, co trochę dezorientuje, ale jak się olewa to, to idzie pograć.
Zaletą w sumie dla mnie jest to, że jest sporo w miare nagranych monologów puszczanych w związku z misjami itp. I to w sumie główna zaleta tej gry... O ile zamierza się uczyć angielskiego, bo one są po angielsku.
Może przejdę, jak jest szansa na w miare płynne sterowanie.
Kupiłem kiedyś za 10 zł w promocji i przeraziło mnie jak dziecinna i mało klimatyczna jest ta gra. Grasz sobie próbując wczuć się w klimat a tu nagle jakiś dom z pluszowymi misiami, automatami do gry i innymi psującymi klimat rzeczami. Nie możesz tego nawet w złościach rozwalić bo gra na to nie pozwala.
Samo menu wygląda jak jakaś wielka wyprzedaż na bazarze.
W dodatku wiele bugów i mało wciągające zadania.
Ja tam nawet za darmo nie zagrałbym w tego bubla, trzeba się szanować ;)
Nie przełamałem się do tej pory, aby wypróbować to "76". "Fallout" w mojej ocenie nie nadaje się na grę multi. Po prostu nie.
Po premierze 2/10, teraz mocne 4/10.
Do tego absolutny, bezkompromisowy gwalt na marce Fallout. Jej genezie, przeslaniu, oraz estetyce.
Nawt biorac pod uwage gre istniejaca w prozni, tylko z gatunkiem online shooter'ow.... to jest zwyczajnie slaba. Warframe i Destiny 2 albo Borderlandsy to tak z 15 poziomow wyzej.
Wogole sama idea tej gry jest glupia. Niby to ma byc polaczenie survivalu z looter shooterem, a w sumie nie jest ani jednym ani drugim tak naprawde.
Fallout 4 to jakieś 250 godzin może nie samej gry, po prostu łażenia tak o dla klimatu. Fallout 76 kilka godzin i brak chęci na więcej. Nie grałem po dodaniu misji więc oceniam grę przed tym okresem. Samą grę dostałem gratis do kubka czy jakoś tak, za grosze.
A ja się bawię świetnie, mimo że od każdego fallouta podchodziłem kilka razy i się obijałem, tak w tym mnie zassało, wiadomo pod co... Mimo że to online to i tak gram solo a gracze, których spotykam często dropną jakieś plany albo coś, co pomoże. Śmiałem się z premiery fallout, ale jak za jakieś drobniaki, za które kupiłem to fajna zabawa.
Zaraz po Fallout 4 jest to dla mnie najlepsza gra Bethsedy. Obecnie wróciłem po dłuższej przerwie i znowu bawię się świetnie. Na liczniku 1588h i zapewne sporo dojdzie :)
Czyli jak zwykle dzieci na premierę piszczały, a core gry był sensowny, wystarczyło wyrzeźbić kosmetykę. No nic, jak stanieje poniżej 50zł za goty to będzie można się zabawić.