Witam
Mam dylemat, ponieważ zamierzam kupić za miesiąc konsolę XSX albo PS5. Od dwóch lat posiadam XSS więc pomyślałem, że teraz czas przejść być może na konsolę Sony, lecz przeczytałem że ta konsola jest dosyć awaryjna, zwłaszcza jeśli chodzi o problemy z napędem optycznym, a także uszkodzeniami pada DualSense. Jest to dla mnie dość odpychające dlatego skłaniam sie ku kupna XSX (który też podobno miał problemy z napędem optycznym) lecz chciałbym poznać opinie kogoś kto miał lub dalej posiada obie te konsole i był w stanie powiedzieć mi i porównać co opłaca się kupić bardziej uwzględniając właśnie te wady konstrukcyjne ps5 oraz XSX. Czy jest sens kupować PS5 ryzykując że może mieć tą wadę ukrytą lub to że popsuje się pad po kilku dniach czy miesiącach? Jaka też jest częstotliwość występowania usterek obu konsol? Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuje.
Masz gwarancję na takie problemy. Bierz co wolisz, oba sprzęty pewnie psują się równie często
Znam parę osób, które mają PS5 i zadnej sie nic nie zepsuło
Pewnie jakies skrajne przypadki
To nie czasy PS3/360
Posiadam obie. Xbox leży w kartonie odkąd spróbowałem grać w Starfielda (wg mnie niewarty swojej ceny poza GP). Dla mnie pad od Xboxa jest ciężkim i niewygodnym klocem, ale za to sama konsola pod względem designu i kultury pracy jest lepsza. Ale nie mam w co na niej grać. Samochodówki mnie nie interesują, a resztę katalogu z tego, co mnie interesuje ograłem albo wcześniej na PC albo w GP. Dlatego zostaję na PS5 z uwagi na wygodnego pada, znajomych i chyba też trochę z przyzwyczajenia. Jeden pad faktycznie mi się zepsuł, ale bez problemu dało się to załatwić. Pad wytrzymał około roku, drugi póki co działa i ma się dobrze. Nie powiem ci, co masz wybrać. Zapytaj się siebie w co chcesz grać z obu bibliotek i podejmij decyzję.
Popsuć może się zarówno XSX, jak i PS5. Nie ma reguły. No, ale skoro masz XSS to nie lepiej trochę rozszerzyć swoją bibliotekę gier kupując PS5? Chyba, że chcesz zrobić po taniości, sprzedać XSS i zastąpić go XSX.
Jeśli chodzi o pady to PS5 z DualSense zrobiło ogromny skok naprzód, ale do padów Xboksa nadal nie ma startu.
Z padem to sie nie zgodze, raz ze wibracje z DualSense sa zdecydowanie fajniejsze, a dwa kształt tez jest lepszy
Jako ciekawostkę dodam, że mojemu brat zepsuło się ps5 i to ta najnowsza, poprawiona wersja. Zaczęło się od problemów z grami, same się wyłączały, później doszły problemy z uruchamianiem konsoli. Twardy reset pomógł na chwilę, po czasie problemy wróciły ze zdwojoną siłą. Konsola pojechała do serwisu i już tam została, dostał całkowicie nowy sprzęt. Ale to tak jak pisali panowie wyżej, równie dobrze Series X może szlag trafić.
Nikt wśród znajomych nie miał problemu ze swoją PS5 ani XSX. Osobiście mam PS5 od premiery i wciąż używam pada dołączonego do zestawu. Nie przypominam sobie żadnej większej afery z awaryjnością tych konsol, ale jak to bywa ze sprzętem, zawsze możesz trafić na wadliwy egzemplarz, a jeśli już to problemy dostrzeżesz raczej przed upływem gwarancji. Generalnie nie ma żadnego globalnego problemu z tymi konsolami aby unikać ich zakupu z tego powodu.
Nic się je psuje, tylko pierdzą w tym PS5 cewki jak w jakimś urządzeniu z bazaru i długość pracy pada na akumulatorze to jakiś żart.
Moja PS5 póki co się nie psuje, ale potwornie głośno pracuje po uruchomieniu dowolnej gry, choć był krótki okres kiedy wentylator pracował cicho.
I występuje problem z prawym drążkiem w kontrolerze. Strasznie trzeszczy, ale gwarancja nie obejmuje takich przypadków. Ogólnie dałbym se siana z tą konsolą, bo szkoda nerwów.
Skoro masz XSS to nawet się nie zastanawiaj i bierz PS5. Ja mam od 9 miesięcy PS5 i polecam. Konsola, napęd cichutko pracuje, nic się nie grzeje, pad to mistrzostwo jak dla mnie.
No ja dodam od siebie, że mam obydwie konsole - XSX od premiery a PS5 jakieś 9 miesięcy krócej (nie załapałem się na preorder a nie chciałem dawać zarobić scalperom).
Przyznam, że na początku generacji kibicowałem zielonym ale... mijają 3 lata a oni dalej nie wydali ani jednego naprawdę dobrego exa poza Forzą (a i tu ostatnia część ma średnie opinie). Poza tym konsola może i faktycznie mocniejsza od PS5 - tyle tylko, że to ładowanie niewiele znaczących flopsów skoro i tak dostępne są niemal wyłącznie tytuły crossplatformowe, które działają niemal tak samo na obydwu sprzętach. A PS5 za to ma sporo usprawnień - zwłaszcza w przypadku pada zwyczajnie czuje się, że to jednak kolejna generacja w porównaniu do kontrolera MS niemal zupełnie niezmienionego od czasu X360.
No a co do awaryjności to tak jak już mówili inni: zależy jak się trafi. W jednym dual sensie faktycznie mam niewielki drift w prawym analogu ale za to XSX już 3 razy jechał na gwarancji z powodu problemów ze złączem HDMI... nawet mi konsolę wymienili a i tak potem było to samo.
XSX działa znacznie ciszej, wentylator w PS5 ma fatalny odgłos, na dodatek piszczą cewki.
Moim zdaniem lepszy wybór to PlayStation.
Grałem na Xbox Series X i ps5 nowsza wersja z napędem.
Głośność jest zbliżona wiec pomijam wygląd tym się nie sugeruję bo nie wpływa na jakosc grania (Xbox lepszy prostszy z wyglądu) wydajność zbliżona więc pomijam.
Jakość wykonania- ps5 szczególnie widoczne przy padzie A to masz zawsze podczas gry.
Jakość graficzna czy obrazu- ps5 prawdopodobnie doświadczenie w obrazie i tv robi swoje.
Gry- ps5
Do ideału brakuje game pass w wersji na ps5 aby czasami skorzystać.
Awaryjność żadna konsola mi się nie popsuła A miałem ich już kilka więc pomijam.
Xbox wygrywa:
- konstrukcją (lepsze chłodzenie, rozmiary i ogólny pomyślunek),
- game passem;
- boostem gier starszych (do 60/120 fps itd.);
- szybkim powrotem do gry (Quick Resume);
- auto hdr (fajna opcja, dla wykorzystania potencjału TV z HDR; Xbox ma też pełne hdmi 2.1; PS5 ucięte do 40gb, ale bez hdr i 4:4:4 to bez znaczenia)
- dostępnością cenową (xbox series S).
Teoretycznie ma też nieco lepsze GPU i może jest o tych kilka tytułów działających lepiej na Xbox series X więcej niż tych działających lepiej na PS5, ale to niewielki odsetek (ostatnio Alan Wake 2 miał o 60% mniej dropów na Xbox, ale i tak tych dropów nie było tak dużo na PS5).
PlayStation ma przewagę:
- w grach (tylko tu, w tej generacji, póki co szału nie ma),
- kontrolerze (dual sense);
- VR (chociaż to nisza, to Xbox nie ma tego w ofercie).
Kluczowe wydają się gry (chyba, że coś z powyższego szczególnie do ciebie przemawia), więc przejrzeć biblioteki exów i tyle.
Ogólnie Xbox lepsze funkcje, Sony lepsze exy i VR (ale tu też kto, które gry woli).
https://youtu.be/x7fbVYKdCag?si=SrNTcIK432Ipw-VR
A ja się w sumie nie zgodzę z tym argumentem o Gamepass. Znaczy usługa spoko ale szczerze mówiąc opłacałem go przez kilka lat i w sumie byłem zadowolony... aż w pewnym momencie dotarło do mnie, że dostępne gry jakby się zmieniły na gorsze. Nie są to złe pozycje ale w ogromnej większości to raczej indyki, na odkrywanie których zwyczajnie nie miałem ani czasu ani ochoty. Mniej więcej w podobnym czasie Sony wprowadziło spore zmiany w ich Plusie i... no po prostu ich oferta trafia do mnie bardziej i teraz mam PS+ Premium.