Blizzard odpowiada na obawy graczy o wczesny dostęp do WoW: The War Within
Nie, wcale. Sytuacja co dodatek - już pierwszego dnia biegają Mac lvle, zaczynaja m+ robić, a w m+ jest ranking. Ktoś kto tyra mitiki 3 dni więcej ma sporą przewagę. Rajdu na start nie będzie, ale to nie jedyna aktywność w tej grze.
Głupoty opowiadasz, m+ otwiera się tydzień lub dwa po premierze. Właśnie po to żeby wszyscy mogli sobie w spokoju wylevelować i wyposażyć postać
Po drugie, ranking M+ nie ma kompletnie żadnego znaczenia a kiedy zaczniesz grać nie ma żadnego wpływu na nic, bo liczy się tylko jak wysoki poziom klucza zrobisz a nie czy zrobisz przed innymi.
Jak zwykle placza tylko ludzie co nie graja lub typowe casuale. War within epic i cata epic kupione za wow tokeny. Gold sam wpada w olbrzymich ilosciach poprostu grajac, handlujac na ah. Wystarczy grac.
Dajcie już spokój z tą dramą. Płaczą małolaty, bo mamusia więcej pieniędzy nie dołoży by zagrać te 3 dni wcześniej i taka jest prawda o tej aferze z early accesem. Żal im dupę ściska, bo nadmiar wolnego czasu nie da przewagi w progresie jak zwykle i mniej golda z AH wpadnie XD Dorośli gracze już dawno epica kupili i co 3 spotykana przeze mnie osoba śmiga na mouncie z preordera, z resztą ja też. I specjalnie sprawdzam achievementy z ciekawości i każda z tych osób ma FoS za peta z epica ;) Btw Epic Edition dopakowany i bogaty w goodiesy jak nigdy. Przepiękne rzeczy
Tymi głupotami co napisałeś obnażyłeś prawdę o sobie i pokazałeś wszystkim, że w WoWa nie grasz i kompletnie nic nie wiesz o giereczce. A pierwszy jesteś do komentowania. Weź się ogarnij i przestań być jak te wszystkie trole i hejterzy Retaila oraz Blizzarda
przykre ze ludzie bawia sie w jakies wyscigi i brania wolne z pracy zeby speedrunowac jakis nowy content. wtf. obrzydliwe tak sobie zakladac kaganiec i zmuszac do wyscigu szczurow. zamiast grac dla zabawy robia z tego jakas druga prace. chorzy ludzie.
przykre ze ludzie bawia sie w jakies wyscigi i brania wolne z pracy zeby łazić latem po górach, normalne że latem jedziesz nad wodę
xD
przykre ze biegacze bawia sie w jakies wyscigi i trenuja codziennie zeby scigac sie w jakichs zawodach. wtf. obrzydliwe tak sobie zakladac kaganiec, zamiast sobie biegac dla frajdy w lasach jezdza na stadiony lekkoatletyczne, cisna jakies interwaly do upadlego, mierza kwas mleczanowy. chorzy ludzie.
przykre ze pasjonaci gamedevu bawia sie w jakies paranoidalne robienie hobbistycznych projektow. wtf. obrzydliwe tak sobie zakladac kaganiec, zamiast sobie poprogramowac w pracy i sie po poludniu pochillowac na kanapie, oni robia jakies gowniane gierki na UE5 ktore zobaczy lacznie 12 ludzi. chorzy ludzie.
przykre ze...
Teraz będziemy gatekeepować hobby, ta?
Boże ile korpo-rycerstwa. Żeby bronić zagrywek korporacji to naprawdę trzema mieć coś mocno nie tak w głowie...
Widzę że kolejna 'prokonsumencka' zagrywka zawitała u Blizzarda na stałe, pewnie kolejnym ukłonem w stronę graczy będzie wypuszczenie gry w poniedziałek, tak żeby tylko posiadacze 'epic gaymur pro edition' mogli ostro przycisnąć w pierwszy weekend.
Ale jak jęczałem na to w D4 to przyjechało kilku białych rycerzy na rumakach, więc niektórym nie przeszkadza środkowy palec w ich kierunku :)
A jak ktoś myśli że to nie robi różnicy, to jako ktoś kto w przeszłości ostro ciorał w WoWa absolutnie się nie zgadzam - premiery dodatków i granie z podjaranymi kumplami z gildii to były jedne z najlepszych wspomnień w wowie, zaraz za raidami.
Zacznę może od punktu widzenia casuala:
Niezależnie od tego, czy kupujesz dodatek za golda czy za prawdziwe pieniądze, rozwarstwianie community early accesem jest całkowitym przeciwieństwem "dawania szansy casualom". Targetem droższych edycji są ludzie zaangażowani na tyle, by faktycznie rozważyć wydanie tych 2x więcej na grę, którą kochają. I zgadzam się z kimś wyżej, że odkrywanie ze znajomymi dodatku w pierwszych jego dniach jest jednym z najlepszych uczuć. I tutaj wchodzi cyniczne użycie FOMO przez Blizzarda: A co jeśli połowa twojej paczki ma early access? Czy nie wydasz tych 40 dodatków USD, żeby grać z nimi? Cyniczne, ale patrząc na komentarze powyżej działa
Co do braku przewagi... To zależy. Jeśli jesteś częścią 99% graczy, którzy mają gdzieś wyścig o world first to nie zauważysz różnicy w poziomie mocy postaci. Ale pozostały 1% (który prawdopodobnie i tak ma sponsorów, którzy kupią im najwyższą edycję) z całą pewnością odczuje dodatkowe 30% czasu przed startem Mythic Seasonu 1. Nawet jeśli tylko poprzez danie możliwości bardziej komfortowych split raidów na samym początku dodatku.
Split raid - zjawisko w którym na jednym rajdzie masz pomieszane główne postacie graczy z twojej grupy wraz z altami po to, żeby być w stanie zdobyć więcej lootu dla postaci głównych.
Niezależnie jaką/czy daje to przewagę trzeba być srogim debilem, żeby bronić sprzedawania "wcześniejszych dostępów" do gier.