Panowie, pomału zbliża się kres 8 lat rozrywania państwa polskiego przez PiS. Watek pewnie zmieni formule z krytyki PiSu na taki, gdzie będziemy patrzeć na ręce obecnej Koalicji Demokratycznej oraz śledzić postępy rozliczania poprzedniej władzy.
Oczywiście mam głęboka nadzieje ze takie rozliczenia nastąpią i tych co łamali prawo oraz w świetle "pisowskiego" prawa tuczyli się na państwowym będą pociągnięci do odpowiedzialności. Pomimo tego, ze wykorzystanie narzędzie które stworzył PiS do rozliczania PiSu moze być etycznie wątpliwe, uważam ze tym razem kreski nie powinno być i w końcu kolejny Rzad wyrwie się z tego błędnego kola, gdzie jeden polityk obawia się zrobić krzywdę drugiemu.
Ale zanim to nastąpi mamy jeszcze okres, gdzie PiS będzie rozdzielał, stołki, dzieli się ostatnimi milionami i betonował się na lata smuty. A wszystko to w imię niesprawiedliwości dziejowej jaka w ich mniemaniu będzie utrata władzy.
Przez najbliższe tygodnie będziemy jeszcze śledzić cyrk z odwlekaniem oddania władzy, cyrk z powolnieniem nowego rządu. Najprawdopodobniej, w międzyczasie wyjdą brudy, o których nie mieliśmy okazji wcześniej słyszeć wiec jeszcze będzie duzo tematow do krytyki PiSu. Naprawa panstwa bedzie długotrwałym elementem przyszłego krajobrazu polskiej polityki.
A to wszystko przy akompaniamencie kwiku Pisiorow odrywanych od koryta.
Link do poprzedniego watku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16283097&PAGE=29&N=1
To jest niesamowite, takiego pier...a jak obecnie z ust kwiczącej prawicy, w tym osobników takich jak Alex, to jeszcze nie widziałem. Wpisy na niezależnej, wPolityce czy DoRezczy to jest totalny kosmos.
Wszystko w sytuacji, gdy nowe wiadomości cały czas pokazuja zakłamane, spasione mordy złodziei z PiS i ich punkt widzenia, podczas gdy dawne "jedyne słuszne" wiadomości z Danką Hołecką wycinały nawet Gowina, ziobrystów i oczywiście Konfę.
Jeśli wojująca lewica na zachodzie oczadziała, to nie nie wiem jak nazwać pawicę w Polsce - debilizm, chamstwo, arogancja, zakłamanie, bezczelność, obłuda tego środowiska są po prostu paraliżujące. Duda kolejny raz robi debila z siebie i normalnych ludzi, ale przecież pisowski lud kupi jego mądrości bez mrugnięcia okiem.
W ogóle wypadałoby teraz bezczelnie pojechać Manololem:
Jaki zamach na wolne media?!
Jaki zamach na demokrację?!
Jaki zamach na wolność słowa?!
TV Republika dalej ma koncesję i nadaje.
Nie wyłączono internetu.
Politycy PiS są we wszystkich programach informacyjnych, w tym w TVP.
Nikt nikogo nie aresztuje.
Nie wprowadzono cenzury prewencyjnej.
Posłowie PiS okupują TVP i PAP.
Gdzie ta Białoruś, gdzie ta Korea, gdzie te komunistyczne Chiny?!
Histeria prawaków jest po prostu przekomiczna!
sami tego chcieliście, zamiast próbować się dogadać, koalicja poszła na zwarcie i będziemy mieć nowe wybory
Ty naprawdę to napisałeś. :) Muszę przyznać, że jest z ciebie pisowczyk niezłomny, który będzie trwał przy Wodzu aż do ostatniej salwy śmiechu.
Sądy wydały wyroki skazujące, nie mając żadnych wątpliwości: dwaj panowie fałszowali dokumenty i w rażący sposób nadużywali władzy. Duda w trakcie trwania procesu, przed wydaniem prawomocnego wyroku dokonuje "ułaskawienia", postępując (co przyznaje nawet sam Waltoś, na którego środowisku PiS-u się do tej pory powoływało) niezgodnie z Konstytucją i gwałcąc prawa co najmniej jednej ze stron tegoż procesu (strony oskarżającej). A wszystko to wyłącznie w jednym celu: żeby ci przestępcy mogli nadal pełnić funkcje publiczne i nadal popełniać przestępstwa (Pegasus).
Przestępcy nie uznają wyroku sądu (ciekawe, dlaczego). Powtarzam: wyroku niezawisłego sądu, a nie wyroku Tuska czy PO. I wtedy osoba pełniąca funkcję prezydenta RP udziela azylu przestępcom, ukrywając ich przed policją, która ma "nakaz aresztowania". Zresztą - według ekspertów - prawdopodobnie łamie w ten sposób prawo (już nie tylko Konstytucję). Rzecz niewiarygodna. Mnie tego rodzaju zachowanie jednak aż tak bardzo nie dziwi, bo jeśli K i W popełniali w ostatnich latach przestępstwa, to właśnie dlatego, że Duda im to umożliwił. Ręka rękę myje. Urząd prezydenta pełni więc osoba, która powinna stanąć nie tylko przed Trybunałem Stanu, ale też przed sądem.
Odkąd Polacy dali znać, że nie chcą już oglądać waszych ryjów przy korycie, nie potraficie się pogodzić z porażką. Wasza żądza władzy sprawia, że gotowi jesteście zniszczyć w tym kraju wszystko, co tylko się da. Przed wiele lat okradaliście bezczelnie Polaków, a teraz próbujecie ukraść wynik wyborów.
Organizujecie marsz w obronie koryta, przestępców i złodziei, na który ściągacie ludzi pod przymusem. Nie w weekend (jak dawna opozycja), tylko w środku tygodnia. Chcecie więc zakłócić w ten sposób pracę parlamentu i doprowadzić do wielkiej awantury. Marzy wam się szturm Kapitolu. A wszystko to w imię niebotycznych apanaży i poniżonych ambicji Wodza.
Po uzyskaniu dostępu do dokumentacji waszej szczujni na jaw wychodzą kolejne gorszące fakty. Powtórzę: okradaliście wszystkich Polaków w niewiarygodny wręcz sposób, przyznając swoim działaczom i ich rodzinom fortuny z publicznych pieniędzy. Ludzie bez matury zarabiali miliony, podczas gdy w szkołach brakowało pieniędzy na obiady czy psychologa dla dzieci. Ba, transferowaliście gigantyczne pieniądze z naszych podatków do wielkiej rodziny partyjnej, a nie chcieliście dać złamanego grosza na telefon zaufania dla młodych Polaków (i na wiele innych, kluczowych dla życia ludzi spraw). Zdajesz sobie sprawę, ile szkół można było wyremontować za pensję jednego aparatczyka partyjnego? (BTW, nawet moja placówka długo żebrała u drzwi PiS-u o kilka milionów na konieczny remont, bo przecież pieniędzy ciągle "brakowało").
A dawna TVP to tylko wierzchołek góry lodowej. To samo robiliście w różnych instytucjach, fundacjach czy ministerstwach. Jesteście największymi złodziejami w historii RP. A teraz krzyczycie "łapaj złodzieja!". Jak wam nie wstyd?
Nagle zamieniliście się w obrońców Konstytucji. Duda wielokrotnie Konstytucję łamał w sposób skandaliczny, a teraz występuje w telewizji jako największy strażnik prawa w Polsce. Przecież to jest żałosne. Wszyscy, poza waszym partyjnym betonem, przecierają oczy ze zdumienia i nie wiedzą, czy mają się śmiać, czy płakać, skoro na Polskę spadła egipska plaga mastalerkozy.
I ty masz czelność gadać, że to wszystko jest winą obecnego rządu? Że Tusk się powinien "dogadać" z Kaczyńskim? Wiem: myślałeś, że będzie tak, jak było. Że nakradliście, nakłamaliście i wszyscy się z tym po prostu pogodzimy. Że nikt nikogo do ciupy nie wsadzi. Albo że - w najgorszym wypadku - stwierdzimy: PiS i PO to jedno zło. Niestety, za to, co teraz robicie, jesteście w pełni odpowiedzialni. Prezydent się sam ośmiesza. Kaczyński sam chce podpalić Polskę. Dążycie do obalenia rządu Tuska wszelkimi możliwymi sposobami, mając w dupie dobro Polaków.
Uczyniliście z tego kraju republikę bananową, pośmiewisko, a teraz trzeba posprzątać to wasze gówno. I tego chcą Polacy. Choćbyście dalej pluli na Polskę i szczuli na siebie Polaków, to już władzy nie odzyskacie, żeby dalej rozwalać, dzielić i kraść. Możecie tylko opóźniać nadejście nieuniknionego. Do tego się wyłącznie nadajecie: do psucia i niszczenia.
Duda może wygłosić i tysiąc "orędzi", w których stwierdzi, że jest największym patriotą, ale ludzie już się nie dadzą nabrać na miny tego bufona. Róbcie więc dalej z siebie pośmiewisko. Okupujcie więzienia, ulice, mównice. Wykorzystujcie neosędziów na telefon, żeby walczyć z Polakami. Udawadniajcie, że milionerzy to biedacy wymagający wsparcia. Wygłaszajcie płomienne mowy o zamachu stanu i obcych mocarstwach. Twórzcie mit założycielski pod mauzoleum Wodza. Ale dla ludzi jesteście już po prostu żałośni. Jesteście memem.
Powiem więc krótko i tak, jak lubicie (po sarmacku): spierdalajcie w końcu, bo Polacy mają was dość. I pozwólcie innym ludziom wyczyścić to, co opluliście.
Tak personalnie to mi trochę przykro się patrzy, jak człowiek który zrobił bardzo ambitny wątek o VR i widać że serio ludziom doradzał i śledził temat (przynajmniej do pewnego momentu, wątek nie aktualizowany od czerwca widzę) gdy nie jest hobbystą to odpala się po 15.10. w sposób najgorszy z możliwych. Co innego trolle które założyły konta przed wyborami i widać było, jak jechały przekazem i nawet nie zadawali sobie trudu tylko uznali, że Dobra Zmiana to miejsce w necie dobre jak każde inne na posty godne Moskiewskiego trolla. A że to forum o grach, to na pewno jacyś nie-śledzący polityki gracze z prawem wyborczym to łykną.
Ale Alex to mam wrażenie że serio po poniedziałku założy jeden ze swoich VR i zanurzy się w wygenerowany świat gdzie jest ta trzecia kadencja PISu. A po tym jak faktycznie pisze jakby miało się go odciąć od koryta na dnaich, to może nawet miał już jakieś prywatne deale na stworzenie maszyny, która mu ten świat wygeneruje ale nie pykło ^^
Pamiętam jak podobne, smutne odkrycie miałem czytając "Wasz Cyrk Moje Małpy" Parowskiego. Jako czytelnik Nowej Fantastyki regularnie dopiero gdzieś od 2018/2019 to miałem bardzo ciepłe wyobrażenie o Macieju Parowskim. Jeszcze zdążyłem się na kilka jego tekstów wyrobić zanim zmarł, więc na książkę czekałem gdy taka zapowiedź się pojawiła.
Jakie było więc moje zdziwienie, gdy Parowski w tekście przy różnych okazjach niekrytą sympatię do PISu pokazywał, zresztą zdaje się z Gazetą Polską współpracował. Jeszcze dziwniej się czułem, jak przy rozdziałach o danych autorach rozpływał się nad Ziemkiewiczem czy Piekarą jako ludźmi prywatnie. Po tym szoku mój szacunek do Parowskiego jako Redaktora Naczelnego (i nie tylko, by kwestia komiksów jak Funky Koval które czytałem w zbiorczych wydaniach) może nie zmalał, ale brutalnie mi pewną perspektywę dodał.
Szkoda no, że Alex się tak rozpruł i ma podejście jakie ma i wpisy tu. Teraz nawet jakbym skusił się na powiedzmy Meta Questa 3 i wrócił do tamtego wątku, gdzie było dużo fajnych rekomendacji gier na Questa to inaczej się jednak patrzy wiedząc, kto tamten wątek zakładał.
Pewnie trochę off-top za co przepraszam, ale sam do poniedziałku a potem środy mocno czekam by obserwować z uwagę tą sromotną PISowską porażkę. Po której nie spodziewam się, by już kiedykolwiek do władzy wrócili, a ilość mandatów sejmowych w 2027 będzie dla nich katastrofą względem 2023. Rocznik mam trochę młodszy od średniej bywalców Dobrej Zmiany, ale dzieki temu mam dobry wgląd w ludzi przed którymi wiele, wiele przyszłych wyborów, i jeżeli jest jakiś wspólny mianownik to to, że panuje niesamowita sympatia i radość, obserwując nerwowe i chaotyczne ruchy PISowców i ich kompromitacje Sejmowe.
Dziwi mnie, że ktoś nieironicznie i zgodnie ze swoim sumieniem, może chcieć jeszcze być identyfikowany ze skompromitowaną drużyną Kaczyńskiego jako ich sympatyk czy rycerz w goglach VR. Przynajmniej jednak jest to tak groteskowe, że aż zabawne :D
Wysłuchałem dziś tego orędzia Dudy. I jestem zadowolony.
Już nikt nie będzie dowodził, że Duda nie jest aparatczykiem pisowskim. Ten marny mówca kazał nawet powiesić portret Kaczyńskiego zamiast godła Polski, żeby nikt nie miał co do tego wątpliwości. To, że nie jest "prezydentem wszystkich Polaków" wiadomo od dawna; nazywał wszak obywateli naszego kraju "świniami" lub "ideologią". A teraz wiemy też, że nie jest nawet prezydentem większości Polaków, bo większość pokazała kilka tygodni temu środkowy palec środowisku, które - co właśnie zademonstrował - tak idealnie reprezentuje.
Duda się ostatecznie ośmieszył na oczach wszystkich Polaków. Mówił despotycznym głosem o obronie konstytucji, ale w kontekście tego, że sam wielokrotnie zapisy konstytucji łamał*, dał się tylko poznać jako wielki kłamca, hipokryta i oszust. Oznajmił wszem i wobec, że będzie bronił nie Polaków i nie konstytucji, ale wybujałego ego i interesów partyjnych. Bo to było orędzie skierowane wyłącznie do pisowskiego betonu. Pozostali Polacy (czyli zdecydowana większość) już się nie dadzą nabrać na pohukiwania Dudy.
Osobną kwestią jest sposób wygłoszenia tego orędzia, który wydatnie i znamiennie kontrastował z tym, jak zachował się dzień wcześniej Tusk. Po pierwsze: polaryzacja. (U Tuska dominowało - mniej czy bardziej propagandowe - "pojednanie"). Celem (IMHO: nieudanym) orędzia Dudy było m.in. skonsolidowanie kruszącego się betonu. Po drugie: solilokwium z własnym sumieniem. (U Tuska widzieliśmy spokojną pewność obranego kierunku). Duda próbował się w nieudolny sposób usprawiedliwić, ponieważ wetując ustawę okołobudżetową, kompletnie stracił w oczach znacznej części społeczeństwa twarz. Po trzecie: histrioniczne zaburzenie osobowości. (U Tuska widzieliśmy swobodę, dystans i humor). Duda jest nadmiernie egzaltowany, robi wokół siebie przedstawienie, używa teatralnych gestów. Postępujące objawy manii wielkości stają się coraz bardziej widoczne, gdy Kaczyński został zepchnięty z ringu i Duda musi samotnie stawiać czoło wrażej nawałnicy. Niestety, nie mamy do czynienia z przebiegłym i groźnym politykiem o prawicowych poglądach, tylko z klasyczną miernotą intelektualną, dlatego połączenie egotyzmu z bufonadą czyni z Dudy karykaturę prezydenta. Jestem przekonany, że gdyby Duda zasiadał w parlamencie, pełniłby rolę nieco gorszego i mniej sprytnego Czarnka. I nawet pomimo tego, że stara się zachować decorum związane z pełnioną funkcją w czasie oficjalnych wystąpień czy uroczystości, to i tak buraczane aspekty jego osobowości dają o sobie wyraźnie znać, gdy np. korzysta z mediów społecznościowych.
Tak czy inaczej, orędzie było ostatecznym potwierdzeniem tego, co już raczej większość Polaków przyjęła do wiadomości: prezydencki garnitur jest za duży na Dudę. To mały człowieczek, który realizuje wyłącznie albo swój, albo partyjny interes, robiąc (dosłownie) głupie miny do złej gry. Duda jest jedną z trzech osób, które w największym stopniu przyczyniły się do zapaści prawnej w Polsce. I jedną z osób, które w największym stopniu zasługują na postawienie przed Trybunałem Stanu.
Najbliższe miesiące będą więc obfitowały w różnego rodzaju weta, teatralne sprzeciwy itp. Dlatego administracja Tuska będzie musiała w jakiś sposób opanować konstytucyjny chaos, wybierając rozwiązania, które umożliwią zignorowanie pałacu, gdzie rezyduje pacynka. Oczywiście, nie wszystko uda się "załatwić" z pominięciem "zawetowanych" ustaw, stąd też na ostateczne reformy trzeba będzie pewnie poczekać jeszcze jakieś półtora roku. Każde weto Dudy dostarczy jednak rządowi "politycznego złota" (zwłaszcza jeśli Tusk jakoś sobie z nim poradzi albo jeśli po zmianie prezydenta uda się załatwić sprawy istotne dla społeczeństwa). Duda będzie, moim skromnym zdaniem, grabarzem PiS-u i zapewni politykowi koalicji rządowej zwycięstwo w wyborach prezydenckich. To goniec, który chciałby być hetmanem, ale na razie nie potrafi nawet znaleźć pola, z którego szachuje się wrogiego króla. Oby tak dalej.
*Tutaj niektóre delikty Dudy:
https://twitter.com/jacek_liberski/status/1741637188612129002
I dobrze wypunktowane "zalety" jego prezydentury:
http://www.marekpankowski.pl/rozne/898/10-grzechow-glownych-prezydentury-andrzeja-dudy/
I Co panowie podoba się sytuacji w kraju ?
Pisowscy przestępcy zaczynają siedzieć w więzieniach więc jest git. Wracamy do normalnego kraju więc się podoba
Aleksiej wyżej w tym wątku:
spokojnie moje firmy dostawał dotacje głównie za rządów PO-PSL i dawno zostało to rozliczone. Poza tym w miastach w których płacę podatki lub coś zarabiam to rządzi głównie PO + spółka. Właściwie nie ma żadnego samorządu gdzie rządzi PIS i mam coś z nim wspólnego ;)
Aleksiej 4 lata temu w wątku o korona wirusie, post 1039.5 --->
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15137077&PAGE=13&N=1
Czy ktoś jeszcze tego nadwornego pajaca bierze na poważnie?
Piszesz, że Tusk odpuścił temat reparacji i w ogóle to z niego podnóżek Scholza. A jak było naprawdę?
W sensie formalnym, prawnym, międzynarodowym, kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu. Kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana. Uważam — choć podejrzewam, że kanclerz może mieć inne zdanie — że Niemcy mają tutaj coś do zrobienia. (...) Jestem nie tylko polskim politykiem, ale także historykiem i gdańszczaninem. Wszystkie te trzy powody każą mi myśleć serio, że wyrównanie pewnych rachunków byłoby dziejową sprawiedliwością.
To jest dla ciebie poddanie się? Takie słowa, powiedziane tuż obok adresata, to jest lizanie dupy?
A co robią pisowcy w tym czasie? A, no tak, jak byli w rządzie to organizowali konferencje dla TVP i coś tam szczekali, a teraz robią konferencję dla tv republika i też szczekają. Prawdziwy patriotyzm.
Spójrz chłopie w lustro i się głęboko nad sobą zastanów.
Pamiętam, ale ich przeszukiwanie obecnie to straszna mordęga. W sumie kiedyś myślałem nad tym, aby je wszystkie gdzieś zapisać ale nie wiem czy jest jakiś łatwy sposób aby tego dokonać.
Można się chyba cofać po linkach z pierwszych postów. O ile zawsze były zamieszczone :)
Mozna, ale nie o to mi chodziło. Kiedyś się zastanawiałem, czy jest jakieś narzędzie aby te watki (w sensie cały cykl 30 stron jak w ostatniej odsłonie) zapisać do jakiego zjadliwego formatu.
I filtrowanie po użytkownikach .... nawet tych już występujących jako "enigmatyczny" anonim
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13916786 - prekursor Kto rządzi Polską ? 01.2016 ->
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13987762 - 03.2016 - tytułowy najstarszy jaki znalazłem
Najzabawniejsze jest, że można znaleźć mnóstwo anty wątków, które zdechły jak rybki w akwarium bez wody a "dobra zmiana" miała się ... dobrze. Wszystko jednak ma swój kres, w tym przypadku całe szczęście, nadchodzi więc długo oczekiwana zmiana na lepsze :)
Pierwszym watkiem, bez obecnego tytulu byl ten gdzie moj profil psychologiczny kaczynskiego umiescilem ;)
Pewnie jakiś crawler trzeba by zapisać, bo z przeglądarki to chyba zawsze strona po stronie...
W kontekście nadchodzących zmian ciekawy jest charakter zmian zachodzących w poziomie religijności Polaków i jak odbija się to na pozycji Kościoła, który ewidentnie stawiał na PiS, a dziś musi się zmierzyć z tego konsekwencjami:
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103087,30371255,kosciol-powinien-zlapac-sie-za-kieszen-po-wyborach-na-pewno.html#s=BoxOpImg3
Mnie nie zdziwi jak za 10, maksymalnie 20 lat, czeka nas jak we Francji czy Włoszech, że część kościołów będzie sprzedawana i przerabiana na inne przeznaczenie, bo już nie będzie na nie takiego zapotrzebowania i pieniędzy na utrzymanie.
A przy okazji, skoro nadal rządzi PiS, a dzień bez afer w państwie PiS to dzień stracony:
https://wiadomosci.onet.pl/poznan/afera-smieciowa-korupcja-i-politycy-proces-zbigniewa-t-stoi-w-miejscu/dxh8dcg
Na pola w zachodniej Polsce od lat miały trafiać tony niebezpiecznych śmieci, w tym popioły z niemieckich krematoriów, przeterminowana żywność z polskich marketów, farby i kleje. Prokuratura podejrzewa, że sąsiedztwo szkodliwych odpadów prowadziło do zgonów mieszkańców. O stworzenie grupy przestępczej zakopującej śmieci oskarżyła bogatego rolnika z woj. lubuskiego Zbigniewa T. Źródła Onetu twierdzą, że rolnik działał od wielu lat, ale pozostawał bezkarny, bo finansował kampanie polityków i korumpował urzędników.
Onet ustalił, że prokuratura próbowała wyjaśnić, czy Zbigniew T. przez lata miał nad sobą parasol ochronny ze strony wpływowych polityków, w tym lubuskiego posła PiS Marka Asta. Przed laty był on burmistrzem gminy Szlichtyngowa, gdzie działał oskarżony rolnik
Nasze źródła wskazują, że Zbigniew T. nie chciał rozmawiać ze śledczymi o swojej znajomości z posłem Astem. Obciążył za to innych samorządowców, w tym byłą szefową powiatowych struktur PiS, twierdząc, że chciała od niego łapówek
Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Zielonej Górze. Proces stoi w miejscu. W sprawie pojawia się wątek trucia środowiska, zgonów mieszkańców, korupcji, prania brudnych pieniędzy, gróźb karalnych oraz zamachu na życie jednego z kontrolerów
Z przecieków, do jakich dotarła Wyborcza wynika, że może być małe zaskoczenie, bo jest spora szansa że Duda jednak jako premiera wskaże Tuska:
Najlepiej podchodzić do tego z dużą dozą rezerwy - bo nadal uważam że Duda się "złamie" dopiero za jakiś czas - ale byłaby to naprawdę dobra wiadomość dla Polski, bo jest szansa że rząd zbierze się szybciej niż za dwa miesiące. Oczywiście, o ile Adrian pójdzie za ciosem i jako marszałka seniora wskaże kogoś, kto nie będzie blokował obrad Sejmu...
Artykuł też swoją drogą wskazuje, jak bardzo PiS skorumpował służby. Mam nadzieję że nowy rząd nie posłucha rad symetrystów i nie zadowoli się tym że szefowie instytucji, którzy zamiast dbać o bezpieczeństwo Polski angażowali się w walki polityczne, uciekną na grube emerytury.
Co wybierze Adrian:
1. Upokorzenie Morawieckiego kosztem Polski poprzez powierzenie misji tworzenia rządu Morawieckiemu?
2. Upokorzenie Kaczyńskiego dla dobra Polski poprzez powierzenie misji tworzenia rządu Tuskowi?
Jeszcze tylko/aż tydzień dziennikarskiego pierdololo...
Info z ostatniej chwili: ponoć dziś orędzie Adriana bo "podjął decyzję". Myślę że za parę godzin wszystko się wyjaśni :]
"Po głębokim zastanowieniu".
Jestem pod wrażeniem. Dawny Adrian zastanawiałby się miesiąc, czy 248 jest większe od 194, dzisiejszemu Adrianowi zajęło to tylko trzy tygodnie. Brawo! Widać, że jego słowa "ja się cały czas uczę" nie były słowami rzucanymi na wiatr.
spoiler start
Chociaż oczywiście z ostatecznymi zachwytami nad mądrością Adriana trzeba się wstrzymać, bo wieczorem może się okazać, że "po głębokim zastanowieniu" 248<194...
spoiler stop
No to zobaczymy co tam wielki myśliciel wykombinował. Jeśli jednak Morawiecki to będzie to już ostateczna kompromitacja. Jeśli np. Kamysz, to będzie to znak że od początku będzie grał na skłócenie opozycji, jeśli Tusk, to jakiś promyk nadziei jest na chociaż minimalną współpracę i nie vetowanie wszystkiego jak leci.
Będzie to też doskonały papierek lakmusowy jak źle się dzieje w Zjednoczonej Patologii. Jeśli Duda dziś wskaże Tuska będzie to oznaczało, że w PiS nastroje są nawet gorsze niż to, co przecieka do prasy, a opozycja faktycznie skutecznie promuje jednolity front. Duda nie jest i nigdy nie był mocnym prezydentem i choć nie przejdzie do zwycięskiego obozu, opuści Zjednoczoną Patologię i zadowoli się np. wetowaniem zmian w wymiarze sprawiedliwości.
Jak wskaże np. Kośniaka-Kamysza oznaczać to będzie że PiS ma duże problemy, ale Duda widzi też że jest szansa na rozbicie opozycji.
Wskazanie Morawieckiego wskazywałoby jednak że PiS zaczyna się jakoś zbierać do kupy i zaczynają raczej grać na wcześniejsze wybory. Adrian doskonale wie, że zostało mu tylko dwa lata na urzędzie i jeśli będzie za bardzo przeszkadzał opozycji, szanse na stanowisko w ONZ bardzo mocno zmaleje, jeśli ta nadal będzie u władzy.
Jak wiadomo od mniej-więcej dwóch tygodni PiS i "dziennikarze" ich mediów stali się gorącymi zwolennikami pluralizmu i wolności dziennikarskiej, głośno apelując aby nie ruszać TvPIS i przybudówek.
No to mam pierwszą sprawę, jaką mogą się zająć: zwolnienie z Polskiego Radia prowadzącego, który śmiał odejść na milimetr od nacechowanej "wolnością dziennikarską" instrukcji dnia i zadać kilka pytań, które najwyraźniej, zdaniem PiS, zadawać nie powinien:
Holecka, do roboty! Najwyższy czas na pasek "jeszcze Tusk władzy nie przejął, a już robi czystki w mediach" :D
Dziennikarzy "niezależnych" w Polsce wielu:P
https://twitter.com/MarcinTyc/status/1629392169545891841
No i dziś Duda wyśle Morawieckiego na szafot. ;)
spoiler start
Pewnie będzie Kosiniak. :P
spoiler stop
Ze stoickim spokojem, bez zbędnej ekscytacji będę patrzył co zrobi Adrian. Czegokolwiek by nie zrobił - nie wykolei nowego rządu Tuska i nie wbije klina w KO/3D/Lewicę. Za cienki w uszach na to jest i nawet Mastalerek tutaj nie pomoże.
A dlaczego się tym nie ekscytuje? Jakiekolwiek złudzenia, co do Adriana prysnęły po tym jak podpisał "lex Tusk", choć wszyscy go ostrzegali, żeby się w firmowanie tego bubla nie pakował. W poniedziałek podpisał, w piątek już "nowelizował" :)
Oczywiście, że jedyną rozsądną, propolską opcją jest powierzenie formowania rządu Tuskowi i jakieś prawdopodobieństwo, że Duda nie zachowa się jak ostatni debil istnieje (z Mastalerkiem w kancelarii prezydenta IMO są na to szanse) i "po cichu" liczę, że tym razem prezydent się nie skompromituje :). Pewności jednak nie mam, bo to Adrian :D. No zobaczymy, na pewno będzie stroił miny i napawał się jaki to on jest ważny :P.
Duduś nie ma kręgosłupa i dzięki za przypomnienie tego jak zachował się w sprawie lex Tusk.
Możliwe, że podjął decyzję na podstawie tego kto bardziej go zganił. Albo znienacka podsunął papier i długopis.
Niby w MSW poploch ale jednak wciaz dzwoni mi z tylu glowy ze Adrian namasci pinokia.
Jeśli ktoś studiuje psychologię lub socjologię, to podrzucam temat na pracę magisterską, coś w stylu: "Wpływ debilizmu wyborców PiS na ceny paliw w Polsce", "Debilizm wyborców PiS a ceny paliw w Polsce", "Ceny paliw w Polsce w kontekście debilizmu wyborców PiS".
Wyglada na to ze podobnie jak w poprzedniej kadencji, Tusk znow bedzie musial stawic czola problemom zwiazanymi z przekroczeniem zadluzenia.
Znow bedziemy musieli podlegac procedurom Debt Sustanability Analysis i redukowac zadluzenie o ustalona wartosc kazdego roku. Mozliwe ze nawet 1% rocznie.
Podziekujcie pisowi za wyhamowanie wzrostu godpodarczego w imie cudow socjalnych.
Uciecie kontraktow na sprzet wojskowy to 2 % tak wiec ten tego… wiecie, rozumiecie.
Tak się bawią, tak się bawią pastuchy pisiorków na ostatniej wieczerzy.
(...) przez cztery lata, Jarosław Zieliński był szeregowym posłem, ale cały czas pod ochroną SOP.
Już niedługo, sqrvysyny!
No no, robi się ciekawie skro takie newsy puszcza Rzepa :)
Jaka jest szansa, że jednak pis dogadał się z psl i na premiera wrzuci Kamysza?
Myślicie 3D dałaby się wciągnąć w takie gówno, mimo obietnic "albo 3 kadencja pisu, albo 3 droga"?
Szansa jest zerowa.
Bez urazy, ale niektórzy łykają propagandę PiS-owców jak ich debilni wyborcy. Dziennikarze niezależni też trochę mącą, bo - zwłasza na początku - pieprzyli takie bzdury, ponieważ wobec szczelności informacyjnej, jaką narzucili sobie i się jej trzymają politycy (jeszcze obecnej) opozycji, nie mają innych tematów poza "nazwiska, nazwiska, nazwiska". Meliski i cierpliwości.
Ja spokojnie czekam na (jak się okazało dziś rano) dzisiejszy wieczór i 13 listopada, bo nawet jeśli Adrian powierzy misję tworzenia rządu Pinokiowi, to choć będzie to szkodliwe dla Polski i Polaków (w sumie innego zachowania po PiS-owcach nie ma co się spodziewać), to chociaż z dziką satysfakcją będę patrzeć i słuchać, jak Morawiecki jest upokarzany za te wszystkie lata jego kłamstw, oszczerstw, manipulacji i prób traktowania ludzi jak idiotów.
Bez urazy, ale niektórzy łykają propagandę PiS-owców jak ich debilni wyborcy.
Właśnie o to mi chodzi. Czy ktoś w opozycji jest na tyle GŁUPI by pisowi w coś uwierzyć i przejść na ich stronę...
To by musiało być jakieś totalne bezmózgowie.
PSL parta która najlepiej umie wycisnąć z państwowego / będą tam gdzie im lepiej więc wszystko zależy kto bardziej opuści spodnie tusk czy kaczyński.
Alex, drugi ekspert od wszystkiego na tym forum zaraz po Miernolito. Co tam Alexik, już dupka piecze, gdy dojdzie do zmiany władzy? Koniec El Dorado dla Ciebie?
Ja tu muszę pogratulować wszystkim optymizmu: w oczekiwaniu na orędzie kryminalisty rozważacie wyłącznie opcje zgodne z prawem.
Będzie, ale po niemiecku ;)
Ty Alex i Truskoobciągacz musicie mieć jakieś naprawdę problemy z Tuskiem. Czy może nie jesteście pierwiastkami jestestwa Morawieckiego? xD
Lodzix to plankton bez znaczenia, ale alexio w strachu bo tusk moze sie mu do dupy dobrac;)
nikt nikomu się do dupy nie dobierze - jak mieszkasz w szklarni to się kamieniami nie rzuca - albo po waszemu: Leute, die im Glashaus sitzen, sollten keine Dosen werfen.
PISiory też nikogo nie rozliczyli, bo kto jest odpowiedzialny za to, że lekko 1/3 dochodów z VAT na paliwa uciekała przed 2014? a dlaczego nie ciągnęli wątku kasy w reklamówkach dla syna Tuska od Falenty?
Jakies dowody, czy liczby z dupy, jak to u ciebie bywa?
Moze Kaczynski na wiecu tak mowil? Cokolwiek…
Bukary, bo zakola ci sie zrobia ;)
U manolita bez zmian, zaczadzenie jest glebokie i kompletne .
Jego posty sprawiaja wrazenie logicznych tylko wtedy kiedy robi przeklejki.
od symetrystów z oko pres:
Czasy rządów PiS to lata skuteczniejszego zmniejszenia luki VAT. Rząd PO-PSL po kryzysie gospodarczym nadmiernie rozluźnił niektóre przepisy podatkowe, by ułatwić działalność przedsiębiorcom, a luka wzrosła z 8,9 proc. w 2007 roku do 25,7 proc. w 2013 roku.
w 2018, spadła do 12%, teraz wynosi około 5% - Handluj z tym.
Manolito znowu manipuluje za pomocą prehistorycznych danych (kwiecień).
Poczytaj tutaj masz sprzed 3 tygodni
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/rzad-ukrywa-dane-przed-wyborami-liczby-moga-byc-niewygodne/c7l14rk
dla ułatwienia przytoczę ci fragment
Premier Morawiecki podczas poniedziałkowej debaty straszył, że utrata władzy przez PiS będzie oznaczać wzrost luki w VAT. Tymczasem prosta arytmetyka pokazuje, że ta luka już teraz rośnie, do czego rząd nie chce się przyznać — twierdzi prezes Instytutu Finansów Publicznych.
Co pokazują statystyki zaprezentowane przez resort finansów we wtorek? Ekonomista potwierdza, że luka w VAT rośnie i podaje liczbę — co najmniej 2 mld zł. W jego ocenie w całym roku przekroczy 32 mld zł, osiągając poziom 4,5-krotnie większy niż w 2021 r.
Obciagacz, plantkon. Mocne słowa jak na lewackich pieniaczy w necie. No ale czego się po drobnozmianowcach spodziewać, zapatrzeni w Rudego jak w obrazek. Przyjdzie i ich zbawi ;) Ciekawe jak za dwa lata będziecie szczekać bezmózgie głąby. Obyście dużo wazeliny mieli, będzie mniej boleć patusy.
jprdl, przecież w moim linku masz dane do roku 2022 i tam też rośnie - poza tym gdzie w twoim pisze, że dane za poprzednie lata były nie prawdziwe, w którym miejscu?
Ignoruj manolito, celowo wkleja bzdury, sam nie rozumie tego co wkleja, w 2 postach majacych byc o tym samym sa rozne tematy, import to export i odwrotnue, itp itd.
On wie o ekonomii tyle co swinia o gwiazdach.
Szkoda nerwow
jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to się nie wtrącaj. Mund halten,
Najlepsze jest to, że samo MF potwierdziło, że to danie raportowane UE są prawdziwe, i że deficyt budżetowy w 2023 wyniesie 152 mld, a całkowity deficyt sektora finansów określono na 192 mld, bo część długu wyprowadzono poza budżet.
Tak, samo MF powiedziało to wprost!
A ciemny lud i tak nie wierzy :D Wyborcy PiS to debile!
masz prawo nie wiedzieć, ale już wcześniej pisałem, że te zarzuty są tak samo wiarygodne jak te, że PIS to rosyjska agentura - ale użyłem tego argumentu żeby wam uzmysłowić, że można było to ciągnąć, bić w Tuska, ale tego nie zrobili, bo wiedzą, że Tusk to samo zrobi dla nich jeśli przejmie władzę, nie będzie rzucania kamieniami jeśli mieszka się w szklanym domu.
Prezydent Andrzej Duda ogłosi dziś wieczorem, że powierza misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu - dowiedziała się nieoficjalnie "Wyborcza". Marszałkiem seniorem ma zostać 65-letni Marek Sawicki z PSL.
Szok i niedowierzanie. Kto by sie spodziewał. Adrian Długopis wybrał ziomka.
Oh jakie zaskoczenie... Oczywiście będzie bajdurzył, że robi to dla dobra kraju.
Tia, bo taka sytuacja jest pierwszy raz od chrztu polski, od ewolucji małpy w człowieka, od walnięcia asteroidy w dinozaury...
A no i tak jest zgodnie z konstytucją przecież. Bo konstytucja ważna rzecz, uj że dopiero teraz ale ważna jest!
Jak to zrobi, będzie to podwójnie zabawnie jeśli się przypomni, że dzisiaj NIK wniósł do prokuratury wniosek o ściganie Krzywoustego :D
Jeżeli koalicja szybko wyczyści prokuraturę, jest szansa że możemy pobić rekord w czasie, jaki upłynął od nominacji do postawienia w stan oskarżenia. Może Adrian powinien na wszelki wypadek razem z nominacją wręczyć akt łaski - w końcu ma w tym już doświadczenie ;-)
Nie ukrywam jednak, że marszałek senior z poza PiS by mnie trochę uspokoił - Morawiecki może dać parę tygodni więcej na rozkradanie i zacieranie śladów swoim kolegom, ale przynajmniej zniknie ryzyko przeciągania procedur w Sejmie przy wyborze marszałka.
Morawiecki może dać parę tygodni więcej na rozkradanie i zacieranie śladów swoim kolegom,
zacieranie może być o tyle trudne, że wiele osób specjalnie robi kopie dokumentów na wypadek jakby to im się chcieli dobrać zamiast tych złodziei więc niech se niszczą co chcą
kiedy myślisz, że prezydent bardziej się nie może skompromitować w oczach suwerena, który zagłosował na opozycję i wtedy wchodzi on cały na biało :D
czy oni naprawdę jeszcze nie wiedzą, że przegrali i rządzić nie będą zgodnie z prawem ?
O kurde.
Sawicki marszałek senior.
A premierem bez zaskoczenia - Morawiecki.
Brzmi jakby chcieli się z pslem bratać
Jak pisałem, Duda poprowadził na szafot Morawieckiego.
Co to jest za skończony pajac. Pokazał wielkiego faka wszystkim wyborcom opozycji. Duduś się nie zmienia. I dobrze. Niech ludzie nie zapomną, z kim mają do czynienia.
"Prezydent wszystkich Polaków". LOL
Morawiecki zostanie upokorzony jak żaden polityk po 1989 r. Prezydent musi go bardzo nie lubić..
Chciałem kiedyś reaktywacji "Polskiego ZOO", ale tej rzeczywistości nie da się sparodiować.
Brawo Mateusz, do boju.
Ale czego się spodziewaliście po Dudusiu? On ma zamkniętą drogę na międzynarodowe salony przez swoje dokonania, pozostaje mu tylko działać w polskiej polityce. A ponieważ tutaj wybitnie się naraził to jedyna jego szansa to przejąc PiS po Kaczyńskim - dlatego też chce utrącić Morawieckiego jako głównego konkurenta...
Ja też się spodziewałem i obawiałem, że marszałkeim-seniorem będzie Terlecki, Macierewicz albo jakaś inna podkomendna Kaczyńskiego. Tak że całkiem poważnie przyznaję, że wybór Sawickiego na marszałka-seniora to jednak (pozytywne) zaskoczenie - przynajmniej teraz jest pewność, że nie będzie żadnego wała z robieniem miesięcznej przerwy w posiedzeniu i jeśli chodzi o wybór Marszałka Sejmu, wszystko zostanie przeprowadzone tak, jak powinno zostać przeprowadzone.
10 440 648 idiotów.
To jest własnie coś co warto pamiętać: jak wielkie poparcie miał przy wyborze na drugą kadencję, po latch łamania prawa i kompromitacji. Chyba największa kompromitacja 'narodu' w historii.
Czasu tylko szkoda. Wiele spraw istotnych dla Polaków dłużej pobędzie w zamrażarce, bo ten pajac chce się razem z Mastalerkiem bawić w partyjne wojenki.
Naprawdę, to najgorszy prezydent od czasów Jaruzelskiego. Każdego dnia pokazuje, że ma Polaków głęboko w dudzie.
Widziałem przed chwilą ładne porównanie Dudusia z Dyzmą.
Dyzma miał charakter. Był boleśnie świadom swoich ograniczeń, nie pchał się na urzędy - to otoczenie go wywindowało na szczyt. Nie był podpięty pod żadną partię, nie miał doktoratu.
Duda okazał się pajacem do końca.
Ale NICZEGO to już nie zmieni :) Tusk, w Jagodnie wspominał dziś, że koalicja już dopięta, w piątek podpisują umowę.
Pisiory najwyżej (i niestety) będą kradły dwa tygodnie dłużej*, a rząd Tuska będzie musiał się spinać, z terminami,ale to tyle, ot takie ostatnie podrygi, zdychającej ostrygi.
Natomiast są też dobre strony tej sytuacji - cała Polska, w tym pisiory zobaczą jak nowy rząd Pinokia Morawieckiego nie uzyskuje wotum zaufania i upada :D. Upokorzenie, w wersji live i piękna demobilizacja pisiorów:).
*Albo trzy tygodnie dłużej, bo rozumiem, że Pinokio ma dwa tygodnie na powołanie rządu licząc od pierwszego posiedzenia Sejmu czyli od 13 listopada, tak? Nasz łamacz Konstytucji wyznaczając dziś Piniokia, chyba znowu wyskoczył przed szereg :)
Plus tego wszystkiego jest taki, że już nikt nie będzie pitolił, że Duda jest prezydentem, który ma na względzie dobro wyborców, Polaków itp. Chyba tylko jakiś skończony debil może wciąż uważać, że temu pajacowi nie chodzi wyłącznie o interes partyjny i przyszłe koryto.
Pogrążył się ostatecznie. A ludzie to zapamiętają. Bo długo stali w kolejkach do urn.
Już kiedyś cytowałem Leca. Ale zrobię to jeszcze raz: tonący brzydko się chwyta.
Chyba tylko jakiś skończony debil może wciąż uważać, że temu pajacowi nie chodzi wyłącznie o interes partyjny i przyszłe koryto.
Zawsze znajdą się jakieś aleksoidy, truskolidy czy manitolidy.
Planeswalkery wracający jak żenujące bumerangi też.
Chyba tylko jakiś skończony debil może wciąż uważać, że temu pajacowi nie chodzi wyłącznie o interes partyjny i przyszłe koryto.
Moim zdaniem chodzi mu też o to, żeby mógł sobie pojeździć na skuterku wodnym i nartach, a jak rządził PiS to mógł, a PO będzie mu zawracało głowę i przeszkadzało w realizacji tych ważnych prezydenckich obowiązków.
Ja się nie łudziłem, że podejmie inną decyzję jak nie potrafił odciąć partyjnej pępowiny już na początku drugiej kadencji. Jeśli przez 8 lat był wierny matce partii, nagle się nie zmieni w ostatnich 2 latach. Tym bardziej, że to gość, który gra głównie pod siebie i swoje ego, potem pod swoich ludzi, potem pod partię, a Polska jest tam gdzieś na końcu listy priorytetów.
Czyli bez zaskoczenia, w sumie to i dobrze, niezmienny pis mnie bardzo cieszy :)
Mam tylko nadzieje ze Plastus po prezydenturze nic ciekawego nie znajdzie i szczytem kariery bedzie posada wykladowcy prawa na najlepszym uniwerku w Polsce - Collegium Intermarium
Plastus po prezydenturze nic ciekawego nie znajdzie
E tam, Mastalerek mu wmawia że dzięki wsparciu najbogatszej i największej partii w Polsce, PiS - czekają go same synekury i zaszczyty do wyboru ;)
właśnie w oko mi wpadło: "a w PiS myślą, znakomicie
jeszcze chwila przy korycie"..
Te najbliższe dwa, trzy tygodnie to będzie niezły cyrk: Pinokio będzie udawał, że zbiera "ministrów " do "rządu", wygłosi "expose" :D. Ciekawe kto będzie chciał firmować swoją twarzą ten kilkugodzinny "rząd " politycznego bankruta:). Firmowanie przegrywa będzie przecież miało swoje konsekwencje, takie coś zostaje z człowiekiem na lata :)
Nawet konfiarze (Wipler) deklarują, że Pinokio nie dostanie od nich wotum zaufania :)
Szkoda jedynie straconego czasu, każdej minuty, bo sytuacja napięta, na wschodzie wojna, terminy gonią (KPO, budżet), a pajac z pałacu smrodzi :/ No,ale też braliśmy taki scenariusz pod uwagę, damy więc radę, nowy rząd też!
Będą jaja, jeśli nawet Ziobro i jego świta - wiedząc, ze Pinokio i tak nie stworzy rządu, a oni nie będą chcieli firmować jego klęski - zagłosują przeciwko "rządowi" Morawieckiego, żeby tylko jeszcze bardziej go upokorzyć.
Kolejny dowód na to, jak świetnie Kaczyński/jego otoczenie wybrali kandydata na prezydenta - myślę, że nie było łatwo wybrać kogoś, kto nie jest niewybieralny, a kto jednocześnie - jako doktor prawa - mentalnie przez całe 10 lat nie będzie gotowy wybić się na niezależność jako prezydent. Mam wrażenie, że jakby wsadzić na ten urząd słupa spod budki z piwem, to istnieje szansa, że taki słup, pod wpływem powagi zajmowanego przez siebie stanowiska, formalnych uprawnień, ale też pozycji ustrojowej, wyrwałby się ze smyczy swoich mocodawców i zaczął prowadzić własną politykę.
Możemy tylko zgadywać, na ile to jest kwestia dalszych ambicji politycznych Dudy (moim zdaniem on się nie nadaje kompletnie do tego, żeby przejąć schedę po Kaczyńskim), na ile kwestia trzymania się kurczowo obozu, który może go obronić przed Trybunałem Stanu, a na to decyzja nie cyniczna, tylko wynikająca z tego, co napisałem na początku - z czegoś, co mogłaby wyjaśnić tylko seria spotkań u psychoanalityka.
Niby tak, ale przy takim scenariuszu nie powinniśmy mieć ani jednego weta Dudy, ewentualnie wszystkie z nich musiałyby stanowić uzgodniony z Kaczyńskim teatrzyk, a w to raczej nie wierzę.
Mnie aż wstyd było patrzyć, jak Duda z dumą i z miną narcyza na wypasie stwierdził na początku swojego kazania, że Naród był mu posłuszny i ruszył na wybory. A kilka zdań później tenże Duda pokazał Narodowi dudę. Taką goła, maślaną i przypominającą pupcię niemowlaka. To się rzeczywiście, jak pisał Hajle, nadaje do psychoanalizy.
Ładnie się bawią chłopcy kosztem Polaków. Ale ludzie tym razem dobrze sobie to zapamiętają. Trzaskowski właśnie wygrał wybory prezydenckie.
Trzaskowski prezydentem to czemu nie Kononowicz w końcu mało się różnią intelektualnie ;)
Trzaskowski prezydentem to czemu nie Kononowicz w końcu mało się różnią intelektualnie
Ty naprawdę jesteś taki "mądry" czy tylko udajesz na potrzeby forumowego imidżu?
co oni mogą takiego kombinować jak marszałkiem seniorem mianowali sawickiego z psl ?
psl ma to odczytać jako : "chcemy się bratać, widzicie ? "
dziwne
Ależ zabawne jest to rozpaczliwe i żałosne żebranie u PSL-owców przez zwykłych wyborców PiS na TT o koalicję z tą antypolską partią.
Jak ja tymi yebanymi pisiorskimi szkodnikami-debilami gardzę! Tfu!
Na szczęście dla zwykłych, szarych, przeciętnych wyborców PiS to Tusk już za kilka tygodni będzie premierem, a nie ja, bo Tusku pewnie z przyczyn pragmatycznych znajdzie w sobie odrobinę matczakowo-wielowieyskiego miłosierdzia wobec nich, natomiast ja bym nimi gardził i upokarzałbym ich publicznie przy każdej okazji i na każdym kroku.
Osobiście znajduję wielce zabawnym jeszcze jedno: trzeba koalicji, to do PSL.
Chłopi potrafią się ustawić strategicznie.
fajnie sie czyta te jakze pijękne wypowiedzi tutaj ludzi którzy myśleli że będzie inaczej.
argument prezydenta jest jasny, nie ma umowy koalicyjnej takiej żeby można było na szybkości wszystko zacząć robić, więc zrobie to co w podręczniku prezydenta pisze (wybiore swojego), a potem niech sie martwia, i pomijając kwestie uczuciowe to jest argument który ma ręce i nogi, jeżeli opozycja pokazałaby umowę koalicyjną dzień po wyborach, to byłaby to dwojaka presja na prezydenta (której nie dałoby się przebic): raz że mamy mandat demokratyczny (większość w wyborach - faktycznie, niekoniecznie jako komitet Opozycja, ale jako 3 komitety) a dwa, powinno to być argumentem za tym, aby ustawy nie były orane przez veto prezydenta.
pisałem chwile temu, że PIS-Lewica, a potem przyspieszone wybory, ciekawe jak Ci świeżacy posłowie beda głosowac, czy bedzie dyscyplina partyjna.
dla tych ktorzy mowia o "jest skonczony", po krótkiej politycznej emeryturze pewnie PE czeka (ponownie) skoro jest "taki skończony" ;)
pewnie PE czeka (ponownie) skoro jest "taki skończony" ;)
Określenie "politycznie skończony" względem ex-prezydenta (po dwóch kadencjach) piątego co do wielkości państwa UE, który zostaje szeregowym posłem w PE jest wyjątkowo trafne.
w SSP nie wyląduje, szeregowy poseł w sejmie to raczej tej kiepska fucha będąc w opozycji, więc patrząc na taką perspektywę co politycznego zostaje?
prezydent Krakowa? i użeranie się z syfem jaki spada na takiego prezydenta. ciepła posadka w PE to myślę "skończenie" jakie chciałoby z 80% ludzi, wciśnij przycisk, podnieś rękę, jedź na delegację do Brukseli ;)
Nie sadzilem, ze marzeniami Dudusia jest rownanie w dol. Ale pewnie wiesz lepiej...
to wina prezydenta, że nie ma umowy koalicyjnej, sabotował ich przez osiem lat!
Na szczescie Morawiecki ma wiekszosc parlamentarna i/lub umowe koalicyjna w kieszeni. Owait...
Zreszta nie ma to znaczenia - bedzie zabawnie za dwa tygodnie, jak sie przewroci i sobie ten krzywy ryj rozwali. A ty bedziesz klaskal i mlaskal XD
Pozamiatane, Sawicki, który przecież swego czasu ciągoty do PiS przejawiał, jest tak naprawdę kandydatem na premiera. Za trzy tygodnie ogłoszenie rządu PiS-PSL-PL2050-KONF!
Ludzie, ale o co wam chodzi? Osiem lat krytykujecie Dudę za bycie prezydentem PiSu i teraz, kiedy po raz tysięczny okazuje się że Duda jest prezydentem PiSu nagłe zaskoczenie i oburzenie. Czegoś innego się po nim spodziewaliście, poważnie? Już nie mówię o tym, że formalnie argumenty za Morawieckim w pierwszym kroku są rozsądne.
Polska jakoś wytrzymała 8 lat to i te dwa tygodnie da radę.
Otóż to. Kilka miesięcy temu kaczor wykuł twierdzenie, że przejęcie władzy przez opozycję oznaczałoby finis Poloniae. Trudno sobie zatem wyobrazić, aby jego minion z pałacu miał teraz desygnować przedstawiciela tejże opozycji na premiera. I to nie byle kogo - mowa bowiem o arcywrogu, ciemiężycielu i chorążym niemiecko-brukselskiego najeźdźcy, którego nazwiskiem od ponad ośmiu lat wzbudza się lęk w narodzie.
Z tego też względu uważam, że najlepsze chwile są dopiero przed nami. W pierwszej kolejności będzie to moment, gdy pinokio polegnie w głosowaniu (najlepszym dla niego wyborem byłoby jednak poinformowanie sejmu, że uzyskał większości i dlatego rezygnuje z powierzonej mu misji zamiast dać się ośmieszyć w formalnym głosowaniu).
Muszę uczciwie powiedzieć, że nawet ostatni, w miarę ogarnięty pisowiec, jak Mastalerek, kompletnie NIE ROZUMIE, dlaczego PiS "zebrał w dupę":
https://twitter.com/Graffiti_PN/status/1721792420856094955
^^Do pisowców KOMPLETNIE NIE TRAFIA, że ktoś może nie być łasy na stanowiska, zaszczyty i pieniądze, na tzw. "frukty" :P. Jak słucham Mastalerka, to tak jakbym czytał forumowego Alexa - ta sama "logika": ja pisowiec dałbym się kupić za stanowisko/posadę/synekurę, to znaczy, że oni też się dadzą kupić, to jest tylko kwestia ceny :).
Otóż NIE JEST. I dopóki ta złodziejska banda, która już odchodzi teraz, w kiepskim stylu, jak Trump w USA, tego nie zrozumie, to czekają ją raczej chude lata :).
A najlepsze, że na zrozumienie tego mieli CZTERY LATA :). Tak kochani, Senat, gdzie wystarczyło podkupić JEDNEGO senatora. Wiadomo, że oferowali wtedy cuda - wianki, "ustawienie" finansowe, do końca życia i nie znaleźli JEDNEGO ZDRAJCY :). W głowie nie mieści mi się ich tępota umysłowa - nawet małpa by ogarnęła, że skoro przez cztery lata nie udało się z jednym, no to z 37 tym bardziej się nie uda :). Przecież w tych ich pustych łepetynach powinna zakiełkować myśl - a może oni są jednak honorowi, lojalni? Może nie są takimi sprzedawczykami, złodziejami i szmaciarzami, jak my? A jednak NIC takiego się nie stało, ja pier...., przez cztery lata tam nic nie zatrybiło :P
Takim samym matołem jest Ziemkiewicz, który od momentu porażki w wyborach ciągle dowodzi, że to Kosiniak powinien być premierem i utworzyć rząd. A jak tego nie zrobi, jest głupkiem i miękiszonem. Jedyne pobudki, jakie ten "publicysta" potrafi przypisać innemu człowiekowi, to egoizm i kult stolca.
No, banda sprzedawczyków i debili. Mierzą wszystkich swoją miarą.
lordpilot
Dobrze, że przypomniałeś Senat w kadencji 2019-2023 i należy to przypominać - jak widać - codziennie, bo niektórzy chyba za bardzo się wsłuchali w pisiorską propagandę, jakby po 8 latach nie zdawali sobie sprawy, że to tępa propaganda oparta na kłamstwie.
Powtórzę więc: w Senacie w kadencji 2019-2023 PiS-owi wystarczyło przekupić tylko 2 góra 3 senatorów, żeby kumpel "ciepłego człowieka" znów mógł latać do Mińska obściskiwać się z Łukaszenką. Ale PRZEZ 4 LATA PiS-OWI NIE UDAŁO SIĘ PRZEKUPIĆ ANI JEDNEGO SENATORA PAKTU SENACKIEGO!
Od siebie dodam jeszcze, że od ostatnich wyborów samorzadowych, od 2018 r., przez ostatnie 5 lat w każdym województwie, w jakim współrządzi PSL, współrządzi z KO lub z KO i Lewicą, natomiast w żadnym województwie PSL nie współrządzi z PiS-em (do tego warto pamiętać, że Kałuża na Śląsku był z KO, a nie z PSL).
Niektórzy chyba za dużo naczytali się Lisów, Abramczyków, Wiejskich, Koneserów i innych Adamskich, przez co są obsrani, że PiS przekupi 37 posłów w 2023 r., gdy społeczny wkurw na PiS jest o wiele większy niż w 2019 r., perspektywa utraty władzy - przy rekordowej frekwencji blisko 75% - przez PiS to perspektywa najwyżej 3 tygodni, a we wcześniej wspomnianym Senacie PiS doznał większej klęski niż (wtedy) opozycja w 2015 r.
Niektórym naprawdę polecam zaparzyć sobie melisę, zażyć jakieś pozitiwum, a najlepiej przez najbliższe 3 tygodnie odłączyć się od polityki - dla waszego własnego dobra/zdrowia.
W sumie to nawet lepiej, że dużo wcześniej wypłynęły wszystkie Mejzy, Gryglase, Kałuże, Pawłowskie, Kukizy i Możdżanowskie - dzięki temu partie demokratyczne się oczyściły z wszelkiej maści kurew* i teraz nie ma co srać ze strachu, tylko cierpliwie czekać. I kupić popcorn na głosowanie nad "rządem" Pinokia.
*Tak się chyba potocznie mówi na kogoś (niekoniecznie kobietę), kto się sprzedaje za pieniądze.
Świeża sprawa, z nocy - te gnoje, wiedząc, że za chwilę stracą władzę, już kombinują przy Sądzie Najwyższym, a pierwsze skrzypce gra tu Adrian.
Chodzi o zmiany (konkretnie zmniejszenie) liczby sędziów potrzebnych do przeprowadzania uchwał w Sądu Najwyższego. Zmiany w tej kwestii akceptuje premier, a Adrian podobno z imienia i nazwiska wymienia w piśmie do Sądu Najwyższego, że powinien to zrobić Mateusz Morawiecki.
Mentalność barbarzyńska, mentalność ruska, mentalnosć pisiorska - jeden pisior.
Jedynym osiągnieciem Adriana jest to, że dzięki niemu to nie Lech Kaczyński przejdzie do historii jako najgorszy Prezydent w III RP.
Czyli mniej-więcej tak jak pisałem, Duda nie ustąpi w sprawie popieranych przez siebie "reform" sądownictwa, nawet jeśli w innych sprawach będzie współpracował
To dobitnie pokazuje, jak naiwne jest podejście ludzi w rodzaju Matczaka, który w zasadzie założył, że środowisko się samo oczywiści - bo jedność w TK się rozpadnie a Duda zacznie współpracować i nowa władza będzie miała czas na spokojne (i powolne) zmiany. Ta taktyka doprowadzi jedynie do zabetonowania się nominantów PiS na stanowiskach, a szansę na jakiekolwiek zmiany da być może pod koniec kadencji, gdy uda się wymienić dość sędziów w TK na nowych - o fotelu Prezydenta nie mówiąc.
Kulisy "końskich zalotów" Anżeja, wobec Władka i jego premierostwa, pod egidą PiS:
Pajac, pajac, pajac, - po trzykroć pajac, tyle mogę powiedzieć o Dudzie. Nie wierzcie w ten durny spin, rozpowszechniany przez niektórych "dziennikarzy" (jak Kolanko), że prezydent, po skończonej kadencji w 2025 r. "powalczy" o przywództwo w PiS, w czym pomóc mu ma Mastalerek :). To jest bezjajec, bez charyzmy, leci właśnie ósmy rok jego "prezydentury", gość (ma przecież inicjatywę ustawodawczą) NICZEGO w Sejmie złożonym do niedawna, z jego kumpli, spod ciemnej gwiazdy, nie był w stanie załatwić. Nawet "ustawy ratunkowej" dla kobiet po sławetnym "wyroku" pseudotrybunału. Ten facet dał się ograć, jak dziecko, podczas "odwołania" Kurskiego z TVP (słynne miliardy, ale po odejściu Kury) i taki bałwan miałby walczyć o szefostwo największej (już za chwilę) partii opozycyjnej? Szanujmy się Panie i Panowie, szanujmy swój rozum!
Duda jest w stanie "powalczyć" jedynie o poprawne napompowanie kraba, latem, a zimą o to, żeby się nie połamać, na nartach. Jako, że nie uda się go postawić przed Trybunałem Stanu (za mało głosów), to jakoś będziemy musieli go znosić, mam nadzieję, że po 2025 gość nie będzie Nam już dupy zawracał, swoją obecnością w życiu publicznym.
IMHO to raczej nie Duda chce przewodzić PiS-owi (za cienki bolek). To Mastalerek ma poważne plany.
Yep, zgadzam się.
Duduś co najwyżej szuka gdzie by tu zostać pacynką. Taka dobra kasa, łatwa fucha, nie za bardzo decyzyjna.
O, Czarnek wydał z siebie łabędzi śpiew: nauczyciele zabiorą emerytom!
Niedawno pieprzył, że gdyby PiS utrzymał się przy władzy, to dałby nauczycielom 35% podwyżki, a teraz nagle dowodzi, że 30% podwyżka z ręki opozycji uderzy w emerytów.
Ale już nawet Czarnek (w przeciwieństwie do naszego Manolito) twierdzi, że opozycja zrealizuje swoje obietnice. Co to się dzieje? Przecież Pinokio zaczyna misję tworzenia rządu!
Wczoraj słuchałem ciekawej wypowiedzi Bosaka, który powiedział, że na te podwyżki nie ma pieniędzy.
Wczoraj słuchałem ciekawej wypowiedzi Bosaka, który powiedział, że na te podwyżki nie ma pieniędzy.
No to zobaczymy, czy się pieniądze znajda. ;)
Mnie ciekawi czy pisiory wejda w sklad ekipy pinokia z wlasnej woli czy w efekcie prikazu z nowogrodzkiej.
Wszak szczury chetnie na tonacy okret nie chca wsiada.
Świrowi zapewne przypomniały się czasy kiedy kończył się komunizm i jedyna partia PZPR..dać pracownikom TVP mundury i broń boczną..
Ja proponuje kupic jeszcze ze 2 lotniskowce i 30 okretow podwodnych. Na kredyt ofc. Poland stronk a jak kasy nie bedzie to wina tusska. Przeciez obiecal...
Ja proponuje kupic jeszcze ze 2 lotniskowce i 30 okretow podwodnych. Na kredyt ofc. Poland stronk a jak kasy nie bedzie to wina tusska. Przeciez obiecal...
To znali ten stan budżetu czy nie znali??
Ale tego oficjalnego by Morawiecki and co czy tego prawdziwego, z 2x wiekszym dlugiem, ktory wyplynal niedawno? Tak zwana "hehe bomba dla nastepcow hehe"?
To znali ten stan budżetu czy nie znali??
"Stanu budżetu" to tak naprawdę nie zna nawet sam bankster Morawiecki..
Poplątały mu się te "budżety" które tworzył na boku.
Być może będzie to dla niego "okoliczność łagodząca" :)
Ale tego oficjalnego by Morawiecki and co czy tego prawdziwego, z 2x wiekszym dlugiem, ktory wyplynal niedawno? Tak zwana "hehe bomba dla nastepcow hehe"?
Wątpie by wierzyli na słowo Morawieckiemu mając go za patałacha i oszusta więc na podstawie czegoś te 100 konkretów przygotowywali.
Godność obowiązków Premiera nie da się pogodzić z jakimikolwiek podejrzeniami co do jego uczciwości i dobrego postępowania, a tym bardziej z podejrzeniem popełnienia jakiegokolwiek czynu przestępczego
Tak brzmi oświadczenie Antonio Costa'y, który dzisiaj podał się do dymisji chociaż zarzuty korupcyjne wystosowane zostały do jednego z ministrów oraz szefa jednej z portugalskich agencji związanych z ochroną środowiska.
Teraz porównajcie sobie to do "standardów" w ostatnich latach. Przewał na respiratorach, wyborach kopertowych, maseczkach, SKOKach, GetBackach zgubionych przez CBA milionach, Ostrołękach, NCBIRach, PARPach, Willach+, billboardach, pinokiowych nieruchomościach, funduszach sprawiedliwości, lasach państwowych, pegasusach i dziesiątkach innych, których w ostatnich latach byliśmy świadkami.
Na miejscu polityków opozycji zrobiłbym prowokację, w którą wtajemniczeni byliby tylko szefowie partii demokratycznych i parę innych najbardziej zaufanych osób, wysuwając jakiegoś nowego (ale zaufanego) posła, żeby wszedł w rozmowy z PiS-owcami, w zamian za poparcie Pinokia zażądał posad dla swoich krewnych i znajomych i to wszystko nagrywał, jak niegdyś Beger. A później - już po zaprzysiężeniu Tuska na premiera - upubliczniłbym to nagranie, jako ostatnie sqrvysyństwo popełnione u władzy przez tych yebanych zdemoralizowanych antypolskich squrvysynów i zgłosił przestępstwo usiłowania korupcji.
Najważniejsze i tak że w 2024 musimy wprowadzić dyrektywę unijną o minimalnej płacy unijnej. Zakładając to co w sobie wnosi policzyłem że nie będzie ona mogła w PL wynosić mniej niż 1250 Euro Brutto. Więc w 2024 lub na początku 2025 szykuje się nam kolejna podwyżka pensji minimalnej do 5580 PLN brutto. Dla pracodawcy będzie to koszt na poziomie 6723 PLN.
Czyli wśród grona pracodawców znajdą się zachodnie korporacje i wszyscy w jednakowych uniformach będą śmigać.
Trudno podać skoro to dane z instytutu z d.
Co za brednie.
Dyrektywa jednoznacznie określa, że minimalne wynagrodzenie powinno stanowić pomiędzy 50% a 60% średniej krajowej.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzienniki-UE/dyrektywa-2022-2041-w-sprawie-adekwatnych-wynagrodzen-minimalnych-w-unii-72064402
Co więcej chciałbym przypomnieć, że to ulubieńcy naszego poleskiego hrabiego doprowadzili do tego, że relacja płacy minimalnej w stosunku do średniej krajowej jest najwyższa w całej UE. Będzie bowiem wynosić 61% średniej krajowej (drugie miejsce zajmuje Słowenia: 55%; dla przykładu u Czechów to 40%).
Alex jak zwykle napisał pierdoły, tylko tutaj inaczej niż w przypadku z inwestycjami - nie ma stada mądrzejszych od siebie, którzy poprawią fantasmagorie.
dasintra - oczywiście że to nie prawda to tylko jeden z składników. Przede wszystkim pensja minimalna ma pozwolić ci na normalne życie a poziom kosztów podstawowych poda ci gus r/r.
60% przeciętnego które obecnie wynosi 7368,97 -> 4421 PLN brutto (2023) w 2024 ma ono wynosić ok. 8700-8900 więc odpowiednio -> 5220-5340 PLN co i tak jest wartości zaniżoną
Asmodeus - powinieneś się cieszyć będziesz więcej zarabiał jak na pokemona przystało ;)
Już wiesz ile będzie wynosiła przeciętna pensja w 2024? Przez ostanie miesiące to akurat lekko spadała :D
W przeciwienstwie do twoich pracownikow klex ja nie jestem zdany na laske dobrych panow co podnosza wynagrodzenie jedynie jak minimalna idzie w gore. Strzelam, ze wiekszosc z nich chcialaby zarabiac tyle co "pokemon" zamiast ochlapow ktore ty im rzucasz.
w 2024 ma ono wynosić ok. 8700-8900
Takich stawek to nawet w pisowskich bajkach nie ma:
https://www.gov.pl/attachment/d8f72e9c-32a7-4a91-a098-05168d9e06f0
Kleksie, jedynym pokemonem tu to jesteś ty. Taka sytuacja.
Aleksio
Jedynym pokemonem w tej konwersacji jesteś Ty. Widzę, że już nawet czytanie ze zrozumieniem sprawia Ci problem.
Wczorajszy cytat dnia:
PiS upoiło się władzą do poziomu agresywnej półprzytomności. Na razie nie zdecydowało się na detoks. Wciąż działa metodą "klina klinem". Nie zauważyli, że ludzie mają ich dość, a teraz jeszcze działają tak, żeby ludzie mieli ich dość jeszcze bardziej
Ah jaka ta Unia zla, zajmuje sie takimi sprawami PO wyborach, aby przypadkiem nie wplywac na ich wynik. Jak tak mozna ! Przeciez powinni dzialac jak PIS i wszystkie afery i niedokonczone sledztwa wrzucic do TVP zaraz PRZED wyborami.
Oczywiście że przeszkadzają - tak jak pijany wujek na weselu, co bez flaszki w ręce nie potrafi się bawić. Tylko robi wstyd rodzinie.
Zresztą kto - poza oczywiście wyborcami Zjednoczonej Patologii - chciałby aby przestępcy nas reprezentowali w parlamencie UE?
Ponieważ Pinokio Morawiecki będzie starał się kompletować rząd, to tutaj moja rekomendacja - kapitalny kandydat na Ministra Zdrowia, taki bardzo pasujący do PiS, zresztą dostał się i to z dalszego miejsca:
https://twitter.com/patrykmichalski/status/1722133470321721431
https://twitter.com/SzJadczak/status/1722138835457343799
^^Manolito takich popiera i na takich głosuje :)
"Najlepszy poseł", "mój kandydat - poseł Mejza" - tak posła PiS opisywała i zachwalała Lubuszanka Dorota Wilk. Według informacji zamieszczonych na jej profilu mieszka w Drezdenku, pracuje w sieci sklepów i ma ponad 700 znajomych. Jest jedno "ale". Nie istnieje.
Jej zdjęcie - umieszczone na profilu zachwalającym kandydata - przedstawia w rzeczywistości 18-letnią Anastazję Głuszczenko - Ukrainkę chorą na ostrą białaczkę szpikową. Jak ustaliliśmy, zdjęcie pochodzi ze strony informującej o zbiórce na leczenie.
^^ Wszyscy wiemy, że Łukasz Mejza, bandyta, do którego normalny człowiek czuje odrazę, nie znalazł się na listach PiS przypadkowo - świadomie i z pełną premedytacją umieścił go tam wódz m.in. Manolita - Jarosław Kaczyński, gdyż wiadomo, że układał i akceptował listy :).
Kolejnego polityka (wieloletnią posłankę Elżbietę Płonkę) wyprzedził o 880 głosów.
^^Żona zna (na gruncie zawodowym) syna pani Elżbiety - powiem tak, cytując klasyka: po sformowaniu nowego rządu Tuska, wokół kampanii Mejzy wypłynie jeszcze mnóstwo smrodu i gówna. I to będzie "friendly fire" od "kolegów" i "koleżanek" z listy PiS, bo właśnie wobec swoich, ten gnój prowadząc "kampanię" w brutalnym stylu, byleby dostać mandat, był najbardziej bezwzględny.
Tutaj za to przypadek może nie wykorzystywania chorych, ale pospolitej malwersacji i korupcji dla celów kampanii wyborczej:
Poseł PiS finansuje kampanię z pieniędzy Lasów Państwowych i fundacji która, co za przypadek, dostaje hojne dotacje z budżetu. Podejrzewam że takie "przypadki" dotyczyły przynajmniej połowy kandydatów ze Zjednoczonej Patologii.
Świetny wywiad z profesorem Romanowskim o przywracaniu rządów prawa w Polsce. O tym, że nie można stać się więźniem pisowskiego bezprawia i wcale nie oznacza to działań niezgodnych z prawem. Polecam szczególnie fanom Matczaka.
Dokładnie tak. Prosty przykład:
Ziobro/PiS przepycha ustawę wprowadzającą karę śmierci (najlepiej dla wszystkich, których władza wykonawcza uzna za "zdrajców Polski"), Duda ją podpisuje albo asekurancko kieruje do pseudo TK, w którym m.in. "odkrycie towarzyskie" Kaczyńskiego, zwana również Kucharką, Czyste Zło Żrące Sałatki na Sali Sejmowej oraz Prokurator Stanu Wojennego stwierdzają, że taka kara jest zgodna z Konstytucją RP. I - choć ewidentnie jest ona niezgodna z Konstytucją RP - co w takiej sytuacji? Mamy czekać prawie 2 lata na ewentualną zmianę Prezydenta RP lub czekać jeszcze więcej czasu na zmiany w TK, który stwierdziłby inaczej niż "zebranie kolesi przy kawie i ciasteczkach", a w tym czasie kara śmierci w Polsce byłaby wykonywana, mimo ewidentnej niezgodności z Konstytucją RP oraz prawem, zasadami i wartościami unijnymi?
Krótko mówiąc: jeśli jakieś ustawy przepchnięte przez PiS są ewidentnie niezgodne z Konstytucją RP, to sądy mają obowiązek je pomijać, nie czekając na odpowiednie ustawy.
Ja to się zastanawiam dlaczego Matczak uważa, że nie można wywalić sędziów ( i inne pokrewne złe ustawy) na zbity pysk, bo po prostu zostali wadliwie wybrani.
Jak ma się do tego hierarchia aktów prawnych, o jakiej mówi Romanowski? Czy ignorując część konstytucji (ostateczność wyroków TK) przez niższą instancję (sądy powszechne) można mówić o jej zachowaniu?
Nie zrozumcie mnie źle, popieram wszystkie jego postulaty prowadzące do jak najszybszego przywrócenia praworządności, ale tutaj pasuje stare powiedzenie, że nie da się zrobić omletu bez rozbijania paru jaj. Część przepisów trzeba będzie, niestety, złamać. A to nigdy nie jest proste czy łatwe do wytłumaczeniu społeczeństwa, bo będzie one musiało zrozumieć dlaczego ignorowanie wyroków TK przez PiS jest złe, a ignorowane przez nową koalicję już nie.
W tym jednym się z Romanowskim nie zgadzam - to będzie przez to długi i bolesny proces. Dlatego trzeba zacząć go realizować jak najszybciej, a nie jak chce Matczak, przeczekać aż zmiany da się wprowadzić całkowicie legalnie. Argumentu o budowaniu w ten sposób szacunku do prawa kompletnie nie kupuję, bo jaki szacunek do prawa będzie budował PiS przejmując do końca SN, utrzymując władzę w TK i cały czas zastępując legalnych sędziów funkcjonariuszami politycznymi mianowanymi przez nowy KRS i Adriana?
Milka^_^ - z tego co rozumiem, chodzi raczej o właśnie szacunek do prawa i precedens, którym mogłaby posłużyć się nowa władza. Oba argumenty to niezły dowcip. O szacunku napisałem wyżej, a co do precedensu... niestety, PiS otworzył tutaj puszkę pandory. Na dodatek pokazał, że aby złamać prawo, wcale nie trzeba precedensu. Innymi słowy kolejni populiści przy władzy postąpią dokładnie tak, jak oni bez względu na to czy obecna opozycja naruszy parę przepisów przy naprawie wymiaru sprawiedliwości, czy pozwoli szkodnikom jeszcze rządzić tutaj przynajmniej dwa lata.
Ale nie było wyroków TK w sprawach o których mówimy. Poza aborcją, gdzie i tak ma być ustawa a pzoa tym orzekali dublerzy. Także tutaj większych problemów nie będzie.
Co do krytyki Matczaka to oczywiście pełna zgoda.
Ciekawy artykuł. Sporo się z niego dowiedziałem, m.in. tego, że za dwa lata, zwykły obywatel Duda będzie mógł stanąć przed sądem karnym :). Tutaj myślałem, że pozostanie bezkarny, ze względu na to, że nie da się go postawić przed Trybunałem Stanu (za mało mandatów dla demokratycznej, propolskiej większości).
Dodam, że sam artykuł mocno wpisuje się w to, o czym Tusk mówił na spotkaniach przedwyborczych, a co na własne uszy słyszałem w Rokietnicy. Ma być szybko i zgodnie z prawem, ale bez kapitulowania przed pisowskim bezprawiem i czekaniem na święty nigdy (co na przykład zupełnie serio proponowali konserwatyści z Klubu Jagiellońskiego). Swoją drogą, to jest dla wyborców partii propolskich i demokratycznych ważne, te pytania (jak przywrócić praworządność) na spotkaniach z Tuskiem przewijały się cały czas.
Herr Pietrus -> Zapominasz że równie silną bronią co weto, jest uznanie zgodności. PiSowski trybunał "potwierdził" konstytucyjność wielu kwestionowanych przepisów - w tym, z tego co pamiętam, neo KRS. A jak nie, podejrzewam że szybko to poprawi. Oczywiście w składzie bez dublerów, tak na wszelki wypadek
Wyrok o legalności wyboru neo KRS wydawał, zdaje się, sędzia dubler. Poza tym nie odniesiono się chyba wcale choćby do zasady niezawisłości sędziów.
Czyli schodzimy na temat stosowania Konstytucji bezpośrednio, z pominięciem wyroków TK. I tutaj jest problem - TK powstał po to, aby NIE było to konieczne, bo jeden sędzia może postanowić że np. Pawłowicz jest niezawisła, inny może być kompletnie innego zdania.
Problem w tym, że - przynajmniej na początku - będzie to konieczne. Niemniej jest to wyjście poza ramy prawa i wywołuje problemy w innym miejscu. Ale, jak napisałem, nie widzę innego wyjścia choć szczerze wolałbym się mylić.
P.S. Skoro uznajemy poprzedni wyrok w sprawie KRS za niebyły, bo obciążony wadą prawną, TK może rozpatrzeć sprawę ponownie, bez dublerów. Trzeba jedynie wniosku zdaje się 50 sędziów. Nie sądzę aby mieli tutaj problem.
https://www.youtube.com/watch?v=6-JyHter_cU
A o co to się rozchodzi??
Może coś inżynierowie i ekonomiści powiedzą z wątku.
W sumie każdy beneficjent rozdawnictwa powinien się cieszyć z wyników wyborów:)
1000 dla studentów
30% minimum dla nauczycieli
20% dla budżetówki
babciowe
darmowe akademiki
Kurde tak jak śledzę wątek to poza zniszczeniem praworządności i próby wyjścia z UE przez PIS zarzucano rządowi niszczącą gospodarkę rozdawnictwo - teraz słyszy się, że budżet w tragicznym stanie i dostaniemy więcej i wszyscy.
Pensja minimalna 5 tys brutto:)
I ekonomiści mówią że pieniądze są i będą:)
PIĘKNOTA:)
No właśnie Maverick - o co Tobie się rozchodzi? Wrzucasz całą rozmowę z Balcerowiczem i do czego konkretnie mamy się odnieść? Do którego fragmentu?
I w ogóle po co, skoro Balcerowicz OD LAT jest poza czynną polityką? No pogadał sobie ultraliberał z pisiorem/symetrystą Mazurkiem, no mają prawo, co tu komentować?
Domyślam się, że masz ból dupy, bo Balcerowicz "straszy" jaki to dramat będzie, kiedy nowy rząd zacznie realizować obietnice. No cóż, trzeba mu przyznać, że nie jest krową i poglądów nie zmienia, tak jak utknął mentalnie, w latach 90-tych XX w., tak jest w nich nadal, choć minęły trzy dekady. Ma prawo :)
ps. Ja najbardziej pamiętam jak prof. Balcerowicz straszył upadkiem Polski, kiedy rząd PO-PSL likwidował OFE (i pieniądze przeksięgowano do ZUS). Sodoma i Gomora miała być, tymczasem NIC złego się nie stało. Od tego czasu jego wypowiedzi spokojnie dzielę przez cztery. No ale to ja, a Ty (i każdy inny) niech robi z tym co chce :).
O, Bakcerowicz znowu autorytetem prawicy.
Dziwne, że się z nim zgadzasz, przecież potwierdza, że piniędzy ni ma, obietnic się zrealizować nie da, ale gdy mówią o tym niektórzy politycy, to się oburzacie, że wyborców oszukali (czyli kogo, ty głosowałeś na KO?)
(czyli kogo, ty głosowałeś na KO?)
Zaraz sie okaze, ze oprocz manolita wszyscy glosowali na KO i 3cia droge ;)
Chłopie, ale Balcerowicz mówi to co TY i cała reszta od tysięcy postów.
Rozdawnictwo PISU doprowadziło do ruiny finansów publicznych, ogromnej inflacji, szeroko pojętej drożyzny co przełożyło się na upadek setek polskich przedsiębiorców a teraz co??
Przy informacji od dzisiejszej opozycji, że zadłużenie jest dużo większe niż podaję Morawiecki, że państwo jest w ruinie stać nas na utrzymanie wszystkich patologicznych wrzutek pustego pieniądza na rynek i jeszcze to zwiększymy?
13 i 14 ma zostać.
500 plus przypomnę zmieni się w 800 - skąd pieniądze na to? na 500 mówiliście, że z naszych portfeli idzie a za rządów Donalda na 800 z czyich będzie szło?
ps. Ja najbardziej pamiętam jak prof. Balcerowicz straszył upadkiem Polski, kiedy rząd PO-PSL likwidował OFE (i pieniądze przeksięgowano do ZUS). Sodoma i Gomora miała być, tymczasem NIC złego się nie stało
Na pewno ludzie na tym stracili czy nie??
Można równie dobrze powiedzieć że miała być sodoma i gomoria przez ostatnie dwa lata, mróz bieda głód i też nic takiego się nie stało - aczkolwiek nie można zaprzeczyć, że wiele osób miało ogromne problemy by funkcjonować.
Zaraz sie okaze, ze oprocz manolita wszyscy glosowali na KO i 3cia droge ;)
On twierdzi ze głosował na Tuska i dowody miał dawać, ale zapomniał i nie da.
Maverick0069 - odpowiedz jest prosta jak drut, raz danego socjalu nikt o zdrowych zmysłach nie zabierze, bo z automatu przegrał, a niestety sporej części społeczeństwa tego nie przetłumaczysz, ze to nie jest zdrowe dla kraju.
Żeby nie było, uważam obecne rozdawnictwo za złe i najchętniej bym je zlikwidował albo mocno ograniczył i nie była by to gotówka do lapy, ale wiem ze jest to niewykonalne.
Maverick, to Twoje wieczne marudzenie można streścić tak:
- rząd nie będzie realizował obietnic wyborczych: ŹLE
- rząd będzie realizował obietnice wyborcze: ŹLE, bo "Balcerowicz powiedział " :)
Jak chcesz uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie
ps. A co do Balcerowicza, to przypominam, że "dziura Bauca", która kosztowała AWS i UW przegrane wybory w 2001 r., to powinna się raczej nazywać "dziurą Balcerowicza", tylko ten nieszczęsny minister Bauc, grzecznościowo wziął winę na siebie :). Z całym więc szacunkiem do pana profesora, nie przeceniałbym jego fachowości:).
Żeby nie było, uważam obecne rozdawnictwo za złe i najchętniej bym je zlikwidował albo mocno ograniczył i nie była by to gotówka do lapy, ale wiem ze jest to niewykonalne.
Jak dobrze rozumiem wytłumaczeniem dla nowego rządu by dalej niszczyć Polskę tylko w większym stopniu jest to, że to PIS dał i zabrać nie można.
To ciekawa teza.
lordpilot
- rząd nie będzie realizował obietnic wyborczych: ŹLE
- rząd będzie realizował obietnice wyborcze: ŹLE,
Według mnie nie realizowanie obietnic jest złe, natomiast gorsze jest realizowanie obietnic, które niszczą swój własny kraj czyż nie ??
Dla ciebie zawsze jest dobre i złe do wyboru?? Bo w tym wypadku widać jak na dłoni, że dobrej opcji dla Polaków nie ma.
Jak dobrze rozumiem wytłumaczeniem dla nowego rządu by dalej niszczyć Polskę tylko w większym stopniu jest to, że to PIS dał i zabrać nie można.
Nie jest i nie było. I mogę mieć tylko nadzieje ze tak przeorganizują socjal ze nie będzie aż takim obciążeniem dla państwa. Jest tez szansa ze Tusk nie pomyli brutto z netto za co zapłaci cały kraj. Mimo wszystko jednak wole zaakceptować fakt ze ten socjal już z nami zostanie, ale w kraju, który ma szanse znów być traktowanym poważnie w Europie, nie być skłóconym z każdym kogo spotka na swojej drodze i z wizja ze kasa będzie płynąc do nas a nie od nas na spłatę kolejnych kar i pozwów.
Nie jest i nie było. I mogę mieć tylko nadzieje ze tak przeorganizują socjal ze nie będzie aż takim obciążeniem dla państwa. Jest tez szansa ze Tusk nie pomyli brutto z netto za co zapłaci cały kraj. Mimo wszystko jednak wole zaakceptować fakt ze ten socjal już z nami zostanie, ale w kraju, który ma szanse znów być traktowanym poważnie w Europie, nie być skłóconym z każdym kogo spotka na swojej drodze i z wizja ze kasa będzie płynąc do nas a nie od nas na spłatę kolejnych kar i pozwów.
Zapomniałeś dodać, że może zmieni się także podejście do krytyki działań rządu, i nie każda ich krytyka będzie hańbą, zdradą i działaniem wymierzonym w Polki, Polaków i dobro Ojczyzny, za które odpowiadają ukryte niemieckie macki ;)
Tymczasem wybory się skończyły i już "miejsca na obniżkę stóp procentowych" nie ma.
Benzynkę też już dzisiaj na pobliskiej stacji za 6,76 widziałem.
Wszystko wina Tuska.
Beata szydlo, prominentna czlonkini pisu, kobieta wielu zaslug, zwyciezczyni turnieju 1 z 28, potencjalna przyszla pani prezydent, dalej idzie w zaparte ze pis bedzie tworzyl rzad. Co wiecej , uwaza ona ze beda w stanie rzadzic;)
Zaraz a debilizmu panoszy sie w pisie:)
Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą
Jak nic w to wierzą i idą w zaparte...
Haha, koreanczycy obstawili zlego konia, teraz beda musieli przelknac zabe;)
Bo chyba nikt sie ludzi tym, ze da sie dokonac tych wszystkich zakupow.
Jeszcze nie było tutaj posłów PiS szukających większości?
Poza tym.. Ludzie prezydenta Dudy rozrabiają:
Glapiński, człowiek Kaczyńskiego, może dostać apopleksji..
Wesoło się robi.
Zaczyna się "inba" o wicemarszałka dla Konfy (będzie? nie będzie?). Jeśli to kogoś interesuje (wątpię), to mogę skrobnąć krótko, co na ten temat myślę.
Tymczasem, z pewnym rozbawieniem, obserwuję to teatralne oburzenie dziennikarzy (cóż poradzę, że głównie tych nieszczęsnych symetrystów), że Konfa mogłaby tego wicemarszałka nie dostać.
A przecież wiadomo, że "jeden rabin powie tak"...