Obawiam się że mój leciwy już GTX 1080Ti jest na ostatnich nogach stąd pytanie o coś nowego.
Jestem niedzielnym graczem więc nie potrzebuję karty która będzie miała 150 fps w 4K.
Z obecnej jestem bardzo zadowolony więc oczywistym jest że nic mniej wydajnego nie wchodzi w grę, ale nie chcę też potwora przez którego rachunki za prąd będą przychodziły dwukrotnie wyższe :)
Opcja z rynku wtórnego odpada - tylko nówki. Budżetu jako takiego nie mam, bo i też nie śledzę jak to obecnie wygląda na rynku, ale też nie zgłupiałem żeby wydawać 6-8K na nową kartę :)
Chciałbym coś co będę mógł podmienić bez konieczności wymiany płyty głównej czy innych podzespołów (ewentualnie zasilacz jeśli będzie taka konieczność).
Co mam obecnie:
Asus GeForce GTX 1080 TI OC 11GB GDDR5X 352BIT DVI-D/2HDMI/2DP
Intel CPU Core i7-7700K BOX 4.20GHz, 1151, VGA
Asus PRIME Z270-A s1151 Z270 USB3.1/M.2
Corsair Professional Platinum Series AX 760W 80+ Platinum Fully Modular
ps. w temacie hardware jestem kompletnie zielony więc za jakąkolwiek pomoc z góry dziękuję :)
ps2. rozdzielczość monitora 3440x1440
W twoim przypadku to za zmianą karty powininna pójść wymiana proca. A co za tym idzie całej platformy. Bo nie ma sensu kupować karty do 4k i parować jej z procem który ma wydajność mniejszą niż R5 1600 (Nie AF)
Do 4k to minimum RTX z serii xx70(3xxx i 4xxx. Bo pierwsza generacja to juz dziadek), albo conajmniej jakiś RX 6800XT
nie siedzę na 4K stąd moja wzmianka o rozdzielczości monitora więc i karty do 4K nie potrzebuję i nie chcę :)
albo coś z chłodzeniem, albo z czymś innym bo po odpaleniu jakiejkolwiek gry zaczyna glośno chodzić, wiatraczki popiskują, a później bardzo dużo czasu schodzi nim się wszystko uspokoi. Ostatnio poszło wszystko nawet o poziom wyżej i po dłuższej sesji grania po wyjściu do systemu cały komputer zaczynał przy byle pierdołach przycinać.
Tak więc jeszcze nie miałem żadnych BSoD czy artefaktów w grach, ale wole wybadać grunt cenowy nim odstawie do serwisu z jedyną opcją wymiany karty (w pesymistycznej wersji scenariusza)
może coś system zainfekowało i obciąża. mój ostatnio chorował i po próbach leczenia uratował go tylko format
A próbowałeś ją rozebrać i wymienić pastę na rdzeniu. Jak mój stary RX470 zaczął tak świrować to tak zrobiłem i wróciło wszystko do normy.
Serwis tego peceta był kiedykolwiek robiony, jak np. wymiana pasty na karcie graficznej, procku, czyszczenie z kurzu czy format? Bo może po tej stronie problem leżeć.
Sam karta jest całkiem niezła. Choć nie dasz radę udźwignąć na niej wszystkich efektów w nowszych grach to szkoda by było się tak poddawać i ją wywalać. To co napisałem przy odrobinie wysiłku możesz spróbować zrobić sam albo z pomocą znajomego, który się zna trochę na tym to może zbytnio cię nie oskubie z kasy.
Co do samej karty to może być też ograniczana przez procek. Jakbyś ją wrzucił do peceta gdzie jest procek zwiększą ilością rdzeni. np. 6/12 to karta może nieco zyskać na wydajności.
Kolejna sprawa to jakie masz chłodzenie na procek, dysk i ile ramu masz?
No fakt, czas GTXów powoli przemija:
- brak sprzętowego wsparcia Ray tracingu;
- brak sprzętowego wsparcia mesh sahderów (póki co tylko Alan Wake 2 korzysta) - a to będzie game changer - odblokowuje masę mocy i w Alan Wake, przy global ilumination programowym, karty o teoretycznie podobnej wydajności dotychczas (GTX 1080ti oraz RTX 2080) nagle dzieli przepaś (jedna ma 30fps, a druga 80fps w tej samej scenie);
- brak DLSS, które powoli staje się standardem, co prawda jest FSR we wcześniejszych wydaniach;
- brak wsparcia dziesiątek kodeków, tensorów itd. (ale jakbyś potrzebował jej do obróbki, pewnie już byś wymieniał).
Lekkim problem będzie twoja płyta oraz CPU. Płyta bez PCI 4.0 będzie blokowała przepływ danych w grach, gdzie CPU mocno uczestniczy w kreowaniu siatek RT (np. Spider Man lub Hogwart Legacy).
Ale można teraz kartę a później CPU i płytę (i oczywiście RAM).
Karta ma priorytet przy tej rozdzielczości, tylko nastaw się nadal na 60fps lub mniej przy tym CPU (nie wiem ile hz ma twój monitor).
Celowałbym w coś z 12gb VRAM przynajmniej. Dlatego RTX 3070 oraz RTX 3080 (standard) odpadają. Patrzyłbym za RTX 4070 lub RTX 4070ti, a z używek - no tak, nie chcesz używek, a przy serii 3xxx nie masz wsparcia dla optical flow w locie (generatora klatek).
Co do Radków, to mają przewagę VRAM i to chyba tyle (no, może jeszcze cena). DLSS, RT, generator klatek i kilka innych rzeczy po stronie NV. Można myśleć o AMD Radeon RX 7800 XT, i chyba tylko to miałoby sens. RX 7900 XT ciężko dostępny teraz i w wysokiej cenie jak na możliwości (do 4 tys. bez tragedii, ale w tej samej kwocie znajdzie się RTX 4070ti). Natomiast dalej byłbym za kartami NV.
ps2. rozdzielczość monitora 3440x1440
Mam taką rozdzielczość i jest bardzo wymagająca dla sprzętu gdzie nawet już teraz w kilu tytułach 3080 wymięka. Trzeba się bawić suwakami, a o RT pomału można zapomnieć bo w CP2077 czy Alan Wake 2 włączony RT nawet na niskich zamula jakby było z 15 fps.
Jak dla mnie to cały sprzęt do zmiany. Obecny sprzedać za grosze albo zostawić do przeglądania internetu, a z nowym polować na przeceny. Teraz np Intel zrobił Cashback na procki albo z AMD np 7800x3d. Karty graficzne np 4060ti widziałem za 2k albo dołożyć kupić 4070/ti. Będziesz miał spokój na kolejne lata.
ja nie chce sprzętu zmieniać, bo "mi gierki słabo chodzą". Tak jak pisałem jestem niedzielnym graczem i raz na ruski rok coś odpalę, a i tak komputer głównie służy mi do pracy.
Tak więc póki mi inne komponenty się fizycznie nie zepsują to nie będę nic wymieniał. Jakakolwiek wymiana procesora czy płyty głównej nie wchodzą w grę. Nie robię tego dla własnego widzimisię tylko dlatego, że sytuacja mnie poniekąd do tego zmusza, a to czy mi się Wiedźmin czy CP nie odpalą to serio... za stary jestem żeby z tego powodu płakać :)
Widzę kilka opcji, ale podkreślam że o ile nadal śledzę nowinki sprzętowe to nie analizuję ich maniakalnie. No ale moim zdaniem opcje:
- RX 6700XT - dobre i tanie - widziałem sztuki za mniej niż 1500zł, w QHD dalej daje radę z palcem w nosie, można grać na mieszaninie high/medium we wszystko co wychodzi, no ale skok względem 1080Ti nie będzie gigantyczny, a karta już teraz nie jest potworem (wiem, bo mam - co nie zmienia faktu że jestem bardzo zadowolony, szczególnie że capnąłem dziada rok temu za 1600zł). Trochę brakuje do wydajności RTX 3070 (choć w niektórych grach jest lepsza bo ma więcej VRAM), ale bardzo niewiele, co za te pieniądze czyni ją super opcją.
- RX 6800XT - super cena/jakość, widziałem sztuki za ~2000zł, bez RT realnie potrafi skopać dupę RTX 4070 w niektórych grach, ma 16GB VRAMu,
Wady radeonów: nie mają tych wszystkich bajerów nVidii (ray reconstruction, DLSS itd) tylko Radeonowe odpowiedniki (które są trochę gorsze), to NIE są karty do RT, i jeżeli producenci gier zaczną pakować RT jako coś czego nie da się wyłączyć (jak w Metro Exodus) to za kilka lat może być bida.
- RTX 4070/4070Ti - dobre karty które zostały za wysoko wycenione, o ile w RT absolutnie wycierają podłogę radkami to w "pure performance" nie jest aż tak różowo, dużą robotę tutaj robi (szczególnie w benchmarkach) 'frame gen' i fikuśny upscaling (który moim zdaniem przy Twojej rozdzielczości to must have). No ale nVidia w swoim consumer friendly podejściu wpierdzieliła 12GB VRAMu do kart które sięgają 4000zł (teraz nie jest to problem w większości gier. Ale za kilka lat?). Brawo nVidia.
- RTX 4080 - bardzo dobra karta, ale wyceniona z czapy, realnie lepiej zabawić się Alexa i dołożyć do 4090 który jest prawdziwym potworem.
Innymi słowy: albo kupiłbym taniego radka, albo czekał na edycje 40XX SUPER o których ćwierkają ptaszki. Trochę bym się bał wywalić niemałe pieniądze na kartę z 12GB VRAMu biorąc pod uwagę jakie buble optymalizacyjne wychodzą ostatnimi czasy. YMMV, ale jak nie jesteś graficznym masturbatorem to będziesz zadowolony z każdej ww.
dzięki wielkie, raczej Radeony nie dla mnie - miałem przykre doświadczenia w przeszlości więc skupię się może na 4070/4070ti :)
4080 i 4090 to już zdecydowanie nie ta półka cenowa. To trochę tak jak proponować komuś zakup Porsche gdy ten jeździ tylko raz w tygodniu na zakupy do Biedronki :D
Kup sobie raczej rtx4070 to na długo starczy w Twoim wypadku. Budżetowa będzie 3060ti ale nie widzę już sensu kupowania tej karty. O zmianie sprzętu głupot nie czytaj, zmienisz jak naprawdę będzie to konieczne (zaraz wyskoczy jakiś oszołom i zacznie pisać o wąskim gardle - ale - byłbym się tym nie przejmował)
Nie znam się ale mój gtx 750 nieźle daje sobie radę, może taka karta cię zainteresuje? Mam na sprzedaż za 3k ale możemy utargować.
