Silent Hill: Ascension „kompletną szmirą”, monetyzacja wywołuje wielki sprzeciw wśród graczy
Tak zbeszczescic najbardziej unikalna gre jakims syfem w postaci mikrotransakcji. Ta marka to juz chyba nigdy nie odzyska dawnej swietlnosci, jedyna jeszcze nadzieja w Silent Hill 2 remake'u.
"Zagrałem" i mam po prostu za darmo interaktywny film w świecie SH z odrobiną minigierek. Jest może problem z tymi mikrotransakcjami, ale nie aż taki, żeby się tak mocno czepiać. Te decyzje są takie, że jest mi prawie obojętne co zostanie wybrane. A bardziej, że na szczęście to co prowadzi i tak jest po mojej myśli.
Pewnie większość nawet nie spróbowała, tylko powtarza jak zwykle po reszcie, żeby czuć się częścią narzekającej grupy.
Do biernego oglądania wieczorem, po te 8-10 minut dziennie jest okej. Grać, podejmować decyzje itd. sensu nie ma żadnego, decyduje i tak ten kto rzuci w ekran najwięcej kasy. To mógł być ciekawy eksperyment, a tak zostanie zapamiętany jako kolejny przykry taniec na grobie marki.