Moje konto na Gry-Online.pl mogłoby od dzisiaj legalnie kupić alkohol w USA
Widząc tytuł wątku myślałem że chcesz nam jakiś kawał opowiedzieć ;)
Poczekaj do kwietnia, to moje konto wypije razem z Twoim :)
właśnie ostatnio miałem rozminę, że już nikt sobie nie opowiada kawałów :D Wręcz opowiadanie dowcipów uznawane jest za boomerskie.
Fecik
Ej, faktycznie. Tak się dłuższą chwilę zastanowiłam i...masz rację chyba.
Kawały były modne ze 20 lat temu, pamiętam że w szkole się opowiadało, w kioskach ruchu można było kupić całe wydania tematyczne w stylu "100 najlepszych kawałów o teściowej", nawet tutaj był wątek cykliczny :D
Teraz to są modne bardziej onelinery raczej...
Aczkolwiek "konto wchodzi do baru" brzmi jak zaczątek fajnego dowcipasa, może dopisz resztę? :D
Wchodzi konto do baru, a barman mówi: "Przepraszam, ale nie mogę Cię obsłużyć, bo jesteś na minusie."
No to najlepszego ;)
Moje już od jakiegoś czasu siedzi. Zaraz się zrobi pełny zlot dinozaurów GOL-owych
i żebyś nie płakał o dowcipy
Siedziałem z kolegami w pubie i ktoś wyskoczył z tematem, że piwo zawiera żeńskie hormony. Nie mogliśmy dojść do spójnych wniosków, więc postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment naukowy. Każdy z nas wypił dziesięć piw. I wtedy odkryliśmy przerażającą prawdę:
1) Przybraliśmy na wadze.
2) Strasznie dużo mówiliśmy, ale o niczym konkretnym.
3) Mieliśmy problemy z prowadzeniem samochodu.
4) Nie potrafiliśmy logicznie myśleć.
5) Nie udało nam się przyznać do błędu, mimo że było zupełnie jasne, że go popełniliśmy.
6) Każdy z nas wierzył, że jest pępkiem wszechświata.
7) Mieliśmy bóle głowy i żadnej ochoty na seks.
8) Nie umieliśmy zapanować nad emocjami.
9) Trzymaliśmy się nawzajem za ręce.
10) Po każdych dziesięciu minutach musieliśmy iść do WC i to wszyscy jednocześnie.
Teraz widzę, że też mi 21 lat w tym miesiącu wpadło.
Co do dowcipów to sobie ostatnio Maraton Uśmiechu puściłem, ale ten stary, jak go jeszcze Czajka prowadził.
Szacun bo przetrwać tyle raczej nie było łatwo gdy Soul był u sterów...
Moje musi jeszcze poczekać 3 lata aż zamoczy japę w american'skiej chmielowej ambrozji, natomiast w pełni na legalu może dostać kulkę za Wujka Sama w jakimś okopie na drugim końcu globu, czyli też fajnie. America, fuck yeah.