Witam! jak w temacie, znudził mi się trochę sylwester na Polskich salach sylwestrowych i padł pomysł, żeby polecieć gdzieś gdzie jest trochę cieplej; myślałem nad Palermo, Barceloną i Stambułem; z wszystkich opcji Turcja wydaje się najgorsza w grudniu, zarówno pod względem cenowym jak i z ogólna temperaturą powietrza jak i morza; po wstępnym przeglądzie w internetach najlepszą opcją wydaje się Palermo (średnio 16 i 18 stopni odpowiednio dla powietrza i morza) Jednak wolałbym aby wypowiedział się ktoś, kto wypoczywał w tych terminach w danych krajach i na własnej skórze przekonał się jak to wygląda w tym okresie.
druga sprawa - ekipa jest dosyć spora, chciałem zebrać różne opcje przelotowo/bookingowe i przedstawić to na grupie, ale szlag mnie już trafia z tymi wyszukiwarkami lotów; co mi z tego że znalazłem fajną cenę jak cena zwiększa się co wejście; no i tu moje pytanie, są jakieś wtyczki do googla do ukrywania ruchów w wyszukiwarkach? ewentualnie coś co sprawdzi z jakiego kraju jest najtańsza cena na dany przelot + vpn.
drogi Kolego - to tak nie dziala.
Po pierwsze - tryb incognito wyszukiwarki Twoim przyjacielem jest ( ceny biletow ).
Po drugie - polowanie na okazje. NAJPIERW - dogadujesz sie ze WSZYSTKIMI uczestnikami wydarzenia ( i to jest w zasadzie NAJWAZNIEJSZE ): - jezeli znajde bilety ponizej *** od glowy to biore ( JEDNA OSOBA KUPUJE DLA WSZYSTKICH ). DLA WSZYSTKICH.
Jak masz bilety w obie strony - na podobnej zasadzie zaczynasz ogarniac noclegi.
W tej kolejnosci.
Inaczej... ni ch*ja.
W zasadzie osobiscie srodze odradzam taka opcje bo wiecej z tym pier****nia niz zysku.
Jedzie wieksza ekipa? Kazdy rozlicza sie sam? Sugeruje przez biuro podrozy. Moze nie najtaniej - ale prosciej. I bez bolu glowy.
Porady praktyczne:
2 pary - do ogarniecia przez JEDNA osobe
3 pary - wyzwanie - chyba ze znacie sie ZAJEBISCIE dobrze ( rzadkie )
powyzej 3 par to w zasadzie poziom HELL w Doomie1 - nawet karwa nie PROBUJ.
szczerze radze.
chcesz stracic kumpli? ( no chyba ze zakladamy super RZADKI wyjazd samych samcow ) - idz w to SAM.
ma to być wyjazd typowo męski imprezowy, były już wielokrotne wyjazdy w Polskę i problemów nie było, no poza ogólnym ogarnięciem dupy, trochę malkontenctwa i nie zdecydowania, ale to chyba norma w większych grupach; no ale też z tego względu chciałem zebrać oferty i jest przedstawić
myślałem nad wyjazdem z biura , ale tu odpadają terminy, nie znalazłem nic co byłoby na niepełny tydzień, w tym roku 31 wypada w niedzielę,
może coś z biegiem czasu pojawi się typowo pod sylwestra, ale z drugiej strony nie chciałbym zostać na lodzie
Zaden ze mnie specjalista, ale nie jest tak, ze sylwestry w wiekszosci juz beda zabookowane? To juz tylko 2mce...
Znaczy chodzi mi o combo lot+miejscowka przez biura podrozy. Ale jak mowie: nie wiem jaki jest kalendarz imprezowy w biurach i jak wczesnie trzeba bookowac aby nie przeplacic. Sam imprezy w stylu ferie/wielkanoc/boze narodzenie/sylwester bookuje dobre 4 miesiace wczesniej.
Od Bozego Narodzenia do sylwestra ceny sa x2-3 razy tyle wiec jest to najgorszy mozliwy termin zeby gdziekolwiek leciec czy cos zalatwic (wiele atrakcji jest nieczynnych).
Jak chcesz cebula mode, to lec 2 tygodnie pozniej i udawaj ze jest sylwester :) Mniej ludzi, lepsze ceny, a jesli chcesz sie tylko najebac w cieplym kraju to jakie znaczenie czy zrobisz to w sylwestra czy pare tygodni potem.
ekipa jest dosyć spora Jesli jestes po 30 to zebranie 2-3 osob na weekend na piwo to juz jest MEGA wyzwanie, a jak ty chcesz ogarnac wielka ekipe i zgrac terminy do zagranicznego wyjazdu zeby wszystkim pasowalo to jest to raczej Mission Imposible :D