Superbohaterski film z Sylvestrem Stallone'em dostanie sequel. Nie przeszkodziły w tym złe recenzje krytyków
No i w porządku, naiwny trochę film z irytującym dzieciakiem, ale całościowo przyjemny. Mam nadzieję, że będzie mniej grzeczny
Ja nie wiem co w Samarytaninie mogło się podobać bo całość ani niema większego sensu ani akcja przy tym niezbyt wartka. Nic nowego a i też zupełnie nie trzyma własnych zasad. Już pomijam że fabuła od połowy filmu jest niemal oczywista czego ostateczne potwierdzenie otrzymujemy po jakiejś godzinie filmu. Trudno sobie wyobrazić o czym miała by być kontynuacja.
"Samarytanin" był OK, chętnie obejrzę kontynuację. Tym bardziej, że bardzo lubię Stallone'a.