Czy kupując laptopa gamingowego mam w przyszłości jakieś możliwości jego upgrejdu czy to jest nie do ruszenia? .
W niektórych przypadkach procek i grafikę też można jednak z reguły jest to nieopłacalne i kłopotliwe.
Pokaż mi chociaż jeden NOWY laptop dostępny w normalnych i znanych sklepach internetowych z "wymiennym procesorem i kartą graficzną" na zasadzie rozkręcasz laptopa, wyjmujesz jeden podzespołów, wsadzasz drugi i skręcasz. Nie ma czegoś takiego. To, że w niektórych można odlutować kartę graficzną, albo procesor i przylutować inny nie oznacza, że nagle staje się to "wymienne", bo nawet mało które serwisy się czegoś takiego podejmują, a co dopiero zwykły użytkownik.
Ja mam laptopa gamingowego, w ktorym moge wyminic karte graficzna oraz procesor. Niestety wszystkie modele nowszych GPU sa dostepne wylacznie poprzez kontakt z producentem laptopa, a ten ma iscie zaporowe ceny. To samo tyczy sie procesorow. Nawet nie mysle o upgradzie :D
Nie ma czegoś takiego jak laptop gamingowy.
Co to laptop gamingowy ? Nigdy o czyms takim nie slyszalem.
- gdzie wy żyjecie. Nawet chatgpt wie co to jest.
Laptop gamingowy, zwany również gamingowym notebookiem, to przenośny komputer, który został zaprojektowany specjalnie do gier komputerowych. Takie laptopy są wyposażone w wydajne podzespoły, które pozwalają na płynne działanie zaawansowanych gier o wysokich wymaganiach graficznych.
https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=laptop+gamingowy
Oni jeszcze na boso chodzą a na samochód mówią Ooooooooo!
A co do samego pytania.
1) Typowe laptopy gamingowe są w zasadzie nie upgradowalne. Ot dysk można wymienić, RAM w teorii, ale z reguły i tak mają napakowane po kurek (tj. tyle, że więcej nie ma sensu bo procek lub grafika będzie bottleneckiem), więc nie ma to sensu.
2) Są twory z wymienialnymi podzespołami, bo są zbudowane w zasadzie na dostosowanych podzespołach PC ale one średnio sprawdzają się jako laptopy plus wymiany w nich podzespołów są zazwyczaj na tyle drogie, że nieopłacalne (jaki pisał
Tak więc się nie nastawiaj. Stąd nie ma czegoś takiego jak tani laptop gamingowy, bo się tanich po prostu nie opłaca kupować bo się za szybko zestarzają, trzeba wybrać maszynę, która wiadomo, ze starczy na lata.
Via Tenor
To ja też dodam od siebie że nie ma „laptopów gamingowych”.
To tylko marketingowy kit.
Aby komputer do gier działał poprawnie potrzeba
- dużo prądu
- dobrego chłodzenia
- dobrej jakości ekranu
- wydajnej karty graficznej
- plus oczywiście wielu innych rzeczy np. dużo ramu i wydajnego procesora.
Jeżeli chodzi o granie bez zasilania, to będziesz rozczarowany, ponieważ w zależności od gry czas liczy się bardziej w minutach niż godzinach. Więc podstawowa funkcja laptopa, przenośność w tym wypadku nie działa bo musisz być podpięty do prondu.
Z noszeniem też bardzo kiepsko, ja mam 17” i nosi się to jak walizkę na 2 tygodniowy wyjazd.
Jak ma ci szybko laptop chodzić to potrzebuje dobrego chłodzenia, które w większości modeli jest zdecydowanie za słabe a w reszcie po prostu słabe. Jak zaczynasz grać to wiatraki szaleją a i tak nie mogą wychłodzić wnętrza więc całość zwalnia.
Matryce w laptopach są dobre do oglądania stron www, do grania są po prostu za małe. A kupować laptopa żeby ok podłączyć do dużego monitora to już większy stopień szaleństwa.
Żadna normalna karta graficzna nie zmieści się do laptopa ze względu na chłodzenie i pobierany prąd. Dlatego masz w tych laptopach udawane konfiguracje, które tylko z nazwy nadają się do grania.
Ogólnie za cenę dobrego „laptopa gamingowego ” z którego nie będziesz zadowolony, kupisz bardzo dobry stacjonarny zestaw do grania z którego będziesz zachwycony.
Kolejność jest taka:
- konsola do grania, bo jest tania i dobra na swoją cenę
- stacjonarny komputer, na prawdziwe PCtowe granie
- tani, lekki i przenośny laptop do pracy i kontaktów
- mała przenośna konsola do grania żeby móc ją zabrać wszędzie
- „laptop gamingowy” za 15K bo już kurde nie mam co z kasą zrobić a lubię grać w ogrodzie.
Miałeś w ogóle styczność z laptopem gamingowym czy wypisujesz takie dyrdymaly, bo tak ci się wydaje? Bo ja posiadam 17 calowy laptop, który był kupiony z przeznaczeniem do gier i nic co napisałeś, nie ma miejsca.
Jakość obrazu jest rewelacyjna jak na 17 cali. Rozdzielczosc 1920x1080 w zupelnosci wystarcza, żeby cieszyć oko świetna oprawa graficzna. Mogę odpalić gry w 142k/s co jest maksimum dla mojego sprzętu, a wszystko działa jak burza, żadne wiatraki nie hałasują choć są słyszalne, nic się nie przegrzewa i nie zwalnia. Wyloty powietrza są usytuowane w taki sposób, że podczas grania mogę sobie go trzymać na kolanach i cyrkulacja powietrza nie jest w zaden sposob zachwiana.
Grajac na baterii, mogę sobie grać prawie 4 godziny na maksymalnych ustawieniach, co uważam za zajebisty wynik.
Laptop jest cienki i lekki. Zadnego problemu z jego mobilnoscia nie mam.
I co najciekawsze, mogę w nim wymienić CPU i GPU, jednak juz napisalem wyżej, że to nie jest opłacalne.
No ale ja pewnie bredze, bo przecież laptopy gamingowe nie istnieją.
Dobrze powiedziales, ze bredzisz. Soulcatcher ma racje.
Widze, ze Soul wywalil tyle bredni w jednym poscie ile Kran produkuje w tydzien. Nie chce mi sie wszystkiego komentowac bo i po co (Goozys juz skomentowal), ale np to:
Jeżeli chodzi o granie bez zasilania, to będziesz rozczarowany, ponieważ w zależności od gry czas liczy się bardziej w minutach niż godzinach. Więc podstawowa funkcja laptopa, przenośność w tym wypadku nie działa bo musisz być podpięty do prondu.
Zdajesz sobie sprawe, ze w roku 2023 praktycznie wszedzie mozesz podlaczyc sie do zasilania? W autobusie, pociagu, na lotnisku etc? Zreszta przenosnosc nie polega na tym, ze grasz sobie na lapku jak na handheldzie - od tego wlasnie sa kieszkonsole.
Przenosnosc polega na tym, ze moge rozlozyc sie w salonie, popykac, nastepnie spakowac lapka, zabrac do pracy, popracowac, pozniej pojechac na konferencje na 3 dni - i tam wtedy tez moge pograc! Damn! A sprobuj to zrobic z PCtem XD
Gram na laptopach gamingowych juz od circa 10 lat, niedlugo pewnie czeka mnie kolejna wymiana bo obecny juz liczy sobie z dobre 5 lat. I to nie jest sprzet dla tatuśka, ktory ma chate w kredycie i jest do niej przyspawany, wiec nigdzie dupy z niej juz nie ruszy. To jest sprzet do grania dla tych, ktorzy (relatywnie) czesto sie przeprowadzaja, czesto wyjezdzaja na rozne konferencje czy zjazdy i zdarza im sie nie raz spedzic kilka nocy pod rzad w hotelu a nadal chcieliby pograc.
Ah no i jeszcze to:
Z noszeniem też bardzo kiepsko, ja mam 17” i nosi się to jak walizkę na 2 tygodniowy wyjazd.
proponuje dobry plecak. Nosilem tez jak "walizke" dopoki nie spieprzylem sobie barku, bo jednak pasek na ktorym wisi ci kilka kilogramow przeciagniety przez ramie nie dosc ze przegina cie na jedna strone to jeszcze wrzyna sie w miesnie. Dobry plecak natomiast daje rade - no i zabezpiecza maszyne o wiele lepiej niz jakas smieszna torba/walizka. Tak wiec
Masz rację, i to logiczne że wydajność laptopa w porównaniu do PC jest nieco niższa. Byłoby dobrze gdybyś wziął pod uwagę fakt że nie każdy ma miejsce w domu na kolumbrynę z monitorem. Ja wybrałem laptopa bo zajmuje mało miejsca i mogę go wszędzie zabrać.
Nie zgodzę się z Tobą. Otóż są laptopy do grania i to bardzo dobre.
Od ponad czterech lat jestem użytkownikiem laptopa MSI TITAN GT73 i do tej pory daje radę jeżeli chodzi o wydajność. Między bajki można też włożyć opinie, że jest głośny, owszem ma dwa potężne wentylatory na każdej z kart graficznych, ale nawet przy maksymalnym obciążeniu nie są specjalnie uciążliwe. Bez żadnych problemów grałem na nim ostatnio w Baldur's Gate 3 czy Starfielda i to na wysokich ustawieniach.
Niestety nie był tani, zapłaciłem za niego około 15 K, ale uważam, że był tyle warty.
Wyniki wydajności na screenie.
Co do jednego się zgodzę, nie jest to laptop "przenośny" z dwoma zasilaczami każdy po 220W waży z 5 kilo.
Dodam jeszcze, że kupiłem go pracując za granicą, żebym mógł sobie pograć :P.
https://www.youtube.com/watch?v=oabwJmB5kkg&t=22s
Miałeś w ogóle styczność z laptopem gamingowym czy wypisujesz takie dyrdymaly, bo tak ci się wydaje? Bo ja posiadam 17 calowy laptop, który był kupiony z przeznaczeniem do gier - chłopie zagraj na desktopie skonfigurowanymi pod gry to już nigdy do 17’’ bubla nie wrócisz. Na 17 calach to się w okolicach 1998 roku grało :)
Jak chcesz się udzielać w dyskusji po czasie, to wypadałoby najpierw cala przeczytać. Wtedy nie blaznilbys sie takimi wpisami. Odsyłam do postu [12].
No i po co te nieuprzejmości? To ze masz zabawkę na której odpalisz większość gier nie znaczy jeszcze ze komfortowo będziesz w nie grać. No chyba ze grasz w gry tekstowe to wtedy zwracam honor.
Goozys & Asmodeus
Nie zgadzam się z waszą opinią że piszę „dyrdymały i brednie”
Ktoś kto nie ma pieniędzy jest po prostu głupi kupując „laptop gamingowy” gdyż za tą samą kwotę, zawsze dostanie lepszy stacjonarny komputer do grania.
Ktoś kto ma pieniądze może sobie kupić „laptop gamingowy” jako dodatek, ciekawostkę do stacjonarnej maszyny.
Nie jestem bezdomny, mam mieszkanie gdzie czeka na mnie wygodny fotel, dwa wielkie monitory i cicha, ultra szybka maszyna na której mogę grać w 4K, z dużym odświeżaniem, jak długo chcę na stałym światłowodowym łączu. Musiał bym być nienormalny żeby zamienić to na najdroższego laptopa do grania. Który pozwoli mi z trudem na granie w 1920x1080, w ogłuszającym huku wiatraków.
Ale i tak mam laptopa do grania, bo czasami go potrzebuję. Cierpię wtedy nie miłosiernie.
To jest jak zwykle zabawna dyskusja, gdy ktoś mnie przekonuje że lepiej grać na atrapie PCta niż na prawdziwej maszynie i dorabia sobie do tego ideologię.
Serwisy streamingowe też oglądacie na telefonie bo w tramwaju lepiej, bo jak mam wielki TV z 4K i tak jest lepiej.
Goozys —>
Nie ma szans żebyś przekonał mnie do grania w FHD jak od lat gram w 4K, naprawdę jest różnica.
Naprawdę uważasz że granie z komputerem na kolanach to jest szczyt luksusu? Czy chcesz mnie tylko rozbawić?
Asmodeus —>
Jeżeli twoja praca zmusza cię do podróżowania to laptop jest jedynym rozwiązaniem. Ale to nie ma nic wspólnego z jakością grania, komfortem i tym co się chce robić.
Może tobie to odpowiada, bo np. grasz w stare gry które mają wymagania iPada, ale trzeba przestrzegać ludzi którzy się na tym nie znają że średnio zapłacą dwa razy więcej kasy za laptopa niż za porównywalny PC.
Nie zgadzam się z waszą opinią że piszę „dyrdymały i brednie”
aby nastepnie napisac to:
Może tobie to odpowiada, bo np. grasz w stare gry które mają wymagania iPada
Ty tak na serio, czy po prostu scigasz sie z Kranem w ilosci wypisywanych bzdur na posta? Na gamingowym lapku bez problemu odpalisz najnowsze gry (hell, na moim starociu odpale kazda nowosc, chociaz bede musial juz przyciac na detalach), chociaz faktycznie, co (wyjatkowo tym razem) zauwazyles: za odpowiednik stacjonarki o tej samej mocy zaplacisz znacznie wiecej.
To jest jak zwykle zabawna dyskusja, gdy ktoś mnie przekonuje że lepiej grać na atrapie PCta niż na prawdziwej maszynie i dorabia sobie do tego ideologię.
Nie, to ty sobie ubzdurales cos takiego i nastepnie tak sie nakreciles na swoj wyimaginowany problem ze teraz produkujesz posty aby poklepac sie po pleckach. Nikt cie nie przekonuje do laptopow bo i po co? Kazdy wybiera sprzet w/g zapotrzebowan. Ja kupuje "laptopy gamingowe" bo idealnie odpowiadaja moim warunkom, stylowi zycia, zapotrzebowaniom. Gdybym zamiast laptopa kupil sobie PCta to stalby w rogu pokoju jako ozdoba odpalana raz na tydzien bo i nie mam miejsca na "kacik do grania" i nie przeniose tego do pracy ani nie usune jak przyjda goscie. Masz wygodny fotel i odpowiedni stacjonarny sprzet do grania? To na kiego klepiesz cos na temat, na ktory masz niewielkie pojecie zamiast siasc sobie w tym foteliku i odpalic gierke?
Ah no tak, to przeciez GOL. Nakecanie gownoburzy nadal na topce, bo +1 do cebulionow za kazda odslone. Faktycznie, kontynuuj, trzeba jakos zarabiac na zycie.
Soul - nie obronisz swojego poprzedniego postu - bo to po prostu stek bzdur.
Tak - istnieja lapki gamingowe - i ich istnieniu nie zaprzeczysz.
Tak - kosztuja kupe kasy.
Granie w wyzszej rozdzielczosci jest fajne, ale niektorzy NIE MAJA takiej opcji jak komputer stacjonarny.
Wystarczy ze zyjesz "w trasie"...
Laptop - nie jest tozsame z "urzadzeniem ktore pracuje TYLKO na baterii".
Poza tym - nikt nie tykal tematu ceny - SA super wydajne kompy w malym opakowaniu - tylko ze kosztuja DUZO. Nie rozmawiamy tu o idei oplacalnosci takiego rozwiazania. Ono ( rozwiazanie w postaci przenosnego kompa do gier ) po prostu istnieje.
Tyle w temacie.
Nie macie pojecia o czym sie wypowiadacie i tyle, mozna powiedziec, ze sa laptopy gejmingowe sa malo wydajne, glosne, ciezkie i masz maly ekran lub kombinujesz z monitorem o czym wspomnial Soul. Male komputery tez moga miec podobny problem bo po prostu objetosci, przeplywu powietrza i wydzielania ciepla nie oszukasz. Do tego laptop jest bardziej awaryjny, wrazliwy na zbieranie kurzu czy przenoszenie go z miejsca na miejsce wiec trudno go naprawic a czesci nie wymienisz czy nie ulepszysz.
Oczywiscie, ze jakis sprzet mozna kupic ale kosztuje kupe kasy i ma jedna zalete, czesciowo mobilnosc bo do grania i tak sie go podpina do zasilania ale stacjonarnie a nie w jakims pociagu czy autobusie jak na gorze pisze sie brednie, moze jeszcze do samochodu bierzesz prostownik zeby grac na kolanach zamiast na jakims handheldzie. Czy te wspominanie o 17 calach i full hd lub wyzszej rozdzielczosc czy wedlug wielu osob ktore zachowuja sie jak prawdziwi pc master race wszyscy graja w 4k, 1440p czy full hd nikt nie rusza oczywiscie wbrew steamowym statystykom.
Kwestia kompromisu i chociaz przyznajcie sie do tego, tak jak z graniem 4 godziny na baterii w innym poscie haha dobre sobie, chyba jakis streaming albo stare czy malo wymagajace tytuly.
Pracujesz jako stewardessa. W domu jestes raz na parenascie dni. W czasie wolnym lubisz sobie pograc w gry ze stajni PC. Zaproponuj mi prosze rozwiazanie problemu ( grania w randomowych lokalizacjach na swiecie ).
Nauczcie sie łapserdaki czytac ze zrozumieniem bo idac waszym tokiem rozumowania mozna ogladanie w kinie czy na telewizorze zamieniac na telefon bo tablet juz szkoda ze soba nosic. Szkoda juz komentowac skoro musicie atakowac czy piszac jak dzieci teskty, ze Soul sie przelogowal nawet gdy użyłem określeń takich jak kompromis.
Jeszcze ten przyklad ze stewardesa, moze najpierw pomysl o jakosci internetu czy duzym pingu w roznych krajach, cenzura czy dostepnoscia z uslugami.
bo idac waszym tokiem rozumowania
nie misiu, to jest twoj i soula tok rozumowania. My po prostu mowimy, ze na kazdy sprzet jest czas, miejsce i zapotrzebowanie. A wasza klika sie uparla ze "njet, laptop gufno, do niczego, w ogole nie potrzeba!1111one".
Jeszcze ten przyklad ze stewardesa, moze najpierw pomysl o jakosci internetu czy duzym pingu w roznych krajach, cenzura czy dostepnoscia z uslugami.
Pykalem sobie w Warframe i TW: Warhammera nawet w Tanzanii, gdzie internet jest przenoszony wiaderkami... kombinujesz jak kon pod gore aby udowodnic ze laptop nie nadaje sie do niczego. Protip: przy gownianym internecie PC tez nic nie da (:shocker:, wiem). Ani komorka. Ani tablet. Z drugiej strony na lapku mam zainstalowane gierki w ktore moge pykac offline; no ale tego to juz twoja rozczochrana nie ogarnia, c'nie?
Akurat Soul dobrze napisał, gdybyście wiedzieli ile śmiechu jest z tych którzy kupują tzw. laptopy gamingowe w firmach które je produkują to byście zmienili zdanie. Takie laptopy to jest głównie marketing.
Asmodeus —> staram się być miły, ale wiesz co chyba mi się nie chce. Tak wszyscy którzy mają normalne PC do grania to moje konta.
Trzeba być debilem żeby używać w rozmowie argumentu : „ o, Soul sie przelogowal XD”.
Dodaję cię do ignora i więcej słowa od mnie nie usłyszysz.
Graj sobie na swoim bieda laptopie i namawiaj ludzi że by wydawali kupę kasy na przenośnie atrapy zamiast za taką samą cenę mieć prawdziwego PC.
Jak lubisz grać w podróży idealnym rozwiązaniem jest tablet lub przenośna konsola.
Powtorze sie - ZYJESZ w trasie i jestes graczem. Na tablecie mozesz sobie pasjansa postawic i poogladac YT.
Po prostu napisz: mylilem sie - w niektorych sytuacjach laptop do gier jest JEDYNYM rozwiazaniem.
O ile Twoje ego to zniesie.
Nie zniesie bo wlasnie wymieklo. W najlepszym wypadku dostaniesz te sama odpowiedz ad nauseam w najgorszym... ignora XD
A domatorom po prostu nie wytlumaczysz. Wiekszosc to albo "pan na zamku" (na kredyt) wiec uziemiony badz tez mlody gniewny "na pokoju u starych" - czyli tez na dluzsza mete uziemiony. Gorszy od domatora jest jednak domator-mitoman, ktory sadzi ze dla mobilnych to tylko "tablet lub komorka", bo przeciez laptop sie nie godzi XD
Mam przenośny komputer PC do grania, zawsze miałem, w pracy, wiesz gdzie pracuję, naoglądałem się wiele „gamingowych laptopów”.
Nie warto, to może jest alternatywa dla średniego zestawu z marketu, ale jak masz prawdziwego PC do grania z prawdziwymi monitorami to nie ma porównania.
Plus dochodzi cena.
Tak wiem że większość ma laptopy do grania, ale nie zamierzam powielać zdania większości gdyż ta większość nigdy nie widziała jak wygląda granie na prawdziwym PC.
Proba dyskusji z Toba przypomina mi bardzo stary dowcip:
Rosjanie wyprodukowali najlepszy komputer swiata. Mozna mu bylo zadac dowolne pytanie. Amerykanie zapytali:
- W ktorym z naszych krajow zyje sie lepiej?
Odpowiedz brzmiala:
- A u Was bija murzynów...
Owszem - stacjonarny PC jest szybszy/tanszy/zimniejszy... bla bla bla. Ale my tu rozmawiamy o idei - powtarzam IDEI przenosnego komputera do grania w gry. A ty piszesz ze:
To ja też dodam od siebie że nie ma „laptopów gamingowych”.
I probujesz tej tezy bronic. Zachowujesz sie jak rasowy polityk. Ktos ci pluje w twarz a ty do konca swiata bedziesz sie upieral ze to deszcz pada. Zalosne.
SPROBUJ przyjac idee ze w TWOIM przypadku stacjonarny komp nie jest dostepna opcja. Nie da sie i ch**. Chocby skaly sraly. Zaproponuj mi jakies rozwiazanie prosze.
O Soul, ale bzdury piszesz.
Oczywiście, ze latopy gamngowe istnieją. I oczywiście, że są drogie i w tej samej cenie stacjonarka będzie mocniejsza. I tak, nie są super mobilne, bliżej im do przenośnego PC. Tak więc dla wielu osób sensu nie mają, ale dla wielu mają z powodu tej mobilności.
Przypadki:
1) brak własnego kata do grania w mieszkaniu i konieczność zmieniania pomieszczeń
2) częste podróże służbowe, jak dużo latałem parę lat temu to sam sobie taki sprawiłem bo to była jedyna opcja by móc regularnie pograć
3) osoby bez stałego miejsca zamieszkania jak studenci siedzący trochę w domu i trochę w akademiku
Co do wydajności, wiadomo odpowiednika i9 z RTX 4090 się nie złoży, ale laptopowa 4080 jest pomiędzy stacjonarną 4070 i 4070ti. I tak laptop z tą karta kosztuje prawie 12 tys.
https://www.x-kom.pl/p/1146313-notebook-laptop-16-msi-gp68hx-i9-12900hx-32gb-1tb-win11-rtx4080-144hz.html
ale sama 4070ti kosztuje około 4.500zł. Procek i9-12900HX to odpowiednik stacjonarnego i7-13700 kosztującego 2000zł. Czyli sama karta + procesor wydajniejsze minimalnie od tego laptopa to koszt 55% ceny tego laptopa, doliczy dysk, RAM, płytę itd. to spokojnie dobijesz w okolice 75%.
I taka jest ogólnie zasada PC o wydajności laptopa gamingowego kosztuje od 2/3 do 3/4 tej kwoty.
Z tymi procesorami to ci sie cos pomylilo ta i9 to wydajnosc i5 serii 13000. A laptopowy RTX 4080 to wydajnosc RTX 4070, a nie cos pomiedzy.
Ktos chce grac moblinie to niech kupi sobie Steam decka czy cos inengo, a niech nie marnuje pieniedzy na gowniane laptopy
To z wami jest cos nie tak. Bronic tego szmelcu. Laptopy to glosne patelnie i tyle.
Dane brałem z notebookcheck.
Intel Core i9-12950HX jest 22 w wydajności, i7-13700 jest 21.
Mobilna 4800 jest 18, 4070 jest 22 a 4070ti szósta, tyle, że w czołówce jest dosc tłoczno.
Tyle, że na przykładzie dwóch gier w 4k na ultra:
Starfield, 4070ti ~53 fps, 4070 ~28 fps, 4080 mobile ~38 fps
Cyberpunk, 4070ti ~55 fps, 4070 ~29 fps, 4080 mobile ~40 fps
Fakt, bliżej jej do 4070, ale jednak jest pomiędzy bo zauważalnie lepiej.
Ah i znowu te dziwne dyskusje gdy zarowno procki jak i gpu sa okrojone czy to wydajnosciowo zeby jakos ogarnac problem z wydzielanym cieplem czy fakt, ze nvidia naklamala z nazwami kart i obecne karty mobilne nawet nie sa wariantami tych samych chipow z mniejszym poborem pradu tylko chipem o poziom nizej w hierarchi generacji, troche jak w tej samej generacji stacjonarnej Nvidia zakrecila nazwami zeby brac wiecej pieniedzy za slabszy produkt, w porownaniu do postepow poprzednich generacji.
A wiele ludzi na tym forum nie zobaczy nowego samochodu dla Kowalskiego co dopiero sportowego czy nawet laptopow ktorymi sie zachwycacie, niezłe bajki. I tak, auto sportowe nie ma sensu bo to luksus tak samo jak jakies ekstra drogie zegarki, placenie za marke nie zadna ekstra funkcjonalnosc, czesto nawet gorsza.
Wg mnie w okreslonych okolicznosciach dane rozwiazania sa rozsadne, nawet jezeli sa drogie i niepopularne. A tu spotykam sie z podejsciem: moje jest tansze, lepsze - a te inne sa bez sensu.
To mnie WKURZA bo jest podejsciem zasciankowo-osłowym.
Dokladnie Child. Wydawanie kilkunastu tysiecy, aby usmazyc sobie jajka. Bogatemu nie zabronisz.
Smieszni jestescie, chodzi o nazwanie rzeczy po imieniu a wy sie zachowujecie jak w wojenkach typu pcmasterrace vs konsole czy xbox kontra playstation.
No ale gdzie sie scigasz, w formule f1, sam sobie jezdzisz prywatnie po placu wiec auto stoi w garazu? Przeciez to nie jest zaden poziom dyskusji.
Bronilem sie z napisaniem czegos w tym watku, ale przeczytalem wpisy paru osob i skoro one lepiej wiedza co mam w domu, w co lubie grac, jak lubie grac i jak lubie wydawac swoje pieniadze, to az mnie skrecilo. Sprobuje napisac cos bezosobowo, bo gdybym zaczal ad personam, to musialbym uzyc bardziej dosadnych slow. Dlatego tez...
Posiadam w domu sprzet stacjonarny, ktory umozliwia mi delektowanie sie grami na najwyzszych mozliwych ustawieniach w 4K (sic!) i zapewne taki Alan Wake 2 polecialby na nim jak lekki pierd, ale watek porusza temat laptopow przeznaczonych do grania, a ze taki osobiscie posiadam, to chcialem dorzucic swoje 5 groszy. Szkoda tylko, ze przy tej dyskusji znalazly sie osoby, ktore uwazaja, ze ich racja jest ta jedyna sluszna.
Naprawdę uważasz że granie z komputerem na kolanach to jest szczyt luksusu? Czy chcesz mnie tylko rozbawić?
Smiesza mnie takie teksty... Bede chcial luksusu, to pojde do pokoju obok, w ktorym stoi "luksusowy" sprzet. Ale granie na sofie z laptopem na kolanach moze byc rownie przyjemne i komfortowe. Ja tak robie bardzo czesto i jestem z takiego sposobu bardzo usatysfakcjonowany. Ale jesli jest w tym cos zabawnego, to prosze wyjasnic, bo chyba nie zalapalem zartu.
Nie ma szans żebyś przekonał mnie do grania w FHD jak od lat gram w 4K, naprawdę jest różnica.
Do niczego nikogo nie przekonuje. Sam gram w 4K. Nie neguje jednak faktu, ze moj laptop oferuje rowniez super wygladajaca grafike, jak na swoje mozliwosci. Widac jednak, ze innym ciezko przyjac ten fakt do wiadomosci. Skad ta ignorancja? Ludzie potrafia spuszczac sie nad super grafika w grach na SteamDeck, ale juz na laptopie to gowno, a nie grafika. No bo nie ma 4K... :D No qrwa, smiech na sali...
Nie jestem bezdomny, mam mieszkanie gdzie czeka na mnie wygodny fotel, dwa wielkie monitory i cicha, ultra szybka maszyna na której mogę grać w 4K, z dużym odświeżaniem, jak długo chcę na stałym światłowodowym łączu.
NIkt nie pytal, wiec o co kaman? :/
Musiał bym być nienormalny żeby zamienić to na najdroższego laptopa do grania. Który pozwoli mi z trudem na granie w 1920x1080, w ogłuszającym huku wiatraków.
Tak trudno pojac, ze mam w domu laptop, ktory z wielka latwoscia uruchamia wiekszosc najnowszych gier w najwyzszych mozliwych konfiguracjach graficznych i co ciekawe, zadnego huku wiatrakow nie slysze? Oczywistym jest, ze nie jest to tak ciche urzadzenie jak stacjonarny PC, stojacy gdzies pod biurkiem, ale ktos piszacy o glosnych huczacych wiatrakach, nigdy gamingowego laptopa nie widzial na oczy. I nie mowie tutaj o masowkach od ASUSa czy ACERa lub im podobnych. Sa firmy, ktore tworza wylacznie sprzet dla pasjonatow grania, oferujacy najnowsze nowinki technologiczne, wlacznie z mozliwoscia wymiany niektorych komponentow. Szok, co nie?
(...) tak jak z graniem 4 godziny na baterii w innym poscie haha dobre sobie, chyba jakis streaming albo stare czy malo wymagajace tytuly.
To tylko potwierdza fakt, ze w zyciu nie widziales na oczy prawdziwego laptopa gamingowego, a co dopiero na takim pograc... :D
------------------------------------------------------------
Wiem co lezy u mnie na stole w pokoju goscinnym. Wiem na co ten sprzet stac w granicach jego mozliwosci i wiem jaki komfort grania oferuje. I szczerze w dupie mam to czy powyżsi ignoranci zechca uznac ten fakt. Tyle mojego w tym watku i juz tutaj nie bede odpisywal, bo cisna mi sie na klawiature epitety, za ktore pewnie dostalbym znowu banankiem w policzek.
P.S. Chyba i tak wyszlo ad personam. Uj z tym... :D
Podaj jeszcze jaki to konkretnie laptop i ile na niego wydałeś, to szybko będzie można zweryfikować sens i prawdziwość wszystkiego co żeś tutaj napisał.
A te droższe maja powloke nieprzywierajaca ? W sumie wtedy mozna go wziac na jakis biwak czy cos. Tylko cbyba w niektorych miejscach nie wolno uzywac glosnych urzadzen.
Od ok. 10 lat gram na laptopie i to nie jakimś wypasionym, tylko raczej przeciętnym bym powiedział, bo jeszcze z RTXem2070. Przez te lata użytkowałem już chyba wszystko łącznie z konsolami, PC, Switchem i Steam deckiem. To jest fenomenalne, że temat laptopa do gier zawsze jest w ten sam sposób dyskusyjny, a najwięcej szczekają Ci którzy zapewne nawet takiego lapka nie użytkowali, bo taka argumentacja jaką tu podają wywołuje u mnie zawsze salwy śmiechu. Nie strzepiąc jednak ryja, z uwagi że każdy ma swoje racje, napiszę tylko jak ja mniej więcej postrzegam tę argumentację.
Zamiast laptopa lepiej kup stacjonarkę.
Zawsze marzyłeś by mieć prawo jazdy kategorii A i dobry motor ? Jesteś idi..ą, samochód będzie lepszy, bo raz że nie pada Ci deszcz na głowę, to będziesz mógł podwieźć teściową na zakupy i zyskać uznanie żony.
Na laptopie nie pójdzie Ci żadna nowa gra.
Kurła..., do dziś nie wiem, do czego są te suwaki w opcjach, po co ktoś to stworzył i nie nauczył jak tym operować, jakieś ustawienia tekstur na średnie, rozmycie cieni...totalny bez sens. Nie ma co tracić czasu, gra mi przecież nie pójdzie, łeee !!!
Laptop do gier to droga inwestycja
No tak, na szczęście w tym pięknym kraju nie ma zróżnicowania jeśli chodzi o dochody i zarabiamy wszyscy najniższą krajową, więc jak mi szkoda piniendzy, to i Ty nie wydawaj a jak wydasz tyle toś d..il.
Laptopy częściej się psują.
Za to o stacjonarkę łatwo po pijaku się zaczepić a przy ścieraniu morką szmatą z niej kurzu może dojść do zwarcia.
Laptop jest głośny i gorący
Ciekawe co to za technologia te nauszniki z kablami, kto i do czego tego używa ? Aaa wiem, to do słuchania muzyki pewnie tylko, w walkmanie takie coś miałem kiedyś bo dorzucili. Podkładka chłodząca na co to komu, fakt że za bardzo nic nie daje przynajmniej w moim przypadku, ale wierzcie mi lub nie, naprawdę dzięki niej ciepło się rozchodzi, a laptop tym samym nie poparzy wam jajec i nie spali włosów łonowych, a jeśli nawet trochę podjara, to zaoszczędzicie na antykoncepcji i czas na depilacji.
Widze kolejny specjalista ktory kloci sie z faktami w stylu podkladek chlodzacych czy tym, ze laptop nie jest drogi bo ktos wiecej zarabia.
I tak czesciej sie psuja bo sa gorace, bo czesci sa mniejsze, tak samo radiatory ale coz, jesli ktos nie zgadza sie z faktami tym gorzej dla faktow.
Szkoda tylko, ze chodzi o to ,ze laptopy tak sa drozsze, glosniejsze, niej wydajne i placi sie ekstra za mobilnosc.
Tak, PODKŁADKA CHŁODZĄCA, wielkie bambuły na uszy, żeby móc pograć i może jeszcze do tego oddzielna klawiatura i monitor XD To takie wygodne i mobilne haha. Może pójdźmy jeszcze o krok dalej i podepnijmy do tego mobilnego laptopa oddzielne głośniki.
Ale autor nie pytał, co się częściej psuje i co jest bardziej gorące czy głośniejsze. To wy wyskoczyliście właśnie z argumentami za przeproszeniem z d..y.
On was zapytał o możliwość podrasowania laptopa jak sam to nazwał gamingowego, a wy od razu mu zarzuciliście że coś takiego nie istnieje.
Czytajcie po prostu następny raz posty i tematy ze zrozumieniem, a swoje nic nie warte argumenty czy bzdurne teorie zostawcie sobie i nie zaśmiecajcie nimi wątku.
Każdy sprzęt ma cechy które można uznać za wady.
Jeśli ma się na uwadze i jest się w pełni świadomym alternatyw, wybór będzie okej. Piszecie tutaj jakby świat miał się zawalić gdyby kupił tego laptopa.
Pewnie zetnie troszkę ustawienia graficzne, szum wentylatorów będzie podczas wymagających gier głośny i irytujący, a na baterii będzie mógł raczej oglądać filmy prędzej niż grać.
W sumie to tyle z „użytkowania”. Jeśli ktoś się na to godzi to okej, nie było tematu. Z zalet to jednak to, że nie zajmie mu to miejsca zbyt dużo, będzie mógł sprawnie i szybko zmienić miejsce w którym aktualnie przebywa, używa od razu po wyjęciu z pudełka -> i chyba to są rzeczy które są tutaj na korzyść laptopa.
Sam się łapię na bronienie „idei”, ale tym dłużej żyję, tak widzę, że to wiele sensu nie ma. Wszystko jakieś tam zastosowanie ma.
A takim dwuosobowym, niepraktycznym, głośno buczącym a wolno jadącym samochodem pokroju Mazdy MX5 to można jeździć czy wszystko poniżej segmentu E to jest bezczeszczenie motoryzacji?
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twoją analogię, ale Mazda MX5 jest super, to mój drugi samochód którym jadę dla zabawy, ale jak się wybieram w dłuższą podróż to mam swój pierwszy samochód który jest cichy, wydajny i pojemny.
Kup sobie i jeździj tą Mazdą MX5 kiedy chcesz i ciesz się tym.
Ale nie wmawiał że to jest duży, komfortowy samochód na długie trasy i że jest tak dobry jak limuzyna Mercedesa, tylko dlatego że nie stać się na Mercedesa i jesteś właścicielem Mazdy.
Panowie nie ma się co spinać o takie tematy. Każdy wie, że komputer stacjonarny do grania pod każdym względem jest lepszy od laptopa, ale nie zmienia to faktu, że laptopy gamingowe istnieją i czasami dla kogoś to dobra alternatywa. Wiadomo, że wybór laptopa do gier to pójście na sporo ustępstw i kompromisów, ale może ktoś gra okazjonalnie, może ktoś nie ma miejsca, a może ktoś po prostu woli laptopa, bo często się przemieszcza i pakowanie pcta ze sobą nie jest możliwe? Dajcie żyć jednym i drugim.
A w temacie laptopów to straszna patola na rynku. Pół roku szukam czegoś przenośnego z RTXem na pokładzie, co jednocześnie będzie w miarę mobilne i rozkładam ręce. W cenie do 5k bardzo cięzko coś znaleźć (nie szukam gamingowego ;))
Uwielbiam pękające tyłki użytkowników którzy czytają że ktoś chce grać na laptopie. Coraz bardziej się przekonuję że blaszakowcy są jak jakaś sekta, która jako jedyna ma rację i tylko ich sprzęt ma rację bytu. Soul uchodzi niby za takiego mędrca, a wali dyrdymały jak dzieciak z przedszkola (tylko chyba nikogo to nie dziwi). I teraz czas na punkt programu, wywracamy stoliczek. Pięć lat temu całkowicie zrezygnowałem z blaszaka na rzecz laptopa podkreślam GEJMINGOWEGO. Mam w nim dość mocny procesor oraz grafikę, ogrywałem na nim premierowo choćby Prey z 2017 roku na maksymalnych detalach i bawiłem się tak samo świetnie jak na blaszaku. Oczywiście blaszaki bardzo lubię i czasem tęsknie za pogrzebaniem sobie w takim prywatnie, ale dość dużo robię w komputerach więc pod tym kątem realizuję się w cudzych komputerach.
A czemu wywalam stoliczek? Bo 80% czasu mój laptop jest jak stacjonarka godnie leży na biurku i służy mi głównie do grania choć do pracy też. Po prostu wybrałem kompaktowy sprzęt zajmujący mało miejsca, jedyny kabel jaki mam to zasilanie bo reszta leci bezprzewodowo. Gdy z jakiegoś powodu potrzebuję go schować do szafy czy szuflady to po prostu chowam, małe ekrany mi nie przeszkadzają bo uznaję maksymalnie 24" w blaszaku. A na 15" w laptopie FHD jest całkowicie wystarczającą rozdzielczością i szczerze nie zamierzam wrócić do blaszaka. Chwała takim firmom jak ASUS, MSI, Dell, Lenovo że robią laptopy dla graczy z różnej półki i każdy znajdzie coś dla siebie.
Na chwilę obecną jeśli miałbym zrezygnować z laptopa to tylko na rzecz AIO, ale niestety te komputery w wariancie dla graczy się nie przyjęły na rynku. Akurat to wina samych producentów, bo przeginali z ceną w porównaniu do laptopów o tej samej specyfikacji wyceniając je nawet o 3-4 tysiące drożej nie wiedzieć czemu.
W moim też prawie wszystko mogę wymienić
No na pewno xD Podaj dokładny model tego swojego laptopa, w którym możesz "prawie wszystko wymienić" to się pośmiejmy z prawdziwości tego co tu opisujesz, bo szybko się okaże, że to "prawie wszystko" = ram, dysk, karta wifi i parę innych mniej istotnych pierdół, czyli to samo co w większości laptopów. A najbardziej istotne podzespoły są nie do ruszenia.
Laptop gamingowy to patologia. Nic i nikt tego nie zmieni, a ze kogoś rajcuje granie na tym czymś to też nikt i nic tego zmieni.
Sugeruje zapoznanie sie z definicja slowa patologia, bo najwyrazniej jej nie rozumiesz...
Jakbys napisal ze abominacja - to MOZE. Ale patologia - w zyciu.
Napisałem skrótem myślowym.
Def. postawy i zachowania jednostek i grup, niezgodne z wartościami i normami danej kultury i społeczeństwa.
Sam na studiach kupilem laptop gamingowy. Wydalem fure kasy, a ciezkie to bylo i glosne, a i tak najwiecej gralem na stacjonarce czy konsoli. Sprzedalem szybko. Dla mnie porażka. Teraz uzywam ultra lekkiego i cienkiego laptopa do pracy. Do grania mam stacjonarna kobyle. Opinia jest moja i nikt nie musi sie z nia zgadzac.
- ej patrz, kupiłem sobie laptopa,
- o fajnie, jakiego?
- no ASUS, ma ekran 144hz, i9 13-tej generacji, RTX4090, 32GB RAMu DDR5,
- o kurde ale potwór, ale to do przeglądania neta? Czy programowania?
- nie no, na tym to będę grał,
- sorry ale nie ma czegoś takiego jak laptop gamingowy,
- ale ja na nim odpalę każdą grę jaka wyszła na max detalach,
- ale laptop gamingowy nie istnieje,
- ale ja wczoraj grałem w CP2077 na max detalach,
- HURRRRR DURRRR ALE NIE MA LAPTOPÓW GAMINGOWYCH!!!!11
- ale o co chodzi?
- JESTEŚ PATOLA!!! MOSZ GRAĆ NA STACJONARCE ŚMIECIU!!!
Kocham GOLa.
Dla niedowiarkow modularnych laptopow:
doczytajcie sobie o czyms takim jak Framework 16, a jak komus brakuje mocy ale ma wiecej kasy to Alienware Area-51m. Szczegolnie Alien powinien zamkac pysia tym ktorym wydaje sie ze w laptopie brakuje mocy GEJmingowej...
Najwięcej mają dopowiedzenia ci to prawdopodobnie nigdy nie mieli do czynienia z takimi laptopami.
No i w czym problem? Rozmawiamy o podejsciu do rozwiazania problemu - nie o kosztach.
Jezeli kogos stac to argument ceny jest z tzw dupy...
To ze nie stac Ciebie - nie znaczy ze rozwiazanie jest zle.
Osbiscie tez mam w miare drogie hobby. Czy ja placze ze nie stac mnie na sprzet? Jak mnie nie stac to pozyczam albo nie uzywam bo nie mam. Kupno jest opcja. Co nie oznacza ze to hobby jest z zalozenia zle.
Dorosnij...
Ze tez ci sie chce odpisywac. Ja sobie odpuscilem, bo to jak rozmowa z uposledzonymi.
+1
Zamiast tracic czas na gadanie z przychlastami lepiej popykac, w moim przypadku wlasnie na laptopie :). Polowa z nich to i tak dzieci, ktore nawet "4K gaming PC" nie widzialy na oczy bo pewnie nadal siedza na PC kupionym "do nauki" przez rodzicow. Co zreszta mozna zobaczyc po komentarzach w stylu: Laptop za 20 tysięcy XDDD Ty odklejeńcu. Jak to szlo w klasyku: "nie mow mi na co moge wydawac moje wlasne pieniadze". I widac, ze dupa boli bo po prostu ich na sprzet nie stac, typowe polaczkowanie. A reszta komentow to trolle (ten maciusPUBG) czy odklejency (ghostcapturer).
Ćwierćinteligencie, napisałem o tym w kontekście tego, że podawanie jako przykład laptopa za 20 tysięcy to idiotyzm, bo takie laptopy kupuje marny % ludzi. Większość to za tyle już prędzej samochody kupuje, a nie laptopy do grania.
nie mow mi na co moge wydawac moje wlasne pieniadze
Ciebie też by nie było nawet stać na takiego laptopa, więc po co w ogóle zabierasz głos.
Faktycznie, na stole mam lapka za jedyne 15k (kupiony kilka lat temu wiec na dzisiejsze ok. 20k). :bieda motzno:
Yhy, yhy. Tak, tak.
mam lapka za jedyne 15k
Zrób zdjęcie tego swojego lapka zs 15k będąc zalogowanym na swoje konto gry online i wtedy pogadamy. I zdjęcie z menadżera zadań gdzie widać jaki to dokładnie model. Najlepszy sposób na zweryfikowanie bajkopisarstwa forumowych lanusów, którzy na ogół już zamykają gębę na kłódkę albo szukają wymóweczek byle tego nie zrobić XD
Jeśli ktoś potrzebuje mobilności albo ma mało miejsca, to wiadomo że kupi lapka tzw. gejmingowego.
Nie oszukujmy się jednak, granie na tym to udręka, z powodu małego ekranu, słabych głośników, krótko trzymającej baterii ("mobilność").
Żeby nie było że nie wiem o czym mówię, mam dwa lapki, jeden już starszy 17 calowy, na którym od biedy pogram w nowsze tytuły, drugi roczny który daje radę, ale był pomyślany bardziej właśnie pod kątem mobilności a nie grania, bo ma 14 cali i musiałbym grać przez lupę.
Podsumowując, laptop gejmingowy to tylko ersatz dla komfortowego grania, ale jak ktoś musi to pogra i na tym. Jest taka opcja;)
Tak właściwie, to cała rozmowa jest jak polemika nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Biorąc pod uwagę fakt, że w polsce przeciętny kowalski kupuje sobie laptopa gamingowego ze średnio-niskiej półki kosztującego 3500-4500zł, to wadą praktycznie WSZYSTKICH takich laptopów będą:
a) temperatury
b) głośność działania
i wcale się nie dziwię, że w takim wypadku laptopy gamingowe uznawane są za szajs, na którym granie to mordęga. Chcąc mieć coś co nie chodzi jak suszarka i trzyma temperatury w ryzach, to trzeba wydać zauważalnie więcej. Ceny tych wyższych i lepiej wykonanych modeli danych producentów zaczynają się od 6-7 tysięcy wzwyż. Mam tutaj na myśli chociażby Aorusy od Gigabyte, albo STRIXy od Asusa. Kupując jakieś najtańsze Lenovo IdeaPady, MSI z serii GF/GL, albo Gigabajty G5 zawsze będzie się narzekać na przegrzewanie, wycie podczas grania albo na jedno i drugie.
Niestety, na podobnej zasadzie taki np. Ford wciska Ci Focusa w wersji ST - a Ty sie cieszysz ze kupiles auto sportowe.
NIESTETY - w tym segmencie klientow - zazwyczaj PORZADNY sprzet kosztuje, a klient albo go nie kupuje - bo go nie stac, albo kupuje duzo tanszy model bo sprzedawca/marketing PRZEKONAL Go, ze to w zasadzie to samo i nadaje sie do tego samego.
A potem jest placz i zgrzytanie pi**y bo nie dziala tak samo jak u zamozniejszego kolegi.
Tylko, ze nie ma laptopów gamingowych w tej cenie.
Niestety ale laptopy do grania zaczynają się od okolic 6 tys. a taki przyzwoity to spokojnie od 9 tys. Z tym sie niestety trzeba pogodzić. Ignoranci piszący, że nie ma laptopów gamingowych oczywiście się mylą, ale trzy brutalne prawdy pozostają:
1) nie ma TANICH laptopów gamingowych
2) laptop o parametrach jak stacjonarka zawsze będzie od niej wyraźnie droższy
3) laptop będzie albo ciężki albo głośny, bo ciche chłodzenie musi ważyć i zajmować sporo miejsca
Natomiast taki sprzęt poza wadami ma też zalety, a podstawową jest mobilność. Co prawda na baterii za dużo się nie pogra, ale w czasach jak podróżowałem dużo służbowo sam miałem właśnie lapka a nie stacjonarkę, by móc pracować i grać gdzie zachcę i gdzie mnie akurat rzuci. Do tego mogłem grać i przy biurku na podpiętym monitorze i łóżku jeżeli taką miałem ochotę i podpiąć pod TV w salonie jak konsolę i grać na padzie.
Nawet najdrozszy laptop nie nadaje sie do grania. Tylko dla masochistow.
Nie no, bez przesady. W jakieś starsze gierki, które będą obciążać procka i kartę w jakichś 50% to można sobie jeszcze pograć, bo będzie cicho i chłodno.
Jak w przepisie jest aby gotowac na niskiej mocy palnika, to takie gry sa w sam raz !
Zaraz ktos ci napisze, ze to fake albo ze CP2077 nie jest w ogle wymagajaca gra.
Jeden ułomek podaje filmik z laptopem kosztującym 21 tysięcy złotych, gdzie na tymże filmiku widać jedynie śmieszne cyferki w rogu ekranu, a o metodyce testowej (w jakiej temperaturze otoczenia był wykonywany ten test, czy laptop stał na podkładce chłodzącej i czy na gpu i cpu był zaaplikowany ciekły metal czy zwykła pasta) nie wiadomo nic.
A drugi ułomek mu przyklaskuje, że niby ma rację xD
A trzeci ułomek nie umie sobie sam znaleźć benchmarków (jak ładnie poprosisz to Ci dam pod nosek), będzie wyciągał problemy z dupy (bo jak jest podstawka to się nie liczy?) i walił głupa że desktopowy PC tej klasy (+ wysokiej jakości IPS 240hz) nie kosztuje kilkunastu klocków.
PS. Ponoć ciekły metal i kolo nagrywał z Antarktydy (ambient temp. -37C), żeby oszukać randomów z forum o grach.
Nie wiem po co wrzucacie filmiki tego gownianego sprzętu. Wlaczyc gre sie na tym da i tyle. Grac na tych szajsach to parodia. Laptopy nie nadaja sie do tego.
Jesteście jeszcze poziom nizej od konsol, może nawet telefonow.
Noooo stary biorąc pod uwagę że jedyna gra jakiej dałeś 10/10 to mobilna gacha F2P, przyhamowałbym z opluwaniem gier na telefony.
I śmiesznie to trochę wygląda przy tym udawaniu konesera gamingu najwyższych lotów.
Noooo stary biorąc pod uwagę że jedyna gra jakiej dałeś 10/10 to mobilna gacha F2P, przyhamowałbym z opluwaniem gier na telefony.
I śmiesznie to trochę wygląda przy tym udawaniu konesera gamingu najwyższych lotów.
I pyk, "PC masterrace progamer" zaorany XD
To można uznać za laptop gamingowy.
https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/laptopy-i-ultrabooki/laptopy/notebook-msi-stealth-17-a13vi-022pl-i9-13900h-64gb-2ts-rtx4090-16-17-3-144hz-w11
Jeżeli musicie kupujcie, ja zostanę przy stacjonarce.
Dolewasz tylko oliwy do ognia...
Temat ceny takiego sprzętu nie powinien w ogóle być poruszany, bo Iselor nie o to pytał.
Co Ty tu wklejasz? Widzący
Lapek to jest lapek. Masz kaskę to kupujesz .
Goozys pokaz swojego lapka bo kiedys dawales.
Nie rozumiem jednego ze trzeba non-stop grać XD
A co to filmow nie ma seriali????
Wyjezdzam i ico? i ciupam w gry? Hello!
Jak sie jedzie na wycieczke to sie podziwia Zamki i inne okolicznosci przyrody.
Tak wiem dostalbym od kogos not spodziewajing.
Na moim co to by juz dawno kilka osob wyebao lapku gram.
I widze odbicia w kaluzy xd
Ale FPS'y sa za szybkie zeby sie wpatrywac ;)
"Ty zobacz jaki render."
I headshot! BOOM!!
Nie gram multi btw.
Bo pytanie jest zasadniczo niewłaściwe.
Laptop "gamingowy" zwykle jest szyty pod jakiś zakres gier i jako taki jest "kompletny", nie ma opcji rozbudowy.
Jeżeli można go rozszerzać (głównie o RAM i wielkość dysku) to znaczy że jego "gamingowość" była mocno naciągana.
Wkleiłem taki "gamingowy" lapek, który byłby odpowiedni do moich oczekiwań, tyle że taki mały ekran.
Tam jak widać nie ma żadnych szans na rozbudowę.
Specjalnie dla ciebie, tylko co ci to da? :)
Jak mozna grac w takich warunkach... Przeciez to sie nadaje na wystepy w cyrku. Kup sobie normalny sprzet. Wezcie juz nie wysylajcie zdjec ani filmikow, bo sie zaczyna ludziom niedobrze robic. HEREZJA !!!
PCMR to jedyna sluszna droga.
Ale do czego teraz pijesz? Czytales w ogole dyskusje w tym watku czy tylko wcinasz sie od czasu do czasu zeby strzelic farmazona?
przeciez caly ten MisiuzPUBG stara sie "trollowac" w stylu "look im retarded" "haha best troll". Nawet nie warto mu odpowiadac...
Kupiony ponad dwa lata temu i służy mi do dziś.
Ogrywam na nim obecnie AC: Valhalla.
Gdyby nie ten laptop to byłbym skazany na granie jedynie na SteamDecku i Switchu, bo jakoś średnio wyobrażam sobie komfortowy lot samolotem z komputerem stacjonarnym w bagażu podręcznym...
Wiadomo, że laptopy niezależnie od bebechów będą nieco odstawać od swoich stacjonarnych odpowiedników, ale biorąc pod uwagę to, że czasem sama karta graficzna może kosztować połowę ceny przenośnego komputera to jestem w stanie pójść na taki kompromis.