„Za 80 euro powinna oferować więcej”, fani Marvel's Spider-Man 2 krytykują długość gry. Insomniac odpowiada
Wycieli Venoma aby go sprzedać osobno jak Miles Morales.
80 euro za 30 godzin to nie jest zła liczba bo są gry na które trzeba było wydać kiedyś 60 euro np Wolfenstein II: The New Colossus którego można było ukończyć w 4-5 godzin
Wolfenstein II: The New Colossus którego można było ukończyć w 4-5 godzin
Za to Spider-Mana 2 można ukończyć w 10 godzin https://www.youtube.com/watch?v=t2yKVdJwo5k
Zgadza się główne story zajmuje 10-12h. Mi tam gdzieś około 12 zajęło. Zrobiłem jeszcze sobie kilka ciekawszych pobocznych. Koszt gry 20 zł. Więc wychodzi 1,66 za 1h grania:)
Niech żyją pudełka długo nam:)
60 euro np Wolfenstein II: The New Colossus - to chyba w preorderze. I nie porównuj mi wolfa z tym gościem w rajtuzach.
Wolfenstein II: The New Colossus co chwilę jest w promocji za ~25-26 zł więc słabe porównanie, zwłaszcza, że wyszedł wiele lat temu i z tego co widzę to akurat na 10 godzin jest
Racja, ale nie zmienia faktu, że porównujesz z grą która powstała ~5 lat temu i już wtedy narzekali, że jest zbyt krótka.
30h w tym 3h walenia po ryju w copy paste bazach, 2h szukania dronow i 5h nawalania żeby wbić achivki na platynę.
Kocham takich bajkopisarzy, którzy maksymalnie naciągają fakty.
Chłopie nie ma żadnego 30h, w najlepszym wypadku główny i pogranie na luzie to 15h, choć i można skończyć w 10h.
Ale żeby nie było, to są gry tworzone pod główne rynki, wiec nawet wtedy wychodzi 8 eur za 1h gry, dla nich to jak 8 zł, czy to dużo za 1h rozrywki?
W 10H główny wątek? Przecież to speedrun
Jak w tyłku byliscie i guffno widzieliscie to siedzcie cicho
16 h minimum na glowny watek, zeby go w normalny sposob skonczyc, a nawet nie wiem czy to nie za malo, ja gre skonczylem w 22h, a misji pobocznych zrobiłem naprawde malo, moze ze 2-3 h na nie poswiecilem
Wolfenstein II: The New Colossus którego można było ukończyć w 4-5 godzin
No kolejny speedrun LOL
A co to jest speedrun przez wątek główny?
Po prostu robisz ciągle misje z wątku głównego i tego jest na 12h
Ja skończę z pewnie 30h na liczniku bo robię wszystko, ale te fikoly soniarzy to się już męczące robić zaczynają
Sa tacy co potrafią skonczyć COD'a w 3h, czyli wg ciebie to jest normalny czas tej gry? Pewnie najnizszy poziom trudnosci i lecenie na pałe
Takie myslenie to sa wlasnie fikoły, a Spider-Mana 2 grajac normalnie nie da się przejsc szybciej niz w 15-16h
Bzdury gadasz.
Przy codzie jego długość znacząco się różni od skilla, gdzie wymiatacz skończy grę 2/3 razy szybciej od gościa który się skrada/chowa za osłonami/ginie.
Tutaj w spidermanie nie trzeba mieć żadnego skilla, takich różnic w długości zaliczaniu misji nie będzie. 12-15h na sam wątek główny spokojnie wystarczy.
Jeszcze mówisz o tym w kontekście speedruna, gdzie speedrun z założenia polega na omijaniu cutscenek/exploitowaniu gry/jak najszybszym przebyciu od punktu A do B.
A na filmikach ludzie normalnie grają i przechodzą misje główne po prostu.
Rozumiemy że te filmiki ~12 są spreparowane i grali w nie wymiatacze, co przechodzą każda misje 3 razy szybciej od przeciętnego gracza?
Tutaj w spidermanie nie trzeba mieć żadnego skilla,
To ciekawe, bo ja do momentu w którym nie roibłem zadnych ulepszen(aka misji pobocznych a zaczalem je robic pod koniec), walki z bossami musialem powtarzac, bo wcale takie latwe nie sa jak masz standardowy poziom zycia i prostych uderzen
grali w nie wymiatacze, co przechodzą każda misje 3 razy szybciej od przeciętnego gracza?
Pewnie tak, tylko spojarzalem na pewna walke z bossem i tam chłop leje go jak gdyby nigdy nic, u mnie to wygladalo tak ze musialem robic uniki po zadaniu paru ciosow
Ja walcząc choćby z Kravenem miałem dzisiaj 60lvl i wszystkie skille odblokowane u Petera po zrobieniu wszystkiego co się dało na mapie (poza zablokowanymi jeszcze kilkoma aktywnościami) a i tak musiałem sporo uników robić i blokowac.
Z każdym bossem praktycznie to samo.
Ale ja gram na najwyższym poziomie.
Są ludzie co grają na niskim/średnim i takich jest sporo, z palcem w dupie wtedy w te 12h grę skończysz.
A czemu uważam że w tej grze nie trzeba mieć skilla?
Ta gra się sama jak dla mnie przechodzi, tylko ciągle używam zdolności.
Takie Dark Soulsy są dla mnie nie do przejścia, ogólnie zazwyczaj z trudnymi grami mam problem, jakieś strzelanki w multi, to sobie lobby oglądam przez 90 procent czasu i czekam do respawny, a tutaj jest po prostu łatwo.
Ja walcząc choćby z Kravenem miałem dzisiaj 60lvl
Ja grę skonczylem na 31 levelu
Na 20 godzin gry z otwartym światem to 20 lat temu się robiło. Teraz to już jednak wypadałoby zaoferować coś więcej. Szczególnie w takiej cenie "premium"...
Nie wiem czy chciałbym grać więcej niż 25-30h w tego typu grę. Dzisiaj skończyłem SP2 i wyszło mi 19h (tyle samo co pierwsza część) i uważam, że jakby przedłużyli grę o drugie tyle to byłaby męcząca bo jest tam w opór walki z gąbkami na ciosy. Jakby nie potężne obszarowe ataki specjalne w późniejszym etapie gry to trochę nudne by to było.
Chyba nie grałeś a TES arena lub TES daggerfall czy Betrayal at Krondor skoro dla ciebie 20 lat temu gry z otwartym światem były na 20h grania.
Chodzi mi o całą osobną kampanię dla niego.
Wypowiadasz się chyba tylko po to, żeby do kogoś otworzyć mordę. Wątek Venoma skończył się bardzo solidnie i bez niedopowiedzeń. Jeśli zrobią grę o tej postaci to będzie to prawdopodobniej inna.
spoiler start
Czyli bez Harry'ego. Najpewniej z Brockiem
spoiler stop
Od momentu, kiedy skończyłem tę grę uważam, że to faktycznie jedna z tych gier, która mimo wszystko powinna być nieco dłuższa przynajmniej o te kilka godzinek.
Pomogłoby to rozwinąć nieco bardziej ze dwa wątki, a także przede wszystkim rozbudować trzeci akt gry, który moim zdaniem jest o wiele za krótki niestety.
Poza tym już pomijam, że dłuższa rozgrywka w tak przyjemnej grze to byłby duży plus.
spoiler start
bo po końcówce cały wątek z Venomem jest praktycznie skończony i jedyne co dostajemy to to że w przyszłej odsłonie będzie Carnage oraz Goblin, bo Chameleona bym widział w DLC do SM2, ew Carnage w spin-offie,
spoiler stop
ale to już tylko domysły.
spoiler start
Zawsze mogą zrobić coś osadzonego podczas finału, gdzie Venom zaraża miasto albo stwierdzić, że jakimś cudem jakaś jego cząstka przeżyła (nie byłoby to chyba jakoś specjalnie na siłę, bo jeśli nie zrobiło się gniazd symbiontów przed zakończeniem to Peter i Miles zwracają uwagę na to, że jakimś cudem one jeszcze stoją, także można to jakoś bardziej wykorzystać) i coś znowu kombinuje.
Aczkolwiek nie wiem czy jest w tym jakiś większy potencjał na ciekawszą historię patrząc na to jak przedstawili w tej grze Venoma.
spoiler stop
spoiler start
Już nie takie rzeczy odkręcało się w komiksach. Jak trzeba będzie dać Venoma, to znajdą sposób. Chociażby ten co podał ddawdad.
spoiler stop
Przecież to idealna długość niemal każdej gry. Jak zwykle gracze przesadzają. A jeśli 80 € to dla nich za dużo, to niech poczekają na wersję na PC, która pokaże pazury
Ja prawie 20h i dopiero w połowie fabuły jestem. Nie spieszę się i czyszczę sobie mapę powoli i świetnie się bawię. Nie żałuję wydania tych pieniędzy
Długość jest w przedziale idealnym. Ani za krótko, ani za długo.
Przecież gry powyżej 20h, kończy i tak mały procent graczy. Nie ma sensu przeciągać specjalnie gier. Okolice 20h, to idealny czas.
Dla gier powyżej 20h, wynik w okolicach 30% ukończenia, to maksymalny sukces.
Chyba że jakieś arcydzieła jak TLOU, ale to raz na dekadę coś taka anomalia się trafi, gdzie dłuższa gra ma poziom powyżej 60%.
Chyba że jakieś arcydzieła jak TLOU, ale to raz na dekadę coś taka anomalia się trafi, gdzie dłuższa gra ma poziom powyżej 60%.
Wierzysz w te 60%?
Spokojnie poczekamy gdy gra wyjdzie na Steam to wtedy ośmieszymy takich jak ty.
Ta gra jest i tak za dluga :) Jakby byla taka jak Miles Morales to moze znalazlbym czas zeby ja przejsc a tak musi poczekac. Cena w przypadku pudelka nie ma wiekszego znaczenia.
CD Projekt tym razem przegiął. Gra CP2077: Phantom Liberty, odrobinę dłuższa od Spidermana 2 kosztuje 99 zł.
A mogli wydać jako osobny produkt i policzyć 350 zł, jak inni.
Sam główny wątek w Phantom Liberty jest krótki, to jest dosłownie kilka misji, rozwlekli to trochę tym że co misję musisz czekać na telefon.
Insomniac już przegiął pałe z Milesem Moralesem co było zwyczajnym DLC na kilka godzin na tej samej mapie ze zmienioną porą roku a wołali za to 50 dolców na start i jakoś nikt wtedy nie protestował. To tutaj to małe piwo, w końcu pełnoprawna kontynuacja.
Mi pierwszy Spider-Man zajął koło 27 godzin, a zrobiłem wszystkie poboczne itp, więc jak dwójka zajmuje z wszystkim koło 25 to jestem jak najbardziej na tak. Optymalna długość na giereczkę, żeby się wybawić i nie zanudzić. Jakby całość była na 15 to bym rozumiał zażalenia, a tak to głupoty jakieś.
To nie można już zrobić gry jakościowej, która nie będzie żałośnie krótka? Jeśli ktoś decyduje się na tylko jedno, to i mniej kosztować powinna. Jak ktoś już słusznie zauważył nowy DLC od CDPR jest taki długi jak cały nowy szpajdermen, a jakości nie można odmówić.
30 godzin na jedną grę dla mnie jest spoko tym bardziej że zaraz wyjdzie AW 2 .
Grałem w to 22h i szczerze mowiac dluzej juz by mi sie nie chcialo, to jest wlasciwie idealna dlugość gry, a nie to co w rozwleczonych do granic mozliwosci Assassynach
Lepsze 15 godzin konkretnego grania z fabułą główna, niż jakby to 15h było na siłę rozwodnione na kilkadziesiąt i mięć wrażenie, że gra nie ma fabuły, tak jak w Far Cry i Gosth Recon.
Choć z drugiej strony, to 15 godzin nie jest jakiś porywającym wynikiem, zwłaszcza na tle takiego dodatku do Cyberpunka.
Może i gra średnia, za to droga, krótka i identyczna do poprzedniczki. Sony staje się mistrzem szczania do ryja fanów którzy i tak wypija wszystko co będą mieli w gębie od Sony, zupełnie jak Apple.
straszna porażka w 13h skończyłem wątek główny mogli się o wiele bardziej postarać z długością gry
500 od razu.
Czasem lepiej zagrać za 300zl w coś krótszego ale z każdą bez trzymanki niż przeliczać jak smutny człowiek godzinę na złotówki i grać w Behemoty pokroju Valhalli, na którą też gracze narzekają że za długa, ba nawet RDR2 dla większości był za długi.
Weź tu znajdź złoty środek.
Mówiąc szczerze, ja tam się nawet cieszę, że nie była dłuższa, bo końcówka zaczęła męczyć posraną liczbą symbiontów i superoryginalnymi zadaniami, w których trzeba w nie naparzać przez bite dwie i pół minuty. Tak się tym wynudziłem, że przełączyłem się na najniższy poziom trudności, żeby to jakoś szybciej i znośniej szło.
Ten crap powinien być dołączany do biletu do kina na film marvela a nie sprzedawany za 350zl
A jak wyjdzie Asasyn to inni narzekają, że za długi ;)
Jeśli kampania ma 10h, to tak średnio bym powiedział, ale jeśli spokojnym tempem ma bliżej 15, a z fajnymi pobocznymi jest 25h, to nie ma tragedii. Może mogłoby być ciut więcej, ale nie przesadzajmy, bo wyjdzie Valhalla albo Odyssey. I co prawda ja przeciwko długim, DOBRYM grom nic nie mam, ale... serio, nie przesadzajmy.
Najgorsze, gdy fejkowe, dęte narzekania mieszają się z całkiem uzasadnionymi, potem mamy taki klimat, że każda krytyka to hejt i niczego nie można skrytykować... Jak jest z Pajonkiem do końca nie wiem, bo niektórzy lubią grać na speedzie, a potem narzekają, z drugiej strony inni liżą ściany, trzeba by średnią wyciągnąć :)... ale ten news czuć takim dętym problemem.
U mnie platyna wpadła po 29h. Naprawdę mega tytuł, gra się bardzo przyjemnie.
Pytanie jaką ta gra ma regrywalność, bo jeżeli po pojedynczym przejściu gry zabawa z nią dalej nie ma sensu, poza wbijaniem trofeów to jest słabo.
Ludzie na olx juz gonią po 250-260 zl co za idioci :F no nie opłaca się kupować na premiere jak cholera
Ja jakos nie jestem zawiedziony, ale nie widze sensu trzymania gry do której i tak chyba nie wroce, a jesli juz to za 3 lata jak bedzie w abonamencie czy cos xd
Ja kupiłem za 294 a sprzedałem 274. Więc takie 20 zł za grę. Ukończyłem i nie wrócę do tej gry. Bardzo fajnie się grało, ale to gra na jeden raz. Teraz czekam na DLC w stylu Milesa Moralesa. Kupi się przejdzie i znów odsprzeda.
A w Elden Ring można grać wiele razy i za każdym razem dobrze się bawić. Tym różnią się dobre gry od kiepskich
Wolę, by twórcy gier postawią na jakość gry, a nie długość. Po co długie gry, jak większości lokacje i questy będą prawie puste, powtarzalne i nudne?
Mam mnóstwo gier w zaległości do nadrobienia, więc nie mam czasu na dodatkowe godziny, co nic nie daje.
Dla mnie takie 25-30 godzin to jest całkiem ok. Mam już przesyt tymi wielkimi światami i aktywnościami przeliczanymi na pierdyliard godzin. Ideałem było Days Gone, gdzie wątek fabularny był na tyle długi (i ładnie linearnie poprowadzony), że nawet pomijając aktywności poboczne miało się poczucie satysfakcjonującej przygody, mimo, że nie spędzało się tam nie wiadomo ile czasu.
Część osób i tak będzie narzekać, że gry za krótkie nawet jak dostaną ultra wysokiej jakości opowieść na 40h. Cóż, jest tyle dużych sandboksów na rynku, że zawsze można do nich wrócić, więc wszyscy powinni być zadowoleni.
Dla mnie 20-30 godzin jest idealne dla gier singlowych. Pamiętam akcję Dying Light 2, gdzie gra miała oferować 500 godzin nie przyjęło się to dobrze, gry powinny mieć wyważoną rozgrywkę by uczycie znudzenia nie było za duże.
Porażka po całości. Kupujmy dalej za tyle kasy takie gry to niedługo za 5h będziemy płacić 80euro. Po co mam czyścić wszystko skoro wszystko bez żadnych problemów przeszedłem w 10h... filmów w necie które całe playthrough zajmuje między 9-15h też jest sporo... Dla mnie to dno, ta gra nie powinna być oceniana w kategorii 10 punktowej tylko od razu mieć odjęte 2 pkt za mizerną zawartość. Dla mnie max 7/10 a biorąc pod uwagę cenę i zwykłego reskina to 6/10. Poza tym jak dla kogoś dobra gra to krótka gra to ja nie do końca rozumiem. Masz gierkę która Ci się podoba to chciałbyś w nią grać tak długo jak się da a nie skończyć i tyle... Mi się BG3 podobał i mam w nim 400h bo mi się podobał i chciałem z niego wycisnąć ile się da. A co ja tutaj ma wyciskać ? Wodę z kamienia chyba...
Jak dla mnie czas jest ok, ja mam dosyć otwartych światów na 200h z fetch questami i szcątkową fabułą. Te cinematic experience od $ony też są potrzebne na rynku. Tym bardziej ze Spider-Man 2 jest naprawdę fajną grą.
Całość zajęła mi 30h (platynka) i jakoś nie czuję się z tego powodu pokrzywdzony/stratny, a też nie czuję przesytu czy przytłoczenia, że było czegoś za dużo.
Idealny czas na grę nastawioną typowo na akcję :)
Napisze krótko, jeśli gra zapada w pamięć i nie mogę przestać o niej myśleć długo po skończeniu, to warta jest każdej wydanej złotówki. Ile ja już kupiłem gier za 30, 50 zł na promocji i nie mogłem o nich zapomnieć. Za takie gry to i 300 zł bym zapłacił.
Też tak miałem... ale 20 lat temu jak byłe dzieckiem. Dzisiaj to rzeczywiście jest co zapamiętać np. postacie bez płci.
Ta a gdyby Insomniac miał wydać wiedźmina 3 z dodatkami to byłoby podzielone na 2 oddzielne pełne gry + 4 dlc. Pierdu pierdu o jakości, można zrobić dobrą i długą grę ale jeszcze lepiej zrobić krótką grę żeby inni szybko przeskakiwali na inne exy i wpadli w spirale kupowania w kółko gier do przejścia na szybko za jedyne 300zl+. Poczekam jak wpadnie do PShits za 5 dyszek a wszystkim co jarają się ps5 polecam poczekać do końca generacji albo conajmniej z 2 lata jak powychodzi exów i pospada cena bo aktualnie to overhype szambo a gry z ps4 nie są takim przeskokiem na ps5. Płacicie za gry coraz więcej dostajecie je coraz krótsze i podziabane na coraz większe DLC pora zaprotestować portfelem.
Oczywiście gra może być za długa, ale też nie rozumiem, jak można z zasady oczekiwać, żeby dobra gra z fajnym gameplayem była krótsza. Przecież nikt nie zmusza do przejścia jej na raz w tydzień