Beast: False Prophet | PC
Znowu to samo: "polskie studio" a wersji PL brak. Po co pisać takie głupoty. Jedyny Polak w tej firmie to chyba gościu od parzenia kawy prezesowi.
To wczesny dostęp a nie premiera więc zrozumiałym jest, że szkoda na razie dodawać inne języki jeśli za niedługo mają nastąpić jakieś zmiany. Dopieszczą rozdział, czy co tam jest w tej grze, wtedy dodadzą inne języki. Tak trudno to zrozumieć??
Co innego, gdy polskie studio/wydawca wypuszcza na premierę grę bez chociażby polskich napisów - takie coś należy krytykować i olewać dany tytuł.
Dzięki za komentarz,
Życzę powodzenia w tworzeniu i udanej premiery pełnej wersji! The Beast mam na oku od paru lat, gdy jeszcze na Steam była stara karta gry :)
Na razie ogrywam inne tytuły, ale Beast pewnie zakupię podczas zimowych promocji na Steam. Lubię takie klimaty w grach video.
Cześć
Tak jak napisał
Sorry - trochę mnie poniosło ale nerwową pracę mam i czasami coś palnę :)
Jednak na moje usprawiedliwienie powiem, że jak słyszę "polskie studio" w opisie gry to oczami wyobraźni widzę grupę entuzjastów Polaków, więc naturalne się wydaje, że robią wszystko po polsku a jak już jest wersja w miarę stabilna dają zlecenie jakiemuś angolowi i on tłumaczy. Ale istotnie gdyby tak było wersję beta mogliby testować tylko Polacy więc trzeba od razu robić we wspólnej mowie a potem dopiero tłumaczyć na lokalne narzecza. W sumie szkoda, że nie ma w necie jakiś materiałów na temat: jak powstaje gra komputerowa - w sensie jak dokładnie wygląda proces technologiczny, kolejne etapy, podział zadań w zespole i tym podobne szczegóły. Jestem chyba wyjątkiem ale po każdej skończonej grze z upodobaniem czekam aż przewinie się cała lista płac ludzi biorących udział w projekcie co trwa nawet do pół godziny czasu (tak było np. w Assassin Creed Mirage). Przeglądając wyrywkowo tą (tę) listę zastanawiam się jak taka masa ludzi jest zorganizowana i kto to wszystko ogarnia i daje im konkretne job-y i ich rozlicza i potem lepi z tego końcowy produkt, że to się po drodze nie posypie. Nie mówiąc już o testowaniu i szukaniu osób odpowiedzialnych za błędy. No i że da się z tego wyżyć ? Nazwiska przewijające się przez 30 minut i każdy musi dostać zapłatę i to jeszcze przed premierą - masakra ! Życzę powodzenie - jest szansa, że zagram więc się dorzucę do projektu.
Jeżeli dasz nam szansę i zechcesz zagrać- zobaczysz, że w naszych creditsach zdecydowana większość to będą polskie nazwiska.
ps. nad listą creditsów jeszcze pracujemy, na pewno ją wrzucimy przy jednej z kolejnych aktualizacji :) listę z rzeczami, które wrzucamy w kolejnych aktualizacjach można zobaczyć na Steamie- i część z tych rzeczy to są oczywiście sugestie naszej społeczności zgłoszone w dyskusjach na Steamie lub przez nasz Discord. Zachęcam do dołączenia :)
Oczywiście, że tak- w creditsach będzie każdy kto przyłożył rękę do produkcji, łącznie z testerami :)
Hej
nie mogę się doczekać! nie wiem skąd tak niskie oczekiwania...nie ogarniam tego, tak samo jak nie rozumiem oceny Wartales która jest gra świetną. Jeżeli gra będzie tak samo dobra to spokojnie dam 9/10. Poczekamy, zobaczymy
Gra dodana do "listy zyczen". Jezeli choc w polowie bedzie tak dobra jak "Wartales" to warto poczekac.