Dziś premiera Cities: Skylines 2, kontynuacji króla gier o budowaniu miast [Aktualizacja]
3080 w zalecanych.
Tymczasem Alan Wake 2 - 3070 w zalecanych.
Z litości dla Collosal Order pomine już zalecane procesory.
Tutaj należy pamiętać że takie gry zawsze miały większe wymagania niż gry tup AW. Im większe miasto tym więcej komputer zasobów potrzebuje na wyświetlanie tego wszystkie ale fakt faktem że 3080 to sporo.
Twórcy celują w 30fps ;)
The target is 30fps because of the nature of the game, there are no real benefit in a city builder to aim for higher FPS as a growing city with inevitably become CPU bound.
For that reason, our simulation is also built around an expected update rate given 30fps.
Akurat stabilne 30 fps w city builderze styka, ale słowo klucz, stabilne. Tutaj problemem nie jest niższy średni fps, to nie gra akcji, co raczej często dropy 1% low to jednocyfrowych wartości. To jest największym problemem.
Jestem ciekaw Twojej opinii co do płynności w grach RPG, niektórych przygodówkach czy nawet z drobną akcją, gdzie też 30 klatek nie przeszkadza....a ludzie mają niesamowity ból z tyłu, że na konsolach nowej generacji niektóre gry tyle mają.
Tymczasem sztandarowy tytuł gry PC...oferuje konsolową jakość na sprzęcie przewyższającym ceną i wydajnością konsole przynajmniej dwukrotnie. Ironia.
30 klatek byłoby spoko… ale jakbym nigdy nie widział 60. Co się raz zobaczy, to się nie wymaże. Nie neguje, że 30 klatek wystarczy do symulacji miasta, gier turowych czy przygodówek. Tak samo, jak nie neguje, że Dacia też może być fajnym i solidnym samochodem. Gorzej, jak się do tej pory jeździło mercedesem czy BMW. Chyba wyraziłem się wystarczająco jasno, co?
W grze akcji im więcej klatek tym mniejszy imput lag i to robi największą różnicę i odpowiada za to odczucie, że im więcej klatek tym lepiej. Nie to, że nasze oko widzi więcej, bo niezbyt to widzi. W kinie tez narzekasz, że filmy mają za mało klatek? Albo Excelu? Ogólnie im większego refleksu wymaga gra, im bardziej jest związana z płynnością, ruchem, natychmiastową reakcją na poczynania gracza to tym większe znaczenia ma imput lag i tym większe znaczenie ma to ile fpsów dostajemy. W takiej cywilizacji pokażę ci nagranie w 30 fps i 60 fps i nawet nie zauważysz różnicy.
Inna kwestia, że i tak dużo ważniejsza rzeczą od avg FPS jest 1% low.
Wiadomo, 60 fps z 1% low 58 jest super, ale jakbym miał wybierać pomiędzy avg: 60, 1% low: 12 a avg: 30, 1% low: 29 to wybrałbym to drugie.
elathir -> kolejny co twierdzi, że ludzkie oko nie widzi więcej niż 30 fps? Tak się składa, że bez żadnego problemu odróżnię obraz w 30fps a 60fps i nie potrzebuję do tego gry i kontrolera. Owszem narzekam, że w kinie 24 fps to mało, to, że taki standard się przyjął i jesteśmy do niego przyzwyczajeni nie oznacza jeszcze, że nie da się lepiej. Każdy ma własną percepcję i danej osobie może pasować 30 fps, ale nie ma wmawiać od razu innym, że więcej to fanaberia czy tym bardziej, że jej nie widzi. Mojej mamie nie robi różnicy czy ogląda w tv film w jakości sd czy 4K, ale to nie znaczy, że tej różnicy nie ma i nie da się jej zauważyć.
No właśnie oko widzi sporo więcej niż 30 klatek i tę płynność czuć. Oczywiście powyżej tych 120-144 to różnic specjalnie nie widać, ale nie między 30-120. Generalnie jednak zgoda - w grach turowych czy innych makietach 30 kl/s jeszcze ujdzie, ale i tam 60 powinno być standardem.
Źle ująłem, ze nie widzi.
Chodziło mi bardziej o to, że w sytuacji gdy nie jest wymagana od nas reakcja, nie poruszamy się itd. to nie dostrzega specjalnej różnicy w płynności. Ta jest silnie związana z okolicznościami.
Stąd czy w grze turowej 30 fps człowiek może przegapić tak w FPSie nie ma bata, nie da sie tak grać bo to uczucie pomiędzy akcją (np. ruch myszą w trakcie celowania) a reakcją jest irytujące i tutaj różnice widać nawet do okolic 200 fps (zależy od osoby). Bez tego to jak w wspomnianym kinie, daj ludziom obraz w 30 fps i daj w 60 z spadkami do 30 i się zapytaj, który był płynniejszy.
Mysle, ze to nie jest narracja studia, a wydawcy. Pokazcie mi studio, ktore by wypusciolo takiego wydajnosciowego koszmarka. Paradox chce ta produkcje traktowac jako kolejna usluge z trylionem dodatkow. Moze z czasem zoptymalizuja, ale na razie oczekuja RoI i stad jest jak jest.
Nie mam problemu z tym, że chcą rozwijać grę latami. Problem pojawia się taki, że na premierę gra jest niezoptymalizowana i to, że dodatki DLC będą niskiej jakości za zbyt wygórowaną cenę. Ostatnimi latami Paradox bardzo obniżył jakość swoich produkcji. Przydała by się dobra konkurencja bo obecnie paradox ma monopol na grand strategy games czy na citybuildery.
Nawet główny trailer gry wprowadza w błąd. Płynne 60 klatek w 4K. https://www.youtube.com/watch?v=7vlKoMi4Qr0