Wygląda na to, że Mass Effect 5 korzysta z narzędzia Unreal Engine 5 do tworzenia pięknych twarzy
Tja, tylko pytanie czy w tej grze ludzie będą dobrze wyglądać tylko z technicznego punktu widzenia, czy także z estetycznego? Czy znowu dostaniemy coś z Obecnego Roku™, czyli kobiety wyglądające jak faceci nadużywający mety?
Poprawka, ten salarianin to random z Cytadeli, z którym Traynor wygrała w Kepesh-Yakshi :D
Świetnie, pogracie na 4090 w 30 kl/s (z DLSS Performance).
Podniecajcie się UE5 dalej.
Zanim to wyjdzie UE5 będzie całkiem dojrzałym silnikiem. Zresztą są w podobnej sytuacji co CDPR przed Phantom Liberty - albo wypuszczą coś dobrego, albo mogą aktualizować LinkedIn.
O ile UE5 jest już w miare ogarniety, o tyle jak probowałem ostatnio tworzyc twarze meta humanem, to tylko same twarze nadaja sie do gier. Włosy w obecnej wersji nie maja zoptymalizowanych wersji.
Ogolnie metahuman nie jest w finalnej wersji.
Tja, tylko pytanie czy w tej grze ludzie będą dobrze wyglądać tylko z technicznego punktu widzenia, czy także z estetycznego? Czy znowu dostaniemy coś z Obecnego Roku™, czyli kobiety wyglądające jak faceci nadużywający mety?
Zależy kto będzie robić grę.
Amerykanie? To możesz zapomnieć o ładnych kobietach. Najlepsze na co możesz liczyć to abominacja typu "bohaterki" z trailera nowego fable.
Europejczycy? Masz jakieś szanse ale większość i tak będzie brzydka z obowiązkowo odpychającą główną bohaterką.
Azjaci? Szykuj się na ucztę dla oczu.
Niechże korzystają nawet z gamebryo - byle tylko seria w końcu stała się światowa. Rozgrywka przedstawicielem każdej z podstawowych ras, realny wpływ na korzenie/tło swojej postaci oraz żadnych kanonicznych twarzy i głosów. A nadto odejście od tego nudnego jak flaki z olejem motywu wojny w kosmosie i ludzi którzy muszą osłonić swoimi piersiami wszechświat. ILEŻ MOŻNA? Większość gier i filmów o kosmosie, to wiecznie ta sama sieczka.
Bo co do zasady na tym opierają się space opery. Fantasy w kosmosie z dodatkiem pseudonauki.
Wojna w kosmosie to świetny temat, po prostu można łamać formułę i położyć nacisk gdzieś indziej.
Tyle że w tym sarkazmie jest ziarenko prawdy - spadek jakości animacji był odczuwalny. To co było w ME3 i Andromedzie potrafiło wywoływać niesmak momentami... z jakiegoś powodu część developerów (jakimś dziwnym trafem zachodni głównie) mimo dostępu do lepszych narzędzi i zatrudniania nowych ludzi dostarcza mniejszą lub większą fuszerkę.
Ale chyba nie wydaje im się, że mordy postaci to największy problem ich gier?
Bo największy problem ich gier to absolutnie do dupy gameplay, tworzenie wielkich map na których totalnir nic nie ma tylko nieciekawe znajdźki i questy jak z MMORPG pokroju przynieś mi 7 mięs baranów bo inaczej miliard ludzi umrze z głodu.
ma nie byc otwartego swiata co dla mnie jest minusem i plusem na obecne czasy chyba minusem xd sluchac. gameplay byl spoko w andromedzie za to story, qusty, postacie itd byly slabe.
Niech już pokażą jakikolwiek materiał z samej gry.
Może na N7 Day? Miło by było :D Ale biorąc pod uwagę, że nawet z nowego DA jeszcze nic konkretnego nie pokazali to raczej dostaniemy grafikę, wpis na blogu, fanarty... i tyle.
no +1 jak juz to dragon age dostaniemy pierwszy trailer/gameplay niz takiego mass effect ktory wyjdzie na logike jak na moje 2 lata pozniej.
Powoli już się outsourcinguje - 30 studiów robi swoje, ale powoli....