Heja,
Wiadomo, praktycznie każda klawiatura będzie wygodna do pisania ale zawsze diabeł tkwi w szczegółach. Kiedyś szukałem takiej, która cicho pisze, żeby małego dziecka nie budzić. Syn podrósł, klawiatura się zestarzała więc szukam czegoś ciekawego do 200-300zł z kablem.
Tak jak w tytule, szukam klawiatury to "wygodnego" pisania dużej ilości tekstów, też może być cicha. Musi być podświetlana (niekoniecznie bajabongo, byle była widoczna w nocy).
Bardzo dużo pisze w swojej pracy i nie wyobrażam sobie w tej chwili pisania dużej ilości tekstów na czymś innym niż klawiatura mechaniczna, ja korzystam z takiej:
I jestem zadowolony. Minus jest taki że z pewnością nie jest ona cicha.
Ja osobiście od dawna korzystam z MX Keys, ale nie spełnia ona 2 wymagań - cena oraz praca na kablu. Klawiatura jest bezprzewodowa i nawet po podpięciu kabla wymaga, aby odbiornik/BT były aktywne. No i cena. Średnio chodzi po 500 zł, ja obie które posiadam wyrwałem w promocjach za trochę ponad 370 zł każda.
Nie wszystkim też pasuje układ. Ta dostępna w Polsce ma "duży enter" oraz mały lewy shift z dodatkowym klawiszem "\" (co mi się akurat przydaje, bo na wielu serwerach mam brytyjski układ klawiatury :) )
Sporym bonusem dla mnie jest też to, że można ją podłączyć jednocześnie do 3 urządzeń (1 przez nadajnik, 2 przez BT) i wygodnie między nimi się przełączać.
Podświetlenie najlepsze jakie do tej pory widziałem. Zwykłe białe bez udziwnień, włącza się jak zbliżysz rękę do klawiatury i nie świeci się cały czas.
Dałem szansę też kiedyś konkurencji (X-kom Alu Keys), ale klawie od Logitecha nawet do pięt nie dorasta.
W zasadzie każdy powinien przestawać sobie klawiaturę przed kupnem. Jednemu może np. odpowiadać wystające i ciężko wciskające się klawisze. Inne znowu na odwrót. Kupiłem sobie raz w ciemno klawiaturę to za nic nie umiałem się do nie przyzwyczaić bo miał właśnie ciężko wciskające się klawisze. Później kupiłem drugą, którą przetestowaniem przed kupnem i piszę się na niej fajnie. To sam jest, np. z myszką.
Mechaniczna na niskich przełącznikach brown lub red (ja nie widzę problemu w pisaniu na redach). Bez kombinowania to pewnie najbezpieczniej jakiś Keychron? Albo PureWriter, jeśli są dostępne.
Jak do wygodnego pisania w dużych ilościach, to według mnie jakiś mechanik. Tylko warto wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Producenci się prześcigają w przechwałkach ile to wytrzymują ich przełączniki. I w sumie faktycznie, jak dotąd z samymi przełącznikami nigdy problemu nie miałem. Natomiast zupełnym milczeniem jest pomijana trwałość keycapów, co przy pisaniu masy tekstu będzie miało znaczenie. Ja np. mojego Logitecha G413 bym kiedyś polecił, bo rzeczywiście przyjemnie się na nim pisało... do czasu, aż z klawiszy zaczęła odłazić farba, a keycapom zaczęły łamać się nóżki tak, że zaczęły wylatywać (przypadkiem lub nie, WASDERF, czyli klawisze powszechnie używane przy grze trzymają się świetnie, jakby keycapy były zupełnie innej jakości).
Szkoda, że ciężko znaleźć recenzje trwałości, jak sprzęt się trzyma po powiedzmy 3 latach intensywnego użytkowania.