Wiadomość Nowy patch do Gothica na Switcha wprowadził 37 ważnych zmian, drabiny wreszcie działają poprawnie

Artur676
Sorki, że tak brutalnie zapytam, ale serio ile zarabiasz, że to jest problem dla ciebie? Naprawdę musisz kilkakrotnie płakać o cenę na forum? Może zmień pracę albo wywalcz o wyższe wynagrodzenia czy coś.
Te gry po 1. zmierzają na switcha, a tam gry raczej nigdy nie były super tanie, nawet te stare przeportowane na switcha, po 2. zostały przeportowane na switcha + ulepszone, a twórcy chcą trochę zarobić i po to sprzedają na switchu, a tamtejsza grupa odbiorców jest potencjalnie największą grupą, która w ogóle nie zetknęła się z marką gothica i wreszcie po 3. jakieś 120-130 zł to majątek nie jest, a to chyba jest cena za fizyczne wydanie, które pozwala na odsprzedaż, podczas gdy cyfrowa gra kosztuje chyba ponad 100 zł. A nawet po 4. jest całkiem sporo starych gier, które wciąż dużo kosztują, choćby gry od blizzarda czy rockstar, a po 5. zawsze grę mogą chcieć kupić ludzie, którzy chcą ograć grę na switchu lub nigdy nie zagrali, a chcą pograć na swoim switchu.
Owszem, obie gry mogły być w jednym wydaniu, ale jakie to ma znaczenie, czy to faktycznie takie ważne jest? Zresztą gry nie są w chorej cenie tylko normalnej dla switchowego portu, choć starego, ale jeszcze ulepszonego.

Dzieciak nie rozumie, że gra nie jest dla niego. Nie chce pojąć że nie każdy ma/chce pieca ani grzebać się z fanowskimi patchami by to jako-tako działało...
Dwa - zawsze się kupuje gry w promocji - bo załatane i tańsze.
Co do ceny - w lepszej cenie można wyrwać całą trylogię a nawet inne gry Piranii też jeśli bierzemy po promocji. Olewając tym samym koszt przenoszenia gry na konsole bo by się wtedy argument gotoczkowców zawalił...
To że sterowanie w Gothicu jest konsolowe (bo inspirowane np. starymi Tomb Raiderami) a i tak sknocili pewne rzeczy po drodze - to swoją drogą.

SpecShadow
koszt przenoszenia na konsolę to jedno, a na switcha to drugie. Koszty mogą być nawet takie same, ale trendy cenowe na różnych platformach to już inna sprawa. Podkreślałem, że to switch, więc typowa switchowa cena. Zresztą nie zapominajmy też o marży od nowości. A ta trylogia jest już bardzo stara, dużo ludzi kupiło i tylko nieliczni jeszcze nie kupili i dla nich jest ta atrakcyjna cena. A poza tym pudełkowe wydanie to inna sprawa niż cyfrowe. Cyfrowo sprzedajesz i nie martwisz się, że nie zwraca ci kosztów, jakie ponosi dystrybucja pudełkowych wydań (sklepy kupują od twórców/wydawców, a potem je sprzedają klientom, a jeśli nie kupują to im zalega, a kupili, więc mają straty i dlatego chętniej obniżają cenę niż dystrybucja cyfrowa).