Reżyser Fallout: New Vegas w kilka chwil rozprawił się z 13-letnim mitem o lokacjach
Obsidian zaaplikował iście staroszkolne podejście do nowej gry w czasach masowej każualizacji.
Dobrze że nie przesadzili bo by ich opluli jak z Soulsami...
Podobne przeszkody na mapach świata były w poprzednich Falloutach.
Ja tam nie widzę żadnego elementu "git gud", bo jedynym wyzwaniem jest to, żebyby nie dać się trafić, co w praktyce sprowadza się do przebiegnięcia koło kilku przeciwników, ewentualnie wymanewrowania ich tak, żeby durne AI dostało zadyszki.
Mnie ta sztuka udała się... już za pierwszym razem. Wystarczy dojść do kamieniołomu na północ od Goodsprings, potem iść kawałek wzdłuż torów, trzymając się prawej strony i dotrzeć do masywu skalnego nieopodal. Mniej więcej w tym momencie może przyczepić się do nas (choć wcale nie musi) jakiś zbłąkany Death Claw, ale wtedy wystarczy, że będziemy poruszać się po półce skalnej, biegnącej wzdłuż wspomnianego wcześniej masywu. Szpon tam nie wlezie (nie umie się wspinać), a po pewnym czasie straci zainteresowanie i sobie pójdzie. Wtedy wystarczy iść w prostej linii na północ i praktycznie bez żadnych przeciwników po drodze (raz wpadłem jeszcze na mrówki, ale one są powolne i głupie, więc można im zwiać) jesteśmy w New Vegas (a konkretnie koło kliniki, a to właśnie tam warto się udać na 1 poziomie doświadczenia, kto grał, ten wie ;d).
A właściwie co nam da klinika na pierwszym poziomie? I tak przecież nie mamy forsy by kupić implant do inteligencji czy wytrzymałość.
Chodzi o implant na inteligencję, dzięki któremu możemy dobić do 10 punktów już na pierwszym poziomie (przy odpowiednim buildzie) i cieszyć się ładnym bonusem do punktów umiejętności przez resztę gry.
Jego koszt to 4000 kapsli, które dość łatwo można zorganizować już na starcie. Najszybsza opcja to znalezienie dwóch kulek śnieżnych (za każdą dostaniemy 2000 monet). Dotarcie do pierwszej jest banalne, bo znajduje się ona na cmentarzu w startowym Goodsprings. Drugą (z tych łatwych) można znaleźć w Forcie Mormonów koło New Vegas. Obie sprzedajemy House'owi i mamy kasę na implant. Inna opcja, to udać się do resztek rozwalonej karawany (rzut beretem na południe od kliniki) i pozbierać sporo drogiego lootu (broń energetyczna, ciężkie pancerze), który następnie można łatwo spieniężyć w pobliskim sklepiku Gun Runners lub w samym New Vegas.
Ważne tylko, żeby po drodze nie wbić za dużo XP, bo nam wpadnie level 2 :).
Aż tak dobrze nie znam tej gry by wiedzieć gdzie dokładnie można szybko i w miarę bezpiecznie się obłowić ale tak, kulki to chyba rzeczywiście proste rozwiązanie. Bo ten punkt do inteligencji kusi, tak samo jak szybki bieg do Rivet city w falloucie 3 by tam podnieść odpowiednią statuetkę ^^
W Falloucie 3 (z DLC) szybkie zbieranie figurek się nie za bardzo opłaca. Lepiej jest zacząć postacią z INT na 9, wbić 30 poziom, odblokować perka Almost Perfect z DLC Broken Steel, który podbija wszystkie nasze cechy SPECIAL do 9, potem dopiero zebrać figurki i mieć wszystkie SPECIAL na 10, tak samo jak wszystkie umiejętności na 100% (inteligencja na 9 + skill booki spokojnie do tego wystarczą) :d.