Forza Motorsport przepadła na Steam, kiepskie oceny i niewielkie zainteresowanie
Podzielam Twoje zdanie. Niestety jeżdżę na padzie bo po przesiadce z ps4 na XSX moja kierownica nie działa, a na wydanie 1k na g29 średnio mi się widzi.
O dziwo jestem zaskoczony jak dobrze się jeździ na padzie. Oczywiście wszystkie asysty mam wyłączone, skrzynia manualna i najwyższy poziom trudności. Gra się mega, ale mam parę zastrzeżeń które trochę odbierają frajdę z gry.
Zacznę od grafiki. Nie ma jakichś wodotrysków, ale gra wygląda ok. Najbardziej mnie bolą rozmazane tekstury, tutaj to jest dramat.
Grind w grze jest słabo zrobiony. Kasy dostaje się bardzo dużo, a te lvle auta niby spoko, ale to jest trochę takie na siłę bo i tak bardzo szybko się je wbija. Sama kariera to też trochę nuda bo brakuje tu jakiegokolwiek kontekstu. Tu po prostu kupujesz auto i jedziesz.
W Gran Turismo żeby uzbierać te 200-500k to naprawdę trzeba było się postarać, a tutaj po pierwszych 2h gry miałem ponad 200k, w samym prologu.
Podsumowując, gra jest dobra, ale brakuje tutaj grindu i czegoś na wzór licencji z Gran Turismo.
Gram za pomocą GP i męczę tę grę. Gdyby nie to, że robi mi ona za tło do słuchania podcastów i creepypast na YT, bo można przy niej wyłączyć mózg, to już bym sobie odpuścił. Gram tryb kariery i w zasadzie jest to jeżdżenie w kółko na za długich trasach. Obowiązkowy trening, gdzie trzeba zrobić te 2-3 okrążenia, plus już kolejne z 5 podczas właściwego wyścigu. Jasne, czego innego się spodziewać po grze tego typu, która polega na jeżdżeniu tymi samymi trasami. Jednak w GT7 było to trochę lepiej rozwiązane. System licencji buduje fajne wyzwanie i satysfakcję po zrobieniu trudnego odcinka na złoto. Tutaj mi brakuje takich odskoczni a system kariery równie dobrze może się nazywać swobodnym wyścigiem, bo nic tych trybów nie różni w znaczący sposób.
Podobno gra wypadła bardzo słabo, nawet nie ma co porównywać do gran turismo bo to gra sprzed roku i ona już sobie powalczyła swego czasu z Forza Horizon, więc ludzie się już znudzili porównaniami. Ogólnie nudy.
Co? Przecież to Forza Motorsport jest rywalem dla Gran Turismo, gry z gatunku simcade a nie 100% arcadowy Horizon dla dzieci.
349 POLSKICH ZŁOTYCH, powtórzę: 349 PIEPRZONYCH POLSKICH ZŁOTYCH XDDDDDDDD
E tam. Masz w Game Pasie. No a skoro już jest, to dla czego by nie pojeździć.
Jak się nie spodoba? Unistall i próbujemy coś innego.
Edit. Chcesz prawdziwego sim racingu. Masz iRacing. Niby drogi, no ale nie aż tak. W porównaniu choćby do Flight Simulation.
Fajne mamy czasy, same niedopracowane gry. Oczywiście marketing jak zawsze super..
Poprzednia FORZA (Horizon) wygląda 2x lepiej, działa 3x lepiej, ma więcej kontentu..
Ja się pytam co oni zrobili?.. Co oni robili? O co tutaj chodzi z tą grafiką.. I samą grą...
Kolejny redflag aby nie kupować gier na premierę ŻADNYCH.
Ale wiesz, że to nie jest Horizon. To zupełnie coś innego.
Można się zastanawiać, czy to jest dobry symulator wyścigów, ale porównywanie z Horizon to raczej bez sensu.
Pytanie co się stało że studia nie dowożą gier na premierę? Gry które produkują wielokrotnie dłużej niż kiedyś, przy produkcji pracuje coraz więcej pracowników, a gra ma gorsza grafikę, mniej zawartości? Nagle devsi stracili umiejętności? A może praca zdalna zabija kreatywność i powoduje spadek produktywności, może to przez młode pokolenie, które prace zarobkową ma gdzieś i pracuje tak by się nie napracować?
No oczywiściem, że winni są pracownicy (programiści i artyści), a nie nabijający sobie kieszenie zarząd i CEO wielkich spółek...
Na PC gra działa tragicznie. Do tego lock na 60 fps ale powodzenia, że tyle wyciągniesz. Wszystko rozmazane motion blurem. Tekstury bardzo słabe, LODu w ogóle nie ma. Obiekty na streamach pojawiają się i znikają podczas gry XD
Content w porównaniu do innych Forz wycięty. Fizyka jazdy jest kiepska. Po prostu wszystkim tym, którzy napisali cokolwiek dobrego o tej grze powinni uciąć jajka.
To w jaki sposób rozwiązali tuning samochodów to chyba najgorszy pomysł jaki w życiu widziałem. Zakładam, że chcieli jakoś "wydłużyć" ten proces, ale potrzeba wbicia x poziomów auta poprzez jeżdżenie ograniczonym sztucznie samochodem to jest jakiś nieśmieszny żart. Nie mówiąc o tym, że trzeba te poziomy wbijać na nowo KAŻDYM autem.
Tu akurat nie ma żadnej tajemnicy, dlaczego tuning rozwiązali tak, a nie inaczej. Gra ma być "ozdobą" gamepassa, więc jakoś trzeba marnować czas gracza, żeby przedłużył subskrypcję o kolejny miesiąc, a potem o następny i następny.
Prawdę mówiąc, widziałem parę gameplayów i tempo zdobywania poziomów nie wydaje się takie złe. Problem, może się zacząć jak przyjdzie rozwijać pięćdziesiąty wóz z kolei.
Obowiązkowy trening, gdzie trzeba zrobić te 2-3 okrążenia
Możesz to pominąć, ale trzeba w trakcie treningu wybrać opcję Quit i tam tego szukać.
Gram na Series X i nie ma problemów z wydajnością, optymalizacja na konsoli jest bardzo dobra. Wychodzi na to, że wersja na PC jest skopana. Absolutnie nie rozumiem narzekań na model jazdy, który jest świetny. Wystarczy wyłączyć asysty i zostawić tylko ABS. Wydaje mi się, że niektórych gra nudzi, bo skupia się po prostu na wyścigach. To nie Horizon gdzie połowa aktywności to pajacowanie i po 3 godzinach mamy pierdyliard na koncie i kilkadziesiąt samochodów w garażu. Jedyne, do czego mam zarzut, to uboga kariera dla jednego gracza i mało torów. Mam nadzieje, że będą dodawać nowe trasy i rozbudują karierę (pewnie jedno z drugim jest związane).
Nie jestem jakimś znawcą gier wyścigowych ale gram od wtorku na XSX i gra mi się bardzo dobrze, praktycznie tak samo jak w poprzednią odsłonę i lepiej niż w Horizon bo nie ma tu otwartego świata i masy niepotrzebnych aktywności pobocznych.
Jedyne co mnie denerwuje to trening przed każdym wyścigiem ale można poznać trasę i zarobić dodatkową kasę + mała ilość torów ale gra ma być długo rozwijana i mają dodawać nowe trasy, także do kampanii.
Może gracze, którzy siedzą tylko w grach wyścigowych łapią jakieś niuanse, zmiany, itp. ale dla mnie, gracza, który z wyścigów gra głównie w Forzy i w NfS, gra jest bardzo fajna.
Grze brakuje zawartości i żadne graficzne wodotryski tego nie zmienią
Ja chcę tylko FM4 nowocześnie zrobioną (czy to tak wiele?). To zdaje się tym nie jest. Podziękował.
Nie ma się co dziwić, gra skopana optymalizacyjne, nawet na Xbox potrafią być problemy, gdzie niby powinna działać idealnie. Nawet pomijając optymalizację, to gra jest mocnym rozczarowaniem i chyba tylko ci grają za darmo są zadowoleni, lub ci co dostali kasę za recenzję.
Bo to nie jest gra dla każdego, a tym bardziej casuali co się złapali na marketing. Nie można po niej oczekiwać, że będzie to Horizon. Spróbuj wyłączyć wspomagacze, naucz się toru, zwiększ poziom trudności i wystartuj z końca stawki, to już jazda golfem gti będzie dawać frajdę i będzie wyzwaniem. Bo domyślnie gra nawet sama gazu dodaje i skręca - absurd; tryb dla totalnych leni (tzn współczesnych graczy) - w jednej ręce pad a w drugiej pizza.
Model jazdy jest świetny, czuć, że przeciwnicy nie są ponad fizyką gry (absurdalne przyspieszenie czy prędkość wchodzenia w zakręty), walczą między sobą, potrafią być agresywni a zarazem zostawiają miejsce jak się ciśniesz między nich a tarki np.,
Poziomowanie samochodów - dobry zamysł a nie jak w Horizon - masz wszystko na tacy. Zapracuj, wyjeździj, żeby mieć lepsze części, proste.
Cena gry to zawsze minus - ale dzisiaj nawet za indyki już trzeba płacić dwie stówy. Taki klimat - na GTA 6 pójdzie całe 500+, zobaczycie.
No i optymalizacja - spodziewałem się lepiej dopracowanego produktu od Turn10 - ale tragedii też nie ma, na starym i5 8400 i 3060ti chodzi 50fps w wysokich z rt.
"Bo domyślnie gra nawet sama gazu dodaje i skręca"
W grę mogą grą niewidomi lub małe dzieci którym to znacznie ułatwi zabawę.
Zgadza się, ja mam na myśli ludzi, którzy nie muszą korzystać z ułatwień ale mówią jednocześnie, że gra jest nudna.
Podzielam Twoje zdanie. Niestety jeżdżę na padzie bo po przesiadce z ps4 na XSX moja kierownica nie działa, a na wydanie 1k na g29 średnio mi się widzi.
O dziwo jestem zaskoczony jak dobrze się jeździ na padzie. Oczywiście wszystkie asysty mam wyłączone, skrzynia manualna i najwyższy poziom trudności. Gra się mega, ale mam parę zastrzeżeń które trochę odbierają frajdę z gry.
Zacznę od grafiki. Nie ma jakichś wodotrysków, ale gra wygląda ok. Najbardziej mnie bolą rozmazane tekstury, tutaj to jest dramat.
Grind w grze jest słabo zrobiony. Kasy dostaje się bardzo dużo, a te lvle auta niby spoko, ale to jest trochę takie na siłę bo i tak bardzo szybko się je wbija. Sama kariera to też trochę nuda bo brakuje tu jakiegokolwiek kontekstu. Tu po prostu kupujesz auto i jedziesz.
W Gran Turismo żeby uzbierać te 200-500k to naprawdę trzeba było się postarać, a tutaj po pierwszych 2h gry miałem ponad 200k, w samym prologu.
Podsumowując, gra jest dobra, ale brakuje tutaj grindu i czegoś na wzór licencji z Gran Turismo.
Do grania kierownicą z PS na X można użyć adaptera jak Ras1ution. Sam miałem w planach taki sobie kupić, ale w sumie nowa Forza mnie trochę zawiodła, może kiedyś :P Liczyłem na ten system leveli jako największy plus, ale to trochę za mało.
Granie na padzie rzeczywiście całkiem niezłe, ale nadal gorsze niż w Gran Turismo. Tam jest wyjątkowo dopracowane, w sumie nie widziałem drugiej gry, która ma coś takiego, że jak dłużej masz wychyloną gałkę w ciasnym zakręcie, to wtedy zaczyna dokręcać kierownicę bardziej, rewelacja. W FM w ogóle jest jakoś mocno ograniczone, chyba tylko po 90 stopni w każdą stronę, albo i mniej.
W Forzie za to rzecz, której nie uświadczyłem nigdzie indziej, to taki wyrazisty ABS - hamując przy dużej prędkości samochód pulsacyjnie szarpie, w pozostałych grach w ogóle nie zauważałem wizualnej różnicy z ABS i bez.
Tylko, że ja mam trochę starą kierownicę, logitech Driving Force GT. Mój błąd, ta kierownica była pod ps3 tak że chyba nie ma szans aby działała na XSX nawet dzięki jakiemuś adapterowi.
Co do pada i kierowania analogiem to tak samo masz w Forzie. Wejdź w opcję kontrolera i ustaw wewnętrzne martwe strefy analogu, hamowania i przyśpieszania na 0, a martwe strefy zewnętrzne na 100. Wtedy zakresy ruchów się zwiększają i masz większą kontrolę nad tym co robisz. :)
Dzięki za poradę, tak mi coś się zdawało, że to może zadziałać, ale nie zdążyłem wypróbować :)
A właśnie zaleta Ras1ution jest taka, że Driving Force GT też obsługuje i z Ras1ution 2 można go nawet użyć na PS5 :D
gdyby zapłacili za oceny to mieliby wysokie. Sami są sobie winni. Co nie, GOL?
350 złotych za grę, do której prawdziwą zawartość i tak będę musiał dokupić za drugie tyle bo przez 6 lat nie chciało im się po prostu zrobić kompletnego produktu XD
Dla tych co się cieszyli tym, że Activision zostało przejęte przez M$a.
Macie, trzeci "hit" w tym roku, trzecia gra AAA za olbrzymią kasę, trzeci niedopracowany gniot.
Może Redfall był wpadką ale Nowa Forza ma 85% na meta i 78% od graczy. Halo Infinite ma 87% od recenzentów i 79% od graczy, Starfield 83% (na pc 86 więcej) i 66% od graczy. Hifi Rush 87% i 89% a Horizon 5 92% i 82%. Ostatnie CoDy od Activision mają w recenzjach między 73 a 76 i 30-40% od graczy. Diablo 4 miało bardzo fajne recenzje ale tylko 21% od graczy, ostatni Crash 67%/56%. Wątpię żeby było gorzej, gry MS mają swoje problemy ale z Activision jest gorzej
Inaczej musiałbym wierzyć, że taki F1 Manager 2022, który był wybrakowany, nudny, denny i bez naprawy porzucony chwilę po premierze, jest lepszą grą niż The Last of Us 2, bo ma lepsze oceny na Metacriticu.
Realnie nowa Forza jest do bólu mdła. Ma mało contentu, AI jest bezgranicznie głupie, kariera iluzoryczna a optymalizacja słaba. Wysokie oceny na Metacritic? Wejdz sobie i je zobacz, zalew 10/10 takie to rzetelne oceny za to na Steamie gdzie już trzeba kupić i zagrać żeby zrecenzować 40% pozytywnych ocen.
Halo Infinit to samo, randomowy wysyp 10/10 a tymczasem tryb singlowy jest tylko i aż poprawny za to multiplayer praktycznie martwy od dłuższego czasu bo Microsoft nie poradził sobie z rozwojem gry dając mało contentu i wielomiesięczne obsuwy sezonów dzięki czemu multi jest praktycznie martwe (i nie ma argumentu, że grają w GP bo Steam jest wygodniejszy a ten tryb jest F2P)
Starfield? Znowu to samo. Recenzje w większości rzetelne jak GOLowa ocena Battlefielda czy Cyberpunka. Taki Zagrajnik pół recenzji wymieniał wady praktycznie każdego elementu gry po czym wystawił najwyższą ocenę, gracze podobnie szybko poleciały pozytywne opinie a z czasem zaczęło nurkować i to widać na Steamie, że wraz z przybywaniem godzin gameplayu ilość pozytywnych recenzji spada.
I tak mógłbym wymieniać dalej, ale po co? Żadna gra Microsoftu nie okazał się hitem w który trzeba zagrać i 3 największe premiery 2023 okazały się kapiszonami.
A czy może być gorzej to głupie pytanie, tak może być. Microsoft jak do tej pory nie był w stanie udowodnić, by jakość gier pod ich zwierzchnictwem się poprawiała więc to, że Activision należy do MSa zmienia kompletnie nic.
Jakość gier Acti-Blizza nie wynikała z tego, że są biedną firemką i budżet nie stykał, bo oni byli jedną z największych firm w branży z ogromnym budżetem.
Więc kasa od MSa nic w tej materii nie zmieni, problemem są same decyzje projektowe. A liczenie, że MS podejmie lepsze decyzje projektowe to już czysta naiwność, bo gdyby potrafili to zrobić to by w ogóle nie musieli wykupować studiów bo by klepali własne gry sprzedające Xboxa a jakoś od dekady nie potrafią.
A no i dodatkowy mankament, mają Xboxa Series S, kastrata na którego narzekają zewnętrzni twórcy. Wewnętrzni czyli od kilku godzin Activision narzekać i wybrzydzać nie mają prawa a co się z tym wiąże, do póki MS tego padła nie porzuci nie licz na jakiś rozwój technologiczny, będziesz dostawał odgrzanego CoDa przez następne lata.
Jprdl XD
1. "Decyzję projektowe" MSu, to brak nadzoru nad studiami i danie im wolnej ręki.
2. MS na początku ubiegłej generacji miał tylko cztery studia, co mieli zrobić ?
3. Tango, InExile i Double Fine wypuściły pod MSem swoje najlepsze gry, a być może będzie to dotyczyć też Ninja Theory, czy Machine Games.
Infinite miało ogromny problem z kontentem, bo przez pierwszy rok były tylko 4 mapy i 3 tryby gry w multiku, teraz od kiedy zmieniło się kierownictwo w 343 jest już dobrze. mp nie jest martwy, gram i znalezienie meczu trwa kilka sekund. Może na Steam gra teraz tylko 5k graczy (bo gra robiona pod pada, dla niektórych nowa marka, tamci wolą CSa, 1060 nie wyciąga stałych 60fps itd...) ale na Xbox zdecydowanie więcej ludzi. Forza ma też problem z zawartością, od początku była robiona na grę usługę przy F7 wszystko wygląda trochę biednie no ale mimo fajnie się jeździ a z optymalizacją na Series X nie mam problemów. MS obiecuje reagularnie dostarczać nowy kontet zobaczymy jak będzie, podobnie było z SoT, które również na premierę było biedne a teraz jest co robić w tej grze, jak wspierana będzie Forza? Czas pokaże. Stafield jest ok ale byłby genialny gdyby nie silnik znający czasy morrowinda no ale dzięki modom ta gra zatrzyma przy sobie ludzi na dłużej. Owszem - Gry MS mają problemy i przez nie mają problemy z przebiciem sufitu 90%. Swoją drogą co to za głupie porównanie TLOU2 DO Menadżera F1 xD przecież to zupełnie inne gry. TLOU2 dostało niskie oceny od graczy ze względu na słabą i dziurawą fabułę oraz decyzję scenarzystów, w poprzednią część ludzie grali głównie dla historii i to w jaki sposób została przedstawiona - stąd niskie oceny tlou2 a w menadżery F1 grają inni gracze i oczekują od gier innych rzeczy. Najczęstszym problemem MS jest wydanie gry z małą ilością zawartości i aktualizowanie jej by zatrzymać graczy przy abonamencie jak najdłużej natomiast CODy od Acti są zaprojektowane w ten sposób, że premiują czas spędzony przed grą (levelowanie broni, ulepszenia i inne) a nie umiejętności. Niski TTK, respawny za plecami przeciwnika i nooby nabijają fragi i chcą grać w CODy - słabe to ale dzięki temu te gry są tak dochodowe. gejmingowy fastfood, Trudno powiedzieć jak i czy gry Activision się zmienią ale jak tam się cieszę, że będą w gamepassie.
Według activeplayer.io w Halo gra koło 30 tysięcy osób dziennie na wszystkich platformach.
Owszem, to wystarczy do szybkiego matchmakingu w tego typu grze ale miara sukcesu to żadna a raczej duża porażka gdy mówimy o marce-twarzy Xboxa, która jest symbolem tej konsoli i całego Xbox Game Studios od 20 lat.
Stafield? Nie no, sprzedajesz copium. On nie byłby świetny niezależnie od silnika bo sama gra jest żałosna pod każdym względem a raczej silnik to tylko wisienka na torcie, bo gdyby gra była dobra jak Skyrim to średniowieczny silnik uszedłby płazem.
Tymczasem to wydmuszka, twór uwypuklający wszystkie wady gier Bethesdy i odarty z zalet gier Bethesdy i mówię to niejako z pozycji fana który doskonale wiedział czego się spodziewać i się totalnie zawiódł.
I mody nie są dla mnie wytłumaczeniem, bo ja liczę tylko pracę studia a nie graczy. Po drugie mody tylko na Steamie naprawią tą grę (o ile się da, bo masa rzeczy może być zakopana głęboko poza zasięgiem modderów, w takim Skyrimie do dziś nie da się dołożyć drzewka skilli koło innych drzewek i trzeba kombinować z jakimiś ogniskami czy innymi plastrami).
I ja nie porównałem Managera do TLoU, pokazałem tylko ile warte są oceny graczy skoro świetna gra dostała niższą ocenę tylko dlatego, że gracze oczekiwali innej fabuły niż tytuł który był po prostu skokiem na kasę na licencji, bezsensowny, nudny, powtarzalny, banalnie prosty, niedopracowany i olany chwile po premierze.
Nie ma znaczenia że to inne rodzaje gry tylko o to, jak oceny graczy nie odzwierciedlają niczego.
Jeśli nazywasz TLOU2 "świetną" grą, to zwyczajnie nie wiesz nic o grach i nie powinienieś się wypowiadać.
Jakim trzeba być pseudem, by podniecać się chodzeniem po wielkich, pustych makietach i wciskaniem X na milionie przedmiotów przez 2/3 gry XD
Jak to jest, że...
Batman Arkham Knight z 2015 jest ładniejszy od Gotham Knights z 2022 (PS4 vs ps5)
Assassin's Creed Unity jest ładniejszy od Valhalli czy Mirage (znów PS4 vs ps5)
Driveclube z PS4 jest ładniejszy od forzy na nextgenowego Xboxa
Killzone Shadow Fall z PS4 prezentuje zbliżona oprawę co Halo Infinite z najnowszego Xboxa
Co poszło nie tak?
W 2014 czy 2015 widać było spory krok do przodu w oprawie gier względem tego co było na ps3, a szczyt możliwości PS4 przypadł na 2018 rok (RDR2, gow, Detroit)
Z kolei w tej generacji często zamiast progresu obserwujemy regres
Okej jest trochę ładnych gier na rynku - Dead Space remake, plague tale 2, Callisto, village, Ratchet, demona souls
Ale jest to poziom tylko troszkę lepszy niż to co było szczytem możliwości ps4
Teoretycznie wystarczyłoby im przestać dawać kasę, tylko co dałaby taka akcja wśród 1% najbardziej zapalonych graczy, jeśli u normików "wszystko działa"?
Rynek AAA jest po prostu stracony, porządne premiery trzeba zacząć doceniać, bo to już nigdy nie będzie norma. Teraz gry wychodzą w early access i większość nie ma z tym żadnego problemu, preorderki lecą, dlc z wyciętą zawartością też są chętnie kupowane - czego oczekiwać od twórców, skoro gracz nie ma szacunku do samego siebie?
Odpaliłem na PC w gp. Zmuszony jestem grać na medium bez RT aby osiągnąć 60fps, gra wygląda beznadziejnie (forza horizon5 max detale 60fps wyciągam). Chyba trzeba będzie poczekać z pół roku aż to poprawią lub zainstalować poprzednie części..
Forza tak Horizon jak i Motorsport, mimo pięknej oprawy graficznej, nie oferują graczowi nic fascynującego. Ubogie światy, w których w przypadku Horizonów nie ma nawet porządnych autostrad, nie ma żadnych dodatkowych rozrywek poza wyścigami, brak prawdziwych miast, zamiast tego jakieś wioski i mieściny. Para twórców poszła w dziesiątki bezsensownych spodni, butów, i innych niebinarnych wdzianek Ogólnie wieje nudą z tych gier.
Nie no wiadomo, Horizon jest tak popularny, bo nie ma co w nim robić XD
W tym mocarnym dla graczy roku oczywiście trafiają się rozczarowania.
Czy to przypadek, że 70% tych rozczarowań to exy Microsoftu?
