Fuzja Microsoftu i Activision zatwierdzona przez Brytyjczyków, to już prawie koniec zakupowej epopei
Czekaja nas zlote lata w branzy.
Zlote lata strzyżenia przez korporacje to na pewno ;)
Może wyjdzie na dobre. Przez ostatnie lata Blizzard trochę podupadł ze swoimi grami (chociażby ostatnio średnio odebrane przez graczy Overwatch2 i Diablo4) i jedzie głównie na swojej reputacji.
A mnie osobiście zastanawia z czego tak na prawdę cieszy się Kotic. Nie obawia się, że po przejęciu przez MS straci lukratywną posadkę? Byłoby to całkiem naturalne aby MS wprowadził na strategiczne pozycje swoich ludzi.
Z drugiej strony Bobby to postać znienawidzona przez graczy ale ubóstwiana przez inwestorów.. Może o to w tym chodzi.
Obstawiam, że Bobby ma zagwarantowaną jakąś grubą premię jak fuzja wypali, i potem sobie spokojnie odejdzie, albo na emeryturę (daj boże), albo do innej spółki.
Ma, 300mln dolców spadochronu. Dziwne, by się nie cieszył.
Czyli teraz pytanie jak bardzo zmieni sie branza gier po tej fuzji bo mam takie przeczucie ze nic z tego dobrego nie wyjdzie...
bo mam takie przeczucie ze nic z tego dobrego nie wyjdzie.
Napisz co teraz dobrego z tego wychodzi bo np o SC3 albo W4 mogliśmy zapomnieć. Po fuzji jest szansa, że MS użyje respiratora na tych zapomnianych markach.
No tak bo Blizzard to była super firma ostatnio a teraz już nie będzie... Blizzard był pudrowanym trupem, wartość akcji znacznie spadła w ciągu ostatnich kilku lat, łatwiejsze i tańsze przejęcie... MS mierna firma ale Blizzard to był już totalny plankton. Razem może coś z tego będzie. Też bym chciał Warcrafta4
Nareszcie! Zwyciężył wolny rynek, a nie zamordyzm, gdzie chcą zabronić dwóm firmom dobrowolnie podejmować decyzje.
Słabe lub średnie gry potwierdzone. Dla mnie oznacza to jedynie koniec kupowania ich gier (których w sumie już nie kupowałem od dawna).
Jeżeli ktokolwiek myśli, że wyjdzie z tego coś dobrego dla growej branży, to jest debilem.
Dla OW na pewno nic nie przyniesie, wolałbym, żeby już umarł. Ale dla innych tytułów byłoby spoko.
Niektórzy tu są idiotycznie optymistyczni że gry Blizzarda nagle po fuzji będą lepsze , tak samo jak Starfield miał być , a okazało się że jest jedna z gorzych gier Bethesdy w ostatnich latach. Przynależenie do MS nagle nie spowoduje że developerzy którzy pracowali na tymi grami nagle nauczą się robić lepsze gry
Domuru już płaczesz bo M$. Nowe, nie znałem.
I tak Blizzard jest martwy, straciłem nadzieję. Ale przynajmniej Halo może wyjdzie na lepsze kiedy przekierują najlepiej zespół OW do 343 industries.
MS mógł wydać te pieniądze na mnóstwo nowych, innowacyjnych i oryginalnych gier i jeszcze starczyłoby na opłacenie testów i poprawek przed ich wydaniem. Zamiast tego będziemy mieć w kółko "nowe" CoD.
Blizzard przypomina mi Metallicę - był okres, gdy Blizzard wypuszczał rewelacyjne gry, ale od wielu, wielu lat wydaje średniaki lub po prostu słabiaki.
Podobnie było z Metallicą - najpierw genialne albumy w latach 80-tych, a potem szybki spadek formy...
Pytanie czy chodzi tylko i Kinga czy jednak może pojawi się SC3 i W4. Obstawiam jednak, że MS chodzi tylko o Kinga bo brakuje im w portfolio takiej firmy, szczególnie w obliczu dynamicznego rozwoju mobilkowego rynku.
Ale nikt mi nie zabroni marzyć o SC3 i W4, a to marzenie siłą rzeczy odżywa.