Znamy datę premiery ETS2: West Balkans, jest bardzo nieodległa
Bardzo mi brakuje w tym dodatku Grecji, ale nie można mieć wszystkiego. Najwidoczniej ubezpieczają się na przyszłość, żeby wydać Grecję z Cyprem w innym dodatku mapowym? zawsze to jakiś zastrzyk gotówki.
No więc tak. Fajnie że te dodatki wyglądają coraz lepiej.
Tylko co następne? Bo świat gry, powoli sie kończy, jeśli chodzi o o dodatki. Ogólnie z większych dodatków(tych naprawdę sporych) Została Ukraina, Białoruś, i Rosja, która już jest gotowa. Ale no jeszcze długo ich nie będzie(chociaż ogólnie, Ukraina lub Białoruś, też jest może przeskanowana, i mogą przy tym dłubać. Kto wie.Ale wątpię) Więc prócz tych trzech, został tylko jeden wielki. Czyli Północ Skandynawii. Który myślałem żę będzie w przyszłym roku. Po za tym, zostały dwa mniejsze dodatki. Czyli Grecja plus Cypr. Oraz Irlandia plus Islandia. Ta druga opcja, to chyba dopiero za 3-4 lata. Bo najpierw musza odnowić Wielką Brytanię.
Coś tam się wymsknęło, że ktoś pracuje nad Grecją. ALE. Jeśli oni mają zamiar, pracować nad Grecją rok. To gruba przesada. Ja wiem że tereny są coraz lepsze, ale Grecja w growej skali, nie jest tak olbrzymim terenem,żeby dłubać przy tym cały rok. No i na pewno nie będzie w cenie tych dużych dodatków. Ale może tak chcą robić,żeby zapewnić sobie jakąś Ciągłość. Aktualnie odnawianie terenów, potrwa lekko 5 lat. A dodatki? 2024 Grecja,2025 Skandynawia, 2026 Irlandia i Islandia. Mają w rezerwie Rosję,ale ją wypuszczą(jeśli) normalnie, a nie zamiast czegoś innego. Potem 2027 Ukraina(ale no wątpię w to) Albo Białoruś. Ogólnie do 2028 mają co wypuszczać co roku, i odnawiać tereny i usprawniać grę. No czyli te 5 lat ;D Liczę że też po cichu, i powolutku tworzą nowy silnik. Ale wątpliwe.
Większość sił przerobowych jest przestawiona na ATS i to ATS robi im największe zyski.
Popieram Dead Man'a.
Jak się znudzi ETS2 to można pograć w ATS.
Mimo wszystko pod ETS2 można by podpiąć Azję i Afrykę.
Wątpię by powstał Asiatic Truck Simulator i reszta kontynentów.
Da radę też dużo bardziej zagęścić to co jest - wielu miast brakowałoby.
W ramach tego samego symulatora dałoby radę też dodać nowe miejscówki w miastach gdzie jeździłyby zwykłe dostawczaki bez długiej naczepy, tramwaje, dało by radę sprzedać pewnie nawet DLC ze sterowaniem jakimś/kupnem pociągów, a nawet dałoby radę sprzedać w ramach tej samej gry symulator typu The Sims i nie tylko tankowanie, a załatwianie typowych potrzeb osoby która zajmuje się tego typu pracą.
Grafikę poprawiłem sobie z reshade i jest dalej całkiem nieźle, ale podstawowa oprawa raczej może sugerować, że można się zamiast DLC spodziewać następnej części czegoś, ewentualnie "remasteru" tego co jest.
Skąd takie dane? Więcej zysków, i więcej graczy miało zawsze ETS2.
Chociaż fakt, ze nie siedzę już od dwóch lat w ATS, a dodatki wychodza chyba dwa rocznie. Ale wątpię że graczy jest tam więcej. ATS miało od początku mniej graczy, i mniejsze zainteresowanie. No ale moce przerobowe i tak musza iść tam. W sumie jak się ogarną, to ATS jeśli chodzi o stany, do 2027-28 będą gotowe. Zostanie im potem Meksyk, Kanada ewentualnie, Alaska(z nowymi mechanikami może)
Do 2030 mają co robić. Ale potem? Za busy by się wzięli w końcu. Za miejskie też.
No o tym myślałem. Żeby dostawczakami, jeździć tylko po mniejszych terenach,bo tereny wokół miast są spore w nowych dodatkach. I np jedziesz normalnie, i musisz przesiąść się na dostawczak ,żeby wjechać tam gdzie tir nie może. Albo skompresować miasta(ale to robota nie do zrobienai dla nich) Wtedy i miejskie busy mozna zrobić. Ale to już wytwór wyobraźni ;D
To jest badziewie a nie gra a oni jeszcze 71 złotych za dodatki do tego starocia żądają? Ten Sebor i spółka chyba na prawdę debili szukają lub na jakie głowy poupadali. To jest przebrzmiały temat a nie symulator, staroć. Ilekroć próbuję do tego wrócić po intensywnym graniu w ostatnich miesiącach w coś dużo lepszego tyle razy dociera do mnie że mam doczynienia ze starociem na silniku graficznym z roku (o zgrozo) 2000.
Przykro jest mi samemu że tak mówię gdyż mówi to gracz który nad ETS & ATS zmitrężył łącznie ponad 3 tysiące godzin ale niestety to prawda. Czas przestać się oszukiwać. W tych grach fizyka jazdy ani percepcja ciągnika i naczepy nie istnieje, dźwięki silników to dno i wodorosty, jakiś męczący nieprzyjemny szum a nie dźwięk silnika trucka.
Niech sobie zagrają ci kretyni czescy z Seborem na czele w Fernbusa i wtedy zobaczą jak fizyka jazdy powinna wyglądać, jakie fantastyczne jest czucie autobusu i cała jego percepcja począwszy od włączenia zapłonu a na intensywnym, mocnym lecz nigdy nie męczącym dźwięku silnika kończąc, piękna sprawa! I nie pamiętam żebym ostatnimi czasy w tak krótkim czasie, w ciągu praktycznie pół roku z okładem łyknął w takiej ilośći godzin (500 godzin) jakąkolwiek inną grę. Więc coś w tym musi być.
Bo to jest generalnie tak że jak się zagra w coś lepszego to do gówna ciężko jest wrócić. Ja zagrałem w coś lepszego i dopiero dotarło do mnie jak wielką wydmuszką są produkty że stajni SCS. Gówno po prostu (przepraszam za wyrażenie).
Więc reasumując bardzo polecam Fernbusa, kto raz zagra i połknie bakcyla wówczas produkty SCS raczej przestaną być dla niego atrakcyjne.
ale to zawsze tak było w tej serii. Ta gra to odmóźdżacz do pojeżdżenia bez wymagania czegokolwiek
No to poproszę o jakiś konkurencyjny dobry przykład alternatywy? Poza tym grafikę można jeszcze dociągnąć z reshade + jest kilka drobnych modów graficznych.
Nie jest aż tak źle - jakbym nawet miał porównać jakość dróg z CP77 to ten drugi potrafi mieć więcej kantów i badziewia old-genowego, zwłaszcza jak pojedzie się gdzieś na pustynię.
Forma gry jest moim zdaniem dużo przyjemniejsza niż jakbym miał porównać to np. z Forza Horizon 5 - zrelaxować się można i podróżować w różne dość fajnie odtworzone miejsca czy warunki drogowe. Na kierownicę to jedna z przyjemniejszych gierek - dalej bez konkurencji, chyba, że o czymś nie wiem.
Fizyka nie istnieje? To sobie zrób lepsze ustawienia. Jak masz czułość skrętu, że ci ciężarówka leci w lewo albo w prawo jak powalona, to coś masz nie tak z ustawieniami. Albo jak masz ustawienia, gdzie jedziesz 200 na godzinę, i może skręcić bez przeszkód, to też masz ujowe ustawiania. Ja mam takie, że mam powiedzmy symulację. Dłużej hamuję, ciężej się skręca. A po co mi symulacja rozładunku? czy tam zapinania płachty. To jest gra o jechaniu z punktu A do B.
A za dobrą fizykę, podajesz Fernbusa. Pojechałeś ;D Niczym się te gry nie różnią. Tylko Grafiką. i tym, że Fernbus ma gorszą optymalizację.
toyminator Ustawienia nie mają nic do rzeczy bo fizyka prowadzenia i odczuwania zestawu w produktach Scs nie istnieje. A żeby to dostrzec trzeba zagrać w coś lepszego. Ty grałeś w Fernbusa? Wątpie. Więc nie masz porównania a jedynie błędne przypuszczenia.
Co sugerujesz? To że ja po 3 tysiącach godzin nie potrafię sobie odpowiednio ustawić gry? Bzdura, ustawiać można długo i namiętnie ale to nie sprawi że będzie immersja, nie będzie bo nie ma fizyki, prowadzisz kartonik wyglądający jak ciągnik z naczepą.
Skoro piszesz że gry od Scs a Fernbus to jedno i to samo to słabo jest z tobą o czym dyskutować. Kup Fernbusa, pograj trochę i będziesz wiedział o czym mówię, jednocześnie zobaczysz wówczas w jakie gówno od Sebora grałeś i wydawało ci się że na tym kończy się świat. Nie kończy, na szczęśćie.
Jeszcze dziady ceny za dlc wywalają na poziomie 70 złotych. Kupuj dalej na premierę to ci niedługo Sebor z chłopakami zapodadzą tyle co za Forzę w momencie premiery. Zapłacisz? A to do tego zmierza.
Z mapą w ETS 2 jest jeden duży problem - jej skala jest za mała by to wyglądało w miarę okej. Wszystko jest ciasno upakowane, a najgorsze są małe zakręciki na autostradach. Jak szykany na torach wyścigowych. Żadne DLC tego nie zmieni. Pomóc może jedynie nowa gra na nowym silniku, niekoniecznie z całą Europą. Wystarczyłoby jedno państwo za to w skali 1:1.
