Żyjący otwarty świat Life by You podnosi poprzeczkę dla The Sims 5
Wychodzi w ...early access. W jaki sposób to ma zagrozić hegemonii budżetu na simsy?
bieda konkurent. Mam jedynie nadzieję że ich plan wydawniczy tym razem oszczędzi miliona dlc. Graficznie to kaszana. Pozostaje mieć nadzieję że rozwiązania z life by u wprowadzą w sims 5.
Wszystko w life by u wygląda na 2008 rok. Dobrze że powstaje wreszcie konkurent dla simsów no ale litości, tu wygląda na 1/20 budżetów simsów, a akurat paradox stać na dopasioną grę aaa
Ciekawe czy też będzie tak skonstruowany, że gracz będzie musiał ograć kilkaset godzin żeby ogarnąć większość mechanik.
ta gra nie będzie warta żadnych pieniędzy, może można narzekać na serie The Sims że zatrzymała się w czasie ale to masę ludzi zwłaszcza ci młodsi co wykupili masę dodatków nie chcą żeby ich gra była porzucona tak jak było z trzema pierwszymi częściami, a gra z 2014 nie będzie miała lepszego silnika i jakoś mocno zmienionej rozgrywki, Paradox weźmie hajs od fanów tej firmy i będzie tworzył te grę przez kolejne 5 lat.
Najpodobniejsza wg mnie gra do the sims to obecnie Rimworld.
Nie trzeba animacji ani grafiki, żeby ludzie grali w symulatory.
Simsy bardzo szybko potrafią się znudzić.
Gra będzie głównie atrakcyjna dla dekoratorów i chyba DLC różnego rodzaju i mody są chyba niezbędne.
Jeśli już to ogromny potencjał ma House Flipper, żeby ogarnąć większą liczbę zajęć, życia,... DLC z kotami to pewnie był strzał w dziesiątkę, żeby budowane światy stały się dużo bardziej żywe.
Szkoda, że Starfield nie poszedł bardziej w stronę simsów. Nawet bez tego poruszanego lądowania i z ekranami wczytywania dalej ma szanse wybić się jako jakiś Minecraft, albo Simsy/sumulatory osady czy fabryki.
Fallout 4 zwłaszcza z Sim Settlements 2 też bardzo zbliżył się do gatunku Sims, podczas gdy podstawowe zasady budowania osady były dość niezadowalające.
Rimworld to zupełnienco innego.
Najpodobniejsza wg mnie gra do the sims to obecnie Project Zomboid.
Wystarczy wywalić zombiaki i można się bawić w dom, można budować, gotować, urządzać, zaspokajać potrzeby naszego sima. Idealna alternatywa dla the sims.
Project zomboid byłby fajny gdyby nie miał perma death i może by pasował, choć nie kojarzę głównego elementu - innych postaci, sąsiedztwa, większość z czynności robi się jedną postacią.
Co jest wspólne z Rimworld:
Dokładniejsza symulacja wielu drobnych detali życia, pracy, rozwoju, budowa domów, kładzenie dywanów, lepszych ścian, cała masa relacji w podgladzie postaci - tego lubię, a tego nie, bicie się postaci bo się nie lubią - nic innego jak symulacja życia tyle, że z dodatkiem wielu innych elementów, choroby, najazdy, wypady do sąsiadów na mapie (czasem aby ich zastrzelić), handel, z modów hotelarstwo, kanalizacja...
Te dodatkowe elementy powodują, że gra się nie ogranicza głównie do korzystania z toalety w kółko, AI dużo bardziej bierze się sama do roboty.
Tego brakuje w tego typu grach, a zwłaszcza gdy tych simów jest 8. Chyba jak kojarzę AI i dość głupi sposób rozwoju postaci w Simsach to najgorszy element tych gier.
Grafika tragedia, i ten okropny blur, gra wygląda jak zrobiona z tanich assetów przez jakiegoś scamera co grę wrzucił na steam, jeszcze ogrom pracy przed nimi jak graficznie się nie zmieni to nie wróże sukcesu. To już Paralives graficznie jest kilkakrotnie leprze od tego a nie maja takiego zaplecza finansowego jak Paradox.