For Honor: Marching Fire | PC
Moja ocena 4.0 ----------------------------------------------------------------------------------- czas gry 39:23
DLC dodaje czterech nowych Chińskich bohaterów. Moim zdaniem mają dość ładne modele postaci. Drugą nowością jest tryb Szturmu który polega z jednej strony na konwojowaniu tarana na dwie bramy, a z drugiej analogicznie próby zniszczenie tarana i obrony tych bram oraz dowódcy za nimi się chroniącego. Szczerze pierwsze dwa mecze bawiłem się nieźle, lecz trwają one od 20 do 30 min toteż szybko męczą i nudzą.
Nowy tryb zręcznościowy jest dość wymagający, lecz pojedynki są krótkie i szybko się wczytują toteż jest to niezły sposób by w nich nauczyć się obsługi danej postaci. Niektóre scenariusze bitew które bodajże są losowe dają ciekawe wyzwania. Niestety do najtrudniejszych poziomów trzeba ostro trenować postać. Osobiście zdobycie siódmego poziomu reputacji jednego bohatera ( poziom wyposażenia 144) zajęło 20 dni wieczornego grindowania.
Jednak najciekawsze jest to iż cały dodatek jest dostępny w podstawce prócz trybu Arcade – na którego z kolei może zaprosić nas znajomy posiadający DLC. Postacie Wu-Lin bez DLC kosztują 15000 kredytów. Z dodatkiem są za darmo. Kupione DLC nie pobiera żadnego nowego pliku. W sumie jest to chyba pierwszy produkt w którego na upartego można odblokować wszystkie osiągnięcia bez posiadania go. Toteż nie wiem dlaczego w sklepie Ubisoft kosztuje on ponad 100 zł.
Da się go oczywiście zdobyć dużo, dużo taniej. Toteż to co zawiera dodatkowa płatna zawartość Marching Fire określiłbym jako bardzo słabe.