Loki ma coś, czego ostatnio brakowało Marvelowi. Widziałem pierwsze odcinki 2. sezonu
Tekst zasadniczo o niczym. Widziałeś dwa odcinki, a opisujesz tylko pierwszy (Maka widać było zarówno w reklamach, jak i końcówce pierwszego odcinka, więc żadne to odniesienie do drugiego). Opis idei Thanosa uproszczony bardziej, niż jednowymiarowo. I dlaczego serial (z 6 odcinkami po 45min) miałby mieć mniejszy rozmach, niż 2h film? To już kwestia rozwiązań scenariuszowych i produkcyjnych. Nie widzę powodu umniejszania serialowi, jeśli byłby zrobiony dobrze.