Ten film wojenny sprzed 45 lat to absolutny majstersztyk, który może pochwalić się świetnymi recenzjami
Panie Mateuszu. Dużo nauki przed Panem. Stawianie w jednym szeregu filmów Good morning Vietnam, Pluton i Full metal jacket to ogromne nieporozumienie. Zapomnienie o prawdziwym arcydziele jakim jest Czas Apokalipsy to już amatorszczyzna. Powinien Pan lepiej odrabiać lekcje.
Ten film jest tak przenudny i denny pod każdym względem, że brak słów. Tylko Łowca Androidów dorównuje mu beznadziejnością. Są duuuużo lepsze filmy o Wietnamie, tak jak i lepsze s-f od ŁA. Chodzi o ten pierwszy, bo wersja z Goslingiem jest znakomita.
Długo się zbierałem do tego filmu. Jak oglądnąłem to, zwłaszcza po ostatniej scenie, nie mogłem pozbierac szczeki z podłogi. Film, który zostaje w umyśle przez długie lata.