„Polski Skyrim” z toną nowości, aktualizacja 0.6 zmieniła „prawie każdą warstwę gry”
Fajnie, niech działają, ale sprawdzać zmian już nie będę.
Dla mnie to co już pokazali w poprzedniej wersji wystarczyło żebym utrzymał swoje zainteresowanie.
Giera bardzo spoko. Jak ktoś lubił TESy czy Dark Messiah of M&M to powinno się spodobać. Ja frajdę miałem już jak gierka weszła w EA.
Wdech, wydech.
Gierka spoko ale potrzebuje jeszcze dużo czasu w produkcji. Kupiłem jakiś czas temu inposzedl zwrot po 1.5h. Optymalizacyjnie była tragedia i jest strasznie nierówna graficznie. Nie mniej jak wyjdzie pełna wersja to jestem zainteresowany.
Czy nazywanie tej gry "polskim Skyrimem" nie jest dla niej antyreklamą?
Chodzi mi o to, że wyszedł Starfield i udowodnił (to moja opinia, możecie się nie zgadzać), że styl gier Bethesdy się zestarzał. Świat nie stał w miejscu i wyszły takie perełki, jak choćby Wiedźmin czy Kingdom Come D.
Po jedenastu godzinach w Starfieldzie nie chce mi się już grać (mimo że dla mnie gra jest bardzo ładna i nie przeszkadza mi optymalizacja). Może wrócę, w końcu wydałem pieniądze.
hejo,
nic tu sie nie zestarzało :) po prostu gry Bethesdy sa dość specyficzne, albo sie je lubi albo nie... Skyrim ma najlepszy lore (podobnie jak Mass Effect) ever, tylko trzeba samemu zagłębić się w historię, nikt tu nie prowadzi za rączkę (nie mówię o questach, tylko o świecie gry)
Tutaj mozna sie dowiedziec co i jak:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLtwfLs7297RhFUWxDA2Y_8gkWYsBcvYLH
W Skyrima mam 150 godzin, tak samo w Fallout3, obie te gry uwielbiam. Ale najnowsze próby powrotu Bethesdy w postaci Fallouta4 czy Satrfielda (nie mówiąc o Fallout 76) nie potrafią mnie zaangażować. Coś co było dobre kiedyś, w zestawieniu z nowymi grami, straciło na świeżości.
Ja się pytam skoro to jest polska gra i polski deweloper to dlaczego te lajzy robią grę po angielsku...jaki to jest słaby skok na kasę i utrata polskiego gracza to aż żal tych polskich twórców 'blast'.