„Koszmar od samego początku". Nie tylko Channing Tatum był pewien, że ten hit science fiction będzie absolutną klapą
Biorąc pod uwagę jakość aktualnie wyświetlanego w kinach na całym świecie dzieła The Creator, ciężko się zgodzić ze stwierdzeniem aktorki, jakoby duży budżet stanowił gwarancję powodzenia filmu. Widowisko Garetha Edwardsa kosztowało tylko 80 mln dolarów, a artystycznie wypada znacznie lepiej niż dzieło sióstr Wachowskich. Niewykluczone jednak, że w przypadku produkcji Jupiter: Intronizacja dodatkowe miliony pozwoliłoby reżyserkom zrealizować ich początkowe planowały, które finalnie zostały ograniczone przez budżet.
No właśnie o to chodzi. Jak piszesz scenariusz z myślą o 300 milionach, a krótko przed pierwszymi zdjęciami dowiadujesz się, że jednak dostaniesz tylko 150 milionów, to raczej trudno, żeby nie odbiło się to na jakości twojego filmu. Na growym poletku jest dokładnie tak samo, za "marne" kilkanaście milionów możesz stworzyć dzieło sztuki, jakim jest Ori and the Will of Wisps, ale spróbuj za podobne pieniądze zrobić cRPG, to prawdopodobnie skończysz gorzej niż Piranha Bytes ze swoimi Elexami...
film calkiem spoko; w zalewie tandety na jedno kopyto wg scenariuszy pisanych pod statystyki, a Redmayne imho ciekawie zagral postac Belema
o wszystkim da sie powiedziec, ze mozna bylo jeszcze lepiej :)