Niecałe 10 zł to dobra cena za najnowszą odsłonę legendarnej złodziejskiej serii
Ja muszę przyznać że mi ten nowy Thief się bardzo podobał, jak ktoś nie grał, to za dyszke zdecydowanie warto
„czwórka” jest co najmniej niezła
Osobiście tak nie uważam. Według mnie ten Thief był tak nijaki i najzwyczajniej w świecie męczący, że ciężko mi go nazwać nawet średniakiem, aczkolwiek jak ktoś chce spróbować to dyszka to żadna strata.
Grałem we wszystkie Thiefy od samego początku, wiec jakieś rozeznanie mam. Nastawiony byłem sceptycznie, ale okazało się, że bardzo przyjemnie mi się grało w tę część, więc polecam.
Dwukrotnie przeszedłem i pewno kiedyś przejdę znowu. Naprawdę dała mi sporo frajdy. Kiedyś dostałem za dyszkę (albo dwie, nie pamiętam) jak jeszcze w Biedronce były od czasu do czasu promki na pudełkowe gry (ktoś jeszcze pamięta te czasy? :))
Chyba "ostatnią" a nie "najnowszą". Jedno słowo a może wprowadzać w błąd.
Thief 2014 miał potencjał ale zmarnował go absolutnie fatalny level design. Były wyjątki, jak np. poziom w domu dla obłąkanych ale całość wypadła ogólnie bardzo średnio.
Duchowym spadkobiercą Thief'a jest seria Dishonored. Jeśli ktoś jeszcze nie grał to gorąco polecam. Dwa i pół fantastycznej gry.
Thief 4 nie jest średni, jest zły. Do bólu liniowe i nierealistyczne mapy, powtarzajace sie animacje zabierające kontrolę, w kółko te same dialogi i irytujące ekrany ładowania.
Wystarczy powiedzieć, ze Dishonored z tego samego czasu doczekał się kontynuacji i dodatków, a Thierry 4 zabił serię.
10zl jest warty tylko jeśli się juz grało w pozostale Thiefy i Dishonored'y.
Thief 4 zabił serie, 10zł to powinna być cena na premiere tego crapa. Części 1-3 to arcydzieło gamingowe, ciekawe czy kiedyś doczekamy się godnej kontynuacji…
Parę lat temu jeszcze słyszałem, że SE planuje kontynuację serii po czwórce ale po sprzedaniu praw do Norwegów, nic o grach ze złodziejem nie wiadomo. A sama gra niezła. Nie dobra nie zła ale niezła. Taka wystarczająco dobra, jeśli nie grało się w poprzedniki i mega słaba, jeśli się grało. Liniowe lokacje, brak opcji kombinowania czy zabawy ze strażnikami. Do tej gry, to nie pasuje.
Tak jak do oryginalnej trójcy wracam i nawet i trzecia część nie była zła tak czwórka ten reboot to istna abominacja jedna z niewielu gier przy jakiej dosłownie ziewałem grając. Za dychę można spróbować ale jak dla mnie to nie warto marnować czasu.
Jak ktoś nie grał w stare Thiefy, albo tak jak ja grał niewiele, to śmiało można brać w takiej cenie. Kilka lat temu dorwałem go za podobne grosze w ps store i bawiłem się nieźle. Choć do Dishonored nie ma co tej gry porównywać, gra od Arkane jest pod każdym względem lepsza.