Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Mimo Warhammera za rogiem, uznane RPG Pathfinder WotR rozwija się w najlepsze

30.09.2023 10:33
Angemona
3
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Angemona
80
Generał

Dla mnie Owlcat obok Lariana to obecnie najlepsi twórcy RPG.

30.09.2023 09:56
1
3
dobaczenko
49
Pretorianin

Fanowska lokalizacja dwójki, w przeciwieństwie do jedynki jest bardzo dobra. Jak dla mnie Pathfinder 2 jest grą która może konkurować nawet z BG3. To nie są swoje klony, każda oferuje inne podejście ale obie są bardzo dobre. Jak przejdę BG3 drugi raz to w planach mam powrót do P:WotR jeszcze raz, tym razem pokieruję postacią na ścieżkę superbohatera/bóstwa.

30.09.2023 10:05
2
1
odpowiedz
7ReDDoX7
14
Legionista

Dokładnie, Pathfinder - szczególnie WoTR - to absolutna perełka i jeden z najlepszych crpgów ostatnich lat. Jak ktoś uwielbia wymagającą walkę, min-max'ing w buildach i kreowanie własnej historii, to pozycja obowiązkowa.

30.09.2023 10:33
Angemona
3
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Angemona
80
Generał

Dla mnie Owlcat obok Lariana to obecnie najlepsi twórcy RPG.

02.10.2023 12:41
3.1
Prawdziwy_znawca_anime
8
Chorąży

Zgadzam się. I oba studia niech zostaną jak najdłużej niezależne

30.09.2023 11:18
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Kode
22
Pretorianin

Dla mnie pathfinder jest lepszym crpg niz bg3. Jakoś tak wolę ten real time z aktywną pauzą, bliżej mu do ukochanego crpg dzieciństwa bg2.

30.09.2023 13:05
4.1
Ssechu
23
Pretorianin

W ogóle ta gra jest lepsza. W wielu aspektach wyprzedza bg3

01.10.2023 12:04
4.2
Arturo1973
69
Konsul

Zdecydowanie lepiej się gra z aktywną pauzą, przy czym świetnie jest zrobione to, że w obu Pathfinderach można się przełączać z aktywnej pauzy w tryb turowy i vice versa. Dzięki temu osoby, które wolą tryb turowy, mogą sobie pograć tak, jak lubią.
Szkoda, że Larian nie wprowadził tego ułatwienia i możliwości szybkiego przełączania się w trakcie walki z jednego trybu na drugi. Ja nie lubię trybu turowego i w Pathfinderach tryb turowy stosowałem bardzo rzadko - tylko w przypadku najtrudniejszych walk. Natomiast gdy walki nie są specjalnie trudne, to o wiele lepiej jest grać w trybie z aktywną pauzą.

01.10.2023 19:58
4.3
Nomadd
35
Pretorianin

Zdecydowanie lepiej gra się w trybie turowym.

30.09.2023 11:49
Ignazzio
5
odpowiedz
Ignazzio
70
Konsul

Świetna wiadomość. Bez względnie najlepszy cRPG ostatnich lat. BG 3 nie jest nawet w pobliżu tego poziomu. Dobry przykład tego, że poziom trudności będący w tego typu grach na znacznie wyższym poziomie znacznie utrudnia osiągnięcie komercyjnego sukcesu wśród ludzi nie obytych z gatunkiem. Naprawdę mam nadzieję, że Owlcat szybko przeskoczy z Warhammera na kolejnego Pathfindera w międzyczasie wciąż mocno rozwijając WoTR.

30.09.2023 12:49
6
odpowiedz
3 odpowiedzi
Arturo1973
69
Konsul

Oba Pathfindery to znakomite gry, ale dużą zaletą WotR jest świetne spolszczenie, na bieżąco aktualizowane. W Kingmakerze też po jakimś czasie pojawiło się spolszczenie, ale niezbyt dobre. Szkoda, bo już Kingmaker był bardzo dobry, z wyjątkowo ciekawą fabułą. WotR ma również rewelacyjną fabułę - bardzo podoba mi się cały pomysł związany z Areelu Vorlesh - z początku mogłoby się wydawać, że to będzie nasz główny wróg, a jednak prawda okazuje się całkiem inna...
Przy tworzeniu Kingmakera brał udział Chris Avellone i widać było, że gra ma wyjątkowo wciągający scenariusz. Nie wiem, czy Chris Avellone miał wpływ także na scenariusz WotR, ale trzeba przyznać, że również drugi Pathfinder jest wyjątkowo ciekawy.
Niektórych graczy może zniechęcić wysoki stopień trudności obu Pathfinderów, ale można przecież zaczynać grę od trybu łatwego, a potem próbować swoich sił w trudniejszych trybach.
No i kolejne świetne rozwiązanie w obu Pathfinderach - można się swobodnie przełączać między graniem Real Time, a graniem turowym.

post wyedytowany przez Arturo1973 2023-09-30 12:50:10
30.09.2023 13:06
6.1
Ssechu
23
Pretorianin

Genialna gra dla mnie 10/10 ponad 480h na jedną kampanię Single player na unfair.

30.09.2023 19:57
6.2
1
zanonimizowany1379048
16
Pretorianin

Wkład Avellone'a w Kingmakera to tylko i wyłącznie Nok-Nok. Mnie tam fabuła nie porwała, takie pretekstowe monster of the week. Przy grze trzymał mnie wyłącznie gameplay (konkretnie ta erpegowo-przygodowac część, a nie żmudne zarządzanie królestwem). WotR był już ciekawszy i bardziej klimatyczny.

01.10.2023 12:10
6.3
Arturo1973
69
Konsul

Silvaren: Co do fabuły w Kingmakerze - ciekaw jestem, czy odkryłeś całą fabułę, ukryty dodatkowy ostatni akt i tzw. TrueEnding. Mało ludzi odkryło to zakończenie i pełną fabułę. Odkrycie całej fabuły daje na Steamie osiągnięcie "So Shall You Reap", a to osiągnięcie ma tylko 2,0 % graczy. :-)
Z kolei pełna fabuła i TrueEnding w WotR daje osiągnięcie "Ascension", a to osiągnięcie na Steamie ma tylko 2,8 % graczy.
To jest właśnie piękne w obu Pathfinderach, że TrueEnding dość mocno zmienia spojrzenie na całą fabułę - te osoby, które początkowo wydawały się naszymi wrogami, wcale tak naprawdę nimi nie są - TrueEnding pokazuje prawdziwe oblicze obu Pathfinderów. :-)

30.09.2023 13:16
7
1
odpowiedz
1 odpowiedź
taffer33
36
Centurion

Pathfinder na pewno wygrywa z BG 3 pod kątem pisarskim, fabuła (szczególnie jedynki), towarzysze i romanse (tutaj znów dwójka), dialogi - to jest poziom, z którym może się równać tylko pierwszy Torment. No i gra się w to identycznie jak w klasyki.

Przy czym obie gry to absolutne mistrzostwo i 10/10, tu nie ma o co się kłócić :) żeby tylko w innych gatunkach był taki wysyp perełek jak w klasycznych cRPG dzięki Owlcat, Larian i Obsidianowi

post wyedytowany przez taffer33 2023-09-30 13:16:36
30.09.2023 23:00
7.1
Nomadd
35
Pretorianin

No to wygrywa, czy obie gry 10/10? ;)

Nie powiedziałbym, że wygrywa. Jak dla mnie są na tym samym poziomie (pisarskim znaczy).
To trochę inne style - inni ludzie w końcu to piszą, ale ogólnie mam wrażenie, że to trochę jak stwierdzenie "kawa jest smaczniejsza od herbaty".

Aczkolwiek z twoim 10/10 się zgadzam. Ale z tym czy któraś fabuła jest "lepsza"... nie bardzo. Takie trochę porównywanie Life is Strange do Red Deada 2 np. Według mnie poziom techniczny pisarstwa (konstrukcja zdań i tak dalej) jest na takim samym poziomie, a reszta to już kwestia subiektywnego gustu.

30.09.2023 14:07
8
odpowiedz
1 odpowiedź
Motylitsu.ninja.turtle
5
Junior

Oba pathfindery byłyby świetne gdyby nie ekrany ładowania. Mowie to o wersji na Xboxa. Połowa czasu w grze to loadingi. Niestety kacapy nie umieją w ekrany ładowania . Larian za to w divinity os pokazał że to nie problem.

01.10.2023 12:00
8.1
Arturo1973
69
Konsul

Ja w oba Pathfindery grałem tylko na PC i nie zauważyłem tam problemów z długimi ekranami ładowania. Czyli być może to jest akurat problem tylko na Xboxie.

post wyedytowany przez Arturo1973 2023-10-01 12:00:49
30.09.2023 23:15
Toril
9
2
odpowiedz
Toril
47
Pretorianin

Im bliżej tego Warhammera tym jakoś bardziej żałuję, że to nie będzie jednak Pathfinder 3.

01.10.2023 01:10
10
1
odpowiedz
gamerX
101
Pretorianin

Jedna z rzeczy jakie mi przeszkadzało w 1 i pewnie też w 2: nie wszystkie dialogi są nagrane. Jakoś bardziej wkręcam się w klimat gdy są ci aktorzy głosowi...

01.10.2023 06:19
11
odpowiedz
3 odpowiedzi
TheFrediPL
101
Generał

Zacząłem grać ale tryb turowy mnie wynudził, jak przejdę cyberpunka to zacznę jeszcze raz ale z aktywną pauzą.

01.10.2023 11:55
11.1
Arturo1973
69
Konsul

Nie ma sensu grać w trybie turowym. Ja zawsze byłem zwolennikiem klasycznego trybu z aktywną pauzą - od czasów dwóch pierwszych Baldurów, dwóch Icewind Dale i Planescape: Torment. Jeśli w Pathfinderach gra się na wyższych poziomach trudności, to tryb turowy przydaje się co najwyżej w przypadku najtrudniejszych walk, np. ja pokonałem Playful Darkness na poziomie Core tylko w trybie turowym, bo w trybie z aktywną pauzą ten przeciwnik jest chyba nawet gorszy od Demilisza Kangaxxa z Baldur 2. :-)

01.10.2023 14:10
11.2
micin3
133
Buc

Tryb turowy używasz tylko na bossach, tak to lecisz na rzeczywistym. Jest masa opcji leczenia, więc nawet nie trzeba szczególnie pilnować życia drużyny (a już Azata to w ogóle samograj), dopiero na najwyższym poziomie, z zupełnie innymi przeciwnikami, trzeba na okrągło używać trybu turowego.

post wyedytowany przez micin3 2023-10-01 14:10:48
01.10.2023 14:13
11.3
Ssechu
23
Pretorianin

Ja przechodziłem na unfair. Miałem ogromne problemy z playful darkness bo miał jakieś 112 AC na szczęście moja główna postać miała około 100AC więc teoretycznie byłem w stanie ustać kilka tur. Finalnie bariera ostrzy go pokonała. Natomiast nie udało mi się przejść Arelu Vorlesh na unfair :( i to chyba pierwszy raz w mojej karierze gdzie się poddałem. Za jakiś czas spróbuję jeszcze raz z dodatkami i może jakimiś modami :)

01.10.2023 20:09
12
odpowiedz
Nomadd
35
Pretorianin

Często się pojawia płacz o tryb turowy (co w sumie głównie widzę tylko na golu) więc aż muszę zapytać, o c*uj z tym chodzi? Z tego co pamiętam, np w Neverwinterze i tak musi minąć X czasu, zanim postać zrobi drugi atak, więc w pewnym sensie i tak musi minąć "tura", szybsze klikanie nie daje szybszej walki.

Tak serio pytam, w czym wam przeszkadza tryb turowy? Ja rozumiem preferencje, ale "nie zagram, bo tury"? Ja tam wolę tury, ale i tak sobie wracam do starych Baldurów czy Neverwinterów, mają tryb taki, no trudno, nie będę płakać. W dużej mierze nie zmienia to za bardzo rozgrywki. I tempo rozgrywki się wam wcale nie zwiększa w trybie aktywnej pauzy, to tylko iluzja - jeśli ktoś by chciał powiedzieć, że gra jest wtedy "szybsza". Nie jest, a w każdym razie nie jest zauważalnie szybsza.
Poza tym - pauzowanie co dwie sekundy, żeby zoptymalizować drużynę jest lepszą opcją?

Nie no, jak ktoś tak uważa to spoko. Przynajmniej tym razem nikt tu nie napisał, że "BG3 nie jest prawdziwym D&D, jak BG1 i 2, bo jest turowe"...

02.10.2023 12:40
13
odpowiedz
Prawdziwy_znawca_anime
8
Chorąży

Widzę, że nie jestem osamotniony w tym, że Pathfinder 2 > BG3 i to pod względem mechaniki, fabuły, postaci czy konstrukcji questów.

Wiadomość Mimo Warhammera za rogiem, uznane RPG Pathfinder WotR rozwija się w najlepsze