SEGA skasowała sieciowego FPS-a Hyenas od twórców Total War [Aktualizacja #3]
Jest już tyle sieciowych FPS że to naprawdę nie ma sensu
Nawet ten nowy z destrukcją otoczenia - mało kto o nim pisze
HAHAHA
w KONCU do nich to dotarlo?? po wtopieniu wuja kasy (ploty mowia o okolo 100mln gbp) ktora to mogli przerzucic na dopracowanie TW:WH3, Pharaoha , mozliwe ze TW:3Kkij wie czego jeszcze?
Przynajmniej tyle dobrego, ze nie brneli w toto dalej.
Akurat Medieval II powstał już dawno, co innego gdyby zrobili jego remaster, ewentualnie Medieval III. Rome Remastered wyszedł bardzo dobrze, więc dziwne że na nim poprzestali, zwłaszcza że Medieval II był na tym samym silniku co Rome, więc pewnie nie kosztowało by ich to zbyt wiele wysiłku.
Aż mi się przypomniało Bleeding Edge od twórców Hellblade i Enslaved. Jeszcze się chwalili, że to był passion project developerów, nice lie. Czuć na kilometr gry GAAS które w pierwszej kolejności tworzone są przez ludzi skupiających się monetyzacji i tym jakie trendy kopiować.
Możecie wrócić do tego komentarza gdy wyjdzie ta nowa gra od Bungie :)
jesli wyjdzie bo na razie dupy nie urywa ani stylistyką ani niczym, poczekamy zobaczymy, ja obstawiam ze tym razem bungie sie przejedzie
Czyli tak CA zmarnowała dziesiątki milionów funtów i tysiące roboczo godzin pracowników na Hyenas przez co flagowe i dobrze zarabiające produkcje studia jak Warhammer 3 ucierpiały znacząco a sama gra nawet nigdy nie wyjdzie xD
Dokladnie tak. Tyle, ze zawsze pozostaje kwestia: czy dokladac kolejne 30-50mln gbp aby gre wydac i zareklamowac, czy lepiej uciac cala zabawe juz teraz (bo nawet marketing moglby sie nie zwrocic). Podjeli chyba najlepsza mozliwa decyzje w tej chwili, gdyz brniecie dalej prawdopodobnie naciagneloby ich na jeszcze wieksze koszta.
Teraz będą musieli sobie to odbić i cena DLC do Warhammera 3 znowu pójdzie w górę.
Grałem w kilka etapów zamkientej alphy. Gra była tak okrutnym gównem, że nie wiem jak to opisać. Reklamowana jako lootershooter nie była nim. Kilka trzyosobowych teamów ganiało po nie za dużej, nawet małej mapie żeby dostać się do sejfów. Tylko przestrzenie miedzy pokojami i kilkoma dodatkowymi pomieszczeniami obok sejfów nie miały pełnej grawitacji. Testy głośno reklamowały mapę z motywem np. Nowego Jorku. Tylko te motywy były minimalne. W największym pomieszczeniu na srodku mapy była przerwocona statua wolności i że dwa budynki. Koniec theme. Reszta pokoi gdzie rozgrywała się większość starć byłaś taka sama na każdej mapie. Trzeba też wspomnieć o fatalnym designie postaci. Edgelord dragqueen, baletnica z Johna wicka. I nne gówno postaci. Były nie tyle kontrowersyjne ale po prostu paskudne. Fatalne było też samo strzelanie. Nie wiem .. ten ktoś kto był designerem tej gry powinien autentycznie dostać wilczy bilet na pracę w branży. Fatalne decyzje, fatalny design, fatalny ale spodziewany koniec tego gówna.
Fajna gra, miałem okazje grać w bete, szkoda że zrezygnowali...