Zapomnij o Ahsoce i Diunie. To najbardziej imponująca produkcja sci-fi ostatnich lat. Możesz już obejrzeć 2. sezon w...
Szczerze odradzam wszystkim fanom książek. Mnóstwo głupich i niepotrzebnych zmian.
Asimov w oryginale jest niesamowity -bardzo żałowałem, że wcześniej na niego nie wpadłem.
Serial... można obejrzeć jednak tym co czytali gwarantuje rozczarowanie: głupotą i nachalnością przekazu.
Noż w mordę.. zacząłem czytać książki żeby potem obejrzeć serial. Jestem na przedostatniej.. i będzie jak zwykle. Książki super, serial wyda mi się do bani.
No sory ale daleko tej produkcji pod względem efektów specjalnych do Ahsoki czy Diuny.
A ja, rowniez fan ksiazkowej fundacji (czytalem calosc 30 lat temu wiec nie wszystko pamietam, ale...) bardzo polecam.
Owszem, sa duze zmiany (to rowniez odpowiedz na dlugo krolujace przekonanie, ze "Fundacji nie da sie sfilmowac") i owszem - jest sporo niepotrzebnych glupot, ale to IMO wciaz najlepszy telewizyjny SF od dawna. W skali epickosci chyba najbardziej epicki ever... (w koncu to Fundacja).
Swietnie zagrany (Seldon, Imperatorzy), w wiekszosci przypadkow dobrze obsadzony, porusza fascynujace watki, dzieje sie (!), a przy tym wyglada jak miliard dolarow.
Nawiasem mowiac, przez opinie podobne do tej BajoJajo, od Applowskiej Funcacji trzymalem sie z dala, zaryzykowalem dopiero pare dni temu i ...bardzo, bardzo nie zaluje. Nie zaluje tez, ze dopiero teraz sie zlamalem, bo mam od razu 20 odcinkow do zbindzowania ;)
to tak jak ja, ale zrobiłem ten błąd , że po pierwszym sezonie sobie odświeżyłem cały cykl i niestety drugi sezon mocno ssie i jest przeładowany LGPTAGD+=
LPT?
Jest jeden wątek -słabo zrealizowany. Reszta to raczej feministyczne zapędy. ;]
Jeden z najlepszych seriali sf jakie nakręcono. Do książki nie porównuję bo to bez sensu. Rozmach, efekty, klimat i poczucie ogromnej skali w jakiej rozgrywa się ta historia. No i Lee Pace który stworzył jedną z najlepszych kreacji czarnego harakteru jaką widziałem od wielu lat
Heh też jak oglądałem serial to nie w ząb nie mogłem zatrybić jakiej Fundacji Assimova to dotyczy, pod względem wierności jest koło wiedźmina ale za to rozmach i kreacje są epickie. Zwłaszcza Dzień - kurcze tak powinien wyglądać imperator! A Hari Sheldon- tak powinien wyglądać genialny ekscentryk. A reszta ekipy- tak powinny wygladać masy....
Można sobie pooglądać....
Ja po długiej czasie od książek pierwszy sezon przerwałem -bo mi się dodane wątki nie kleiły w całość, długo później z braku laku wróciłem.
Drugi sezon poszedł lżej, ale to chyba dlatego, że fabułę książek gorzej pamiętam.
Pierwszy sezon bardzo intrygujący, zaczynasz oglądać sezon drugi i nagle cała magia pryska. Wątek Salvor Hardin oraz w mojej ocenie miscast aktorki spowodował u mnie porzucenie serialu.
Do The Expance nie ma startu ten serial. Ostatnio obejrzałem Halo - bardzo spoko (mi się podobał ale wiem, że ma wiele negatywnych ocen). Wracając do Fundacji - to Koło czasu tylko trochę lepsze. Po prostu ma "momenty" i faktycznie niektóre role są świetne. Ale nadal bliżej mu do średniaka niż bdb serialu.
Expanse jest dobrze zrealizowane w stos. do książek... aktorzy dobrze grają, reżyseria dobra, a potyczki są wyśmienicie zrealizowane.
Koło Czasu to najbardziej dziadowska adaptacja ostatnich lat. Nie dość, że wycięli tak z 3/4 tego co w książkach to jeszcze z głównych bohaterów zrobili młodych dorosłych, podczas gdy w ksiażce były to dzieciaki, które dorastały wraz z rozwojem wydarzeń. Miało to sens, ktorego serial jest pozbawiony, bo ktoś wywalił z niego wszystko co miało jakikolwiek związek z podróżowaniem.
Dla przykładu wyleciało wszystko to, co miało miejsce między wyruszeniem z wioski do dotarcia do Miasta Cieni... czyli tak coś ze trzy miesiace ich podróży. I tak w koło. Serial skacze od jednego kluczowego momentu do kolejnego, spłycając to wszystko całkowicie i serwując zwykłą breję.
Jasne, dla kogoś, kto nie czytał "materiału źródłowego" być może serial jest spoko... jeśli przymknie oko na nieścisłości i taką sobie grę aktorską. Ale, cóż, skoro podobało się Tobie takie barachło jak Halo, to czemu ja się dziwię...
Strasznie się wynudziłem przy pierwszym sezonie, choć świat niby wygląda ciekawie.
No bardzo dobrze się 2 sezon oglądało, naprawdę mi się podobało.
Jakkolwiek tylko dla fanów SiFi.
Porównanie do Ahsoki idiotyczne, porównanie do Dune idiotyczne, gdyż każda z tych produkcji to inne kino.
Słabe aktorstwo w wykonaniu głównej aktorki kłuje w oczy i odpycha od produkcji ... Czy oni naprawdę muszą brać te beztalencia tylko dlatego że to czarnoskóre ?
Jeśli traktować jako luźną adaptację, a nie wierną ekranizację (które sfilmowane dzieło SF można tak określić?) to jest ok.
Z takich adaptacji powstało m.in.:
- Nowy Wspaniały Świat - Aldousa Huxleya (1 sezon, drugi skasowany...)
- Człowiek z Wysokiego Zamku - Philipa K. Dicka (polecam!)
- Philip K. Dick's Electric Dreams - Philipa K. Dicka :) (chociaż poziom odcinków jest różny - bardzo polecam! )
Powiedział bym że pomimo wielu niepotrzebnych zmian względem książki jest ok, ale nie powiem, bo pederastyczny wątek w drugim sezonie ścina moją ocene, tfu. Nie oglądam dalej.
Zgadzam się, zakochałam się w Fundacji już po pierwszym sezonie. Dla fanów książek warto dodać, że serial nie jest wierny książkom. Ale to czyni go nieprzewidywalnym i ekscytującym. Postać Cleona w trzech osobach i ich ewolucja są fenomenalne.
A narzekającym na wątek LGBT polecam zająć się własną seksualnością ??
Każdy ma prawo oglądać co chce ja tam wolę na ekranie obejrzeć ciekawe wątki SF niż nudne mizianie młodego i starego geja. Serial SF to nie miejsce na roztrząsanie relacji męsko męskich, nie tego oczekuję, podobnie nie miałbym ochoty oglądać jak wątek opowiadałby o samotnie wychowującym ojcu ciężko walczącym z wszawicą swoich wczesnoszkolnych dzieci, serial SF to nie miejsce na takie historie od tego są inne gatunki filmowe.
dawno zaden serial tak mnie nie wciagnal; wreszcie inteligentne scifi; geste, wielowarstwowe; no i creme de la creme w postaci tajemniczej Demerzel
podobno ma byc razem 8 sezonow, ja z niecierpliwoscia czekam na 3.
bardzo polecam
Porównywać tego średniaka do Diuny... autor chyba na łeb upadł albo uważa że gry Ubisoftu są świetne bo mają grafikę dobrą.
Jaki nagłówek, kolejna walka z imperium nie widzę powodu bym miał zapomnieć o Ahsoce a już napewno nie Diunie której fabularnie do pięt nie dorasta.
Tak, potwierdzam, przy Diunie to marny średniak. Diuna moim zdaniem postawiła poprzeczkę dla wszystkich przerażająco wysoko.
Apple tv+ jeszcze nie jest gotowe na rynek polski pare filmów czy seriali tłumaczonych reszta bez polskiego lektora ,czyli skoda czasu ,chyba ze są tacy którzy , biorą co im sie da ,nie .
Ekspansja
-to dla mnie najbardziej imponująca produkcja sci-fi ostatnich lat.
Fundację polecam przeczytać -ma zupełnie inny wymiar, przy którym serial jest tylko rozczarowujący.
Jeśli chodzi o tytuł, expanse to nie jest ekspansja. A serial znakomity. Netflix pewnie żałuje, że musiał z niego wypaść.
Uwielbiam i książki i serial!!
Aż sobie Rosynanta wydrukowałem...;>
WSPANIAŁY ! rola Lee Pace to istny KOSMOS, zresztą już w Hobbicie był niesamowity tutaj przeszedł samego siebie !
Powtarzam 1 sezon przed obejrzeniem 2 i imho serial świetny. Nie wiem czy pomysł z 3 imperatorami jest z książki ale w serialu wypada jak na razie najlepiej. Serial ma rozmach i podoba mi się o wiele bardziej od ekspansji która mnie okropnie nudziła i pewnie wbrew opinii większości miała strasznie rozwleczone wątki. Serial dla mnie na równi z kapitalnym wychowanym przez wilki, który to miał wszystko - pokręconą fabułę, tajemnicę za tajemnicą, terminatora lepszego od oryginału i o wiele więcej (w tym miejscu ch.j w dupę osobie odpowiedzialnej w HBO za skasowanie tego cuda czym odpowiedziałem od razu anulowaniem subskrypcji).