Pewnie wszyscy już zauważyli ze cena ropy i benzyny znacznie spadła i to pewnie nie koniec. Naturalnie taki stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie. Można się domyślać że po 15 października zmieni się w europejska cenę 1,87euro :D
I teraz pytanie. Prócz zatankowania na full jaka jest bezpieczna ilość do przetrzymawania w garażu lub piwnicy w bloku. I w czym to trzymać :D
Bez obawy, jak z pewnego zrodla to w odpowiednich warunkach nawet rok moze stac.
Mam gdzieś ważność paliwa. Jak będę chciał to nawet rok sobie przechowam w bagażniku i nikomu nic do tego
W latach 80tych kiedy dostep do paliwa byl dosc chaotyczny zazwyczaj kupowalismy diesla prosto z cysterny 1000-1500 litrow wlewane w 200L beczki na paliwo.
cena E95 to okolo 6.17, tak pisza w necie
u mnie w Belgii to 1.78 euro
google mowi: 1,78 Euro to w przeliczeniu 8,22 Złoty
masz wiec zajebiscie niska cene:)
Jest za drogo ale spadła względem tego co było jeszcze 2tyg temu :) do 5zl już nie wróci nigdy.
Jak wylewałem dziś rano Diesel na BP w Sunningdale to płaciłem 1,65 funta za litr. Wszędzie dymają na paliwie i energii, jak zawsze.
Nie nawidzę PiS za to co robi teraz z paliwem. Powinniśmy płacić 8-9 zł lub 15 zł jak wieszczył Tusk, a oni nam splunęli w twarz i dali paliwo po 5,99 zł i pewnie jeszcze spadnie. Chore co się dzieje w tym kraju. Powinniśmy zorganizować jakiś marsz w Warszawie, że chcemy normalnych cen bez kłamstw.
Ludzie powykupują paliwa bo zaczynają chwilowo ceny spadać. Potem niektórych paliw na stacjach nie będzie albo będą jakieś ograniczenia. Ale ceny dalej będą wisieć że za 1l 6zł czy nawet mniej. PIS w mediach będzie się chwalił że obniżył ceny paliw ale cóż z tego jak gówno kupicie. A potem to co sprzedał po taniości to sobie odbije i to z nawiązką.
Problem w tym, że według mediów Orlen wyprzedaje strategiczne rezerwy, byle tylko utrzymać niską cenę do wyborów, co skończy się gigantycznymi problemami jak na Węgrzech. Czesi już korzystają z tego i masowo wykupują paliowo na przygranicznych stacjach. Później skoczy zapewne co najmniej do 9 zł.
O przechowywaniu paliwa na potrzeby własne mówi Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20101090719
W piwnicach, co do zasady jest to zabronione (par. 7 ust. 2).
W mieszkaniach do 20 litrów (par. 8 ust. 1 pkt. 1).
W garażach nawet do 200 litrów - w zależności od rodzaju i powierzchni garażu oraz pod pewnymi warunkami (par. 8 ust. 2).
"Prócz zatankowania na full jaka jest bezpieczna ilość do przetrzymawania w garażu lub piwnicy w bloku" żadna ilość nie jest bezpieczna do przechowywania w piwnicy w bloku, tak samo w garażach które są pod blokami.
Przed wyborami nie zdrożeje czyli do 15 października.
A skoro jest coraz więcej samochód elektrycznych to ceny paliw powinny być niższe - no chyba, że prąd do nich uzyskują z paliwa?
no ładnie, teraz niemcy przyjadą i nam wykupią całe paliwo......
Trzeba pamiętać by nie przesadzić z zapasami.
Po 6 miesiącach paliwo mocno traci na jakości. Po 2 latach mało prawdopodobne ze na nim cokolwiek pojedzie.