Szef Google zarabia fortunę, zostawia konkurencję daleko w tyle
Jak ktoś robi w magazynie za 3k, to te kwoty może i robią wrażenie. Trzeba też na nie patrzeć w dolarach, bo jednak oni mieszkają tam, a nie tu. 200tys dolarów za tak dużą odpowiedzialność, jaką ma szef googla, to wcale nie jest wybitnie dużo.
Przecież on odpowiada za wielomiliardowe transakcje, decyzje biznesowe, których kwoty przeważają PKB nie jednego kraju. Ci ludzie to nie politycy, że jak odwalą manianę, za grube miliony, to jeszcze w nagrodę odprawę dostaną po zwolnieniu, tylko idą na dno wraz z firmą.
Tylko to jest ~200 MILIONÓW dolarów, a nie tak jak napisałeś 200 tysięcy dolarów. Złotówka na szczęście jeszcze nie jest tak słaba i 900 mln złotych to jeszcze nie jest 200 tys dolarów.
Nie jest, jego pensja to „zaledwie” ok 2 mln dolarów rocznie, reszta to akcje których nie może tak po prostu sprzedać.
to jest jedyna kasa na payrollu. Akcje oraz nie wiemy czy premie tutaj są, pełno innych rzeczy typu auta i paliwo i wyżywienie pewno też za darmo. Wyżywienie za darmo mają nawet zwykli developerzy w niektóych firmach w Polsce (śniadania, obiady np). To jest pewno połowa tej kasy której dostał.
I tak, ma bardzo odpwoiedzialną pracę i wcale mu jej nie zazdroszczę ;) I nie uważam że nie zasługuje. Bo wiem ile piłkarze zarabiają (wiadomo mniej, ale nadal za dużo) XD i oni nie zasługują na tę kasę.
Jedyne czego zazdroszczę to tej wolności finansowej. Po roku nie musiałbym pracować do końca życia, ulokowanie takiej kasy dobrze niebyłoby problemem, a jednak chętnie bym to robił i może wtedy człowiek by był w stanie zarabiać lepiej bo robiłby coś co lubi i robiłby to na maksa. A tak.. kwestia potrzebowania kasy na za rok (bo jednak jakaś poduszka finansowa jest i jakieś minimalne pasywa) trochę ogranicza, szczególnie mając dzieci.
i ludzie to nie politycy, że jak odwalą manianę, za grube miliony, to jeszcze w nagrodę odprawę dostaną po zwolnieniu, tylko idą na dno wraz z firmą.
chłopie gdzie ty żyjesz, nawet jak spółka bankrutuje to najpierw wszystkie aktywa idą na odprawy. Z reszta taki CEO to ma cale teamy od podejmowania decyzji, zarabiają setki milionów bo mają pod soba niewolników którzy pracują za miskę ryżu. Zobacz ile w ostatnich 20 latach wzrosły pensje CEO a ile wzrosły przeciętnego pracownika w USA. Żyjemy w czasach gdzie sa ultra bogaci i biedaki, nie ma klasy średniej, właśnie przez takich prezesików.
I bardzo dobrze. Chłopak zasłużył.
(bo inaczej jak to komentować)
2 miesciące temu mi za****bali ponad $3000 dolarów z konta Adsense. Jak takich jak ja są tysiące i robią to w świetle prawa, to się nazbiera.
200mln dolarów za tak dużą odpowiedzialność, jaką ma szef googla, to wcale nie jest wybitnie dużo. - To jest zarąbiście dużo. Jak może to nie być dużo jak jest chyba drugi na świecie. Pomyśl zanim coś napiszesz. Jak się bierze 32% z reklam, to jet to jakiś absurd. Byś musiał zobaczyć jak w Adsense traktują ludzi jak ścierwo, wymyślają sobie jakieś absurdalne zarzuty i blokują konta bez ostrzeżenia, jednocześnie kradnąć pieniądze już zarobione, które na tym koncie się znajdują. Banda sku..., i żadne tłumaczenia do nich nie docierają.
Nic dziwnego, że departament sprawiedliwości się nimi zajął w związku z ich plugawą działalnością.
Skoro tyle zarabiają prezesi, ile musza wyciągać właściciele? I jeszcze do tego nie musza pracować :)
Zarabiają tyle ile im się należy. Poza tym duże sumy z tego to pakiety akcji które przez spory okres czasu i tak nie trafią na giełdę. Google bardzo dobrze płaci dla swoich pracowników okolice 300K USD rocznie to właściwie standard przy zarobkach w tej firmie.
No trochę przesadzasz. Nie każdy tam tyle ma - bo jednak sporo to zwykłe niskie inżyniery. Jak już jesteś ważną osobą dla nich, to już tak. Bo nie chcą Cię stracić. Ale jako nowy inżynier.. pff
buhahah zarabiają ile im się należy buhahahahah czytając te bzdury wnioski są tylko dwa.....telewizja i szklane okienko cofnęło cie w logicznym myśleniu....albo wiesz co mówisz bo jesteś jak oni tylko ich biedny bidok z polandi.co i tak nie zmienia że jesteś cofnięty i ktoś cię musiał w myśleniu wyprać...wielu czytałem i widziałem takich jak ty....życie ich wszystkich wyprostowało :(
Potwierdzam zarobki pracowników: https://www.levels.fyi/companies/google/salaries
Pensja Sundara to w większości udziały w akcjach Google, a te oczywiście zależą od wyników finansowych i zainteresowania inwestorów: https://www.bloomberg.com/news/articles/2019-12-20/alphabet-ceo-sundar-pichai-awarded-242-million-pay-package
Ostatnie działania Google to przede wszystkim integrowanie AI z ich produktami w chmurze, co znacznie zwiększa produktywność i oszczędza pieniądze na najniższym poziomie, bo wiele zadań można teraz łatwiej automatyzować. A to oczywiście jest atrakcyjne dla inwestorów.
A taki ronaldo i benzema inkasują 200mln euro rocznie z samego piłkarskiego kontraktu w klubie (a gdzie reklamy, pensje za powołania do kadry, premie od wygranych meczów) a co oni takiego wielkiego robią? Całą kasę mają tak naprawdę dla siebie, dobra mają wokół sie ludzi, ale jest to nie porównywalne do kogoś kto prowadzi poważny biznes i ma pod sobą hektary przedsiębiorstw, setki pracowników czyli masę wydatków w stosunku do zarobków. A taki piłkarz, raz w tygodniu pójdzie na trening, zje coś dobrego, wsiądze w supercara, sznur dziewczyn. Jak to powiedział borek, najpiękniejszy zawód świata. Naprawdę wolałbym, żeby taką najbogatszą elitą byli konstruktorzy, wynalazcy, naukowcy, lekarze a nie kopacze skórzanego pęcherza bez szkoły czy inne internetowe zje.by.
Wiadomo ze ich praca nie jest tyle realnie warta a zarabiaja z pracy innych, Andrew Ryan powiedzilaby co o nich mysli i kim tak naprawde sa.
Bardziej by mnie interesowało ile zarobił ten prezes od Unity. Tak doskonałe zarządzanie musi być odpowiednio wynagradzane.
Gdybym założył firmę to też by tyle zarabiał. Jakbym miał pracować za najniższą krajową to bym wolał już iść do Biedronki. Zrobię swoje i mam fajrant, a nie jak tu że zaraz coś pójdzie nie tak i wszystko na mnie.
Przy ich trybie życia jak są w stanie wydawać choć 1/3 tego? Przecież oni w ogóle nie mają na to czasu. Zresztą podejrzewam, że większość ludzi też miałaby problem z utratą takich pieniędzy