Mortal Kombat 1 redefiniuje kultową serię bijatyk, dziś premiera [Aktualizacja]
Pierwszy raz ukończyłem grę przed oficjalną premierą, więc coś rzucę od siebie. W serię MK gram od 1996 r. z pominięciem cz. 5-8. Jestem wielkim fanem NetherRealm St. (nie gram w inne bijatyki) ze względu na tryb fabularny i tym razem się nie zawiodłem, no może trochę spłycono końcówkę. Fighter ze mnie słaby (nigdy nie dałem rady ukończyć MK1 i MK2 bez cheatów), więc nie wypowiem się nt. mechanik i trybów, bo gra poza kampanią sprowadza się dla mnie głównie do imprezowych pojedynków na kanapie, ale kampania obowiązkowo dla każdego, kto lubi poprzednie odsłony, wizualnie bomba.
Mortal Kombat 1 redefiniuje kultową serię bijatyk
No redefiniuje, wersje na Switcha zredefiniowal jak cholera...