The Elder Scrolls 6 nie wyjdzie na PlayStation, wynika z dokumentów Microsoftu
TES VI wyjdzie 20 lat po Skyrim w takim tempie, a wyglądać pewnie będzie jakby minęły z dwa lata.
Jak wyjdzie Elder Scrolls 6 to Bethesda nie odpuści z czasem żadnej platformie, ani przyszłej generacji, ani jeszcze kolejnej.
Najnowsze doniesienia na podstawie dokumentów firmy Microsoft wyraźnie sugerują jednak, że nieobecność TES VI na PlayStation 5 jest już faktem.
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/the-elder-scrolls-6-nie-wyjdzie-na-playstation-wynika-z-dokumento/zd269e7
To chyba oczywiste że nie wyjdzie na PS5, bo TES6 w ogóle nie pojawi się na obecnej generacji konsol.
W sumie zabawne jest to że nie ma żadnej oficjalnej informacji dot. platform, a gra może wyjść nawet pod koniec obecnej dekady, ale GOL już sobie wpisał current geny xd Potem będzie fałszywe info jak ze stalkerem 2 z "anulowaną wersją ps5"
Optymalizacja jest w normie. Nie powala, ale nie jest też zła. Graficznie gra się fajnie prezentuje.
Poprawiłem tytuł: "The Elder Scrolls 6 nie wyjdzie w tym stuleciu, wynika z dokumentów Microsoftu"
Wiem, że musi tak mówić, ale głupie te PRowe wypowiedzi.
"chciałbym, abyśmy mogli wykorzystać pełen pakiet możliwości, które mamy"
Już Starfield pokazał pełen pakiet możliwości jakie mają, czyli na konsolach 30 FPS, skopana optymalizacja, problemy z obsługą sprzętu innych firm niż AMD w zamian za co dostaliśmy niezbyt urodziwą, zacofaną technologicznie i ubogą w zawartość gierkę.
Chodzi tylko o zagarnięcie rynku i dowalenie Sony.
Dlatego szanuje te szuje z T2, oni przynajmniej otwarcie mówią, że chcą zarabiać dlatego plują na ludzi.
Patrzac na jakosc, RPGowowsc i grywalnosc "poSkyrimowych" gier Bethesdy, to moznaby zapytac... czy to naprawde jakas wielka strata dla plejstejszynowcow?
Imho nie.
TES 6 bedzie takim samym "shitshowem" jak SF, imho nawet wiekszym bo Starfieldowy mozna pewne rzeczy wybaczyc bo nowy setting, niektore rzeczy sa eksperymentalne i nowe dla Bethesdy. A TES6 bylby 1:1 klonem Fallouta 4, tylko przypuszczalnie jeszcze bardziej uproszczonym.
Bethesda sie skonczyla na Kill 'Em All.
Posiadacze PlayStation mieliby płakać z powodu nieobecności gry, której jedynym śladem istnienia jest tania zapowiedź sprzed pięciu lat? Chyba nie...
Jak wyjdzie Elder Scrolls 6 to Bethesda nie odpuści z czasem żadnej platformie, ani przyszłej generacji, ani jeszcze kolejnej.
Jako własność Microsoftu nie bardzo będą mieli w tej sprawie cokolwiek do gadania.
Tak szczerze to zbyt wiele nie tracą, pewnie bedzie na archaicznym silniku starfielda, wiec znow beda te same wady
Skyrim nie był rewolucyjny ale był świetnym symulatorem Jasia wędrowniczka z jednolitym światem. Po tym co zrobili w Starfield boję się o TES6
TES VI wyjdzie 20 lat po Skyrim w takim tempie, a wyglądać pewnie będzie jakby minęły z dwa lata.
Powinn dać tesa za jakieś tlou albo gowa to wszyscy byliby zadowoleni ;)
Mogli sobie darować robienie tego bubla fallouta 76, to mielibyśmy dużo szybciej TES 6
Fallouta 76 jak dobrze pamiętam robiła garstka ludzi, co nie wpłynęło zarówno na sf jak i tesa.
Jeszcze lepiej, do Fallout76 przypisali nowo utworzone studio z nowych pracowników.
Dostali oni klocki z różnych gier i mieli tylko posklejać i aktualizować.
Nowych pracowników trzeba jakoś wyszkolić. XD
Posiadacze PS5 to niech się cieszą, że mogli zaoszczędzić te 350 złotych i w zamian za to kupić Baldura, albo chwilę poczekać i mieć do wyboru drugiego pajączka bądź Alana Wake'a. Albo nawet kupić na promce odświeżoną trylogię Mass Effect i mieć kapitalne 3 kosmiczne space opery, jeśli chcieli coś w kosmosie. Ostatecznie i tak w każdym przypadku wyjdzie im to na lepsze.
Dokładnie, niech oszczędzają pieniążki, bo Sony lubi ich doić xD My za to mamy gamepassa, gdzie w dniu premiery jest dostęp do najlepszych gier. Nie ma to jak ograć Starfielda i Lies of P za 4zł xDD
To sobie go miejcie. Mi jakoś nie wadzi zapłacenie pełnej ceny za grę z którą spędzę kilkadziesiąt godzin dobrze się bawiąc, jednocześnie w ten sposób wspierając twórców aby mogli w przyszłości zapewnić mi kolejne godziny zabawy. I to nawet jeśli będzie to gra dostępna w GP (wciąż czekam aż Microsoft zapowie nowe Gearsy, po świetnej poprzedniej części nową biorę na premierę).
Żeby odmówić komuś przejażdżki swoim bajeranckim Ferrari no to najpierw trzeba mieć Ferrari, albo chociaż mieć perspektywy, że w najbliższym czasie się je będzie miało.
Mam nadzieję że Microsoftowi uda się wykupić każde możliwe studio, tak żeby wiecznie płaczący fanboje PS się z*srali z nienawiści xD
Do przewidzenia, że nie wyjdzie i będą to tłumaczyć jakimiś bzdurami typu potrzeba dopracowania produktu itp. Mam tylko nadzieję, że wyjdzie na Creation Engine, bo to zawsze fajnie poczytać o tych bublach, które z tego wynikają.
Heh, czyli to będzie kolejny odgrzewany kotlet pod tytułem przedpotopowy silnik. Słodko.