The Crew: Motorfest | XONE
Ograłem demo i cóż, gra jest ciekawa i fajna, lecz inna niż Forza do której się ją porównuje.
Xone S to dość stara konsola, więc zdarzały się lekkie spadki płynności, ale da się grać, chociaż nie wiem jak jest w multi bo nie próbowałem. Gra dość szybko się wczytuje i nie ma tu tyle czekania co w FH5, jedyny wyjątek to mapa, która długo się włącza i wyłącza.
Bardzo ładna grafika, pojazdy i widoki na mapie w Hawajach, chociaż do szczegółowości z Forzy chyba trochę brakuje.
Model jazdy jest raczej w porządku, choć zbyt łatwo wpada się w poślizg i leci bokiem, jest tu trochę mniej realistycznie, a bardziej zręcznościowo. W pojazdach jest nitro, którego bardzo nie lubię w grach wyścigowych, niby da się wyłączyć dla większego zarobku, ale boty nadal go używają.
Manualna skrzynia biegów to porażka, jest tyle gier co potrafią porządnie ją zrobić, tu niestety nie - na postoju chcąc zredukować na jedynkę, zamiast zrzucić od razu, trzeba klikać tyle razy jaki mamy bieg, tak... szybka zmiana na bieg wsteczny tylko w automacie.
Duże zróżnicowanie pojazdów oczywiście na plus, przyjemnie jeździ się motorami, a najtrudniej lata samolotami, choćby ze względu na powiewy wiatru.
Wyścigi playlisty z ciekawie zrealizowaną fabułą, w szczególności Donut Media bardzo mi się podobał i wyjątkowo naturalnie tu pasował. Niestety w 5h nie dało się zobaczyć wszystkich playlist, choćby ze względu na fakt, by je odblokować trzeba zakupić odpowiedni pojazd, a tanio nie jest.
Można wszystko szybko pomijać - od przerywników filmowych po tablice wyników.
Nie ma tu tak nachalnej jak w FH5 personalizacji postaci i tych głupich cieszynek.
Muzyka to zdecydowanie najsłabszy element gry, który mi się nie podobał, szczególnie że nie dało się jej zmienić podczas wyścigów z playlisty.
Nie wiem czy tak jest tylko w demie, ale ceny samochodów do kupienia to jakiś kosmos, a zarabia się dość mało. Jeśli tak samo wygląda to w pełnej wersji to ja dziękuje.