Ultrarealistyczna militarna strzelanka z otwartym polem walki za rekordowe 24 zł na Steam
Ta banda czeskich leni z Bohemi nie potrafi proste błędy w DayZ naprawić, dlatego lepiej dajcie se spokój z ich grami o ile macie sporo cierpliwości.
Na okazyjne przeceny trzeciej Arma można natrafić co jakiś czas - jak nie na Steam to innych portalach sprzedających klucze licencyjne. Problem, dlaczego jeszcze nie nabyłem tego tytułu to właśnie pakiet DLC, a dodatki te już tak tanie nie są. Nawet w promocji. Nie wszystkie są szczególnie istotne, ale przyznam, że wolę mieć grę "w całości", bo bywa, że wymienione DLC potrafią sporo do rozgrywki wprowadzić. Tym samym bazowa gra, a ta sama gra uzupełniona o dodatki może znacząco się różnić.
Ale niby dlaczego mieliby rzucic wszystko za frajer skoro jeszcze 4ka nie wyszla? To wciaz jeden z lepszych symulatorow na rynku. Dla sympatykow militariow takie 150 pln za pakiet ultimate to jest nic, flakon dobrego trunku kosztuje wiecej. Zazwyczaj kupuje sie jedno i drugie i dopiero zasiada do gry :] W przeciwnym wypadku producent nie oplaci rachunkow, nie stworzy kolejnej czesci i zwinie interes.
dodatkowo do 3 jest mnustwo modów od warchammera 40k po scp 5000 dokładniej to są mapki misji z customowymi pojazdami.
Czy może być coś ultra realistyczne? Myślę że co najwyżej może się do realizmu zbliżać, ale nigdy go nie przeskoczy i nie stanie się super, hiper, czy tam ultra realizmem. Taka jest "ultra prawda".
W takim razie i Mario jest ultra realistyczne, bo znacznie trudniejsze niż w rzeczywistości jest tam omijanie żółwi ;)
Skoro inne strzelanki nazywaja sie realistycznymi, to arma bedzie super/mega/ultra/hiper/turbo realistyczna. To sie nazywa poprawne stopniowanie :] Wrzuc screen shota na media spolecznosciowe i wiekszosc bedzie myslala ze to z reala. A tak z drugiej manki, potraficie o grze powiedziec cos wiecej czy tylko lapac za slowka?
Stopniowanie słowa realizm nie ma nic wspólnego z poprawnością. A to że ktoś niesłusznie używa tego słowa w odniesieniu do innych produkcji nie oznacza że trzeba tworzyć absurdalne pojęcia, żeby przebić kolegów z branży.
A co do samej gry to jest to bardzo zaawansowany symulator pola bitwy (jak sam zadeklarowali producenci) ze świetną balistyką. Polecam poczytać jak balistyka wygląda od strony technicznej i jak ujawnia się w grze. Jest na ten temat dużo materiałów z wizualizacjami w internecie.
Następnym atutem jest bardzo rozbudowany gameplay i sterowanie. Każdy klawisz do czegoś służy, razem ze skrótami ctrl+, shift+, alt+. Sam mechanizm ustawienia postaci jest rozbudowany jak nigdzie indziej.
Ogromna mapa, wiele pojazdów, samolotów, helikopterów, itd. Wsiadając do czołgu otrzymujesz symulator czołgu, wsiadając do samolotu gra zmienia się w symulator samolotu. Oczywiście już nie tak rozwinięty, ale wciąż wymagający dużego skupienia, umiejętności i godzin ćwiczeń. Gra jest kompatybilna z popularnymi i zaawansowanymi kontrolerami typu joystick+przepustnica+pedały.
Sama podstawa może dać setki godzin rozrywki na oficjalnych serwerach, a społeczność jest tak mocno zaangażowana w tworzenie nowej zawartości, że na rozegranie wszystkich scenariuszy w realiach 2. wojny światowej, wojny w Wietnamie, czy tych bardziej współczesnych czasach może zabraknąć życia.
Gra jest świetna, wciąż żywa i nadal niezastąpiona przed podobne tytuły.
Jednak ma też kilka minusów a tym największym jest to że 10 lat po premierze osiągnąć można nadal zaledwie 40-80 klatek nawet na najnowocześniejszym komputerze.
Na rynku mamy wiele realistycznych strzelanin, jedne sa bardziej realistyczne inne mniej. Twoim zdaniem nazywa sie je tak nieslusznie, ja nie mam z tym problemu. Moge sie jedynie zgodzic ze "ultra" itp sa przez marketingowcow naduzywane, a takie okreslenia z biegiem lat i rozwojem technologii moga sie dewaluowac. Cos jak z okresleniem "fotorealistyczne" jeszcze przed powstaniem fotogrametrii.
Skopany silnik gry i optymalizacja to znak rozpoznawczy Army. Proponuję zagrać w Six Days in Fallujah. Świetny coop, wysoki realizm i poziom trudności. Gra dopiero w EA ale już na tym etapie lepiej działa niż Arma łatana latami.
Niestety, choć jestem fanem tej serii jeszcze od czasów pierwszego Operation Flashpoint, nie mogę się zgodzić, że ta gra jest realistyczna. Totalnie nierealistycznie działa AI w tej grze ze swoją supercelnością, przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek mądrzejszej taktyki. Jest całe mnóstwo nierealistrycznych bugów jak choćby samoloty podskakujące po zderzeniu z ziemią. Poza tym brak walki wręcz i praktycznie brak możliwości przeprowadzania misji stealth (chyba, że misja jest totalnie oskryptowana) bo AI i tak i tak wykryje cię gdy przekroczysz jej promień, w którym ma oskryptowane wykrywanie wroga.