Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Showrunner The Last of Us odpiera najpopularniejszy zarzut wobec odcinka z Frankiem i Billem. Ma teorię, która nie w...

11.09.2023 11:02
1
CzyCieBoli
18
Konsul

Dla mnie ten odcinek jest wyznacznikiem osób które mają dość wrzucania rzeczy homo do filmów/seriali na siłę byle było vs homofobów.

Tutaj to było w historii, było naturalne i ogólnie taki był zamysł tych postaci przez twórców gry. To ich świat i mogą robić co chcą.
Więc morda w kubeł każdy, który mówi inaczej, bo po prostu jesteście homofobami.
Natomiast jestem też pierwszą osobą która rzuci kamieniem i rzuca kamieniami jak oglądał Władcę od prima np, bo coś czego nie zdzierżę to wrzucanie lgbt i kolorów na siłe, bo brakło tego w wizji autora świata.. autor ma tak samo prawo wymyślić świat bez lgbt tak jak i z lgbt. Patrz TLOU - do tego TLOU zrobiło to jeszcze zanim to zaczęło być uciążliwe.

TLOU pięknie selekcjonuje homofobów tutaj.

A najsmutniejsze jest to, że i tak skrajny lewak się oburzy na mnie i tak bo on lubi jak mu psują wszystkie IPki

post wyedytowany przez CzyCieBoli 2023-09-11 11:04:05
11.09.2023 11:07
2
odpowiedz
KXK
39
Pretorianin

Też mi „teoria” p. Mazina. Argument o „homofobii” jest stosowany często i jest bardzo popularny. Teraz wszyscy muszą się zachwycać największą kaszanką, w której jest choćby ślad czegokolwiek, związanego z mniejszościami seksualnymi, bo inaczej zostaną odpowiednio zaszufladkowani i oskarżeni o jakąś nową „fobię” i „mowę nienawiści”.

11.09.2023 11:30
Grifter
3
odpowiedz
Grifter
37
Konsul

Dobry odcinek. Jeden z lepszych w serialu.

11.09.2023 12:37
4
3
odpowiedz
2 odpowiedzi
Jerry_D
62
Senator

"showrunner pokusił się o pewną teorię. Wspomniał on, że niektórzy nie lubią tego odcinka z powodu „gejowskich rzeczy” i tylko wymyślają inne fałszywe przyczyny, przez które rzekomo nie przypadł im do gustu."
Nie, no, ja to po prostu uwielbiam. Każdą, ale to absolutnie każdą sensowną, konstruktywną i trafną krytykę można w dzisiejszych czasach zbyć tekstem "ale im tak naprawdę nie podobają się LGBT/silne kobiety(tm)/kolorowi i tylko sobie wymyślają inne powody".

W ten sposób każdą szmirę można wybronić, bo przecież krytycy to zwyczajni toksyczni bigoci/rasiści/homofoby/faszyści/opresyjny systemowy patriarchat białych, heteroseksualnych mężczyzn/dowolny inny, popularny "wróg".

Dla jasności, nie mówię tu, że TLoU to szmira. Nie oglądałem i nie będę się wypowiadał. Mówię o ogólnym zjawisku taniego wykręcania się spod jakiejkolwiek krytyki.

post wyedytowany przez Jerry_D 2023-09-11 12:58:41
11.09.2023 21:18
Kaze_PL
😉
4.1
Kaze_PL
38
Centurion

Obecnie żyjemy w nieodpowiedzialnym świecie, gdzie głupie osoby mogą wygłaszać swoją opinię oraz wpływać na życie społeczne innych. Poza tym nie od dziś wiadomo że z głupią osobą nie wygrasz, a już tym bardziej nie będziesz wstanie uświadomić takową osobę, że bredzi. Dlatego na racjonalne, mądre, sensowne, konstruktywne opinie odpowiadają tym samym jak homofoby, rasiści itp. będąc ich częstą linią obrony.

Dam choćby przykład dokumentu od Kleopatrze, gdzie główna aktorka odwracała kota ogonem pieprząc coś o rasizmie. Tak czy inaczej żyjemy w głupkowatych czasach, gdzie ludzie cofają się w rozwoju. Dlatego tyle gównianych produkcji jak serial Wiedźmin, Pierścienie Władzy czy nowa kinowa wersja Małej Syrenki itd.

Niestety nie wiem czy przez to że głupie osoby zajmują stanowiska czy marketingowy chwyt mający robić gówno burze wokół produkcji, by małymi wydatkami zarabiać.
Tak czy inaczej to co się dzieje na świecie nie zmierza w dobrym kierunku.

Pozdrawiam.

post wyedytowany przez Kaze_PL 2023-09-11 21:20:00
12.09.2023 10:35
4.2
Jerry_D
62
Senator

Z Kleopatra to był cyrk na kółkach. Jak Egipcjanie protestowali, że Kleopatra nie była czarna to tam nawet padło ze strony reżyserki albo głównej aktorki coś w stylu, że czas, żeby Egipcjanie sobie uświadomili, że żyją w Afryce.

11.09.2023 12:40
NewGravedigger
5
2
odpowiedz
NewGravedigger
188
spokooj grabarza

Ja bym chciał usłyszeć jego teorie o tym dlaczego zmienił element gry na własną modłę.

11.09.2023 17:24
rafq4
6
1
odpowiedz
rafq4
167
Shadow in the darkness

[1] Nie każdy, kto się na Ciebie oburzy musi być lewakiem. Tak samo nie każdy musi być homofobem, by nie lubić danych wątków w filmach i grach. To jest strasznie płytkie myślenie i pokazuje właśnie, jak społeczeństwo LGBT jest agresywne i nietolerancyjne. Nie mówię teraz o tym serialu, ale ogólnie - wszędzie dookoła wciska się te wątki, albo wątki różnoetniczne bo ubzdurała się jakaś durna ideologia, że jeśli tego nie będzie, to te środowiska będą.. pokrzywdzone? Będzie to im urągało? poczują się gorzej? Nie wiem kto wymyślił taki ton i kierunek myślowy, ale to to jest właśnie źródłem nastawienia anty wobec "tęczowych" czy "kolorowych". Przesyt tym aż do przesady, do tego stopnia, że choćby głupie Oskary przyznawane są tylko wtedy, gdy twórca umieści takie wątki w filmie. Tak jakby na siłę chciano Ci wciskać drewnianą łyżką babci sok z cebuli na przeziębienie, mimo że już pieką Cię od tego oczy i masz dość. Źródło problemu nie leży w nieukierunkowanej nienawiści wobec osób innego pochodzenia etnicznego, czy środowiska LGBT, "bo tak", ale w przesycie tym, przesadzie w próbowaniu przekonania do tego na siłę reszty społeczeństwa. Na zasadzie nakazu z góry. Nie tędy droga. Dziwne, że nikt nie potrafi tego zrozumieć, tylko na każdą krytykę takiego wątku od razu leci ban i wyzwiska od takich, czy innych "fobów". Wolność, miłość i tolerancja, c'nie?

11.09.2023 20:12
K I R O S H I
7
odpowiedz
K I R O S H I
35
Pretorianin

Nie podobał mi się odcinek bo spieprzyli jedną z ciekawszych postaci która prawdę mówiąc w grze też długo nie przebyła z nami drogi

11.09.2023 20:43
Kaze_PL
😐
8
odpowiedz
Kaze_PL
38
Centurion

Oczywiście, że ten odcinek był wypełniaczem i w dodatku na siłę promującym chorobę/wadę genetyczną/zboczenie w celu jej normalizowania.

Ja do życia podchodzę racjonalnie, zdrowo rozsądkowo, opierając się na logice, anie na wymysłach idiotów. Tak moi drodzy, to co się dzieje na świecie, to zwyczajna nieodpowiedzialność poprzez oddawanie głosu osobą głupim. Ludziom zwyczajnie od dobrobytu odwala, tworzą z tyłka wzięte różnego rodzaju ideologie, aby móc sprzedawać swoje debilizmy. Bowiem obecnych czasach prawdziwą wartością dla ludzi są pieniądze, anie miłość. Dam przykład. Choćby słowo hejt powstało po to aby mądre osoby dyskredytować. Dziś osoby sprzedające swoje bąki lub wodę po kąpieli uważa się za mądre, a osoby krytykujące tego typu ludzi uważa się za hejterów. Taka dzisiejsza logika!
Osoby które walczą z tego typu idiotyzmami od razu są atakowane, niszczy się ich wizerunek wyzywając ich od homofobów, hejterów itp. mimo że nimi nie są. Po prostu osoby atakujące nie potrafią odpowiedzieć na racjonalne słowa mówione przez osoby mądre. I takie są niestety fakty.
Ludzie stali się tak leniwi, że nie chcą brać odpowiedzialność za osoby chore psychicznie, dlatego coraz bardziej działają i niszczą przez to zdrowe społeczeństwo. Ale to nie tylko w tej kwestii ludzie są leniwi. Choćby wysyłanie swoich rodziców do domów starców, odbierania im siłą własności jak mieszkania czy domu, aby młodzi mogli w nich zamieszkać, eutanazja dla dzieci czy akceptacja pedofili itp.
Jest tyle debilizmów, chorych rzeczy jakie się teraz tworzy/promuje, że można byłoby o tym książki napisać, więc wracając do tematu serialu i tego odcinka.

Sam serial jest średni i tyłka nie urwał. Jestem wręcz rozczarowany, bo to pokazało jak bardzo w słabej kondycji od lat jest obecnie kino z prawdziwym aktorami. Gra The last of us nie dość, że jest świetną grą, to nawet jako swego rodzaju film wypada znacznie lepiej od tego z żywymi aktorami. To jest smutne, że wirtualne postacie wypadają znacznie bardziej naturalnie, oddając cała dramaturgię, niż prawdziwi aktorzy.

Wiem, że są osoby które uważają że gra jest zbyt krótka i z mała ilością treści. Oczywiście jest to gówno prawda! Wystarczy wczuć się grę, czytać różnego rodzaju notatki i uruchomić szare komórki, wyobraźnie, anie biec na siłę aby ukończyć szybko grę. Bowiem właśnie taki wątek jak Billa i Franka w grze wbija w fotel emocjonalnie bardziej, niż wersja serialowa. Te pewne niedopowiedzenia, ta z wyczuciem opowiedziana historia dwójki facetów jest bardziej sugestywna i działająca na gracza emocjonalnie, niż widza w serialu.
W dodatku historia Bill świetnie miesza się z historią głównych bohaterów, będąc częścią całości, anie na siłę wrzuconym wątkiem nie mającym niczego wspólnego z główną fabułą jak w serialu. Tym właśnie jest owy odcinek. Zapychaczem który odrywa nasz od głównych bohaterów. W grze jest to bardziej naturalne, a sama postać Billa bardziej realistyczna.
W serialu mamy za przeproszeniem pi... anie twardziela jaki był Bill. Owa serialowa postać nie jest postacią która przetrwałaby choćby sekundę w brutalnym świecie the last of us i to jest kolejny fakt.
Pokazaną nam na siłę jakąś sielankę dwóch gejów. Odebrano nam zabawny wątek Billa z Elli co jest kolejnym minusem tego odcinka. Krótko mówiąc owy odcinek jest tym co obecnie widać w wielu produkcjach serialowych/filmowych czyli nachalnym promowaniem pewnych politycznych poprawności.
To nawet nie jest śmieszne że każdy film/serial zbudowany jest tak samo. Czyli w muszą być czarnoskórzy aktorzy w obsadzie (nieważne że nie będą pasować), muszą być wątki homoseksualne oraz super twarde, waleczne i nie zależne kobiety, a co najśmieszniejsze czarnymi charakterami muszą być osoby białe.

Podsumowując chore jest że do produkcji serialów/filmów zatrudnia się osoby niekompetentne, jakiś debilnych showrunnerów nie mających bladego pojęcia o tym czym się zajmują. W takich obecnie czasach żyjemy, gdzie idioci mają więcej praw od osób mądrych. Dlatego zamiast usuwać tego typu komentarze jak chociażby użytkownika CzyCieBoli, to gościu może głosić kłamstwa pod adresem innych nazywając ich homofobami. To jest ich częsta linia obrony.

Tak czy inaczej Craig Mazin jest idiotą i pewnie nie grał w grę. Głównym motywem gry jest przetrwanie oraz dotarcie głównych bohaterów do świetlików w celu uratowania ludzkości, a ich częste problemy, wybory z jakimi muszą się borykać mają podkreślać brutalny świat oraz nadać wirtualnym bohaterom naturalności poprzez nadanie ludzkich cech. Ta cała więź jak rodzi się miedzy dwójką bohaterów nie ma niczego wspólnego z ich działaniem, ani tym bardziej z jakąś miłością. Poza tym uczucia Joela do Elli mają kulminacyjny wpływ dopiero na końcu historii gry, anie na samym początku.
Kolejny showrunner który bredzi pokazując jakich idiotów obecnie zatrudnia się do produkcji seriali/filmów.

Tyle z mojej strony, pozdrawiam myślących. ;)

12.09.2023 00:16
Veselar
9
odpowiedz
Veselar
19
Konsul

Nie podoba ci się gejoza, faceci ci się nie podobają? Jesteś homofobem! xD

12.09.2023 06:02
10
1
odpowiedz
MleczarUs
0
Centurion

Odcinek zrobiony na siłę, nie tylko nic nie wnosi do historii ale w ogóle do fabuły nie pasuje. Dodany na siłę, bo tak trzeba w woke Hollywood i taka jest prawda.

12.09.2023 08:26
Wronski
11
odpowiedz
Wronski
22
Generał

Ja dalej uwazam ze odcinkem byl zbyt gejowy

12.09.2023 10:07
12
4
odpowiedz
khadzad
46
Konsul

Jeden z lepiej pokazanych związków homoseksualnych w tv/filmie. Nie nachalnie, bez ciągłego powtarzania że ktoś jest gejem. Po prostu "będący" - tak jak w normalnym świecie.

Ale twierdzenie że posuwa on jakoś fabułę do przodu jest idiotyczne. Całość została tak skonstruowana by w Chinach móc łatwo wyciąć gejów i nadal sprzedać serial.

Wiadomość Showrunner The Last of Us odpiera najpopularniejszy zarzut wobec odcinka z Frankiem i Billem. Ma teorię, która nie w...