Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Polak, legenda Wiedźmina 3 i Cyberpunka, bierze się za Starfielda [Aktualizacja mod już dostępny]

09.09.2023 07:52
1
Twoja stara 1993
52
Generał

Mam takie wrażenie że grafika w grach jest
nie dorobiona i to nawet w cyberpunk 2077
widać to zwłaszcza po modzie gdzie textury nie są dopracowane.
Ba skoro mod praktycznie ulepszający grafikę nie zwiększa wymagań oprócz trochę większej ilości Vram to dlaczego od początku nie robiono takie tekstury ?
zwłaszcza widać to na ścianach budynku gdzie przy modzie widać pęknięcia itp.

09.09.2023 08:42
2
3
odpowiedz
pawel1812
62
Generał

Twoja stara 1993
To jaka jest tekstura wynika z wielu aspektów tworzenia gry:
Większość większych Twórców stara się, by zamawiać i tworzyć do gry spójne modele, Bethesdzie nie koniecznie się to udało z twarzami przy Starfieldzie, przez co ludzie trochę kręcą nosem na ten element grafiki.A to wcale nie tak, że on jakoś szczególnie odbiega jakością od reszty grafiki. Tylko w innych grach Twórcy poświęcają twarzom całkiem sporo zasobów i zostawiają je najbardziej szczegółowe. Wynika to z tego, że człowiek najbardziej na nie zwraca uwagę, nie przeszkadza Ci, jak beczka ma niewyraźną teksturę.

Grę zaczyna się zwykle tworzyć sporo wcześniej, nie do końca wiedząc jakimi podzespołami będą dysponowali gracze. Nawet jeśli modele są kupowane od podwykonawców, to każdy dodatkowy LOD kosztuje sporo pieniędzy, a nie wszystkie da się wykorzystac, bo im wyższa jakość elementów w świecie, tym wykładniczo lecą wymagania sprzętowe i wielkość gry (tak myśle że większość miejsca na dysku jaki zamują gry, zawierają tekstury).

Przy tworzeniu gry nie do końca jesteś w stanie ocenić, jak bardzo Level designerzy polecą z fantazją w tworzeniu świata i jak bardzo wpłynie to na wymagania sprzętowe. I tutaj przykładem, dość widocznym jest Cyberpunk. Którego zamówione tekstury i modele były trochę zbyt dokładne,jak na skomplikowanie świata/silnik red engine/Stare konsole.
W starych konsolach masz 8GB pamięci i to jest równocześnie pamięć RAM i VRAM współdzielona. I widać to po wersji z PS4, że stare konsole nie były w stanie uciągnąć tak dokładnych modeli w tak dokładnym świecie, po którym gracz może sie przemieszczać w dowolnym kierunku.
Dzisiaj gry opierają się już trochę o buforowanie treści z dysków SSD. W PS4 jest wolny HDD (który może być jeszcze wolniejszy, jak mamy starą konsole i uszkodzony dysk), dlatego u niektórych odczucia z gry na PS4 mogły być jeszcze gorsze. Bo u mnie akurat CP działał akceptowalnie na mojej konsoli(ale ja miałem nowy egzemplarz).

Ogólnie jest całkiem sporo elementów, które trzeba przewidzieć zawczasu. Ogólnie konsole są tutaj trochę hamulcowym, bo PS5 też ma tylko 16GB VRAM+ram

09.09.2023 09:49
3
odpowiedz
MleczarUs
0
Centurion

Maestro! ????

09.09.2023 09:59
4
odpowiedz
1 odpowiedź
gharou
20
Legionista

Jest szansa, że to ja jestem ślepy i nie potrafię dostrzec jakiejś wielkiej poprawy grafiki dzięki tym modom podmieniającym tekstury na takie o większej rozdzielczości. Ale tak na zdrowy rozsądek, najczęściej, żeby zauważyć tę nową jakość, trzeba się do tekstury zbliżyć, stanąć w miejscu i tak — wtedy można się trochę popodniecać "jaki to ten kamulec szczegółowy, jaki ładny". Tylko że grając sobie w grę normalnie, raczej się tak nie robi. W toku rozgrywki, zwłaszcza szybkiej, to jakoś niknie.
Zresztą inny popularny rodzaj modów graficznych, czyli wszystkie efekty postprocesowe, reshady i temu podobne, też jakoś do mnie nie przemawiają. Jasne, gra zaczyna wyglądać inaczej, ale czy lepiej? Można by było dyskutować.
Moim zdaniem, zdecydowanie większy sens ma (jeśli moc kompa pozwala) grzebanie przy zasięgu renderowania albo lod, bo to faktycznie widać.

09.09.2023 17:45
4.1
Foris
28
Chorąży

Sęk w tym że idę przez planetę do znacznika i przechodząc koło kamienia widzę teksturę jak z PS2...
To naprawdę rzuca się w oczy. Jak jest daleko to nie widać ale przechodząc obok, idąc do czegoś innego i mimowolnie podchodząc to widać bardzo niską jakość tekstur.

09.09.2023 11:14
5
odpowiedz
zanonimizowany1281263
56
Konsul

Widać różnicę i to bardzo w przypadku tego moda, tylko niech się nie bierze się tylko za starfield bo szkoda jego czasu. A rzeczy typu reshade no to cóż, jest to tylko procesowanie wyrenderowanego obrazu, więc to coś co kompletnie nie ma sensu bez uwzględnienia osobistej percepcji barw, przyjemności z rozgrywki i własnego monitora (kurde no przypominam że rgb to model zależy od sprzętu, a jego standaryzacja to... i tak każdy ma własną). A i dodajmy że gracze po prostu nie mają wyczucia i umiejętności żeby zrobić jakas standaryzacje tylko kręcą suwaka i tak, żeby zmienić jak najwięcej pod siebie, więc wszelkie próby ingerencji w barwy, czy w światło kończą się w 99% na czymś złym. bardzo było to widoczne w skyrimie gdzie niemal każdy mod z oświetleniem i efektami był źle zrobiony. Na logikę im mniej wymagający mod to tym mniej ogarnięte osoby się za niego biorą, a presety są skrajnie najłatwiejsze. Podsumowując ma to tylko i wyłącznie taki sens, że może stanowić pukt wejścia do własnej zabawy.

09.09.2023 15:40
TraXsoN
😂
6
odpowiedz
TraXsoN
123
Generał

Na to Todd właśnie liczył :)

09.09.2023 20:14
7
odpowiedz
wiesiugeralto
23
Pretorianin

Grafika akurat nie jest najistotniejszym elementem do poprawy w tej grze ;)

25.09.2023 09:12
8
odpowiedz
Jaya
62
Generał

E tam.

Jeśli już to czekam na mody gdzie będą lepsze geometrie postaci - jak to zwykle bywało od czasów Skyrima + ewentualnie po prostu ładniejsze presety twarzy ogólny replacement npc.

Creations Club może wyjdzie za rok - wtedy może zacząć się coś dziać poza zmianą graficzno/użytkowych detali. Zwłaszcza biedne są funkcjonalności base building obecnie. Oby wyszło więcej wariantów losowych "lochów/losowych lokacji/misji" od moderów.

Pierwsze co widzę to ziemia powinna się zapełnić większą ilością ruin.

Wiadomość Polak, legenda Wiedźmina 3 i Cyberpunka, bierze się za Starfielda [Aktualizacja mod już dostępny]