Statki w Starfieldzie mogą być absurdalnie duże, podczas ich prezentacji postacie graczy łamią nogi
Jak to wygląda w środku statku? Dochodzą jakieś dodatkowe pomieszczenia, to można w jakikolwiek sposób zagospodarować, powiększa się liczba ludzi na pokładzie? Co się zmienia od środka?
Statek może być drugim domem możesz tam dać stacje do wytważania wszystkiego, duży magazyn, magazyny osłonięte do przewozu konrabandy, kwatery załogi, dla każdego towarzysza specialną stacje na artefakt.
Tak, budowanie statków to definitywnie jedna z najfajniejszych rzeczy w Starfieldzie i za to należą im się ogromne pochwały. To powiedziawszy, sposób zarządzania częściami do statków to już niestety porażka, bo różne stocznie mają dostęp do różnych komponentów, więc zbudowanie wymarzonego krążownika może wymagać skakania od producenta do producenta, w celu znalezienia właściwej kombinacji. Nie da się po prostu zakupić części w jednej stoczni i zabrać jej do innej, można od biedy "przykleić" ją tymczasowo do statku, ale to nie rozwiązuje problemu, zwłaszcza w przypadku limitowanych części, takich jak np. kokpit, który można zamontować tylko jeden na raz.
No i słabe jest też to, że w czasie montażu nie można podejrzeć wnętrza, a jego układ zmienia się w zależności od zainstalowanych modułów i gracz nie bardzo ma na to wpływ (a może to prowadzić np. do zniknięcia kapitańskiego łóżka, które warto mieć na statku). To, że różni producenci mają różny wystrój też trochę psuje efekt przy mieszaniu ze sobą różnych części (szkoda, że nie można niezależnie wybrać stylu wnętrza i zewnętrza, a tym bardziej kolorystyki wnętrza).
Ciekawe czy można zrobić statek tak duży, że przechodząc przez drzwi będą ekrany ładowania xD
"Należy mieć na uwadze, że taki gigant niekoniecznie sprawdzi się w praktyce. Nawigowanie statkiem może się okazać sporym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli przyjdzie nam walczyć z kosmicznymi piratami, których jednostki są znacznie bardziej zwrotne."
Bo w tej głupiej grze statki, zamiast walczyc za pomocą jakichś automatycznych wieżyczek i samonaprowadzanych rakiet, strzelają się w kosmosie jak samolociki za czasów 1 wojny światowej. Działka strzelają tylko na wprost tam gdzie celownik pokazuje. Musisz kręcić takim wielkim statkiem żeby kogoś trafić... żenada
dupa gówno są automatyczne wieżczyki zaczynają od statków b i nie które duże a je mają leć na tytana tam jest taki statek auto wierzyczkami cząsteczokowymi nazywa warhammer III.
Mamy nowe generację konsol ,a postaci w grach poruszają się jak klocki, animacja biegu czy chodzenia, powiedziałbym tandetnie to wygląda ..