Recenzje Starfielda są bardzo pozytywne, to gra o kosmicznej skali
Z podsumowania recenzji na innych portalach dowiedziałem się więcej o grze niż z waszej recenzji...
Z podsumowania recenzji na innych portalach dowiedziałem się więcej o grze niż z waszej recenzji...
I minus dla patafiana robiącego komentarz pod wojenkę.
bg3 też takie były a wychodzi kolejny już patch, bo tyle błędów, w którym.,..dodają wycięte epilogi.
Tak, tak. Do BG 3 wychodzi patch łatający błędy, ale nie bój się patchy. Starfield dostanie może ze 3, a resztę to sobie sami moderzy będą musieli połatać.
jak narazie to najlepiej dopracowana gra rpg Betshedy, startujemy od wersji 1.7 (F4 to bylo 1.1), prawie rok mielenia tego z dodatkowa ekipa xbox zrobilo robote; wychodzi cos na dobrym szlifie, ale pokemony nawet nie sprawdza tylko jak jakies IQ80 troglodyta wali posty. internet 2023.
jak narazie to najlepiej dopracowana gra rpg Betshedy
No poprzeczka zawieszona wysoko nie była. Pomijając nawet F76 to ich ostatnie dwie gry czyli Fallout 4 i Skyrim bugów miały tyle by kilkanaście dużych gier obdzielić. Ale to, ze były na premierę to jedno, najgorsze było to, ze gdyby nie patche od moderów, to oni większości bugów nawet nie ruszali.
Tutaj na szczęście MS widać ich przycisnął bo technicznie jest standardowo, jak w każdej dużej premierze ostatnio, czyli masa glitchy ale poważnych bugów psujących grę stosunkowo niewiele.
Znalazło się 5/10 i 7/10 czyżby były problemy na które tylko niektórzy się odważyli zwrócić uwagę?
Akurat opnie recenzentów z tych ocen najsensowniej i najbardziej trzeźwo oddają czym jest ta gra: Typowym ponad średniakiem od Bethesdy.
Raczej po prostu gra jest na tyle duża i szeroka, ma tyle mechanizmów i możliwości, że nie sposób wydać jednoznaczną opinię.
Do tego niektóre rozwiązania mogą jednym podpasować, innym nie. Jak choćby, ja bardzo się cieszę, że przy podróżowaniu statkiem nie musimy faktycznie latać do samych planet i ręcznie lądować i wszystkiego robić, a po prostu wybieramy punkt na globie i to dzieje się samoczynnie przy cut-scence. To nie jest symulator lotów kosmicznych, żeby bawić się w takie pierdoły, które na pewno po pewnym czasie zaczęły by irytować.
Do tego wielu recenzentów niektóre mechanizmy potraktowało po macoszemu. Jak usłyszałem w recenzji TVGry, że w jednym zdaniu zamknięto temat budowania stacji badawczych na planetach, to strzeliłem srogi facepalm - jeden z dużych mechanizmów gry podusmowany "No budowanie baz jest, działa fajnie, ale nie zagłębiłęm się". BOMBA! Rzetelna recenzja by Gry-Online.
Rzeczywiście, wszystkie gry Bethesdy są "typowo średnie". Morrowind, Oblivion, Skyrim, Fallout 3...zostały zapomniane po czasie jak to typowe średniaki, typu Elex, Risen, Bard's Tale, Dark Messiah of Might and Magic, Kingdoms of Amalur, Vampyr...to są prawdziwe średniaki cRPG, o których mało kto pamięta.
Co do Fallouta 4 są różne opinie, ale dla mnie to akurat najbardziej rozbudowana gra Bethesdy i tym samym, najlepsza.
Stawianie Morrowinda kolo Skyrima i Fallouta 3 jest dosyć karokołomne, czy jeszcze pisanie w pozytywach o Falloucie 3.
Póki co przyjmuję te recenzje na chłodno. Recenzje od firm a recenzje graczy potrafią być zbieżne, a gracze potrafią być przeczuleni niekiedy. Już nieraz zdarzało się, że gra potrafiła zbierać cęgi od graczy mimo pozytywnego odbioru przez firmy z powodu nieprzewidzianych sytuacji (patrz: Cyberpunk).
IGN i ich 7/10 zostało pominione widzę w wyróżnionych ocenach
Ale gdy IGN daje mniej niż 8/10 to wiedz, że coś się dzieje... I to komu, wielkiemu amerykańskiemu korpo!
Co ma się dziać? Chyba ktoś im nie zapłacił, bo udowodniono, że dostają za wysokie noty. no ale pamiętam jak jakieś pokemony dostały u nich niższą ocenę od średniej na meta i w minusach napisali tylko too much water. no albo recenzje CODów od IGN to klasyka, pamiętam jak w jednej redaktor cały czas narzekał na grę, że słaba i wystawił 9.2 xD. Kiedy każdy rzygał już trochę tymi CODami i oceny spadały dość od mocno oni cały czas 90+ no albo jest taka genialna indie gierka Hyper Light Drifter i wady z pupy w stylu Abstract storytelling. Fajne gry dostawały u nich średnie oceny: metro 6/10, resident 7 7/10 kiedy to resident 6 miał wyższą notę xD. albo halo 4 było u nich lepiej oceniane od halo 3 i reach. Ogólnie są najbardziej znienawidzonym portalem w branży
Destructoid poplynal.
Niektórzy recenzenci określili ją wręcz mianem najlepszej fabuły w grach Bethesdy
Tutaj zero zdziwienia, bo za wątek główny odpowiada William Shen, odpowiedzialny wcześniej za Far Harbor do F4.
Póki co średnia 88 nie jest źle ale taki hajp był, ze liczyłem ja 9 z przodu.
Było 9 z przodu tylko kilku recenzentów prowadzi krucjatę przeciwko tej grze. Na przykład recenzent z IGN uważa że F4 był arcydziełem na 9.5/10, a Sterfield to takie 7/10 mimo że większość recenzentów uważa że jest na odwrót.
Może mniejsza bardziej skoncentrowana fabuła i świat bardziej mu się podobało
Niektórzy recenzenci określili ją wręcz mianem najlepszej fabuły w grach Bethesdy
To trochę jak zostać "najseksowniejszym uczestnikiem Embarrassing Bodies"
Ogladałem stream na tvgry+ i tak jak obstawiałem gierka na 7,5-8.
Grafika ok, ale nie przełomowa, brak ekploatacji w kosmosie i ogólnie momentami wieje sandałem.
Taki Fallout, tyle, że bez tych dziwactw jak Ghule czy inne pokraki.
Nie mam żadnych oczekiwać od kier Bethesdy, jedyne na co ich stać to kolejny średniak. To studio niczego kreatywnego i ciekawego już siebie nie wykrzesze.
Zgadza sie, to studio nic nigdy nie wydalo ciekawego.
Te ich gry i proporcje, z wygladu tak ochydne
Patrząc, że oceny zapewne spadną od 2-3 oczka z 88/87 w okolice 85 (oceniam po recenzjach czekających na publikacje) tak ciekawy jestem czy Becia z MS uznają to za sukces.
Jak ocena spadnie poniżej 85 (ale w to akurat wątpię), to nie tylko F:NV prześcignie (ci co wiedza to wiedza o co chodzi) ale nawet Outer worlds od obsydianu (85 na konsolach, 82 na PC).
Liczyli pewnie na więcej. Halo Infinite 87%, Psychonauts 89%, Forza Horizon 5 92%, MSFS 91%, HIFI rush 89% liczyli pewnie, że Starfield wykręci trochę lepsze cyfry, zbliżone do Skyrima czy Obliviona ale z drugiej liczy się to jak ta gra sprzeda gamepassa i ile kupii uda im się opchnąć
Recenzje są tylko jakimś drogowskazem, ale nie wyrocznią ostateczną.
Fallout 3 ma średnie recenzji Xbox 93/100, Pc 91/100, Ps3 90/100
Fallout NV ma średnie recenzji Xbox 84/100, Pc 84/100, Ps3 82/100
Jak dla mnie odsłona z niższymi recenzjami tu podana jest lepszym Falloutem.
Kingdom Come: Deliverance z recenzjami 76/100, 69/100, 68/100, a jest lepszy dla mnie od większości gier z recenzjami 85/100 do 93/100.
Zawsze lepiej samemu zagrać, bo każdy w grach szuka innych rzeczy a dziennikarstwo growe jest z reguły słabe ale te cyferki mogą wpływać na sprzedarz i popularność danej gry. Dla gracza ocena z meta nie może być problemem (chyba, że jest fanbojem albo w drugą stronę) a dla wydawcy już tak, bo może się to przekładać na wyniki.
Bethesda i MS będą patrzeć na zarobioną kasę, a nie na oceny. Co z tego, jak nota spadnie do 85? Odwalili kawał dobrej roboty, również od strony technicznej, i teraz będą obserwować, jak gra się sprzedaje, a pieniądze płyną. Że są narzekania? No są, zawsze są, wszystkim nie dogodzisz. Gra dowozi nawet w aspektach, które do tej pory były, w opinii wielu, piętą achillesową produkcji Bethesdy. Stan techniczny również jest dobry. Nie ma absolutnie żadnej wpadki, a słabsze elementy (dla jednych słabsze, dla innych nie) wynikają, w dużej mierze, ze świadomych decyzji. To ogromna gra, z wieloma mechanikami i niektóre są uproszczone albo zrobione w taki sposób, że części osób to nie odpowiada. Tak musi być w sandboksowych gigantach.
Jasne, ze będą patrzeć na kasę, jednak do promocji w rywalizacji z Sony marketing od MS potrzebuje hitów głośnych. Starfield miał być tytułem, który uciszy Sony w tym roku. Szczęście dla MS jest tutaj takie, że BG3 nie jest exem Sony, ale z drugiej strony wyjdzie na PS5 a na Xboxa może nie zdążyć w tym roku. Jednak nie jest to sukces Sony.
No tak, Sony. Sony nie ma tu nic do rzeczy, a MS nie musi nikogo uciszać. Zaraz zostanie przyklepane przejęcie Activision Blizzard i gdyby chcieli uciszać Sony, to zapowiedzieliby, że żadna gra tego wydawcy nie wyjdzie już na PlayStation. Tymczasem zrobiliby coś zupełnie przeciwnego. Chcą zarabiać kasę na sprzedaży gier, a w tym baza użytkowników konsoli Sony może tylko pomóc.
Starfield, to jest (będzie) głośny hit i narzekania zawiedzionych nic tu nie zmienią. Nie da się dogodzić wszystkim w takiej produkcji. O grze będzie głośno latami. Skyrim do dziś jest modowany na potęgę, a każdego dnia w sieci pojawia się mnóstwo filmików. Mówimy o grze, której zaraz stuknie 12 lat. Nie wiem, czy Starfield powtórzy ten sukces, ale są na to duże szanse. Gra wyszła w dobrym stanie technicznym, robi to, co miała robić i ma oczywiście dużo ze "stylu Bethesdy". To było wiadomo od dawna, nikt tu niczego nie ukrywał. Nie ma tu mowy o żadnej wpadce na premierę, jak z jednym polskim hiciorem, notabene świetnym. Ja czekam do 6 września i będę się dobrze bawił. Nie mam zamiaru zajmować się analizowaniem ocen. Zresztą, prawdziwa zabawa, to dopiero będzie, gdy zaczną pojawiać się oceny 0 czy 1, no bo chyba obaj nie mamy wątpliwości, że review bombing będzie miał miejsce.
Baldurek? Gra kompletnie nie dla mnie, ze względu na turowy system walki, którego nie lubię. Jak również izometrycznych gier w ogólności, chyba, że jest to hack'n'slash, gdzie sieka się dziesiątki przeciwników. Wtedy ma to sens. BG3, to nie jest konkurencja dla Starfielda i vice versa. To różne gry. Wspólnym mianownikiem są trzy literki - RPG, ale to tyle. Poza tym, niewiele mają wspólnego.
Puki co odświeżony silnik "Creation Engine 2" sprawuje się całkiem nieźle.
Choć przydało by się jeszcze dodać do niego np. DLSS.
I wparcie motion capture
I jakąś dynamikę w dialogach
I jakiś system porządnej animacji twarzy
I uniezależnić od tak częstych loadingów
Niezle czyli gra dziala ale nie na kartach intela? Podobno te karty maja problem z starymi grami wiec sie zgadza.
https://www.techpowerup.com/313089/intel-arc-owners-left-in-the-cold-with-starfield-as-advanced-access-begins
Mnie martwi jedno. Już 26 września premiera Phantom Liberty, a do tego czasu może być ciężko ukończyć w jakimś przyzwoitym stopniu Starfielda. Dwa tygodnie później Forza. Trzy najważniejsze premiery tego roku, jak dla mnie. Klęska urodzaju.
Też na te gry czekam właśnie (Phantom, Forza) :D
No cóż najwyżej będzie kolejka. A na razie można sie oddać Starfieldowi.
Gra o kosmicznej skali w której eksploracja kosmosu statkiem praktycznie nie istnieje.
Gry Online 8,5, a Gamepressure 9,5. Jeden huk, a oceny dwie. Grol.pl zapewne ze względu na fanów Cyberbonka obniżył ocenę.
Inni recenzenci. Jeden jest fanatykiem gier beci a drugi nie.
Bo od tego głównie zależy ocena. Jeżeli dla kogoś Skyrim to gra idealna a Fallout 4 się o ideał ociera to tutaj będzie zachwycony. Jak dla kogoś to tylko dobre gry to tutaj będzie podobnie, a jak dla kogoś meh, to tutaj nie ma po co zaglądać.
Z tych recenzji konkretniejszych taki obraz się wyłania.
Stąd tez takie rozstrzały w ocenach (siódemki koło dziesiątek). A masa ocen 8 i 8,5 stara się to zbalansować pod kątem gracza co w żadną grę beci jeszcze nie grał.
Jak uwielbiasz Skyrima to takie 9-9,5. Jak nie to 7-7.5.
Boli ten kosmiczny explor a raczej jego brak. O ile rozumiem że skakanie między galaktykami bez warpa byłoby niemożliwe (z punktu widzenia SF oczywiście) o tyle dlaczego nie można latać od planety do planety w ramach jednej galaktyki nawet jeśli zajęłoby to ogrom czasu?dlaczego startując z ziemi nie mogę lecieć na Marsa inaczej niż fast travelem? Oto jest pytanie
Nie można bo..... (bo silnik!!!!!!)....... bo między Ziemią, a Marsem jest.. pustka. Czy możliwość "przelecenia się" w ten sposób stanowiłoby wartość dodaną dla gry? Nie. To po prostu dziwna fanaberia.
Odpowiedź jest prosta. Silnik nie pozwala. Gdyby pozwalał, to zakładam, że dałoby się zwyczajnie dolecieć do planety po skoku do układu.
Wygląda to kuriozalnie, że potrafimy w szybkim tempie dolecieć 2 km do statku, który znajduje się w tym małym boksie, ale odległość do planety praktycznie nie maleje.
Nie. To po prostu dziwna fanaberia.
Nie. To po prostu by była jedna z możliwości podróżowania. Kto by chciał to by leciał, a kto nie to pyk i loading screen.
Jak TES6 będzie na tym samym silniku to to będzie kuriozum w 2030 z tonami loading screenów...
Nie. To po prostu by była jedna z możliwości podróżowania. Kto by chciał to by leciał, a kto nie to pyk i loading screen.
To jest taki sam problem jak brak metra w cp2077. Znowu jakaś bzdura urosła do rangi problemu.
Nie wiem czy bzdura. Nie robimy tych gier, nie wiemy jak to wygląda od środka. Z reguły jest tak, że nam się wydaje, że coś jest proste, a jednak proste nie jest. Nie zdziwiłbym się gdyby próbowali zrobić normalny lot statkiem, ale zwyczajnie musieli odpuścić.
Przykleili się do tego silnika i uparcie się go trzymają - to jest problem.
Ja akurat martwiłem się nieco o to latanie w kosmosie bo zwyczajnie czułem, że ten element by mi się nie podobał. Nigdy nie lubiłem symulatorów lotu. Nawet gdyby to było to uproszczone to i tak bym się męczył, gdybym miał latać tak jak w Elite czy No Man Sky. Dla mnie szybka podróż to ulga :)
Możliwe, że autorzy dodadzą jeszcze opcję latania? Albo moderzy.
Nie wiem czy bzdura. Nie robimy tych gier, nie wiemy jak to wygląda od środka. Z reguły jest tak, że nam się wydaje, że coś jest proste, a jednak proste nie jest. Nie zdziwiłbym się gdyby próbowali zrobić normalny lot statkiem, ale zwyczajnie musieli odpuścić.
Mnie chodzi o to, że to właśnie gracze wymyślają takie bzdury - metro, latanie od planety do planety. MOIM ZDANIEM to są bzdury, które nie są potrzebne tej grze. Gdyby to był inny gatunek gry (np. No Man Sky) to co innego.
Przykleili się do tego silnika i uparcie się go trzymają - to jest problem.
No właśnie - nie robimy tych gier i nie wiemy jak to wygląda. W Skyrimie wchodzenie do miasta było z ekranem ładowania - zwalano to na archaiczny silnik, ale........ powstał mod (Open Cities Skyrim), który otwierał miasta. Czyli jednak się dało. Może tutaj też się da? Ja nie wiem. I ci, którzy krzyczą "silnik!!!!!" też tego nie wiedzą.
powstał mod (Open Cities Skyrim), który otwierał miasta.
Tylko, że w dniu premiery w takiej konfiguracji nie odpaliłbyś tego na żadnym PC o konsolach nie wspominając. Mod ten powstał po pewnym czasie gdy ilość RAMu i pamięci na karcie graficznej wzrosła na tyle by dało sie go odpalić na sprzęcie z górnej półki.
Ten silnik ma masę ograniczeń, bo on te celle ładuje na raz i w całości. Tam nie ma dynamicznego ładowania tego co gracz widzi jak w większości współczesnych gier.
Zmiana silnika to akurat ciężka decyzja w ich sytuacji. Z jednej strony problemy z silnikiem, a z drugiej silnik daje ogrom możliwości moderom.
Patrząc na to czysto biznesowo to przejście na nowy silnik to niełatwa decyzja.
Z perspektywy gracza to już dawno powinni zmienić silnik.