Wielki Patch 2 do Baldur's Gate 3 już wyszedł, jest pełna lista zmian
Bo przy świetnej grze (a patrząc po powszechnej opinii, BG3 jest taką bez wątpienia) można przymknąć oko na pewne niedoskonałości. Zresztą, przy tak ogromnych grach bugi to normalna rzecz. Ty zgubiłeś spacje po przecinku w swoim poście, miałeś tak nie dużo do napisania a jednak popełniłeś mały błąd. Teraz wyobraź sobie że programiści to też ludzie, a taki BG3 to tysiące linijek skomplikowanego kodu w którym taki mały błąd może sprawić że coś nie będzie działało.
Jak to patch? przecież gra jest bezbłędna. Jak to w patchu dodają wycięte epilogi,zakończenia, poprawiają optymalizacje?
przecież w recenzjach NIKT nie wspominał że coś było nie tak!
Bo przy świetnej grze (a patrząc po powszechnej opinii, BG3 jest taką bez wątpienia) można przymknąć oko na pewne niedoskonałości. Zresztą, przy tak ogromnych grach bugi to normalna rzecz. Ty zgubiłeś spacje po przecinku w swoim poście, miałeś tak nie dużo do napisania a jednak popełniłeś mały błąd. Teraz wyobraź sobie że programiści to też ludzie, a taki BG3 to tysiące linijek skomplikowanego kodu w którym taki mały błąd może sprawić że coś nie będzie działało.
Bo przy świetnej grze (a patrząc po powszechnej opinii, BG3 jest taką bez wątpienia) można przymknąć oko na pewne niedoskonałości.
Totalnie się nie zgadzam, płacimy gruba kasę za produkt, to musi być idealny
Od tego są testerzy aby wyłapywać błędy, baldur gate 3 wyszedł dużo za wcześnie, i nie należy pochwalac takiego zachowania
To byś grał w tego Baldursa za jakieś 2 lata. Tych testerów musiało by być tysiące żeby wyłapać wszystkie możliwe błędy. Podpowiem Ci że wcale nie musisz kupować teraz gry, możesz zrobić to za rok kiedy większość bugów będzie załatana a sama gra zapewne będzie już pojawiać się w promocjach.
250zł to dzisiaj nie taka gruba kasa. Jak za ok. 100 godzin rozrywki to bym powiedział uczciwa cena.
Jeśli gra byłaby dopieszczona, to nie miałbym nic przeciwko, nie jestem typem gracza który musi mieć wszystko od razu, jestem dość cierpliwy, sam ogrywałem oba divinity original sin pierwszy raz w edycji rozszerzonej
250zł to dzisiaj nie taka gruba kasa. Jak za ok. 100 godzin rozrywki to bym powiedział uczciwa cena.
W moim przypadku to bym ukończył baldura 3 w dużo szybszym czasie gry, D:OS 2 ukończyłem w 25 h :P
BG3 to super gra ale...
Nie można przymykać oko na to że sprzedali nam gre niedokończona.
Nie możemy jako klienci i gracze akceptować pod jakimkolwiek pozorem by firma brała pełna cenę za nieskończony produkt.
To teraz proszę przeprosić CDP za jazdę o bugach w cp2077, bo ja doświadczyłem dosłownie 2 na pc, a zjechaliście gre równo, a tu pełno bugów i jest super.
Kubsts nie grałeś w BG 3, to już ustaliliśmy. W CP2077 też z tego co widzę nie grałeś.
Nie no, CP2077 to zupełnie inna para kaloszy. Grałem świeżo na premierę, miałem sporo niedoróbek i drobnych bugów. Przeszedłem ją bez problemu ale różnica między wersją premierową a obecną to niebo a ziemia. No i pomijając bugi CDPR obiecał nam gruszki na wierzbie a co dostaliśmy każdy wie. Jedyne co podratowało tę premierę to świetna fabuła, postacie i dialogi. CP2077 miał być opus magnum wśród gier a okazał się techniczną klapą, BG3 miał być po prostu solidnym RPG a niespodziewanie dostaliśmy arcydzieło. Wynik 96 pkt na Metacritic mówi sam za siebie.
masz przyśpieszony development bo gracze lepiej przetestują, to marudzisz zamiast sie cieszyć.
Trzeci akt to tragedia w tej grze, dzięki takim Cohhom wiem o tym i czekam ze swoją grą.
Nie marudzę i nie płaczę.
Gry wychodziły pełne 20 lat temu kiedy były rozbudowane tyle co nic i testowanie ich zajmowało chwile (teraz to pewno automatami by nawet załatwili). Teraz jest niemożliwe przetestować wszystko bo by musieli mieć testerów setki lub tysiące.. nie, lepiej dać graczą. jedni poczekają, a jedni chcą pgorać od razu mimo wszystko.
Stan idealny..
Po pierwsze jak wchodzisz w dyskusje to pisz normalnie, bo ciężko się czyta twoje wypociny. Po drugie na jakiej podstawie stwierdzasz że jestem ślepy na bugi? Wyraźnie napisałem że podczas gry miałem sporo niedoróbek i drobnych bugów. Co więcej na końcu napisałem że ta gra na starcie była techniczną klapą. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy po prostu zobaczyłeś CP2077 i poszedłeś głupio komentować?
gdyby tak kazdy przymykal oko na wszystko to wszystko juz dawno by osiagnelo poziom gowna, a ludzie dalej by siedzieli na drzewach i obrzucali sie sraka. zacna postawa. z pewnoscia pozwoli to na wyprodukowanie fantastycznych gier w przyszlosci :D
Akurat robiłem zbugowany quest z nawiedzonym domem, ciekawe czy patch coś poprawi. Tym razem
spoiler start
zabiłem Carriona i zrobiłem to przed wizytą u lady Jannath. Spacyfikowałem Oskara i spaliłem obraz, ale gra nie odnotowuje rozwiązania problemu. Musiałem iść znowu na górę i kliknąć list i wrócić do Jannath i ta każe szukać Carriona. Mogę powiedzieć, że zabiłem Carriona i mam pochodnię. Ale nie mogę spalić obrazu, bo to już robiłem. W dzienniku info, że spalenie obrazu uwolniło ducha kobiety, która udała się do Oskara, ale cutscenki nie ma, duch stoi w miejscu obok sztalugi. Zabiłem ducha atakami, zaktualizowało dziennik, ale w rozmowie z Jannath dalej "na co czekasz, spal obraz", a Oskar nieprzytomny leży xD
spoiler stop
P.S Ja akurat ukradłem mu ją wcześniej, na co ku mojemu zdziwieniu zareagował w innym queście.
Sprawdzałem w Rivington i faktycznie śmiga znacznie lepiej, chodź ciągle lekko rwie przy poruszaniu kamery.
Zgodnie z zapowiedzią Karlach otrzymała nową scenę w epilogu, a także dodatkowe dialogi w pierwszym i drugim akcie, mające ułatwić jej rozważania nad własną naturą i możliwymi opcjami. Podobny los czeka wkrótce innych towarzyszy.
A więc przywracanie na szybko wyciętej i schowanej zawartości, byle by tylko grę wydać wcześniej na pc, żeby zgarnąć swoje przed Starfieldem. Wiadomo że do gier po premierze dodaje się jakąś zawartość ale tutaj mnie to irytuje, z BG3 robi się jakiś ideał, a samej grze do tego brakuje, ma błędy, plus właśnie to zachowanie twórców. Meh.
Uspokoję Cię, że to nie jest wycięty finał wątku Karlach. To po prostu trzecia opcja konkluzji jej losów, akurat ta, przed którą się wzbraniała i wolała
spoiler start
zamienić się w ilithida lub umrzeć (co było dotychczas), niż wrócić do Avernusa (nowa alternatywa)
spoiler stop
To już nawet
Ale do tematu. Trudno uwierzyć że gra na "10", potrzebuje tak dużych patchy. Przecież według redaktorów gry-online to gra idealna która żadnych poprawek nie potrzebuje.
Jak na gre która podobno nie posiada żadnych bugów (według niektórych recenzentów) to dośc sporo tych patchy wychodzi, i to ważących swoje.
Patch popsuł rzucanie kością w testach podczas dialogów. Chyba niedługo go cofną jak hotfixa 4.
Ale jak to? Lariani obiecali gruntownie testować patche przed wrzuceniem na live, żeby nie powtórzyć ostatniej wpadki.
Obiecali też, że save'y będą kompatybilne w razie kolejnych rollbacków. Może chociaż ta obietnica się sprawdzi.
Też tak sądziłam, ale problemem okazały się customowe kości.
Jeśli używasz jakichś modów, usuń je albo zaktualizuj. ;)
Dla tych wszystkich delikwentów (ciśnie mi się mocniejsze słowo ale nie chce żeby ten post poleciał) napiszę krótko i wystarczająco zrozumiale dla nich więc posiadając IQ ameby zrozumiecie wreszcie odpowiedź na jedno, podstawowe pytanie które przewija się w różnych postach o Baldurze, mianowicie: dlaczego dali tej grze 10/10 skoro jest niedokończona i wydają do niej co trochę patche z contentem i dużo wycieli?
Otóż odpowiadam wam osły: gdybyście grali w tą grę, gdybyście poświęcili te dziesiątki godzin na ukończenie jej wiedzielibyście jak rozbudowany, ogromny, pełen mnóstwa zależności jest ten świat. Na ile różnych sposobów można grę przechodzić, jak wiele pominąć kiedy nie liżecie każdej ściany, ba jest nawet kilka lokacji w których wasza noga nigdy nie postanie jeśli dokonacie takiego a nie innego wyboru. Skala tej gry przytłacza co oczywiście nie mogło wyjść w 100% bez bugów: zdarzały lub zdarzają się więc błędy pokroju nieprzetłumaczonego pergaminu (dawno załatane), jakiś quest może zostać zbugowany i nie da się go zrobić w konkretny sposób (bardzo mało kiedy), jakiś dialog się nie odpali itp Ale te bugi w niczym nie wpływają na ocenę całości bo są jak kupa na Mount Evereście - na upartego można się do niej przyczepić, że psuje krajobraz ale każdy kto widzi tą górę pomyśli o takiej osobie, że to debil. To samo z optymalizacją Aktu III - była co najwyżej średnia, napisałem była bo po patchu z tego co widzę jest dużo lepiej. A to, że to co sobie zaplanowali w całości nie trafiło do gry bo czas jest logiczne, zwłaszcza że wcześniej czy później do tej gry trafi i to za darmo. Dlaczego? Ponieważ Larian to nie duża korporacja, która wycina zawartość na premierę i daje to w płatnym DLC a firma która dopieszcza produkt po premierze aż osiąga on status tzw Definite Edition i każdemu kto Baldura ma daje go za darmo w formie aktualizacji. Tutaj nie winą jest skąpstwo czy chęć większego zysku a po prostu czas który nie wystarczył na wszystko co sobie zaplanowali. I wracając teraz do początku gdybyście w tą grę grali, gdybyście ją ukończyli i gdybyście chociaż zobaczyli 50% tego co ona zawiera i umielibyście myśleć nie pisalibyście takich bzdur. Jako całość, jako doświadczenie growe jest to 10/10 ponieważ to jest rewolucja na polu gier z ogrywaniem roli. Dziękuje za uwagę, bez odbioru
więc posiadając IQ ameby Mówisz z doświadczenia bo ktoś ci tak wytłumaczył?
gdybyście grali w tą grę, gdybyście poświęcili te dziesiątki godzin
Masz mniej godzin w tę grę niż ja prawdopodobnie. Przed wypuszczeniem miałem 400 godzin, gram trzy różne kampanie równocześnie (solo, i dwie różne multiplayer, przy czym solo jest moją trzecią).
wiedzielibyście jak rozbudowany, ogromny, pełen mnóstwa zależności jest ten świat. Na ile różnych sposobów można grę przechodzić, jak wiele pominąć kiedy nie liżecie każdej ściany, ba jest nawet kilka lokacji w których wasza noga nigdy nie postanie jeśli dokonacie takiego a nie innego wyboru.
Nie zmienia to faktu że na 10/10 nie zasługuję.
skala tej gry przytłacza co oczywiście nie mogło wyjść w 100% bez bugów: zdarzały lub zdarzają się więc błędy pokroju nieprzetłumaczonego pergaminu (dawno załatane), jakiś quest może zostać zbugowany i nie da się go zrobić w konkretny sposób (bardzo mało kiedy), jakiś dialog się nie odpali itp Ale te bugi w niczym nie wpływają na ocenę całości bo są jak kupa na Mount Evereście - na upartego można się do niej przyczepić, że psuje krajobraz ale każdy kto widzi tą górę pomyśli o takiej osobie, że to debil
Możliwe że ciebie skala gry przytłacza ale nie oznacza to że każdy ma taki problem. Tak gra jest olbrzymia ale ma bugi. Oznacza to że nie jest idealna. Nie jest 10/10. Ta ocena jest zarezerwowana dla gier IDEALNYCH.
To samo z optymalizacją Aktu III - była co najwyżej średnia, napisałem była bo po patchu z tego co widzę jest dużo lepiej.
Powiedział chopek roztropek więc tak musi być. To że nawet sami devi się odezwali i mówią że zjebali i patch 2 to przede wszystkim NAPRAWA optymalizacji to nic. Chopek wie lepiej.
A to, że to co sobie zaplanowali w całości nie trafiło do gry bo czas jest logiczne, zwłaszcza że wcześniej czy później do tej gry trafi i to za darmo.
Nie zaplanowali. Reklamowali. 2 tygodnie przed górne miasto. Kilka dni przed epilogi. Kupiłeś produkt który nie jest tym co reklamowali. I nie ma znaczenia że "dodadzą". Na chwile obecną nie ma. A jak zbańczą po drodze i nie dodadzą? Ocenia się tu i teraz a nie "może kiedyś".
I wracając teraz do początku gdybyście w tą grę grali, gdybyście ją ukończyli i gdybyście chociaż zobaczyli 50% tego co ona zawiera i umielibyście myśleć nie pisalibyście takich bzdur
Powtarzając za Ronem Swansonem - wiem więcej niż ty o wszelkich sekretach tej gry, taktykach, mechanikach i bóg wie co jeszcze.
Jako całość, jako doświadczenie growe jest to 10/10 ponieważ to jest rewolucja na polu gier z ogrywaniem roli. Dziękuje za uwagę, bez odbioru
Nie jest to żadna rewolucja.
Jest to bardzo dobra ale NIEDOKOŃCZONA gra. Pal licho bugi bo każdy się ich spodziewa w każdej grze (ich brak byłby REWOLUCJĄ, ale nie jest). Mamy problem z oszukiwaniem klientów (wycinanie zawartości, prawdopodobnie nie celowe ale jednak) oraz tragiczną optymalizacją (tak, tak tobie i twoim kolegom działa super to że reddit, steam, Larianowe forum i Larianowy discord o tym powtarza to nic). To powduje że ta gra nie zasługuje na 10/10.
Wychodzisz z zalozenia ze krytykujacy maja IQ ameby a potem nagle "odpowiadam wam osły". Osiol to uparte zwierze, co w tym przypadku pasuje, ale jest ponoc bardzo inteligentny :)
10/10. Ta ocena jest zarezerwowana dla gier IDEALNYCH.
E? Zarezerwowana przez kogo? Stwórcę? Jak sama nazwa wskazuje, gra "idealna" nie istnieje i nie będzie istnieć. Nie ma idealnej książki. Nie ma idealnego filmu. Nie ma idealnej gry. Nie ma idealnej opery. Nie ma idealnej potrawy. Wszystko jest dziełem nieidealnego człowieka i nieidealnych ludzi, a ponadto nie wszystko od tychże ludzi zależy, kiedy tworzą swoje dzieła. Wszystko ma JAKIEŚ wady.
Prawie to samo powiedziałbym Starfieldzie, Fallout 4 czy CP77, Wiedziminie 3.
Grałem 40h w BG3, mapa się wyperdzieliła, jest cała czarna i przy okazji cała masa rzeczy się nie wczytuje.
W tym momencie pojawia się pytanie: "Czy chce mi się pokonać mocniejszych przciwników jeszcze raz i powtórzyć dosć dłuugie zwiedzanie lochu?". Moja odpowiedź brzmi - "Nie".
Za dialogi/reżyserię i gameengine jestem w stanie dać tej grze 9/10, ale za błąd na razie negatyw na Steam.
Co innego gdy ktoś drąży zacofane/dziwne elementy jak np. rzucanie potionem o ziemię, aby leczyć drużynę czy zapalanie metalowej broni, czy cała masa udziwnień fabularnych np. wymiar gdzie jest sobie strażnik i broni przemiany.
Wtedy na bank znajdą się osoby, które dla balansu postawią grze 0/10.
U mnie też zapaliła się czerwona lampka, ale rodzajów inteligencji jest wiele, gra to głównie dialogi i "inteligencja emocjonalna".
Dla mnie tego typu postęp w BG3 to tylko ładniejsza szachownica/pionki w parku i grający w te szachy dziadkowie, wymyślają sobie nowe "ruchy wieżą", albo odwrotnie - nie zmieniają nic w zasadach.
Jak sama nazwa wskazuje, gra "idealna" nie istnieje i nie będzie istnieć.
Nie wiem jak ci nazwa "idealna" mówi że coś takiego nie istnieje i nie może istnieć. Zgadzam się co do przekazu ale nie do użycia frazy "Jak nazwa wskazuje".
Idąc tym tropem: Zarezerwowana przez kogo? Stwórcę?
Przez zasady logiki. Jeśli coś ma 10 punktów na 10 możliwych to nie ma wad. Jeśli coś nie ma wad to jest ideałem. Nie ma ideałów, więc nie powinno być 10/10.
Nie wiem jak ci nazwa "idealna" mówi że coś takiego nie istnieje i nie może istnieć.
Jak nie wiesz, to poczytaj, skąd się wzięło słowo "idea" i przymiotnik "idealny". Podpowiedź: szukaj w starożytności.
Użyłeś bzdurnego (w tym kontekście) wyrażenia i próbujesz coś ugrać tajemniczością. Odnosisz się do metafizyki platońskiej i owszem - coś idealnego nie istnieje ale słowo ideał wcale na to nie wskazuje.
Wyrażenie jak nazwa wskazuje mógłbyś użyć w zdaniu:
"Zadanie domowe, jak nazwa wskazuje robimy w domu".
Co zalecam Ci zrobić!
A BG3 na 10/10 nie zasługuje.
dziwne ze w przeszlosci LUDZIE potrafili wyprodukowac znacznie bardziej skomplikowane i rozbudowane gry w znacznie mniejszej obsadzie i o znacznie mniejszym budzecie i czasie produkcji (ktore glownie sa marnowane na wrazenia audiowizualne). no ale kiedys nie bylo takiej patoli z preorderami, marketingowego zaklamania i takiej patolemingozy bo gry byly kierowane do graczy, a nie kazdego pierwszego lepszego leminga z kasa w reku. kiedy cos jest od wszystkiego i dla wszystkich to zawsze bedzie dla nikogo i do niczego. studio ktore robilo ta gre i ich producenci slyna ze swojej patologicznej inkluzywnosci przy zatrudnianiu pracownikow i teraz masz tego efekty. bo dla nich nie jest wazne czy jestes swietnym developerem. wazne abys spelnial okreslone wymagania aby mogli pochwalic sie wysmienitym EGSem.
I jak, jest lepiej jeśli idzie o optymalizację? Dużo naprawili czy więcej zepsuli?
Super patch, taki nie za dobry, jak miałem 55-57 klatek na smoczej przeprawie to teraz mam 42, ze spadkami do 39 super, w następnym patchu będzie 15.
To nie tak źle :) u mnie z 59 fps, mam spadki do 6fps :) gdzie wcześniej, dokładnie w tych samych lokacjach i na tych samych ustawieniach było widać tylko lekkie szarpanie przy obracaniu kamery :) teraz to grę dosłownie ścina bez żadnego widocznego powodu :) mogę się nie ruszać, nie dotykać klawiatury ani myszki, na monitorze nic nowego się nie pojawia, a gra nagle ma ścinkę, gdzie przeszedłem prawie cale dwa akty i nie było takiej żadnej. Przerywniki filmowe wypadają jeszcze gorzwj pod tym względem :) a w tym czasie, mój ryzen 5800x3d sobie odpoczywa i wykazuje obciążenie na poziomie max 20% :)
Wątek minthary naprawiony? Niby był zabugowany w 3 Akcie, ale w tym patchu o nim cisza
Mam wrażenie - a jestem na początku (
spoiler start
w Gaju Druidów
spoiler stop
) i stosuję różne opcje w grze, sprawdzam różne możliwości (load game spam xD) - że ten paczyk nieco popsuł giereczkę xD Np. (bez spojlerów) nie mam możliwości porozmawiania z pewną postacią. Jeżeli wejdę do pewnej lokacji i potem stamtąd wyjdę, to w ogóle nie aktywuje się rozmowa. Ale jak wgrałem save sprzed wejścia tam i podchodzę do tej postaci, to rozmowa się inicjuje. Poza tym pojawiło się jakby więcej chrupnięć animacji przy przeskakiwaniu scen w grze - np. zmiany kamery na rozmowę, czy przejścia na inny obszar - doczytują się tekstury ubrań postaci - nie było tego przed patchem.
Jeśli chodzi o kryjówkę bachorów to tam miałem problemy z dialogami jeszcze przed pierwszym patchem.
A ja z innej beczki totalnie, chciałem się zapytać co to za głupia moda tutaj od jakiegoś czasu panuje, żeby pisać „sejwów” i „waży”?
Tzn. chodzi mi o to, po co te cudzysłowy? Jesteśmy na portalu o grach, takie słowa zna tu każdy, nie są niczym dziwnym, specyficznym, czy nie na miejscu.
A jeśli autora artykułu faktycznie rażą z jakiegoś powodu, to po cholerę ich używa? Zamiast sejwów można użyć zwrotu pliki zapisu, a zamiast waży - zajmuje
I tak nic nie poprawił w 3 akcie, nadal dropy do 30-40fps przy ruchu kamerą, zauważyłem o kilka procent wyższe użycie CPU- a mam 5600x plus RTX 3060ti, użycie GPU nie wzrosło, nadal poniżej 90%, tak jak fps nadal ten sam. Gram w 1440p z DLAA by obciążyć grafę, bo proc i tak nic nie zdziała, a włączenie DLSS dobija kiepskie działa procka w tej grze, jedynie tyle, że odciąży grafę i obniży zużycie Wat.
Optymalizacja - o wiele lepiej, co mogłem już stwierdzić w II Akcie, gdzie w tej chwili mam dwie postacie. Można grać ;)
Czy tak samo będzie w Akcie III? Tego nie wiem.
Co do "bugów", na razie nie zauważyłem. Pewnie jestem mniej uważny ;)
Dopiszę. Postanowiłem raz jeszcze zawierzyć "automatycznej" opcji ustawień grafiki.
Przed tym miałem ustawienia własne bo "automat" ustawiał sztywno na "ultra"
Miło się zdziwiłem. Tym razem "automat" pomyślał i ustawił opcje mieszane: Część opcji "ultra". część "wysokie" ;) I trafił. Nie tylko w II Akcie gram bez przycinek ale i grafika wygląda lepiej ;)
Gra dostała 10 za 3 mapy , rozwój postaci polega na klikaniu dalej po poziomie , i zadania poboczne save , find , rescue .Czary maga to magiczny pocisk , promień ognisty , ognista kula oraz mur i wypalamy całe miasta ,wioski.Puklerzy i pawęży nie ma.Olej szybkości jest OP. NIe wiem czy nawet warto tworzyć postać bo można wybrać istniejąca i przejść nią grę
https://mapgenie.io/baldurs-gate-3 jak by kogoś coś minęło po drodze