Planuję kupić nowy smartfon, tak mały, jak to jeszcze na obecnym rynku możliwe, docelowo by używać go jak najdłużej (moja awaryjna - nie w sensie, że się psuje, he he - Xperia XZ1c nadal działa)
Właściwie to praktycznie się już zdecydowałem na Asusa Zenfone 9 w promocji za 2555 zł, pomimo tego, że zostały tylko białe egzemplarze... :(
... ale może ktoś mnie odwiedzie od tego pomysłu? Czekać na większą obniżkę/aż się skończą? :) A może wszyscy demonizują tylko te Exynosy - Samsung ma dłuższe wsparcie i sam w sobie jest fajny i poręczny... do dostania w praktycznie tej samej cenie.
Czy w ogóle da się obecnie kupić coś wyraźnie wydajniejszego i przyszłościowego w cenie ok. 1500 zł - już niezależnie od rozmiaru? Czy po prostu na smarkfon trzeba teraz wydać minimum dwa kafle, tak jak na GPU minimum trzy? Kompletnie nie śledzę rynku telefonów.
Można kupić dobry telefon za 1200 złotych, ale nie dobry mały telefon
Z tych co napisałeś to oczywiście S22, bo jak każdy Samsung będzie jeszcze długo wspierany i ma serwis w Polsce, w przeciwieństwie do Pixeli
A tak poza tym według mnie między 6 a 6.5 calami nie ma żadnej różnicy w obsłudze, więc nie kierowałbym się tylko kryterium rozmiaru telefonu - i mówię to jako były właściciel S10e i były fanatyk 'kompaktowych' smartfonów, które de facto już na rynku nie istnieją
No, jak dla mnie różnica w ergonomii jest kolosalna. :)
Asus też ma serwis, a gwarancję albo rękojmię i tak zrealizuje przez sklep... BTW - Pixela też można kupić z narzutem w polskich sieciach. Ale Pixel to raczej na ostaniem miejscu rozważań... A co z demonizowanym Exynosem? Ponoć w S22 było naprawdę fatalnie z czasem działania, za to Asusa wszędzie za to wychwalają... Nie jestem przyssany do ekranu... ale to tym bardziej - starczy na dłużej. :P
Co do fonów za 1200 zł - jaką mają wydajność? Wiem, że obecnie kilkuletnie Snapy ze średniej półki dają radę i ogólnie nie zależy mi na topowym procu, ale tak w ramach porównania... to poziom Snapa 720 z Pixela 4a? Czy bliżej 760?
Kupiłem A52s z rok temu i wydajnościowo półka S10e, czyli mocy kompletnie nie brakuje - a to właśnie telefon za mniej więcej 1200 złotych. Tak naprawdę jak nie jesteś jakimś power userem to nawet telefon za 8 stów by Ci starczył, ale w takich fonach zazwyczaj już kuleje aparat czy jakość wykonania
Na Zenfonach się nie znam, jak mają Snapdragony to może faktycznie lepiej za nimi się rozejrzeć, tylko pewnie wsparcie aktualizacjami krótsze niż w przypadku Samsunga. Demonizowanie Exynosa jest jak najbardziej słuszne
Pixela bym w ogóle wywalił z rozważań
Ale na czym Ci zależy w temacie smartfonów a na czym mniej? Zenfone 9 to bardzo udany model ale przykladowo w temacie foto/wideo Samsung kładzie go na łopatki. Z kolei w temacie baterii ASUS kładzie na łopatki Samsunga. W temacie akcesoriów i szeroko pojętego wsparcia - Samsung. W temacie wydajności ASUS. Itd itp.
Pixela w ogóle nie brałbym w PL pod uwagę.
Z tego wszystkiego to chyba na baterii. Zdjęcia wystarczy, że będą przyzwoite i z optyczną stabilizacją. Akcesoria - folia od 3mk to jedyne, czego mi trzeba :)
W takim razie Zenfone 9. Będziesz zadowolony to dobry sprzęt a ubrany w szkło (folie sobie odpuść, nie dość ze ma mniejsza przepuszczalność światła wiec psuje obraz, pogarsza znacząco komfort użytkowania przez brak warstwy oleofobowej, to jeszcze jeszcze nie chroni przed uszkodzeniami mechanicznymi) i kejsa posłuży kilka lat.
Nie ma chyba co kombinować w takim razie, tylko brać tego białego Zenfone'a... Wszyscy chwalą, stabilizacja jest fajna, bateria ponoć świetna, do tego grubszy, świetne, kanciaste ramki (pewny chwyt), nakładka Asusa pozwalająca zmienić styl panelu szybkich ustawień na starszy, mini-jack...
Asus niewiele gorszy, poza brakiem jacka i w sumie poza szkłem na tyle, ale też przez Exynosa nie lepszy...
Taki przykładowy - ale stary już - A52s to 1500 zł. Czyli niby 1000 zł taniej, niebagatelna różnica, ale z drugiej strony 778G nad prockiem mojego fona ma tylko 20% przewagi. I jest stary. Nowsze konstrukcje, jeśli w ogóle znajdę coś 6,2-6,3", bo chyba nawet o to ciężko, pewnie będą droższe, a jeśli mam wydać 2000 zł na duży, to nie ma chyba sensu żałować kolejnych 500 zł...
Wziąłem Zenka. Ciekawe, czy to VoLTE działa w T-Mobile, bo co wpis w sieci to opinia... Ponoć są zakłócenia gdy obydwaj rozmówcy mają VoLTE, ponoć tylko przy wychodzących?... Ale ogólnie ponoć działa, do tego chyba Plus (tfu!) też dodał Asusa, no i Orange Flex...
Im więcej czytam, tym mniej wiem :/
Ponoć w T-Mobile VoLTE działa tylko w teorii - nie ma certyfikacji więc są rzekomo gigantyczne zakłócenia przy rozmowie VoLTE <-> VoLTE. Tylko wersje się różnią - jedni piszą, że przy połączeniach wychodzących, inni - że przychodzących, jedni, że zniekształcony jest głos rozmówcy, inni - że nasz, jedni, że od początku rozmowy, inni - że po pięciu minutach... :/
W Orange i Plus słuchawka ponoć przeszła wreszcie certyfikację, ale nie na 100%, wcześniej w Orange w teorii VoLTE działało, ale było ciągle wyłączane z powodu niewspieranego modelu telefonu, jedynie we Flex działało cały czas, w Plus nie działało wcale...
Najważniejszy jest w sumie internet, aparat, bateria, rozmiar, jakość wykonania itp., ale z drugiej strony za tyle kasy skazywać się na 2G, gdy na tańszych Xiaomi, Oppo i innych Huawei, które sprzedają operatorzy, wszystko działa dobrze?
Swoją drogą to niezły paradoks - jest standard, ale wcale nie standard. Sony też ponoć nie w każdej polskiej sieci działa, Pixele niby od modelu 6/6a już tak... :/
Gdzie ta promocja na Asusa? Chciałem sobie spojrzeć.
Już znalazłem
A nie wiecie do kiedy ta promocja? Nie mam czasu teraz by się tym zająć.
Ogólnie, te nowe telefony zrezygnowały z kart SD, niby 128 w tej cenie to dużo. Jednak to zależy od tego kto ile lubi nagrywać filmów. Zgrywanie na zewnętrzny dysk, może być rozwiązaniem dla kogoś kto ogarnia.
No nic, jeszcze poczytam o tym (choć znalazłem już chyba wszystkie wątki na forum Asusa i Android) albo ostatecznie jak ten Janusz rozpakuję i przetestuję na starterach :/
Strasznie irytująca sprawa bo w tym telefonie, tak po namyśle, właściwie wszystko jest genialne i dokładnie takie, jak bym chciał: rozmiar, plecki bez szkła z dobrym chwytem, grubsza i kanciata bryła, bardzo dobra stabilizacja głównego aparatu i selfie z AF, duża i długo trzymająca bateria, niemal czysty android, ale z opcjonalnym klasycznym panelem szybkich ustawień, topowy procek, dzięki czemu telefon da radę nawet za kilka lat... No kurła mać.
Może po prostu czas uznać ze jakieś prymitwne rozmowy telefoniczne to przeżytek? :P
Do Orange wolałbym się nigdy nie przenosić, a do Plusa to już w ogóle broń Boże (pół roku próbowałem się doprosić by naprawili odnawianie pakietów w plush na kartę, do tego ten fatalny zasięg i wolny internet...)
Asus doszedł i... pierdzielić VoLTE, jak trzeba będzie, to - chociaż nie lubię Polsatu, a jeszcze bardziej nie lubię Plusa (Za transfery w sieci i za bałagan - czy ktoś może potwierdzić, ze obecnie automatyczne odnawianie pakietów w ofercie na kartę działa? Odszedłem od nich po latach, bo nie działało), zmienię sieć, ale telefon zatrzymam, bo jest po prostu genialny!
Co tak polubiłem?
- ogólny wygląd
- świetne, kanciaste ramki, poprawiające chwyt
- oryginalny, chropowaty materiał na pleckach, który się nie stłucze, nie ślizga, a że jest trochę jak tektura - to też ma swój urok
- kolor - ta brudna, lekko szara, lekko beżowa biel w dziewiątce jest naprawdę OK!
- rozbudowane opcje ładowania, w tym wybór godziny i poziomu zakończenia
- rozbudowaną aplikację aparatu i - na pierwszy rzut oka - faktycznie dobrą stabilizację
- oddzielny poziom głośności dla powiadomień i dzwonka! - chyba nie wszyscy producenci to mają, goły Anrdoid może dostanie to w 14...
Powoli dochodzę do wniosku, że nie chciałbym oszczędzić 500-700 zł, żeby w zamian dostać 0,2-0,3" większego chinola z gorszym prockiem (i pewnie sporą częścią dostępnych tu opcji, bo nakładki chinole mają rozbudowane, to fakt...)
Oby działał jak najdłużej, bo przesiadka na chińską patelnię za kilka lat będzie bolesna :(