Ta gra to Call of Duty w świecie fantasy?
Pozbawiona jakiegokolwiek wyrazu, charakteru i tożsamości produkcja. Jej nijakość i pstrokatość, aż bije ze screenów.
Wczoraj skończyłem i polecam serdecznie. Fajny single na -naście godzin. Czysta akcja. Na ekranie dzieje się dużo i wygląda to efektownie, a wszystko dopełnia piękne i świetnie zrealizowane cut-sceny.
Bardzo fajna gra, narzekają tylko Ci co nie grali. Gra nie ma w sobie nic z CoD, bardziej Doom czy Shadow Warrior 3. Gra na pewno nie jest piękna graficznie poza nielicznymi momentami jak tunele czy ostatni rozdział.