Pierwszy patch do Starfielda już jest; to bagatelka ponad 13 GB
"bagatelka"
"Dla każdego coś multiplayerowego"
Rozwijacie się w tej redakcji....tylko przykro, że wstecznie^^
Usunięto błąd, przez który włosy nie pojawiały się na postaciach;
Naprawiono błąd, który sprawiał, że towarzysze unosili się w powietrzu;
Klasyka gatunku.
Dobrze, że całej listy zmian nie podaliście, bo ta zawiera spoilery.
Dla ciekawskich:
spoiler start
https : // insider-gaming . com/details-on-first-starfield-early-access-patch/
Należy usunąć spację
spoiler stop
Błędy się zdarzają, ale to zapewnianie ludzi, że gra jest bezbłędna i dopracowana śmieszy teraz jeszcze bardziej. Lewitujący towarzysze czy nie pojawiające się włosy to dość duże błędy biorąc pod uwagę narrację wokół tej gry.
To ja się pytam co robił ten zespół oddelegowany przez MS?
Ogólnie lubię gry Bethesdy, ale powoli wszystko wychodzi na wierzch jaka ta gra jest naprawdę.
I nie wierzę, po prostu nie wierzę w to, że ta gra jest tak bardzo rozbudowana, że musieli ograniczyć ilość klatek na XSX do 30. Nawet nie można eksplorować swobodnie planet jak w NMS bo są ograniczenia. No to dla mnie jest kolejny powód aby twierdzić, że spartaczyli tę grę i teraz nie mogą nawet wycisnąć 60 klatek na XSX.
Oczywiście mi to nie przeszkadza, że będziesz kilka lokacji na planetach które będą losowo generowane, ale strasznie mnie denerwuje wciskanie takiego kitu przez Todda i MS o tej grze.
Czasem mi się wydaje, że gracze mają pamięć złotej rybki. Jakkolwiek przyjemne by nie były gry Bethesdy, tak za każdym razem są one kompletnie zabugowane w dzień premiery. I żadne obietnice Todda czy Phila tego nie zmienią.
To jest troche śmieszne , że konsolowcy muszą sie męczyć na 30 fps przy czym gra działa również na takim steam deck'u xD
W sumie to mały ten day one patch, może rzeczywiście jest to najmniej zabugowana gra Bethesdy. :>
nie, mówili że to najmniej zbugowana gra Bethesdy a nie, że nie ma bugów wcale. To jest nierealne przy takich dużych produkcjach.
Redzi przykładowo, stwierdzili, że oni nigdy nie mieli błędów w swoich grach. Wiec ktoś tu kłamie.
Gra która praktycznie nie ma błędów, dostaje trzynasto-gigabajtowy patch na premierę. Spoko. Może to pierwszy i ostatni...
Śmiesznie będzie jak po tym patchu pojawi się tyle błędów, co grzybów po deszczu.
"bagatelka"
"Dla każdego coś multiplayerowego"
Rozwijacie się w tej redakcji....tylko przykro, że wstecznie^^
Nie mówię że to jest jedyny powód, ale fakt że nie musieli sie skupiać na wersji PS wpłynął pozytywnie na optymalizację gry.
słynny leaker, Idle Sloth, poinformował w serwisie X (Twitter) o możliwości pobierania Day One Patcha na konsolach Xbox oraz PC, który różni się rozmiarem w zależności od platformy.
Słynny leaker poinformował, GOL dziś napisał, a ja od wczoraj mam na konsolce :-)
1.7.23.0 no i pięknie. Szkoda, że tak wszystko poczyścili. Zostawiliby jakieś niespodzianki, aby człowiek się mógł pośmiać i nacieszyć ;-)
Na tą chwilę interesują mnie tylko optymalizacja, jak działa gra na sprzęcie
ktory leży sobie między wymaganiami minimalnymi i zalecanymi oraz recenzje. Wstrzymuje się do premiery z zakupem
Z FSR czyli realnie duzo nizsza rozdzialka, wymagania dosc spore
No, ale byli tez tacy co twierdzili, ze trzeba mocnego proca zeby bylo wiecej niz 30 klatek, a tutaj widac problemu z tym nie bedzie skoro 3800X daje rade
Tego nikt nie wie , mam nadzieję, że dadzą rade z optymalizacją, a jak nie to będzie trzeba czekac
aż ludzie modami naprawią.
Jeżeli nie będzie BGS'u (jak w Elite:Dangerous) to nawet tej gry nie ruszam.
Przepraszam, ale musiałem to powiedzieć, bo na razie ta gra (Starfield) zapowiada się słabo (bądź średnio) po tych wszystkich tekstach, które już słyszałem bądź czytałem. Coś czuję, że to będzie powtórka z rozrywki jak z Fallout 76 (biorąc pod uwagę ich silnik)
Klasyczne bugi pt znikające włosy, lewitujace postacie. Yep, raczej zapowiada się to samo co zwykle.
