Starfield praktycznie bez bugów - przecieki potwierdzją wcześniejsze słowa szefa Xbox Game Studios
Jakoś mi się wierzyć nie chce że byłaby to pierwsza premiera Beci podczas której nie zaśpiewamy It just works
Gra AAA od Bethesdy to już minimum 7/10. Bez bugów to już 9/10 od recenzentów. Trzeba czekać na opinie graczy.
I pewnie jeszcze walnie mocno w ryj.
Chciales napisac od firm o ktorych wydawcy/producenci kupuja reklamy? Jakiego szajsu by bethesda nie zrobila ocena bedzie za wysoka.
Trzeba czekać na opinie graczy.
Może gdyby to były inne gry niż Bethesdy to zdanie miałoby sens...
Dalej mi się nie chce w to wierzyć, ale jeżeli to prawda to będzie to bardzo duże i bardzo miłe zaskoczenie.
No ciekaw jest, bo brzmi mi to nieprawdopodobnie.
Dla przypomnienia:
https://en.uesp.net/wiki/Skyrim:Unbound
Sekcja bugs, to jest pierwszy, obowiązkowy i najlepiej wytestowany oraz dopieszczony quest w Skyrimie, a mimo to roi się w nim od bugów, i przez bugi mam na myśli bugi uniemożliwiające lub utrudniające grę a nie graficzne glitche. A każdy większy quest ma ich sporo, można sobie przejeżeć.
Pomijam już fakt, że Skyrim wyszedl na PS3 i Xboxa 360 w stanie, który wymagał skończenia gry w około 40h, bo przekroczeniu tego limitu czasy występowały problemy z savami, im dłuższy czas gry tym gra wolniej działała itd.
Tak więc gra beci bez bugów to byłby evenement, bo ich gry pomimo swoch zalet zawsze były zabugowane jak mało co (bugerfall jest przecież rekordzistą).
Bardziej właściwe byłoby porównanie do Fallouta 4 czy 76, Skyrim ma już prawie 12 lat. A przez porównanie do F76 można mieć dwojakie wnioski - może być tragedia na starcie, ale też grę naprawili, więc może tym razem jednak uda im się ogarnąć bugi na premierę.
Inna sprawa jak będą wyglądać decyzje projektowe - co po małej liczbie bugów, jeśli gra będzie miała problemy w samej swojej strukturze i różnych decyzjach fabularnych czy mechanicznych.
Taki właśnie jest poziom "dziennikarstwa" gość zapytał 5 osób czy mieli bugi a oni odpowiedzieli że prawie nie no to oznacza że gra jest niezabugowana. No normalnie śmiać się chce że z opinni 5 osób robi się jakiś fakt
Zapytał 5 osób czy jest zabugowana - stwierdzili że nie. To czego oczekujesz - że stwierdzi iż jest zabugowana?
btw.
Admittingly though, even with speaking with five individuals, it’s still a small pool of opinions in the grand scheme of things. Public perception will always be different, but in my opinion, hearing the behind-the-scenes buzz and positivity of the game is a very strong encouraging sign. Whether or not public opinion will be different remains to be seen, but hey, I guess we’ll have to wait another 5 or so days.
Tyle piszesz o czytaniu, a nie czytasz tego co sam wrzucasz?
hearing the behind-the-scenes buzz and positivity of the game is a very strong encouraging sign.
Może dosłownie tego nie napisał, ale spokojnie można to interpretować, że dla niego jest to wystarczające. Co jest oczywiście głupotą bo to nadal opinia jedynie 5 recenzentów.
ale ja pytam o to co jest napisane, a nie co sobie wymyśliłeś, a sam teraz przyznajesz, że nic takiego nie napisał. napisał, i przytoczę tutaj całość, a nie tylko wygodnie wycięty fragment:
Public perception will always be different, but in my opinion, hearing the behind-the-scenes buzz and positivity of the game is a very strong encouraging sign. Whether or not public opinion will be different remains to be seen, but hey, I guess we’ll have to wait another 5 or so days.
czyli że pozytywny odbiór na temat gry od tych kilku osób, ale też ogólny buzz, jest bardzo zachęcający (co jest przecież prawda), ALE żeby przekonać się jak jest naprawdę trzeba poczekać jeszcze 5 dni.
to jest dokładnie to co napisał, nie to co Ty sobie ubzdurałes.
Nawet w takiej formie jak to napisał to jest nadal dmuchanie balonika. A jest on dość znaną osobą w branży gier więc wpływa na opinię ludzi.
Nawet jeśli podszedł do tego w miarę obiektywnie to i tak jest to opinia 5 osób, a w eter pójdzie to, że ludzie grający już teraz w Starfielda nie uświadczyli żadnych błędów.
I przypomnę tylko, że odnoszę się do komentarza BlackTone, z którym się oczywiście zgadzam, i który wspomniał o poziomie dziennikarstwa.
I nie mówię, że nie masz racji, ale nie wiem też dlaczego odniosłeś się w taki sposób do jego komentarza.
Pisanie czegokolwiek w mediach opierając to o opinię 5 osób też uważam za głupie. I tak, rozumiem, że on przekazał tylko informację, ale tak naprawdę nic nam to nie mówi.
Od czasu Morrowinda łykam openworldy Beci jak pelikan (nie ciebie F76), ale tutaj cierpliwie poczekam do 17:00 w najbliższy czwartek.
Starfield praktycznie bez bugów
ten dowcip bardzo źle sie zestarzeje :))
Ok tak. Coś w stylu "ta gra na konsolach poprzedniej generacji działa zadziwiająco dobrze".
Oba stwierdzenia są prawdziwe*
*dla pewnej definicji prawdy:
ta gra na konsolach poprzedniej generacji działa zadziwiająco dobrze - bo się spodziewaliśmy, że będzie jeszcze gorzej albo wcale się nie odpali
Starfield praktycznie bez bugów - w porównaniu do F76 i innych poprzednich gier studia, czyli da się przejść 3 questy pod rząd bez buga wywalającego grę lub psującego questa, a glitche to nie bugi
No widzisz, ja o bugach w CP dowiedziałem się z neta a grałem na premierę xD
Dlatego też sceptycznie odnoszę się do tego, że coś od bethy będzie bez błędów.
Poczekajcie, aż wyjdzie dodatek. Pojawia się nowe błędy. CDRED nie ogarnia enginu 4.0 kosztuje on ich za dużo czasu i pieniędzy dlatego cale CP wyszło, jak wyszło, bo przeliczyli się z problemami technicznymi. Dlatego dobrze zrobili, że będzie tylko jeden dodatek. Teraz cala moc idzie w Unreal Engine 5 i jak już to nowe CP będzie właśnie na tym silniku.......za kilkanaście lat. Póki co wiedźmin 4.
Dzień dobry, czy redakcja GOLa ogrywa już Starfielda i czy będzie można tutaj zapoznać się z recenzją 31szego?
Spokojnie trzeba pamiętać że to "niska liczba bug'ów" jak na bethesdę. Czyli w praktyce gra i tak będzie zabagowana jak większość na premierę. Poza tym teraz M$ będzie słodził każdą grę beci. Czekajcie do 1 września i pierwsze recenzje z gameplay'ami w nic innego nie warto wierzyć a już na pewno nie kupować w ciemno.
recenzje będą 10/10 i zachwytom nie będzie końca, bethesda się o to postara. dopiero jak casuale pograją z godzinę i zapomną o grze to tak z miesiąc, dwa, trzy po premierze się zacznie jazda po niej przez graczy.
Tja, to tak jak słuchać niedzielnych graczy Call of Duty, że oni nie mają żadnych błędów i świetnie się bawią, a fakty są takie, że gra jest roz... totalnie.
rozegrał już 15 godzin i nie trafił jeszcze na żaden błąd
W kreatorze postaci zwykle nie ma tyle błędów.
I dlatego gra nie jest w stanie chodzić w 60 fps na xbox series x. Todd Howard jest znany z kłamstw i bajek opowiadanych. Przebił nawet Petera Mollyneux.
A Cyberpunk na ps4 działa "zaskakująco dobrze". Uwierzę jak zobaczę.
Bugów nie było przed premierą CP2077, jakoś wszystkim na pokazach i youtuberom działało świetnie. A po premierze jak i po ślubie wszystko się zepsuło i wysrało bugów bez liku.
Testerzy przedpremierowego "zamkniętego" ogrywania Cyberpunk 2077 też ich nie widzieli..
Ale będzie ból dupy na golu jeśli Starfield okaże się dobrą grą. Niektórzy chyba nie mogą przeboleć tego, że wszyscy już zapomnieli o ich odgrzewanym kotlecie z pająka xD
Tylko dobrą?
Poza tym zabawny jest Twój komentarz, bo najwyraźniej masz ten ból dupy w drugą stronę.
Pamiętaj co było przed premierą innych wielkich gier jak właśnie Cyberpunk. Gra zachwalana na każdym kroku. Jak się ktoś odezwał że może być zwalona to dostawał od wszystkich ochrzan. A tu bęc. Teraz ludziom nie chce się wierzyć że może być inaczej więc podchodzą do tego ostrożnie.
Akurat będzie jak zwykle przy premierze wielkich gier od studiów z jakąś "specyficzną historią tworzenia" gier. Ci, którzy czekali będą grali i będą się świetnie bawić, a Ci, który nie planowali nawet zagrać i tak będą zaklinać rzeczywistość pisząc, że kupione recenzje, odgrzewany kotlet etc. Tak chociażby było w przypadku Elden Ring na większą skalę z ostatnich lat.
Człowiek który jara się mocno okrojoną wersją Valhalli powinien wiedzieć najlepiej, że dobra gra to nic złego. A prawda jest taka, że nawet przeciętna gra od Bethesdy byłaby bardziej ambitna niż produkcje Sony, które tak mnie porwały, że sprzedałem swoje Playstation. Dlatego dupa to może mnie boleć jedynie dlatego, że dałem się nabrać na naciągane wysokie noty w recenzjach exów od niebieskich, między innymi przez waszą redakcję xD
Wiem, że nie możesz powiedzieć za wiele, więc zdradź proszę tylko jedno, czy twoim zdaniem większość użytkowników GOL'a będzie zaskoczona waszą oceną Starfielda? :).
nawet przeciętna gra od Bethesdy byłaby bardziej ambitna niż produkcje Sony
tu się odkleiłeś, a co w nich ambitnego? w sensie cokolwiek, chociaż jedna ambitna rzecz? wioski na 4 postacie? identyczne lochy i świat? brak fabuły i dialogi jak pisane dosłownie przez przedszkolaka? przy nich nawet ta grafomania ubisoftu nie jest taka tragiczna, znaczy jest tragiczna, ale przez kompletny brak wyczucia i lanie wody, ale to wciąż nie poziom tych drewnianych kołków od bethesdy który serio zahacza o przedszkole. nawet najsłabsze i najgorzej napisane gra od sony jak np. HZD wciąż prezentują jakiś tam minimalny poziom jakości - jak fabuła do dupy, to za to grafika i świat ładne, a gameplay trzyma jakiś poziom na te kilka godzin grania, natomiast w grach bethesdy tego nie ma w żadnym sensie, ssie wszystko co tylko może ssać.
Za to w drugą stronę gry od Sony będą również bez sensu. Taki gracz powie: Cooo? Gra za 350 zł na kilkanaście godzin bez modów, bez wyborów w grze z zerową swobodą i regrywalnością. Bez sensu! Nawet ładna grafika tu nie pomoże.
Serio myślą że ktoś to łyknie? Płaczu może będzie mniej bo grze za 4zł można sporo wybaczyć.
Tak, tak, będzie to pierwsza gra open world bez bugow w historii. Od firmy która jest znana z zabugowanych premier. Takie komentarze tylko utwierdzają mnie w przekonaniu ze nie można wierzyć w takie doniesienia i pierwsze, prawdopobnie kupione, recenzje.
Ten sam kit wciskali przy F76 a potem odpalili ludzie atomówki i serwery wywaliło :D co było i tak najmniejszym z problemów.
Przed premierą Sajberpanka też pamiętam, że po ograniu jakiegoś preview były zachwyty, że gra jest bardzo dopracowana.
Czy majac grę w passie , będzie działał VPN i zmiana czasu?
VPN nic Ci nie da - premiera jest globalna, nie regionalna, tj. wszystkie regiony zaczynają w tym samym czasie, 1 września, o 00:00 GMT+0.
Tak panocku, tak działają strefy czasowe. 00:00 GMT+0 to u nas 02:00 (my jesteśmy +2).
Takie nagłówki jak ten i jeszcze na stronie głównej, to zwyczajne wprowadzanie w błąd. Czy redakcja weźmie odpowiedzialność, kiedy się okaże, że nowy produkt Bethesdy to ser szwajcarski?
Jakie wprowadzanie w błąd? To tylko cytowanie przecieków czyli coś co się dzieje przy każdej większej grze
Co znaczy "praktycznie" bez bugów? XD a teoretycznie ma bugi?
To pocieszające, że technicznie dopracowali produkt. Fajnie. Pozostaje jeszcze drobiazg pod postacią fabuły i rozgrywki. Ale może to wcale nie jest ważne. Najważniejsze, że działa. Ale co działa? Nieważne kupować i się...... wynudzić. Jakoś nie potrafię wykrzesać w sobie entuzjazmu do tego wytworu amerykańskiej cywilizacji. Może w przyszłym roku zagram. Na premierę odpada. Za dużo niewiadomych.
W niezły stan techniczny to akurat wierzę, bo to powtarzają w zasadzie wszyscy, nawet leakerzy, którzy grają bez day one patcha.
Wersja premierowa gry 1.6.35.0 (vs np. taki Fallout 4 1.1.0.0.) ogrywana dość masowo przez recenzentów od 2 tygodni. Przez 0.5.35.0 wersji to pewnie można sporo wyczyścić. Zobaczymy. Olbrzymi Elden Ring mógł dowieźć bez błędów (u mnie akurat na XBOX). Olbrzymi Xenoblade Chronicles 3 bez błędów. Olbrzymia Zelda bez błędów. Może Bethesda też potrafi. Lata mijają każdy się uczy i wyciąga wnioski.
Nie wiem czemu, ale jestem całkowicie spokojny o tą grę. Czeka już sobie spokojnie na konsoli na noc 1/09. Nie ma co latać jak kot z pęcherzem za przeciekami czy ocenami. To bez znaczenia. Strumień krytyki leci sobie gdzieś z boku jak zwykle. Każda wyjątkowa produkcja ma grono swoich "życzliwych". Ci już dobrze wiedzą o rzeczach, których jeszcze nikt na oczy nie widział. Może oceniają miarą swoich hitów. Nie wiadomo. Może jakiś uraz z przeszłości, to zrozumiałe. Ci, co się będą świetnie bawić tą grą i spędzą w niej setki godzin, prawdopodobnie przez lata, też już chyba dobrze o tym wiedzą.
Aha, jeszcze kwestia GOTY ;-) No tu na szczęście Armored Core VI pogodził Wielką Trójkę 2023 (TotK, BG3, SF) i po premierze w zeszłym tygodniu nikt już chyba nie ma wątpliwości, że to on zostanie Królem 2023 ;-) Powszechna fala zachwytów, praktyczny brak krytyki, no i oczywiście również brak błędów. Można? Można.
Wersja premierowa gry 1.6.35.0 (vs np. taki Fallout 4 1.1.0.0.) ogrywana dość masowo przez recenzentów od 2 tygodni. Przez 0.5.35.0 wersji to pewnie można sporo wyczyścić. Zobaczymy. Olbrzymi Elden Ring mógł dowieźć bez błędów (u mnie akurat na XBOX). Olbrzymi Xenoblade Chronicles 3 bez błędów. Olbrzymia Zelda bez błędów. Może Bethesda też potrafi. Lata mijają każdy się uczy i wyciąga wnioski.
Ale ty wiesz, że wersja gry nie ma nic wspólnego z tym, że jedna gra jest lepsza od drugiej prawda? Bo w ten sposób można powiedzieć Skyrim z wersją 1.5.97 jest lepszą grą od Fallouta 4. Poczytaj sobie o numerowaniu wersji zanim zaczniesz szerzyć podobne teorie.
Aha, jeszcze kwestia GOTY ;-) No tu na szczęście Armored Core VI pogodził Wielką Trójkę 2023 (TotK, BG3, SF) i po premierze w zeszłym tygodniu nikt już chyba nie ma wątpliwości, że to on zostanie Królem 2023 ;-) Powszechna fala zachwytów, praktyczny brak krytyki, no i oczywiście również brak błędów. Można? Można.
No raczej nie można, obyłoby się bez twojego silenia się na sarkazm. Ty to chyba tak lubisz wbijać szpilki tutaj na forum z pieknym uśmieszkiem na końcu. A zresztą nie wiem po co tłumaczę, bo zaraz znowu zaczniesz wykład o byciu szeryfem forum, którym nie jestem. Nie pozdrawiam, ale życze miłej gry w Starfielda.
Niesamowite, naprawdę trudno zrozumieć twoją reakcję. Co cię tak zirytowało? Taki lajtowy wpis? Jeżeli masz jakieś problemy lub stresy osobiste, to sugeruję nie wchodzić na forum, bo się nabawisz dalszych niepotrzebnych nerwów. Tutaj zalecany jest dystans, do siebie i do innych.
Co do wersji - a kto mówi, że ona oznacza, że jakaś gra jest lepsza od innej. W przypadku Starfield wnioskuję, jak wszyscy komentatorzy których słuchałem, że pomiędzy wersją 1.1.0.0, którą mają często gry na premierę, jak wspomniany F4, a wersją 1.6.35.0 zapewne poczyszczono sporo błędów. I o tym jest wpis. Dla mnie osobiście to była bardzo ciekawa informacja. Czy to jest zrozumiałe? Czy jest z tym jakiś problem?
Rozluźniające żarty na temat GOTY, dodatkowo nie skierowane w kierunku żadnej gry czy użytkowników, są niedozwolone, OK rozumiem. Nie przyjmuję.
Zgodnie z prośbą, teraz wykład o policyjnym stróżowaniu Wujka K II na forum GOL. Daję w spoilerach, aby ci nie narobić za dużo wstydu, bo wyraźnie brak ci autorefleksji. Gonisz za drzazgami w oku u innych, a belki w swoim oku nie widzisz. Może ten przykład spowoduje, że otrzeźwiejesz i przestaniesz namiętnie ścigać innych użytkowników forum:
spoiler start
W pamiętnym wątku battle royale BG3 vs Zelda TotK zrobiłem 13 wpisów. 2 dość bezpośrednie i mało grzeczne, w obronie honoru pewnej gry, 10 spokojnie odpowiadających i wyjaśniających, 1 grzecznie podsumowujący sytuację. Wiesz ile ty zrobiłeś wpisów, szeryfie? Coś mnie tknęło i policzyłem. 22, słownie: dwadzieścia dwa. Nie o grach. Wszystkie pouczające, prostujące, upominające, ścigające innych użytkowników forum za ich słowa i komentarze, z osobistymi wycieczkami. Może trochę refleksji by się przydało, panie władzo, nie obrażając porządnych policjantów.
spoiler stop
Sugestia z mojej strony - daruj sobie odpowiadanie na moje wpisy jeżeli cię irytują, idź ścigać innych.
Paradoksalnie oznaczając w spoiler te twoje analizy tego co piszę, zrobiłeś więcej złego niż dobrego bo wbrew pozorom "narobiłeś mi wstydu", gdyż doskonale wiesz, że ludzie klikają w spoilery z samej ciekawości.
Nie będę nawet tego komentował, bo równie dobrze mógłbym sam sporządzić wykaz złośliwości jakie sobie tutaj na forum urządzasz. Nie będę się bawił w taką dziecnadę. Osiągnąłeś to co chciałeś, obyś był z tego tak samo zadowolony jak i ja jestem.
Olbrzymia Zelda bez błędów. jest jeden, wsadź chodzącego NPC do klatki i zobacz jak ją popchnie https://youtu.be/60rQdptYpjw?si=SEsrKBMN8J7XrgSK&t=2794 edit przez GoLa nie zapisuje sekundy ustaw na 46:34
Chlopie ale co to za porownanie Zeldy do gier Bethesdy, moze gry Ubisoftu tez porownasz bo to open world bez zadnej konkretnej fizyki w grze?
Jasli nie ma dla ciebie znaczenia czy chleb jest posmarowany maslem czy gownem, to uwazasz sie za szczesciarza?
podobno nie można w "pełni eksplorować planet" i po pewnym czasie dochodzimy do wirtualnej sciany....
FREEEDOM!!! TOTALLY FREEEDOM!!! --- tak krzyczeli ci z Beci!!!!!
Ale tutaj się będzie działo za 3 dni jak recenzja ujrzy światło dzienne. Trzeba będzie kupić dobre chipsy i zasiąć jak do dobrego filmu.
W przypadku Bethesdy, naprawdę ciężko w to uwierzyć :D
Aczkolwiek jak okaże się to jakimś cudem prawdą, to nic tylko się cieszyć. Becia po tylu latach w końcu by sie czegoś nauczyła.
Streszczenie artykułu - Starfield praktycznie bez bugów, będzie miał bardzo mało bugów, nie natrafiono jeszcze na żaden bug, liczbe bugów można policzyć na 1 ręce, gra jak na razie ma 1 - MAKSYMALNIE 2 bugi, ale jak Bóg da to WIĘKSZOŚĆ z nich zostanie naprawiona. ( Ci co wiedzą ile to jest większość z 3 F16 niech sie wypowiedzą)
Przy kupnie Game Passa tego za 39,99 starfield będzie dostępny 1 czy 6 września?
Przecież to dokładnie to samo co kiedyś.
Ja po prostu chcę tego za co zawsze kupowałem gry Bethesdy - pełnego zestawu dobrze znanych mi bugów.
Jak widać, współcześnie devi nie potrafią dostarczyć kompletnego produktu i pewnie co lepsze bugi będzie trzeba dokupić w DLC...
Dajmy szanse , będzie premiera, będą recenzję - grę można samemu sprawdzić w GP.
Bądźmy dobrej myśli - może akurat wielu z nas będzie się świetnie bawić.
Po co te przytyki w całym wątku jakby to o politykę chodziło.
To tylko konsekwencja historii Beci, aktualnej kondycji rynku, kondycji MS jako wydawcy i właściciela studiów oraz informacji o gameplay'u, jakie już wychodzą na światło dzienne i niekoniecznie zgrywają się z tymi ze Starfield Direct. Tymczasem niektórzy bronią Beci i MS jak niepodległości... Nie lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż rozczarować?
Nie lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż rozczarować?
Ja tak nie myślę.
Jak oczekuję na coś to wolę być pół roku dobrze nastawiony i się zawieść,
niż marudzić pół roku i się pozytywnie zaskoczyć.
Takie podejście dobrze wpływa na zdrowie psychiczne.
kondycji MS jako wydawcy
Tutaj pełna zgoda.
Czekam na Starfield, ale bez ogromnego szału. Lepiej mile się zaskoczyć, Niż miałbym się rozczarować.