Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. - (Wujek K)
PSN: kerethhellothere
22. RavSmolen (Smoleń)
23. adamosis (cycu2003)
24. RainingSinger67 (mk1976)
dobry, dobry
No witam.
No siema!
Panie i Panowie, koniec świata... Bethesda ogarnęła wspinanie się po DRABINACH!!!
Z tego co raz czytałem, to wchodzenie po drabinie nie było problemem samym w sobie, tylko towarzysze nie byli w stanie podążać za ścieżka wytyczona po drabinie
Pewnie to wstęp do ekranu ładowania. Nie cieszyłbym się, ze Bethesda opanowała chodzenie po drabinie w świecie gry.
No właśnie ponoć da się wspinać!!!
Wpis od chińczyka, przetłumaczony na angielski.
To co mnie najbardziej cieszy to fakt że większość screenów jest w TPP, zdecydowanie wolę grać w RPG i wszelkiego rodzaju openworldy z tej perspektywy a w poprzednich grach Beci była ona delikatnie mówiąc upośledzona, ewidentnie gry były robione pod FPP.
TPP w grach beci to tylko do screenów i pooglądania ubranka. Do nic innego zapewne i tutaj się nie nada
Nie sądzę, urywki gameplayu wskazują na coś innego. Sposób strzelania, przycelowanie, ruchy postaci, oczywiście wszystko okaże się gdy zagram nie widzę tutaj tych problemów które widziałem w Skyrim czy w Falloutach.
Zresztą sądząc po wyciekających screenach i gameplayach to zdecydowana większość recenzentów gra w TPP.
Ja mam nadzieję że Starfield zapewni też trochę klimatów jak na screenie, bo to co do tej pory pokazano to atmosfera zbyt lekka się wydaje.
Wlacz na tym screenie swiatlo i bedzie po klimacie. System dnia i nocy jest bankowo.
Co oni zrobili z tym CODem.. Nie dość, że chyba od 3 ostatnich części SBMM skutecznie mi psuje przyjemność z gry, bo ciągła huśtawka między lobby pełnym dzieciaków co grać nie potrafią na zmianę z lobby pełnym dobrych graczy na myszkach.. To jeszcze wszechobecna tandeta i ogólna kreskówkowa pstrokacizna. Kurde, człowiek chce grę wojenną a dostaje kolejną kopię fortnite. Jaki ma to sens, takie cukierkowanie każdej strzelanki. Gra z PEGI 18 a treści dla dzieci. I latające kwiatki zamiast rozbryzgów krwi. Ekstra.
ja ostatnio mam szczęście jak gram, bo poza pojedynczymi sierżantami Kicikici i dziwnymi efektami po śmierci to spotykam raczej militarne skórki.
ale jak grałem 2 miesiące temu to czułem się jak w Fortnite.
w sumie to mogliby dodać opcje wyłączenia skórek - tak, żebyś Ty widział wszystko "normalne". to chyba nie powinno być trudne? jestem prawie pewien, że jakaś gra coś takiego miała.
To jest możliwe, bo World of Warships ma opcje wyłączenia skórek na życzenie zarówno w sklepiku jak i podczas samej rozrywki. W Call of Duty też byłoby to możliwe, żebyś mógł wyłączyć skórki i widziałbys ludzi paradujących w Kortac albo MilSim standardowych skinach. Tyle, że Activision się tego nie chce robić. Ma byc kolorowo.
Wrc 10 jest na wyprzedaży za 27 zł. Nie grałem nigdy w tą serię, zobaczymy z czym to się je.
https://www.youtube.com/watch?v=G22mp7mwDG4
Gosciu biegnie az dobije do sciany :D
btw. jak uzywam alt + z lub s to mi z automatu wyskakuje "zaczep" lub "spoiler" i nie umiem zrobi ani s z kreska, ani z ;c
Tylko ja tak mam?
Bardziej od tej sciany martwi mnie pustka planety.
Z jednej strony trochę licho, spodziewałbym się takiego komunikatu po 30 min. biegu, z drugiej patrząc na horyzont gość trochę przebiegł. Jednak nie ma co się dziwić że nie ma pojazdów, wtedy rozbiłby się o ścianę po 3 min. :/
Hej, nie ma tu sladu ze zaczal od rakiety, czy jakiegos innego centrum. Mogl biec 20 minut a nagral ostatnie kilka.
Edit a nie, jednak widac rakiete. To troche przeczy tym doniesieniom z poprzedniego watku.
Mutant, akurat to było wiadomo - sami zapowiadali, że tylko 10% planet będzie zapełniona.
możliwe też, że akurat ten region na tej planecie jest pusty - w innych regionach może coś być.
mnie martwi tylko strzelanie, bo na tym wideo z Twitta wygląda przeciętnie, ale ciężko to oceniać bez położenia własnych rak.
recenzenci przewidują średnia od 88 wzwyż.
Trzeba dopowiedziec ze to jest 10 minut ale na pelnym sprincie w jedna strone i bez postojow. Jakby w pewnych momentach pochodzic i posprawdzac co znajduje sie kolo tego kamienia, albo tam i sram, to ten czas sie jednak wydluzy.
Zielele jo, licze ze to po prostu taki pusty teren, jak nasza Sahara, oby to nie byla norma na kazdej planecie bez zycia.
Kolejne filmiki, w lepszej jakosci. I w sumie bez spoilerow:
Cześć, dołączyłem do Świata Xboxa, a raczej powróciłem, z okazji Starfielda.
Będzie grane. ;)
za to ja w ten weekend 100% nolife, nawet na gola nie mam czasu zajrzec :p
Coraz bardziej ciekawi mnie ten Starfield. Szkoda tylko, że są granice w tych światach.
Via Tenor
A mi jakoś hajp zszedł na tego Starfielda całkiem.
Od początku sierpnia siedziałem jak na szpilkach, czekając na każdą możliwą informacje, a teraz to zagram ale bez ciśnienia.
Mnie hype trzyma na tym samym poziomie co od lat: zagram jak już połatają i będzie grywalne.
Za to hype na dodatek do cyberpunka mi urus. Nie wiem czy nie kupię w premierę.
Ech, myślałem że Biomutant wspomagany chwilami rogalikami w stylu Children of Morta wystarczy mi do premiery Starfielda. No niestety chyba nie, w pewnym momencie główny wątek (a w zasadzie 2 z 3 głównych wątków) zaczął lawinowo biec sprintem do końca i podejrzewam że skończę tytuł przed następnym weekendem.
No ale nie ma tego złego, wróciłem do serii która w tym roku stała się dla mnie objawieniem za sprawą Resident Evil 4 Remake.
Village zacząłem tuż po ukończeniu wspomnianej gry i... przerwałem po godzinie. Wiedziałem że to znakomita gra, ale dla mnie wtedy miała jedną poważną wadę, mianowicie nie była "czwóreczką" o której wtedy nie byłem w stanie zapomnieć.
Dzisiaj myślę że emocje po ukończeniu tego dzieła absolutnego opadły na tyle że mogę zabrać się za RE8. Gra jest też na tyle krótka że pewnie ukończę przed tym 6 września bez jakiegoś niepotrzebnego sprintu.
PS. A tak przy okazji, jakbyście mieli podać swoje TOP3 tegorocznych premier, to co by to było? Chodzi tylko o premiery które już za nami.
Moje zestawienie to:
1. Resident Evil 4 Remake;
2. Planet of Lana;
3. Hi-Fi Rush;
1) Metroid Prime Remastered
2) Resident Evil 4
3) Finał Fantasy 16
* jakbym ograł Zelde i Baldura, to miejsca 2 i 3 zapewne by wyleciały, bo final ma tragiczna mechanikę jako gra, a Resident Evil 4 niczym szczególnym się nie wybija, ot bardzo solidna gra.
1. FF16
2. Jedi Survivor
3. Horizon Burning Shores
Tyle dobroci w tym roku że ciężko wybrać.
1. RE4 Remake (wybitna gra podana w jeszcze lepszej formie, wzor dla innych gier akcji)
2. Dead Space Remake (takze jeszcze lepszy remake niz oryginal)
3. Star Wars Jedi Survvivor (trochę mi się z Prince of Persia ta gra kojarzy, a brakuje mi takich gier, fajna oprawa, przyjemny gameplay i fabula, zdecydowanie warto)
Z gier 90+ na meta tylko RE4 jest dla mnie, BG3 totalnie nie dla mnie (smiem twierdzic ze to gra dla harkdorowych fanow rpg), Zelda wiadomo Switch, ale tez nie moja bajka no i Street Fighter.. Moze kiedys wypróbuje, choc z bijatyk to tylko do MK mnie ciagnie (ten SF z 2010 byl spoko), generalnie takie gry mnie szybko nudzą
P.S. Developerem roku na bank Capcom, dwie gry z takimi recenzjami w jednym roku..
W tym roku grałem tylko w jedną z gier, która wyszła w tym roku i mi się spodobała i będzie to również Resi 4 Remake. Na pewno myślę, że do tej listy dojdzie Armored Core i CP2077 Phantom Liberty.
Jak przewidujecie nachodzące najwieksze premiery (czy beda udane, jakie oceny itd.) ?
Wrzesien ;
Mortal Kombat 1 - zapowiada się nie gorzej niz poprzednik, wiec ocenki srednio 84 cos kolo tego
Starfield - zakreci sie pewnie kolo 90 (plus minus)
Cyberpunk 2077 Phantom Liberty - srednio pewnie tak z 86
Lies of P - nie mam pojecia, nie znam sie na grach tego typu, ale pewnie z 80
Pazdziernik :
Alan Wake 2 - pewnie to bedzie kolejna niedoceniona gra Remedy, jakies 85/100
Assassins Creed Mirage - jak to ubisoft, niczego wybitnego sie nie spodziewam, 81/100
Alone in The Dark - sredniaczek, 67/100
Marvel Spider-Man 2 - podobnie jak poprzednik 87/100
Listopad :
Modern Warfare 3 - 78 - podobnie jak poprzedniczki, ale to raczej bedzie najgorsza czesc nowego MW
Grudzień :
Avatar Frontiers of Pandora - z 76 tyle co ostatnie Far Kraje
ja myślę, że Mortal Kombat 1 będzie oceniany lepiej albo podobnie do poprzednika - nic nie wskazuje, żeby miał być gorszy.
ale zobaczymy jak historia.
reszta podobnie jak Ty, chociaż nie zgadzam się, że AW bedzie "kolejna" niedoceniona gra od Remedy. Alan Wake, Control i Quantum Break dostały dokładnie takie oceny, na jakie zasłużyły. no i 85/100 to jednak docenienie. :D
Każda nowa odsłona Mortala ma ten problem, że na początku jest super hype, a potem włączają się prosi i zaczynają narzekać :D
Mi beta się bardzo spodobała a sama gra jest bardziej jak połączenie MK9 z MK11 niż MK10 co mi też mocno siedzi.
Starfield pewnie i u recenzentów będzie miał okolice 90, może nawet 95. Ale już wśród graczy pewnie spadnie do 70 :P bo trzeba "dojebać" Bethesdzie
CP2077 PL - tutaj liczę na tak samo dobrą grę jak podstawka, ale i tak dostanie po tyłku od hejterów podstawki
Alan Wake 2 - nawet jak będzie rzeczywiście grą 85-90 to dostanie z 10 niżej bo raz, że pecetowy ex na Epica, dwa bez pudełek
CoD MW3 - dla mnie zdecydowanie za wcześnie na tą odsłonę, mija ledwo rok od poprzedniczki i już gra za pełną nową cenę, każdy inny dev pewnie zrobiłby to jako DLC
reszta mnie nie obchodzi
CP2077 PL - tutaj liczę na tak samo dobrą grę jak podstawka, ale i tak dostanie po tyłku od hejterów podstawki
Fabularnie dobra? Bo technicznie ta gra była gównem, natomiast ja po ostatnim pokazie jestem dobrej myśli, wygląda na to że dostaniemy w końcu takiego Cyberpunka jakiego nam obiecano.
Starfield - ja obstawiam 80-85, obawiam się że gra szybko może zacząć nudzić dopóki nie powstaną jakieś większe modyfikacje.
Alan Wake - w ogóle mnie ta gra nie obchodzi, jedynka była nudziarstwem do kwadratu
CoD - wypadłem z obiegu z 15 lat temu, nie bardzo wiem co się dzieje w tej marce od premiery starego MW1.
Avatar- to będzie po prostu mod podmieniający modele do Far Cry 6, nic więcej.
AC Mirage - obstawiam stekanie graczy przyzwyczajonych do ostatnich trzech AC, że gra jest za mała.
Pinokio - wygląda na drewno, obstawiam 70/100 na MC.
Qverty w CP2077 grałem na premierę tak samo jak w każdą grę od CDP i była ona w lepszym stanie niżeli poprzednie ich gry, bo grę dało się ukończyć, a żaden quest mi się nie zaciął, dostałem też dokładnie to co oczekiwałem, pewnie dlatego, że nie oczekiwałem i nie chciałem GTA w skórce Cyberpunkowej.
nic nie wskazuje, żeby miał być gorszy.
Niektórzy mega narzekaja na postacie towarzyszace (nie pamietam jak sie to rozwiazanie nazywa), chodzi o to, ze oprocz twojego wojownika jakis inny tez moze zadac cios rywalowi
Alan Wake, Control i Quantum Break dostały dokładnie takie oceny, na jakie zasłużyły. no i 85/100 to jednak docenienie. :D
Control? Tutaj zgoda, dla mnie jako fana tego typu gier po prostu 9/10
Quantum Break? 77/100 za nisko, gra na mocne 8 wg mnie
Alan Wake? Dałbym wiecej niz 83/100, powiedzmy ze 87 tyle co Heavy Rain z tamtego okresu, fabularnie i klimatycznie lepszy, a gameplay jak sie dawkuje dobrze tez jest naprawde spoko
No i obie czesci Maxa to na meta powinny miec ponad 90 jak nic, jedynka byla przelomowa (jedna z nielicznych gier w tamtych latach z naprawdę dobra fabula w tym gatunku, graficznie top 1 doslownie no i bullet time), dwojka zrobila wszystko lepiej i tez graficznie byla top (skoro taki Crysis ma ponad 90, a poza grafika byl zwyczajnie nudna gra bez ciekawej fabuly xd)
No i na koniec sukces komercyjny, wszystkie gry Remedy sprzedawły sie raczej slabo, brak dobrej reklamy no i sporo opinii nie dam pełnej kwoty za gre na pare godzin bez multi..
Quantum Break? 77/100 za nisko, gra na mocne 8 wg mnie
Alan Wake? Dałbym wiecej niz 83/100, powiedzmy ze 87 tyle co Heavy Rain z tamtego okresu, fabularnie i klimatycznie lepszy, a gameplay jak sie dawkuje dobrze tez jest naprawde spoko
jak gra ma srednia 77, a Ty mowisz, ze to gra na 8 to jednak ciezko mowic o jakims niedocenieniu.
podobnie z Alan Wake, ale akurat tutaj ciezko sie tez zgodzic z argumentem "gameplay jak sie dawkuje dobrze tez jest naprawde spoko", bo jednak recenzenci nie powinni patrzec na to, ze jest okej jak sobie dawkujesz. oni oceniaja produkt takim jaki jest, w normalnym uzytkowaniu.
ze sprzedaza sie zgadzam, bo Remedy, podobnie jak Arkane, zasluguje na wyzsze numerki.
Joł, wszystkie Gothicowe świry - czas rzucić tajemnicą o której wszyscy wiedzą: Dziejów Khorinis nie będzie.
Nie wiem czy w tym wątku można oferować sprzedaż gier, jeśli tak to sory i edytuje post. Może ktoś by był zainteresowany pudełkami, Crysis trylogia, wat dogs legion i AC valhalla? Mam na sprzedaż. Płyty w bardzo dobrym stanie, jedynie vallhale kupowałem od allegro nową w foli ale miała pęknięte pudełko. Jeśli pęknięcie by komuś wadziło, moge zamienić pudełko z innej gry. Mogę zrobić aukcje i sprzedać poprzez olx i wysyłka paczkomat InPost. Albo możemy się dogadać prywatnie bez żadnych aukcji itp.
Ile waćpan sobie liczy za Crysisa?
Via Tenor
Dzień dobry wszystkim.-->
MatmaFan mam dwa pytania. Po ile i od razu drugie pytanie dlaczego tak drogo?! :(
A tak serio to bym kupił ale te gry mnie akurat nie interere:P
jestem wielce zawiedziony postawa gsc, gdzie do ch... jest oficjalny 20minutowy zapis rozgrywki z dema?!
ja wiem, ja rozumiem, to nie jest takie latwe jak sie srednio dwa razy na dziesiec minut wysypuje, ale pierwszy z brzegu montazysta z podstawowym doswiadczeniem poskleja to tak ze sokole oko sie nie skroi, ze oglada zlepek kilku(dziesieciu xD)nastu klipow
Zostalem mistrzem gwinta w Toussaint, ale mnie wkurzala gra tymi skelligijczykami. Gram zawsze krolestwami polnocy i trudno bylo mi sie przestawic na tallie bez szpiegow i nastawiona na atak z pierwszej linii.
Skellige bez Cerys nie istnieje.
Pamiętam jak pierwszy raz grałem w W3 na premierę i nienawidziłem gwinta, natomiast jak sobie grałem na ps4 (wbita platyna, pozdrawiam jako prawdziwy Polak biało czerwony) to grałem w gwinta z każdym xD Uwielbiałem i nadal uwielbiam, oczywiście królestwa północy i granie pod szpiegów.
tez macie czasami taka ochote na granie ze nic innego was nie obchodzi?
ja tak mam teraz, przestalem pic i jak zaczalem grac to nie moge przestac
jestem teraz w pracy ale tak mysle ze jak jutro przyjade to mi cos strzyknie w plecach i czeka mnie rehabilitacja na kranku
Nie wiem, ja od dobrych kilku miesięcy nie mam tyle czasu na granie ile bym chciał, jak ostatnio usiadłem z deckiem na tarasie wieczorem to jak kobita zobaczyła co robię to już było marudzonko.
Czekam na tego BG3 na ps5 ale w sumie wyjdzie tak że kupię i nie będę grał bo przecież do takiego rpga to trzeba przysiąść a nie robić sesje 10 minutowe a przy mojej to jest niewykonalne żebym ja godzinę siedział przed konsolą.
I wam chce powiedzieć, że jest to kurwa smutne.
Via Tenor
Raziel, jest może na to sposób
Po prostu za każdy razem jak odrywa Cię od kompa to ja ostro bolcoooj.
Albo jej się spodoba i oboje będziecie szczęśliwi, albo da Ci spokój xD
Nigdy nie zrozumiem jak chłop może się dać ustawiać kobiecie, chociażby w kwestii grania. Ja mojej nie mówię co ma robić a czego nie i sam jak mam chęć, to się rozsiadam wygodnie w fotelu i biorę pada w dłoń przy okazji nie mając nic do słuchania.
odparl mi na to, ze dopoki nie bede mogl szczerze przyznac ze ja sam, to nie bede szczesliwym czlowiekiem. Mial racje
dzisiaj jestem szczesliwym czlowiekiem ale dalej pomagam mamie, bo zmiana nastawienia nie zawsze oznacza zmiane priorytetow i mysle ze to znalezienie tego zlotego srodka mnie najbardziej uszczesliwilo - tak czy siak wyszlo na jego
sam zyje wedle maksymy ze tylko zycie poswiecone innym jest warte przezycia, ale to ja tu startuje z pole position i do mety tez chcialbym dojechac na pierwszym miejscu
chodzi mi o to, ze ja pomagam bo moge, a ty zdaje sie zyjesz pod butem
skasowalo mi post wiec nie wiem ile z tego co napisalem jest zrozumiale bo pewnie o czyms zapomnialem, ale tak to mniej wiecej widze
czasem w zwiazku zmniejszenie udzialu gierek w Twoim wolnym czasie przychodzi naturalnie, bo wolisz porobic cos razem, obejrzec, gdzies wyjsc, etc.
czasem jednak jest tak, ze nasze hobby nie jest traktowane powaznie przez druga strone. mysla o tym tak, jakby bylo dla nas tylko zabiciem czasu, cos jak dla poprzednich pokolen "ogladanie" telewizji. niektore kobiety nie rozumieja, ze dla nas to jest jakas tam pasja - nie gramy tylko dlatego, ze mamy wolna chwile i nie mamy co ze soba zrobic, ale tez dlatego, ze to lubimy, interesujemy sie branza, premierami, etc. to troche taka roznica jak pomiedzy "ogladaniem filmow" a "interesowaniem sie filmami". nadal wyczuwalne jest tez troche "pietno gracza". chociaz i tak nastapila ogromna zmiana od czasu, kiedy bylem nastolatkiem.
oczywiscie zdarzaja sie tez niezdrowe sytuacje w druga strone, kiedy ktos gra za duzo - zaniedbuje przez to obowiazki, wspolne zycie, etc. najczesciej jest to wtedy jakas forma eskapizmu i moze warto wtedy sie zastanowic przed czym uciekamy.
nie wyobrazam sobie w swoim zwiazku sytuacji takiej jaka opisuje tutaj czesto Raziel. o ile kwestie budzetu czasem moge zrozumiec, bo to zalezy od wielu innych czynnikow, to jakies limitowanie czasu grania albo krzywe spojrzenia to krok za daleko. granie jest pasja jak kazda inna, jezeli ktos Ci zabrania (posrednio lub bezposrednio) robic czegos co sprawia Ci przyjemnosc to naprawde cos jest nie tak.
chodzi mi o to, ze ja pomagam bo moge, a ty zdaje sie zyjesz pod butem
krotkie rozwiniecie: chodzi mi o to, ze kiedys chcialem pomagac, ale nie wiedzialem jak to efektywnie robic i zylem szczesciem innych kosztem mojego wlasnego, a dzisiaj wiem ze moge laczyc jedno z drugim i czerpac to szczescie z pomocy innym, ale tylko jesli sam jestem szczesliwym czlowiekiem
zagmatwane to wiem, ale jest w tym logika
teraz wychodzi na to ze ty zyjesz nie tyle samym szczesciem, co zyciem twojej kobiety - bo to ona ustala warunki jak to zycie ma wygladac
nie tedy droga bracie
ogolnie zawsze wszystko sprowadza sie do tego ze swiat jest piekny, ale ludzie to kurwy
Są takie dni że mi się grać nie chcę ale są i takie że dodaję gazu w drodze do domu żeby dopaść się do konsoli:D
No cóż, zawsze jest przykre, jak kobiety po ślubie/wzięciu wspólnej hipoteki zaczynają pokazywać rożki, bo wiedzą że mają bata na chłopa.
Chłop tego nie przewidzi, zwłaszcza jak pannie wszystko pasuje przed ślubem/wzięciem kredytu na mieszkanko.
Myślę, że bardzo ważne jest dla gracza, żeby kobieta miała własne zainteresowania, tak że nawet cały wieczór jest w stanie zająć się sama sobą bez marudzenia, a najlepiej współdzielila to hobby - to już prawie jednorożec.
No ale też się mogą nieźle kamuflować przez x lat :|
Z babą źle, a bez baby jeszcze gorzej. Eh
Dlatego ja nie narzekam, ze jestem sam, robie co chce, kiedy chce, jade sobie gdzie chce kiedy chce (kiedy moge?), spełniam swoje marzenia
Tyle dziewczyn co poznalem i praktycznie wszystkie są takie same tzn one od ciebie czegos wymagaja (zebys sie dostosowal), ale w drugą stronę to juz tak niezbyt dziala xd
No i te narzekania, marudzenia, fochy - to nie wpisuje sie w moja definicje szczescia
Z babą źle, a bez baby jeszcze gorzej. Eh
ja bym powiedzial na odwrot, bez baby zle, a z baba jeszcze gorzej;)
Jak czytam raziela to też się cieszę z bycia singlem ;) Nie muszę poświęcać nikomu uwagi, znosić humorków, a dzieci i tak nie chce mieć, same plusy :) Musiałbym chyba trafić na laskę, która gra w gry tak jak ja, a to chyba trudniejsze niż trafienie 6 w totka.
Ja mam kobite, stado dzieciakow, wszyscy graja w gry.
Jak gram sam, czy z dzieciakami, to stara se czyta albo robi tam swoje babskie rzeczy.
Jak ona gra w swoje, to ja z reguly kimam xD
Jezeli nie mozna grac przez swoja druga polowe, to cos jest nie tak w takiej relacji.
Mozna nie lubiec gier i miec do nich negatywny stosunek, ale to jest bez znaczenia, bo rownie dobrze moglby chlop ten czas poswiecic na grzebanie w garażu czy jakiekolwiek inne zajecie bez udzialu baby.
To co, ja trafilem jak kumulacje w eurojackpocie?
Tak że gra wciągała jakby jutra miało nie być minęło dobre 15 lat temu ale ostatnio ta chęć lekko wróciła po zakupie xboxa. Dobra fabuła wciąga i to żona sama namówiła mnie że jak mam ochotę to żeby sobie kupić konsole (no skarb xD). Mam dziecko niepełnosprawne więc w głowie siedzi główny priorytet że nie mogę wszystkiego rzucić i sobie pykać w gierkę. Ale te 2h wieczorem starczy.
Mojej ewidentnie brakuje hobby... oraz znajomych...
W każdym razie im dłuższy staż, tym gorzej, bo potrzebuje coraz więcej mojej uwagi. Może to przez brak dziecka? Tego nie wiem.
Mutant, ale ty sluchales farben lehre wiec twoj przyklad jest wyjatkiem od reguly
Poczytałem AMA z leakerem Starfielda na reddit i robię wypad z tego forum do 1 września aż sam zagram.
Jest dużo ekranów wczytywania, npce to typowe npce z Bethesdy i New Atlantis podobno też takiego wrażenia nie robi, jak to zapowiadali.
Nie ma też podobno planet wodnych i nurkowania.
Czyli creme de La creme dla forumowych toksykow żeby się ponabijac, pomijając wszystkie inne aspekty gry.
Także do zoba Pany w piątek, napisze coś od siebie jak zagram.
Do Starfielda jeszcze trochę, ale jutro niewielka ale mocno wyczekiwana przeze mnie premiera w GP. I co by nie mówić, po ograniu dema spodziewałem się że to będzie dobre... ale że aż tak?
Jutro po pracy wjeżdża to cudeńko :).
https://twitter.com/klobrille/status/1696164523118354463?t=fgiWvIsyGf3KR_xU6UhvCg&s=19
jeden z gosci odpowiedzialnych za wyciek drugiego stalkera mial szanse pograc na gamescomie i stwierdzil, ze to ten sam build z poprawionym interfejsem i zaimplementowanym questem
ogolnie onuce maja spory ubaw z tej sytuacji, bo z jednej strony zablokowano im kanaly informacyjne, ale z drugiej wiedza i widzieli juz wiecej niz zwykli gracze
Dziś się wania i saszka jeden z drugim śmieje ale po premierze to oni będą kwiczeć że nie mają Stalkera. Wiadomo że jeszcze z pół roku przed Nami, a w praktyce pewnie Q2 ale w końcu się doczekamy jak Starfielda. Twoje słowa
Jakieś cyberpranki meh. To jest gra:
Kult konewki i jedziemy! :D
Skończone :D
Ależ to jest dobra gra singleplayer :D Nie spodziewałem się po EA tak dobrego singla. Tak, tak pełna patosu i jesteśmy tym jedynym, który może ocalić świat. Klisza jakich pełno ale połączone to z fantastycznym gameplayem i pięknymi cut-scenkami oraz zjawiskową mimiką twarzy. Kupiłem to EA Pro i pobrałem tego Immortals tak bez przekonania bo nie był to jakiś must-have po trailerach ale gra dowiozła i to jeszcze jak.
niezle, niestety podrzucane pod ciebie tutaj screeny jeszcze bardziej mnie zniechecily i sie nie zapowiada zebym po ten tytul siegnal
ale juz przy zapowiedzi mi nie siadlo, takze to bylo raczej przesadzone
niemniej cieszy kolejny udany single od ea
A z ciekawości co cię nie zachęca do produkcji? Ogólny koncept FPSa z magią strzelającą z rąk czy bardzo szybkie tempo akcji podczas walk?
bardziej koncepcja samego swiata i jego projekt wizualny
sam gameplay to raczej nic nowego, bo strzelac czarami zdaje sie mozna juz bylo w dark messiah, a jesli nie, to na pewno w tym niezoptymalizowanym crapie na ps4(taki fps o magu) i domyslam sie, ze dobrze wykonane moze bawic, a ten element akurat prezentowal sie na trailerze bardzo fajnie
chcialbym zobaczyc cos takiego, ale w doroslejszym, powazniejszym tonie
ogrywam sobie te kampanie mw2 i powiem wam, ze o ile uwazam, ze mw2019 przebilo swoj pierwowzor, tak mw2022 polegl na calej linii i nie zasluzyl na swoj podtytul
mw2007 bylo swietnym wprowadzeniem i w dwojce ostro poszli po bandzie, natomiast o ile mw2019 zapowiadalo jeszcze bardziej epicka historie tak dwojka zwolnila tempo i zmarnowala jej potencjal
z poczatku nawet mi sie ten pomysl podobal(porzucenie bardziej militarnych klimatow na rzecz karteli) i ogolnie to tez byla naprawde dobra kampania ze swietnymi postaciami, ale... no wlasnie, to jest modern warfare i tego modern warfare zabraklo... zabraklo tez "momentow" z ktorych slynie seria, bo jak tak teraz siegam pamiecia to wiecej kojarze scen z pierwszej czesci
a mw2009? pierwsze pare misji to rajd przez miasto zakonczony walkami na ulicy, infiltracja bazy w burzy snieznej i ucieczka skuterami, atak na usa i poscig po faweli, a to wszystko zaledwie poczatek
W Mafii Definitive Edition jestem już w końcówce. Odnoszę wrażenie, że kampania fabularna została skrócona względem oryginału. Przede wszystkim jest tutaj mniej jeżdżenia. No i brakuje kradzieży aut dla Lucasa Bertone. Z kolei sekrety nie przypadły mi do gustu.
Z samej gry jestem zadowolony, ale niedosyt pozostaje. Oczywiście zostanie mi jeszcze tryb freeride, ale zanim go ogarnę to zabiorę się za ogrywanie dwóch kolejnych gier; Half-Life w konfrontacji z Black Mesa. Będę przechodził obie po rozdziale. Ciekawy jestem różnic.
Forzę Horizon 3 odpalam z doskoku. Bardzo grywalna, ale jeśli chodzi o rozwój kariery do jedynka zdecydowanie góruje.
Ja jeszcze nigdy nie grałem w żadną Mafię, ale już zdążyłem kupić trylogię na PS i tak się zastanawiam, czy od razu brać się za remake, czy jednak przejść najpierw oryginał. Ten chyba kiedyś rozdawali za darmo, a jak nie, to i tak jest dosyć tani, więc ze zdobyciem go nie ma problemu. Gorzej może być z muzyką, bo słyszałem, że podobnie jak w GTA IV wyszedł jakiś patch, który usuwa niektóre utwory. Sprawdzałeś może kiedyś, jak to wygląda w cyfrowej wersji?
wyglada to tak, ze sciagasz pake stad
https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2083313382
i to rozwiazuje wszystkie problemy
Cóż, nie mogę na Steamie uruchomić oryginalnej Mafii na nowym kompie z Win11.
Czytałem, że muzykę wycięli, ale fani zrobili "patcha".
Próbować w oryginał możesz, ale uprzedzam. Jest to bardzo wymagająca produkcja. Walka wręcz fatalna, wyścig po patchach ma kilka poziomów trudności, więc luz. Jednakże strzelanie oraz jazda również nie należą do łatwych.
u mnie na win11 dziala bez problemu, wystarczyl jeden wpis w rejestr
Dzięki, w takim razie zacznę od oryginału.
Co do poziomu trudności, to trochę bardzo trudnych starszych gierek już skończyłem, więc tego akurat się nie boję. No chyba, że dojdę do ściany jak w pierwszym dodatku do MoH Allied Assault, gdzie pomimo wielu prób nie dałem rady przejść jednego momentu. Już podstawka była monentami cholernie trudna, ale ta misja z tego dodatku przebiła wszystko.
Przez przedluzony urlop bede w domku do 5 wrzesnia, ale sie pogra w starfieldzika. O ile nie wywali 50 giga patcha na dzien dobry :D
przeciez 6 premiera
kupiles ta drozsza edycje?
Może nie 50gb ale zdaje się jakiś pierwszy patch już jest i waży 19gb.
Klasyka. Gra niezbyt urodziwa, feeling broni nie istnieje, ale rozwalanie kolejnych fal bezmozgich przeciwnikow daje mi taka sama frajde jak 20 lat temu przy pierwszym starciu.
W tej jednej fali bylo ich niemal cwierc tysiaca.
ale piekny skybox
Lepiej dziala niz podstawka, ale przy większej rozróbie dalej nie idzie grac na jakosci. Nawet przy wydajnosci doczytuje tekstury na cutscenkach.
Pod koniec 4 etapu jest rozroba na dworcu, jak dwoma laserkami naparzalem w stado jednookich to pokaz klatek byl :D
Poważny Sam to pierwsza gra w jaką w ogóle zagrałem na komputerze, w tej grze uczyłem się obsługi myszki w ogóle. Mam sentymencik.
Czworka jest imo spoko. Trojka poszla w kierunku zwyklych fps, najmniej mi sie podobala z calej serii. Szkoda tylko, ze ss4 jest tak przecietny w oprawie. Moze to kwestia konsolowej wersji, nie ogladalem porownania z pc. Pamietam, ze pierwsze starcie walilo grafika w ryj.
Wczesniej sie mechem wozilem, nawet screena zrobilem, ze w armored core 6 sobie gram, ale zdjatko pyklem w dynamicznej scenie i byl calkiem rozmyty.
Za to tanka na spokojnie cykłem :)
Mutant, taki moj fetysz, zawsze zwracam na to uwage
wiekszosc robi to na odpierdziel, ale sa wyjatki jak stalker albo drugie halo, nasz trzeci wiesiek
widze ze powazny sam nie odstaje od czolowki w tym aspekcie
Sea of stars nie po polsku? Fck. Juz firewatch mnie wpienil, ze nie ma naszych napisow, ale tam jest spoko prosty ten angielski. Ale w sos juz mi sie nie chce :(
Fajne to Sea of Stars, a dowiedziałem się dopiero wczoraj że coś takiego istnieje. Idealne na decka, wychodzi to na steama?
edit. Wychodzi ale cena dosyć wysoka jak na pixel arta aa.
oczywiscie
https://store.steampowered.com/app/1244090/Sea_of_Stars/
ciekawe jak bedzie ze starfieldem, czuje ze deck bedzie sobie swietnie radzil
Jak optymalizacja jest dobra to pewnie 30 klatek na low poleci.
Aczkolwiek ja większego sensu w takim graniu nie widzę, ja na Decku tylko sznupie w pixel arty, stare gierki albo emulatory. Ostatnio sobie gram w Bully i bardzo fajnie to chodzi.
Ja się jaram tym od paru miesięcy.
Właściwie to pierwsza gra studia Sabotage po grze The Messenger, którą absolutnie uwielbiam (i podobno to samo uniwersum).
Dodatkowo, żeby było bardziej czasy Chrono Trigger to Yasunori Mitsuda jest odpowiedzialny za muzykę.
nie no chyba nie, jak fallout4 leci na ultra i nie schodzi ponizej 30fps to raczej obstawiam cos wiecej niz low
chociaz moze byc jak mowisz, zobaczymy
ja na decku ogralem juz pare duzych gier np gta4 i doom2016, resident evil village
imo swietnie sie sprawdza, po chwili sie zapomina ze to handheld
steam deck jest naprawde super, jestem bardzo zadowolony z zakupu i nastepnego biore dayone
Mutant, wlasnie, bo ty jestes zdaje sie fanem gier od bethesdy. Kiedys mi odradzales fallout4, ale polecales trojke, moglbys rozwinac temat? ostatnio znowu mi chodzi ten fallout po glowie
tak myslalem zeby sobie na decku zamontowac jakas gre od beci, ale po gothicach i finalu nie mam ochoty na wiecej fantasy wiec skyrim odpada
moze w ogole przeskoczyc ich dotychczasowe gry i sprobowac od starfielda?
Mnie sie klimat zniszczonego Waszyngtonu podobal, lazenie po metrze, osiedlach etc. O wiele bardziej mi pasowal klimat w 3 niz w new vegas. Fabularnie jest slabo jak na becie przystalo, w dodatku fabule idzie skonczyc bardzo szybko xD Eksploracja bardzo mi sie tam podobala, zwiedzilem cala mape.
New vegas jest lepsze jako gra, ale mi tam sie trojka podobala i zajmuje szczegolne miejsce u mnie.
Fallout 4 odepchnal mnie koniecznością budowania, najgorszy element dla mnie. Jako dodatek do rozgrywki spoko, ale jako wymog? Ble. Dlatego szybko zarzucilem granie, bo zabawa w crafting i budowanie wchodzi bardzo szybko.
Jakoś nie pamiętam, żebym strasznie dużo budował w Fallout 4...
W sensie było coś tam, że musiałem ludziom parę łóżek zrobić i chyba jakieś gówno posadzić, ale właściwie to 30 minut i fajrant.
Ja ogólnie każdy Fallout lubię i spędziłem w nim sporo czasu, każdy ma swoje wady i zalety, więc chyba bym polecił 3 potem NV potem 4.
Nie wiem, moze jest tego nie duzo, ale na bank nie na 30 minut, ja sie z tym kilka h meczylem i w koncu jebnalem to w kąt. Tam sie cala osade buduje, ale moze fabularnie nie jest to konieczne.
New vegas ma znacznie lepsza historie i jest bardziej rozbudowany, ale dla mnie jest pozbawiony klimatu. A dla mnie klimat ma pierwszorzedne znaczenie.
Znajomy, który gra w gry przed premierą, twierdzi że Starfield ma bardzo dużo bugów
A mój wujek, który sprząta gabinet Todda grał w Starfielda i mówił że będzie zajebista gra.
Nie, no poważnie, koleżka jest recenzentem
Nie wiedziałem, że starfieldem też się zajmuje, teraz tak spytałem czy planuje grać w piątek no i mówi, że już gra, ale bez patcha to ciężko
Syn koleżanki Twojej mamy (ten zdolny, co jest ogarnięty - doskonale wiesz o kim mowa) mówi, że wcale nie i że zawsze gadasz takie pierdoły, żeby zwrócić na siebie uwagę, zamiast wyhodować jakąkolwiek dobrą cechę.
Moja mama nie ma koleżanek, więc fake
Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby tak było, cyberpunk też był ideolo przed premierą niby
Moja mama nie ma koleżanek
no to nie daleko spadlo jablko od jabloni
Moja mama nie ma koleżanek, więc fake
I Ty kolegów, więc...
Ziobro zaskoczenia.
joooo, jesteśmy w watku od ~1.5 roku, w tym czasie było sporo różnych ważnych i nieudanych premier, m.in. Redfall, a Ty wyskakujesz z kolegą akurat teraz - kiedy wychodzi gra MSu wzbudzajaca chyba najwięcej kontrowersji.
to pierwsza gra jaka recenzuje w życiu?
On na Redfall w ogole nie czekal, juz pierwsze zapowiedzi mu sie nie podobaly, wiec nawet nie pytalem
Kiedys pisal na dobreprogramy, teraz cos tam na ppe, jak to u niego dokladnie wyglada to nie wiem
Przeciez ten kolega, jezeli istnieje, to jest niebieski bardziej niz Last. Dla niego bugiem jest to, ze przy starcie gry pojawia sie logo xbox.
Zarty sie was trzymaja xd chłop gardzi konsolami, chyba nawet PS nigdy w zyciu nie mial
Pecetowiec z krwi i kosci, pad dla niego to zło, choc ma XSS ale chyba dostal za frytki
btw na dosc slabym procku jednak da się wyciagnac nawet i 60 klatek.. Z cyklu, a nie mowilem, Bethesda to lenie i wyebali sie na XSX idac na łatwizne
Kiedys mowilo sie, ze konsole moga wiecej dzieki zamknietej architekturze, obecnie mam wrazenie ze nawet mniej
Kiedys mowilo sie, ze konsole moga wiecej dzieki zamknietej architekturze, obecnie mam wrazenie ze nawet mniej
to chyba u ciebie w domu sie tak mowilo, bo ja slyszalem jedynie o tym ze dzieki zamknietej architekturze latwiej jest gre zoptymalizowac
w przeciwienstwie do tego co napisales jest to nawet logiczne
Z cyklu, a nie mowilem, Bethesda to lenie i wyebali sie na XSX idac na łatwizne
Nie ma jak sobie stworzyć wymyślonego przyjaciela, potem dać mu osobowość zbliżoną do swojej, ale ciekawszą i zasadniczo bardziej rozbudowaną a potem na podstawie jego opinii dupnąć "MÓWIŁEM?! ZAWSZE TO SAMO".
Przyszłość jest zajebista, nie trzeba już czekać na fakty, żeby sobie przybić piątkę. Szukanie dziury w całym i wyrywanie z kontekstu jest już metodą trollingu z zeszłej epoki.
Szczerze; z ręką na sercu: jakbyś zainwestował tyle energii, która poszła w wymyślenie kolegi, żeby wygrać argumentacje na forum internetowym wyłącznie w swojej głowie W COKOLWIEK INNEGO może byś nawet miał faktycznych kolegów.
Jak procek jest w stanie wykarmić 60 klatek, to większość roboty zostaje w rękach GPU
to chyba u ciebie w domu sie tak mowilo, bo ja slyszalem jedynie o tym ze dzieki zamknietej architekturze latwiej jest gre zoptymalizowac
No wlasnie czyli konsole teoretycznie moga wiecej mimo slabszych podzespołów, to tez mialem na mysli.. Logiczne
która poszła w wymyślenie kolegi, żeby wygrać argumentacje na forum internetowym wyłącznie w swojej głowie W COKOLWIEK INNEGO może byś nawet miał faktycznych kolegów.
Szczerze z ręką na sercu to sam masz jakis ból dupy, wiec moze sam poszukaj kolegów? Cos ci się odkleiło mocno
Kolegów mam, ale nie sa to takie noł lajfy jak tutaj w wątku, wiec caly rynek ich tak bardzo nie obchodzi, bardziej pojedyncze tytuły. Z Januszem akurat rzadko rozmawiam, a on akurat we wszystko gra (no i recenzuje sobie rozne rzeczy nie tylko gry)
to nie jest smieszne, to jest tragiczne, chlopak prawdopodobnie legitymuje sie zoltym papierem
niech zyje, byle jaj to nie znioslo
Szczerze z ręką na sercu to sam masz jakis ból dupy, wiec moze sam poszukaj kolegów? Cos ci się odkleiło mocno
Kolegów mam, ale nie sa to takie noł lajfy jak tutaj w wątku, wiec caly rynek ich tak bardzo nie obchodzi, bardziej pojedyncze tytuły. Z Januszem akurat rzadko rozmawiam, a on akurat we wszystko gra (no i recenzuje sobie rozne rzeczy nie tylko gry)
Typie ty tutaj piszesz częściej ode mnie i to tylko po to, żeby wszyscy się z Ciebie śmiali i wyzywali na zmianę. Ból dupy? Ja po prostu korzystam z tego, że wystawiasz dupę do lania co 2 posty swoją głupotą - w normalnym świecie śmianie się z takich osób jak Ty raczej jest źle postrzegane.
Gdyby ktoś chciał widzieć jak wygląda woda w Starfieldzie. Ponoć nurkować się nie da, a pływać to coś w ten sposób :P
Utworzenie piątego miejsca do lądowania usuwa poprzednie miejsce. Do tego loading screenów będzie ponoć w pierony ;p
Obszary czy tam "tiles" jak to określa które się wczytują, nie są ze sobą połączone. Jeśli jesteś na obszarze obok tego z New Atlantis to nie widać w ogóle miasta, czyli chyba będą generowane losowo...
Ale kreator statków konkretny. Takie bydle można stworzyć :P
tylko ten ostatni problem to dla mnie naprawdę problem i duża wada.
pierwsze calkowicie mnie nie obchodzi, a drugie to zależy jak często w "normalnej" rozgrywce będziemy musieli faktycznie oglądać te loading screeny.
No fajnie by było widzieć miasto z oddali i móc się do niego zbliżać... Tak dla przykładu wezmę Novigrad z Wieśka trzeciego, z najdalszego punktu nie widzisz nic, później jakieś obrysy, potem mury, a potem caaaałe dupne miasto i normalnie się wnim poruszasz, wszystko bez loadingów... Fajnie to się pozwala wczuć w grę i w świat tej gry.
No ale to Creation Engine więc nie można było oczekiwać aż takich cudów.
no tak, to jest cześć przyjemności z eksploracji - możesz dotrzeć do wszystkiego, co widzisz w oddali.
wiadomo, nie jest to poziom gier sprzed kilku generacji, gdzie tło było tylko tekstura, ale mimo wszystko mogli dodać jakaś zmienna do tego generatora, żeby chociaż wokół takich ważnych punktów robił kafelki z widokiem na POI.
Ja po cichu liczyłem na jakieś podwodne światy, może jakiś batyskaf i oglądanie pozaziemskich kreatur.
No, wszystkich marzeń spełnić nie mogą niestety, może zrobią jakiś dodatek w tym stylu.
Te częste ładowanie i brak połączeń pomiędzy kafelkami, to troszkę słabe owszem.
Niby można było się spodziewać tego od Bethesdy, ale podobno mocno przebudowywali silnik, to mogli usprawnić te kwestie.
Ale to.znowu by mogło nawet o rok-dwa opóźnić wydanie, albo nawet całkiem rozwalić ich funkcjonalność plug in w silniku przygotowana właśnie pod mody itd.
na plus to to, że ostatnie wideo wygląda bardzo ładnie, na tyle na ile można ocenić coś z tej jakości.
Tak konkretniej o tych "kafelkach"
You land anywhere on the planet, then a pretty small (definitely not "Skyrim sized") square around you gets generated where it takes around 10 minutes to run to the boundary, a so called tile, you always start in the middle of it. You can explore that randomly created land but you can reach the boundaries pretty quick like I said.
You can then go back to the map and create another landing spot and a new tile of the same size will be randomly created, but even if you do it right next to the last, both have nothing in common and you can't look into the last one.
You have a limited amount of 5 or so you can create on a whole planet, if you do a next one the oldest will be deleted.
Można też czekać na takie coś jak ten gościu :D:
I'm basically looking for a Mandalorian-style existence. Live on my ship. Do shadey missions for loot. Engage in lots of combat, maybe some piracy, maybe some thievery. And lots of space combat and pew pew.
You can then go back to the map and create another landing spot and a new tile of the same size will be randomly created, but even if you do it right next to the last, both have nothing in common and you can't look into the last one.
You have a limited amount of 5 or so you can create on a whole planet, if you do a next one the oldest will be deleted.
jezeli rozumiem poprawnie to co czytalem wczoraj to to dotyczy tylko WLASNYCH punktow, bo planeta moze tez miec punkty domyslne, np. wlasnie jakies miasto/baza/cokolwiek.
ograniczenie punktow nie robi mi roznicy, tak samo jak to, ze nie widze punktu, w ktorym bylem przed chwila, a przynajmniej dopoki ten punkt nie jest wlasnie "point of interest" i nie ma tam jakiegos miasta czy innego duzego budynku, bo wtedy to akurat ogromny minus.
czyli wychodzi na to, ze jednak nie bedzie sie dalo zwiedzic calej planety, nawet w takich "kafelkach", bo skoro sa one generowane proceduralnie to mozna zwiedzac taka planete w ~nieskonczonosc
Szczerze to sam nie oczekiwałem zwiedzania planet na miarę tych w No Man's Sky, ale jednak miałem nadzieję na OGROMNE tereny, na OGROMNE mapki po których będzie można się przemieszczać jakimiś środkami transportu. I mogłoby być tych obszarów kilka na każdej planecie, mogłyby się wczytywać gdyby doszło się do końca, ale jednak chciałem by były WIELKIE.
No ale mówi się trudno...
Czytam również o tym, że nie ma za dużo animacji startu/lądowania, w większości jest to po prostu loading screen. Zobacyzmy w grze.
No dobra.
A czy ktoś wcześniej na twitterku nie próbował usprawiedliwiać 30fps na konsoli "bo gra musi trzymać stan wszystkich obiektów" itd?
A teraz się okazuje, że 2 razy wyląduje w tym samym miejscu, a jednak w całkiem innym i nie trzeba nawet zapisywać że w koordynatach x y, że na przykład zostawiłem odcisk swojej stooopki :p
i czego to zdjęcie ma dowodzić?
jesteś w stanie wskazać jakieś przykłady niesprawiedliwości/nierzetelnosci DF?
jesteś w stanie wskazać jakieś przykłady niesprawiedliwości/nierzetelnosci DF?
no przeciez wskazal
gdyby na zdjeciu byl Jim Ryan nie byloby problemu
Przecież przykładowo DF, miało dużo zarzutów do Halo Infinite a na Redfallu nie zostawili suchej nitki. Za to bardzo często chwalą jakość największych exów Sony.
Bronili 30fps w Starfieldzie mówiąc że pod tyle klatek jest robiona ta gra czego nie do końca kupuję bo przykładowo taki Horizon Zero Dawn też miał animacje robione pod 30fps ale na Ps5 jakoś się dało w tym tytule jak i GoW czy Spiderman dać patch 60fps. Chyba tak samo wypowiadali się o Plague Tale 2 a ostatecznie ta gra też ma dziś tryb wydajności ale uwaga z chmarami szczurów poruszających się w 30fps.
Ja wiem czy aż taka lipa, można było się poniekąd spodziewać że to będzie tak działało.
Szkoda jednak, że marketingowo nie byli całkowicie transparentni w tej kwestii, a wypowiedź tego typka na Twitterze to już w ogóle marketingowy klops.
Za to jestem bardzo dobrej myśli i spodziewam się co najmniej bardzo dobrej gry :)
Zgadzam się że największą krzywdę zrobiły te wszystkie wywiady które zamydlały jak to do końca mechanicznie będzie wyglądać. Generalnie te wszystkie leaki z ostatniego tygodnia mocno mnie zniechęciły do Starfielda, ale mimo to jestem przekonany że gra będzie mieć swoje bardzo mocne punkty, tyle że u niektórych rozjedzie się z oczekiwaniami. Szanse dam na pewno bo na papierze to dalej gra na jaką od zawsze czekałem.
Trzeba trochę od wątku odpocząć, bo nie dość, że zaraz dowiem się wszystkiego o grze, którą sam chciałbym odkryć, to jeszcze Ghost się przyszedł pobić z bywalcami
judo? tylko po wódzie.
jak mieszkałem jeszcze w Polsce i byłem fit to chodziłem na BJJ przez jakiś czas, ale potem przyszła depresja, praca na kontraktach i pieniądze, więc się roztylem i olałem wszystko.
teraz zbijam wagę i jak dojdę do momentu, w którym będę czuł się ok to pójdę znowu, może przeplatane z MMA.
oj to chyba szybko bys mnie poskladal w chinskie osiem, bo ja sie potrafie tylko bic, ale zapasy i parter sa mi obce
trzymam kciuki zebys sobie wszystko poukladal
moja opinia o całym dymie wokół Starfielda jest taka, że Bethesda sama sobie winna.
wybrali milczenie, a mogli wiele mechanik wyjaśnić już wcześniej w 100%. ludzie pewnie na początku zareagowaliby tak samo, ale szybko by ochloneli, bo jednak dostaliby jasna sytuację.
teraz to wygląda tak, że niby nie kłamali (niby, bo
najgorsze jest to, że nawet jeżeli gra będzie dobra albo bardzo dobra w tym co robi to takie sytuacje są pozywka dla trolli, które będą potem za Wami biegać i mówić, że jak Wam się to może podobać, tak jak w tym memie z biała czekolada.
Mieli do tego idealne miejsce podczas Starfield Direct. Osobiście nie liczyłem na pełne zwiedzanie planet, a raczej liczyłem na coś takiego jak jest w Mass Effect: Andromeda. Wydzielony hub na którym się poruszamy. Dla mnie takie coś jest idealne. Teraz jak sobie myślę, że wszystko będzie generowane proceduralnie i nigdy w pełni nie zbadamy danej planety to trochę xd. Niby fajne bo zawsze coś nowego, a z drugiej strony to trochę bez sensu wtedy wszystko odkrywać jeśli wiesz, że za chwilę tego nie będzie i zmieni się w coś innego. Żadna ruina nie będzie miała swojej unikalnej historii tylko będzie skleconym przez silnik na szybko modelem planety.
cos podobnego zdaje sie funkcjonowalo juz w skyrimie, ale niech mnie ktos poprawi jesli sie myle
trolle i tak beda jeczec, ale mi sie wydaje, ze starfield dowiezie
To są niestety rzeczy które mnie interesowały od samego początku i do teraz były dosłownie ukrywane. Gdyby nie te wycieki to do samych recenzji nie mielibyśmy pojęcia jak to działa...
Na serio nie wiem co byłoby w tym złego gdyby Todd wziął pada i zademonstrował czystą rozgrywkę/eksplorację/latanie/strzelanie i wszystkie ekrany wczytywania pojawiające się przy tym. Do tego wyjaśnienie jak wygląda wygenerowana mapa, jak wygenerowane są kolejne mapki gdy dojdziemy do ich granic itd. Tym bardziej, że to wielki RPG z dziesiątkami jak nie setkami misji pobocznych, więc pokazanie jednej nikomu krzywdy by nie zrobiło.
Starfield Direct był idealnym momentem na pokazanie wszystkiego, no ale zdecydowali się wszystko poucinać i siedzieć cicho...
Sama gra pewnie będzie świetna, bo pojawiają się opinie, że to najlepsza gra od Beci, no ale ograniczeń silnika niestety przeskoczyć się nie da.
Czy możemy ponownie przeprowadzić głosowanie w kwestii Łukaszka tak by ukrywać tu jego posty? Skoro uważa, że jesteśmy nołlajfowi na jego standardy to po co on nam tu potrzebny.
gosciu jest tak bardzo pro life, ze przez prawie rok wypruwal sobie flaki w watku o grze na playstation, ktorego tytulu przedstawiac nie musze, bo az go na sranie bralo jak ktos smial skrytykowac
LOL
Po to jest opcja ignoruj, jak nie chcecie z kimś pisać to po prostu nie piszcie
Dorosły chłop jak mniemam...tragikomedia.
Też jestem na nie. Jak tak bardzo wam on przeszkadza, to dodajcie go sobie do ignora.
Ogólnie to nie rozumem całej tej dramy z Ghostem tak samo, jak nie rozumiałem tej z Maverickiem. Forum jest po to, aby dyskutować i nie trzeba się przecież zgadzać we wszystkich tematach, bo każdy ma własne zdanie.
Ja w ogóle nie wiem jaki jest problem z tym całym Lastem, ale też nie znam jego historii na forum, zakładam że sobie zasłużył, niektóre jednostki na tym forum ciężko znieść. Generalnie co by tutaj nie napisał zawsze widzę same negatywne komentarze w jego kierunku.
Powiedział dorosły chłop, który nawet zdania nie potrafi porzadnie napisać. Ty chyba musisz mieć bardzo wielki ból dupska o akcje ze sterowaniem w DOS2, że za każdym razem próbujesz odbijać piłeczke, która nie jest skierowana w Twoją stronę.
prowokowanie to nie jest wyrażanie własnego zdania i błagam, przestań to sprowadzać cały czas do tego, że on ma tylko inne zdanie.
przypominam, że wbił tu dumny z siebie, żeby napisać "HAHAHA FIFA NA XBOXIE BĘDZIE KOSZTOWAĆ XXX ZŁOTYCH, A TO NIBY GRY SONY SA DROGIE".
no szanujmy się.
Owszem, forum dyskusyjne.
Ale kto zna go dłużej, ten widzi co on ciągle robi.
Wbija szpilkę, pośrednio zaczepia, a potem udaje że nie wie o co chodzi, albo że miał całkiem inny zamiar ;)
Ludzi tutaj to denerwuje.
No to nie dawajcie mu tej satysfakcji i nie łykajcie tych prowokacji jak pelikany, jak zobaczy że nikt mu nie odpisuje to może zacznie pisać normalnie, blokując go tylko go jeszcze bardziej spolaryzujecie anty xboxowo (jeśli się jeszcze w przypadku ghosta da)
No dobra, ale on przecież nie prowokuje w każdym możliwym poście, a nawet jak już to robi, to najlepiej po prostu to zignorować. Ta metoda jest stara jak świat, a jest najbardziej skuteczna. Jak będziecie ciągle się z nim kłócić i go obrażać, to nie odpuści i nadal będzie co jakiś czas wrzucał prowokacyjne posty.
A tak poza tym to wątpię w to, żeby thomasowi chciało się bawić w ukrywanie każdego posta ghosta. Ja sam na jego miejscu nie miałbym na to najmniejszej ochoty.
Fajnie jest czytać wasze opinie.
Muszę sobie zapisać tę nitkę i jakbym zrobił jakieś głupoty po pijaku to dać jako źródło, że byle post można już uznać za dyskusję.
fftc -> Właściwie to nie pierwszy raz kiedy szambo wybiło, więc to taki cykl życia: najpierw pisze jakieś rzeczy, ludzie go ignorują to pisze jakieś rzeczy, żeby sprowokować 'dyskusję' i jest głosowanie czy by aby się go nie pozbyć.
W sumie jest to jakieś hobby, które do mnie przemawia - mógłbym teraz wchodzić na wątki o TLoU2 i pisać jakie to gówno i że nikt się nie zna tak naprawdę poza mną, ale już wystarczająco mam mało czasu.
kto sieje wiatr ten zbiera burze
Powiedział dorosły chłop, który nawet zdania nie potrafi porzadnie napisać. Ty chyba musisz mieć bardzo wielki ból dupska o akcje ze sterowaniem w DOS2, że za każdym razem próbujesz odbijać piłeczke, która nie jest skierowana w Twoją stronę.
Nie.
Mam dwie córki w wieku 15 i 12 lat i mają takie same problemy i żale odnośnie swoich koleżanek.
"Ta mi dokucza"
"Ta znowu ma swoje zdanie"
Dziecinada w którą się wpisujesz z tym swoim żenującym pytaniem.
Odwal się od gościa i zakończ tą swoją szczeniacką krucjatę.
nawet jakby prokowal raz na miesiac to i tak o jeden raz wiecej niz jakikolwiek inny bywalec tego watku.
a on to robi w co drugim poscie.
ale tez jestem przeciwny ukrywaniu jego postow, niech kazdy go ignoruje na wlasna reke. bylbym za, jezeli daloby sie zbanowac kogos z watku calkowicie.
Bo akurat się posłucham takiego autorytetu jak Ty, tatę. Znikasz co kilka cyklów tego wątku, a jak wbijasz to jak zwykle pozjadales wszelkie rozumy i robisz przypierdolki. Jak nie do mnie to do Johna. To może raczej Ty powinieneś sobie darować te szczeniackie krucjaty, co?
A, i porownujac dramę z Lastem do problemów swoich córek to już mocno odleciales na księżyc.
Najlepszym wyjściem jest ignorowanie tych zaczepek. Jak nikt nie będzie na nie reagował, to przestanie to robić. Ja innego wyjścia nie widzę. Chyba nawet ban na forum nie jest aż tak skuteczny, bo wtedy wystarczy po prostu zrobić nowe konto.
https://twitter.com/MimimiProd/status/1696501045780746521
okurde, tego się nie spodziewałem, bo ich ostatnie gry to tytuły bardzo dobre.
Wielka strata. W zasadzie przywrócili ponownie blask zapomnianemu gatunkowi gier w stylu komandosa. Może kiedyś wrócą jak nadrobią życie prywatne.
Człowiek, zmęczony 10 godzinami pracy, chciałby sobie pobiegać po Velen, a tu wyskakuje aktualizacja. Prawdopodobnie ta sama co wczoraj rano (20GB z dysku i 31 z sieci). Jak żyć...
.
MSCz-126 szpital miejski w Prypeci
szkola muzyczna
jeszcze maly bonusik, kino prometeusz i jego pomnik
chcialem te porownania polaczyc w jeden screen, ale nie idzie tego prosto zrobic, za duzo pieprzenia sie z rozmiarami i przycinaniem, a ciezko znalezc zdjecia tych obiektow w lepszej jakosci
Ale gówno, poprzednie posta napisałem w innym miejscu.
No i namówiłeś. Jutro odpalam pc :). Może nie dla stalkera ale żeby obejrzeć fotki.
Szkołę muzyczną pamiętam jak zwiedzaliśmy.
To zdjęcie jeśli się nie mylę zrobiłem przed szpitalem. Wejścia do piwnic były zasypane. Gdzie leżały ubiory, z powodu zbyt wysokiego promieniowania. Pamiętam że na wejściu chyba leżał kawałek buta ? Po przyłożeniu licznika, skala wywaliła mocno do góry.
I jako nieliczni mieliśmy zezwolenie na zwiedzanie stacji kolejowej Janów, gdyż według tego co mówił organizator, bardzo rzadko je wydawali.
z wycieczki jechales?
mi sie marzy taki wypad, ale we wlasnym zakresie bez kontroli, jakbys byl zainteresowany to mozna cos kiedys zorganizowac bo jeszcze nie znalazlem takiego co by sie zgodzil - raz mi sie kolezka osral przed samym wyjazdem :/
Wujek, nie ma sprawy, bedzie Janow, ale dopiero jutro, bo ide w kimke:)
Tak, byłem z grupą napromieniowani. Wyjazd super też chciałem powtórzyć, ale niestety sytuacja za wschodnią granicą jest teraz nie ciekawa i nie organizują wyjazdów.
Organizator się zna z przewodnikami, a akurat na moim wyjeździe był przewodnik można powiedzieć że kolega organizatora, więc na dużo nam pozwalał, mieliśmy duża swobodę zwiedzania a nie tylko łażenie za przewodnikiem. Na wioskach było fajnie bo mogłeś przez parę godzin iść gdzie chcesz, i zwiedzać co chcesz.
Tu jeszcze fotka z korytarza wewnątrz elektrowni. Byłem jeszcze przed nasunieciem nowego sarkofagu, więc powinnem mieć zdjęcia na pc jak wyglądała elektrownia. Ale to jutro sprawdzę. Wejście do elektrowni było płatne 50$ dodatkowo i dla chętnych, kto chciał.
jak masz jeszcze jakies fajne zdjecia to pochwal sie :)
oko moskwy widziales?
Tak, w miasteczku Czarnobyl 2 też byliśmy. Radar widziany z bliska robił ogromne wrażenie. Mogliśmy też wejść do któregoś poziomu. Na telefonie mam tylko takie zdjęcie. Na komputerze powinnem mieć tego więcej. Jakość nie powala, robione 7 lat temu i Xperia Z.
kiedyś robiłem filmik CoD MW misja w Prypeci vs Rzeczywistość :)
https://www.youtube.com/watch?v=5ukaAAeNpGg
szkoda, że w 2010 nie miałem żadnej kamerki
Haha, dzięki :D
Całkiem fajnie ta Mafia wygląda. W porównaniu do Half Life'a, w którego gram obecnie to nieba, a ziemia.
W ogóle okazało się, że mam Mafię na steamie, więc nic nawet nie muszę kupować. Będzie następna w kolejce po HL i dodatkach do niego.
W tamtych czasach 4 lata różnicy to jak zupełnie inna epoka. GPU trzeba było zmieniać częściej, niż rękawiczki.
W moim 1 PC miałem łącznie 6 kart. I to w ciągu 6 lat użytkowania.
W 2 stanęło na 3 kartach w ciągu 15 lat.
Swoją drogą gdy skończę Mafię: Definitive Edition to odpalam od nowa Half-Life i naprzemiennie będę go ogrywał z Black Mesa. Ciekawy jestem różnic.
Słyszałem mnóstwo opowieści jak to kiedyś wyglądało. No i po części sam tego doświadczyłem, bo jak w 2004 roku dostałem swój pierwszy komputer po skończeniu 1 klasy, to wszystko fajnie działało, a 2 lata później był już praktycznie cały do wymiany. Fifa jeszcze mi jakoś działała, choć pojawiały się ścinki, ale Carbona już w ogóle nie mogłem odpalić. Znaczy niby się włączał, ale główne menu było całe rozmazane i nic nie mogłem zrobić.
Dobrze, że kuzyn dostał wtedy nowego kompa i oddał mi swojego starego peceta, który był dużo lepszy od mojego. Dało radę grać na nim w miarę komfortowo przez kilka lat, potem już były problemy. Chyba pierwszy Risen był najnowszą grą, którą na nim skończyłem.
Teraz jest o wiele lepiej. Mój obecny komp ma już prawie 8 lat, a nigdy nie był jakimś demonem prędkości. Cały czas siedzi w nim GTX 960. Do okolic 2020 roku dało się na nim grać w więlszość gier. Dzisiaj już wiele na nim nie zadziała, bo wymagania poszybowały do góry, ale gier w tym czasie wyszło tyle, że nawet bez konsol miałbym jeszcze w co na nim grać.
W związku z tym, że zdania odnośnie lasta są podzielone, jestem zmuszony powstrzymać się od jakichkolwiek działań, jednocześnie apeluję o wzmożoną czujność co do lastowych prowokacji.
Ukrywanie postów na forum niestety działa jak chce. Często nie mogę ich ukrywać, jeśli wcześniej zostały przez autora wyedytowane i nie wiem, czy jest sens w ogóle to zgłaszać w odpowiednim wątku, jeśli nie zrobili nic z reklamami, które były zgłaszane już jakiś czas temu.
Pozostaje opcja samodzielnego dodania danej osoby do listy ignorowanych.
Niemniej jednak będę bacznie przyglądać się temu, co się tutaj dzieje.
W związku z tym, że zdania odnośnie lasta są podzielone,
stara vs nowa szkola
my bysmy spuscili wpierdol a oni chca rozmawiac
Zbanowac go z jednego watku sie nie da. Jak bedzie op ukrywal posty to i tak beda czytane i komentowane, bo niektorzy sie tu predzej zesraja niz mu nie odpyskuja :D
Wbić na pal nie można, wpierdolu nie można, to co można jak nic nie można? Klaps wychowawczy też już jest nieakceptowalny? Stara szkoła wpierdolu zazwyczaj stawiała do pionu ;)
cos dla fanow retro - chyba fajne, ale sie nie znam:
https://www.youtube.com/watch?v=E3ep6sw0c8Y
pewnie tez bardzo drogie, wiec
nowy retrotink, juz mu pare razy polecalem
mialem przyjemnosc uzytkowac retrotink 5x pro, jakosc bliska emulatorowi bezposrednio z konsoli
niestety framerate zostaje po staremu
Siberian mayhem skonczony, 5 mapek, ostatnie ogromne. Ogolnie spoko wrazenia, ale na dwoch ostatnich, gargantuicznych, mapach walka z wieksza iloscia przeciwnikow to spadek klatek do moze 10. Optymalizacja lezy, za duze mapy i konsola sie dlawi.
I tez mam fotke z osiedla czarnobylskiego, lokalsi sie bawia.
Zas sie klocicie bez sensu. To ja sie pochwale, ze stara mi wziela premium starfielda, zebym se po korzystał rowno z wami.
Dobra dzisiaj z nim trochę dłużej porozmawiałem na żywo (wczoraj mi tylko dosłownie 3 zdania napisał na Messenger)
- bugi są jak najbardziej i jest ich jak na grę dość sporo, ale w porównaniu do poprzednich gier Beci na premierę to jest lepiej, a to nie jest wersja finalna (ta ma być znacznie lepsza)
- biorąc pod uwagę fakt, że on ma i9 12900 i rtx 3070 to wynika z tego, że procek ma małe znaczenie, otóż wczoraj padło info że na ryzenie 3800 było 45-60 klatek czyli tyle co u niego (2080 ti to właściwie identyczna karta co 3070)
Mowa o ustawieniach wysokich, detale ultra obecnie są właściwie niegrywalne, problem z doczytywaniem tekstur no i sama wydajność, ale to też niby ma się znacząco zmienić 1 września
- sama fabuła jest ok, jest dość mroczna, nie jest to jakieś cudo, ale lepiej niż w poprzednich grach Beci
- budowanie statków jest dla niego mega
- jest sporo loadingow, ale twórcy chcą całkowicie je wyeliminować, a przynajmniej zrobić tak żeby były niewidoczne
Ogólnie aktualna wersja znacząco się różni od tego co będzie w piątek, on od piątku będzie grał od nowa
A ten day one patch co wypuścili wczoraj czy przedwczoraj to mu się nie zainstalował?
Dzisiaj mam wolne i poczytałem, ale histeria się robi przez tego Starfielda.
Najbardziej dziwi mnie sytuacja gdzie nie wysyłają kodów do recenzji dużym portalom takim jak Eurogamer.
Wydaje mi się,że Eurogamer jest przesadnie krytyczny wobec Xboxa i stąd takie decyzje , tak czy siak jest to nieprofesjonalne.
Eurogamer ostatecznie dostal kod, ale dziwna sytuacja.
mozliwe, ze trafili na ich czarna liste za cos. wczoraj czytalem, ze to nie pierwszy raz jak Bethesda robi cos takiego.
Kotaku tez na przyklad nie dostaje od nich kodow wczesniej, bo napisali, ze F4 dzieje sie w Bostonie zanim Bethesda sama to oglosila.
Poczytales gdzie? Na Twitterze czy forach? Bez oficjalnego info to raczej tylko ploty. No ale nie wiemy na pewno. Hype i oczekiwania są zawsze, niezdrowe plotki i histerie to przecież norma przy największych prwmierach. Czym więcej gównoburz tym lepiej dla mediów. Poczekać najlepiej na opinię graczy. Ale osobiście nie sądzę, że jest to gra bez bugów jak mówią plotki. Becia to Becia. Choć nie powiem, że miło by było w końcu sie pozytywnie zaskoczyć stanem jakiejś gry na premierę.
Ale nigdzie nie było napisane że bez bugów.
Jedyne co pisali, to że bez bugów psujących grę, a media zrobily z tego brak bugow...
No był też niby koleś co pisał, że przez 15h nie trafił na problemy, ale jemu też chodziło o jakieś crashe i błędy uniemożliwiające ukończenie misji
To jest zbyt duża gra żeby nie było błędów i nie jest to Rockstar...
Eurogamer pisał na swoim Twiterze, ale właśnie dostali godzinę po publikacji tweeta.
Teraz i z tym ciężko - jedni i drudzy bombardują gry konkurencji bez powodu.
czyli szykuje powtórka z Cyberpunka: gracze sobie coś ubzdurali na podstawie trailerów że musi tak i tak być w grze i po premierze wielki zawód bo ich pomysły nie były pomysłami deweloperów :P
I jeszcze liczyli na cudotwórstwo optymalizacji na konsolach które już wtedy dogorywały i to jeszcze od studia które nigdy nie dało nic od siebie na premierę w pełni zoptymalizowanego
A i tak ja się w Cyberpunku bawiłem doskonale i recenzje zacząłem czytać dopiero po ukończeniu gry - trochę podobnie jak Atomic Heart i pewnie tak samo zrobię ze Starfieldem, grę ukończę i dopiero wtedy zacznę czytać co wg. osób które nawet nie zagrały jest skopane :D
Myślę, że jednak tak nie będzie. Jak wspomniałem, w grę bez bugów nie wierzę, ale przez te leaki i pocztę pantoflową można wywnioskować, że na pewno nie będzie tak jak z Cyberpunkiem czy F76. Starfield to gra która będzie ogrywana i za 10 lat jak Skyrim obecnie. Więc tak naprawdę, w dniu premiery dostaniemy jej najgorszą wersję, a potem jak już będzie tylko lepiej.
Kierownica daje mase frajdy, nie spodziewalem sie takiego efektu. A na to wszystko gram w przecietne wyscigi, co to bedzie jak wejdzie forza :)
zeby wam te kolka wyjechaly pedalami do przodu
potestowalem pecetowe wersje arkham asylum i city i wow, physx robi robote tak bardzo
orientuje sie ktos dlaczego zrezygnowano z tej technologii i porzucono zaawansowana fizyke na rzecz swiatow makiet? nie potrafili tego zaoptymalizowac, czy deweloperom nie chcialo sie implementowac?
nawet dzisiaj cieszy oko i robi dobre wrazenie ->
moglem wkleic screen z batmanem, ale on nie ma cyckow
ps. marvel spider man nie ma nawet do serii arkham podjazdu
Bo lepszy marketing jest z RTX i DLSS.
Plus czas devow i narzut na wydajność, w starciu z chciwością wydawców i coraz gorszą optymalizacja wycina tę technologię.
Ciekawi mnie też koszt licencji użycia o ile takowy jest
No i sam nie wiem czy to w ogóle działa na kartach AMD? Chyba nie
Przeciez physx jest tez w nowszych grach, ta technologia z czasem stala sie 'open source'
Dawniej trzeba bylo miec karte Nvidii, zeby to dzialalo
Wiedzmin 3, Batman Arkham Knight, AC Unity, Metro Exodus, Fallout 4 tez to maja
Czemu się o tym nie mowi? Bo tak jak wyzej napisalem to obecnie rozwiazanie open source, czyli Nvidia nie ma zadnego celu w promowaniu tej technologii
RT jest ok obecnie tylko na GF, wiec tym sie promuja, ale za jakies pare dobrych lat to stanie się standardem i pewnie wymysla cos innego
Teselacja tez sie kiedys brandzlowano, ale trwalo to totalnei krotko, dzisiaj chyba kazda gra to ma
Niby open source, a Dead Space, Callisto Protocol, Resident Evil i milion innych gier AAA nie ma nawet możliwości zniszczenia żarówki czy przewrócenia krzesła, nie mówiąc o nieruchomych firankach, niezniszczalnych lustrach i szybach itd
no tak jest ze go nigdzie nie widac, zadna z wymienionych przez ciebie gier nie posiada zaawansowanej fizyki
w batmanach nawet po wyrabaniu dzbanem lotra o sciane sypie sie w dokladnie tym samym miejscu tynk nie wspominajac juz o tych wszystkich latajacych gazetkach itd ktore reaguja z otoczeniem
Zgaduje, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze
Kiedyś NVIDIA wydawało siano na to, żeby takie rozwiązanie znalazło się w grze i wypadło jak najlepiej
Rt w grach też masz lepsze i gorsze, lepsze cyberpunk, a takie z cyklu jest bo jest w Resident Evil
Cyber był mocno promowany przez nv
Teselacja tez sie kiedys brandzlowano, ale trwalo to totalnei krotko, dzisiaj chyba kazda gra to ma
Teselacja jest nawet w Gothicu po wgraniu moda z DX11 :D
Brak interakcji - światy makiety od dłuższego czasu są dla mnie coraz bardziej widoczne i irytujące. A to nierozbijalne żarówki w RE albo teraz Ragnarok w większości machasz oreżem i nic, najśmieszniejszą sceną było dla mnie gdy trafiamy do tej pięknej wioski krasnoludów i na targu siedzi kura, z ciekawości atakuję ją i co? I nic, zero reakcji, nawet zwierzęta to tło.
W Dead Space jeszcze nie grałem ale ogladałem jal tam z fizyką i chyba na tle wielu obecnych gier nie jest tak źle.
Gry powinny iść teraz w fizykę nie grafikę ale szczerze? Od kilku lat nawet grafika stoi w miejscu, UE5 potrafi zrobić wrażenie Lumenem i Nanite ale te 720p na obecnej generacji to porażka. Nie wiem czy to devi czy silnik ale mam wrażenie że bardziej to pierwsze.
Czy tylko ja nie lubie drabin w grach? Zazwyczaj są to straszne zamulacze. Najgorzej jak nie da sie animacji przerwać albo przyspieszyć. Problemy pierwszego świata ;)
najlepsza drabina była w FEAR.
za to w Tales of Arise niektóre byly absurdalnie długie.
Czy tylko ja nie lubie drabin w grach?
Gorsze jest długie wspinanie się po ścianach i przeciskanie się przez szczeliny.
Drabiny w serious samie 4 to porazka, nie chwytal sie sam jak chocby w far cry czy nawet quake 2, ino trzeba bylo stanac w odpowiednim miejscu i kliknac guzik.
Ja ogolnie nie lubie drabin w grach, bo o ile wchodzenie z reguly jest proste, to najczęściej zmuszenie naszego bohatera do wejscia na drabine od góry np. do kanalu ściekowego, to jest wyzwanie.
:)
caly budynek
standardowo bonusik:)
ludzie mnie tu znienawidza za te porownania ale czego sie nie robi dla atencji
Wow, naprawdę GSC wiernie oddał te lokacje.
mam pomysl!
nie chce ci zawracac tylka, ale skoro i tak systematycznie przegladasz watek i czuwasz to czy moglbym cie poprosic o ukrywanie moich postow z porownaniami?
w ten sposob ja unikne publicznej chlosty z racji spamowania, a osoby niezainteresowane nie beda musialy przewijac w nieskonczonosc watku
bo w sumie to sie czuje troche jak tredowaty z tymi porownaniami, jakbym wdepl na mine ktora jeszcze nie wybuchla
Weź nie pierdziel głupot. Tolerowane są tu głupoty Łukaszka, jaranie się raziela to czemu twoje posty miałyby być ukrywane.
przeglosowane, porownania zostaja
oczywiscie z umiarem
Ale Sony ładnie poleciało z tym nowym cennikiem za PS+. Zwykły bazowy PS+ do online i zapisu w chmurze (hahhahaha pff) za ~322zł.
Wcześniej ile było? 240?
Ja to jak wykupowalem w ostatnich latach to na miesiąc max
240. Ostatnio na rok kupowałem na jakiejś promce za 150, a drugi rok dostałem do PS5 więc miałem 2 lata. Tydzień temu mi się skończył PS+ i już wiem, że to był ostatni PS+ jaki miałem.
Online tylko na PC bo na konsolach jest straszny haracz ale teraz Sony to walnęło haracz takiego kalibru, że tam jakiś bojkot graczy by się przydał.
Jak się tak dawaliśmy ruchać korporacjom to teraz one srogo z tego korzystają. I żaden bojkot już na to nie pomoże.
Jak kupować plusa, to tylko na promocjach. W styczniu dałem 240 zł za extra po przecenie z 360, a niedługo później był już po 400. Teraz po podwyżce essentiala pewnie extra również czeka podwyżka. Jak nie będzie fajnej promki, to raczej też nie przedłużę.
Teraz po podwyżce essentiala pewnie extra również czeka podwyżka. Jak nie będzie fajnej promki, to raczej też nie przedłużę.
Ehm
PlayStation Plus Essential na 12 miesięcy: ~322 zł,
PlayStation Plus Extra na 12 miesięcy: ~563 zł,
PlayStation Plus Premium na 12 miesięcy: ~679 zł.
PS+ Premium jest prawie w cenie GPU, a nie ma gier na premierę. Sony chciało mieć ceny jak MS ale na starych zasadach, a tak się nie da.
Przeskok jakościowy pomiędzy UFC3 na PS4, a UFC4 na XSX był naprawdę imponujący jak dla mnie.
Ciekawe co tutaj zrobią, ja czekam, mam nadzieję na jeszcze troszkę większą zwinność w stójce.
ja chciałbym pełnoprawne powtórki, zmniejszenie ilości glitchy w stojce (które powtarzają się od kilku części) i powrót obrażeń na ciele ze starych UFC (co jest częściowo zawarte w przeciekach).
może bym też chciał jakieś zmiany w parterze, ale nie mam pomysłu na jakie - parter wydaje mi się bardzo trudny do zrobienia idealnie w gameplayu, a chyba obecna forma to całkiem okej kompromis.
chociaz w UFC 4 balans był trochę popsuty i w karierze, nawet na wysokim poziomie trudności, można było khabibowac przeciwników, tzn. sprowadzać do parteru i tam bardzo szybko niszczyć.
chociaz w UFC 4 balans był trochę popsuty i w karierze, nawet na wysokim poziomie trudności, można było khabibowac przeciwników, tzn. sprowadzać do parteru i tam bardzo szybko niszczyć.
to tak jak w zyciu